Skocz do zawartości
Erazor

IBM HDD nie są takie złe!! - RECEPTA

Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co się orientuję to wszyscy wieszająpsy na tych dyskach. Muszę powiedzieć że mi już dwa padły ale doszedłem w końcu dlaczego. Nie dlatego że są spiepszone jak wszyscy zapewne sądzą. Wysoka TEMPERATURA jest ich gwoździem do trumny!. Po tych wszystkich (dwóch) awariach tych dysków mam następny modele (60GXP & 120GXP) tyle że chłodzone. I co..... jest zajeiście temperatura 25 stopni i zero awaryjności. TAKIE JEST MOJE ZDANIE!!!!!!

 

UWAGA do wszystkich posiadaczy w/w HDD zrócie coś z chłodzeniem swoich dysków a zaoszczędzicie sobie chociaży nerwów!!!

 

POZDRO!!!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no nie wiem, zawsze to jakieś wytłumaczenie. Ja temperaturę w obudowie mam na poziomie 20-24 stopni. Dysk umieszczony był na sankach w szufladzie 5,25 bezpośrednio nad i pod dyskiem nie było urządzeń, temp. dysku mieściła się w granicach 25-30 stopni. A co do chłodzenia to czego używasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no nie wiem, zawsze to jakieś wytłumaczenie. Ja temperaturę w obudowie mam na poziomie 20-24 stopni. Dysk umieszczony był na sankach w szufladzie 5,25 bezpośrednio nad i pod dyskiem nie było urządzeń, temp. dysku mieściła się w granicach 25-30 stopni. A co do chłodzenia to czego używasz?

może Ty na swojej barracudzie masz taką temperaturę (choćwątpie) ale ibma jak się dotknie to jest ciepły czzyli ma > 36 stopni, oczywiście nie chłodzony

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może Ty na swojej barracudzie masz taką temperaturę (choćwątpie) ale ibma jak się dotknie to jest ciepły czzyli ma > 36 stopni, oczywiście nie chłodzony

u mnie w barracudzie 36 to normalna temperatura

jak mi poprzednia padla to miala caly czas kolo 42-43

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może Ty na swojej barracudzie masz taką temperaturę (choćwątpie) ale ibma jak się dotknie to jest ciepły czzyli ma > 36 stopni, oczywiście nie chłodzony

u mnie w barracudzie 36 to normalna temperatura

jak mi poprzednia padla to miala caly czas kolo 42-43

No włanie teraz sam widzisz.

Dążę do tego aby uświadomić wam że proc grafa i chipset to nie jedyne elementy naszych maszyn które wymagają chłodzenia....Jest jeszcze nasz poczciwy HDD będący również w potrzeie małego chłodzonka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak tak piszecie nt. ibm'ów to podziele się z wami moimi uwagami.

Mam stary dysk IBM (ale z czasów kiedy "już" zaczeły padać) o poj. coś koło 10GB.

Po pewnym (około roku) czasie "rozgłośnił" się i to bardzo. Do tego dochodziły różne stuki i czego nie mierzyłem ale stwierdzam "na oko" zaczął zwalniać. Dysk poszedł w odstawkę kupiłem potem WD.

Jakiś czas temu (około roku) składałem sobie drugiego kompa z pozostałych mi w domu części i użyłem tego dysku. Oczywiście po paru dniach pracy zpowrotem powróciły objawy.

Ale po umieszczeniu dysku w kieszeni z dwoma wiatrakami wszyskie objawy ustały. Chodzi do dziś - i jestem o tym przekonany, że większość ibm'ów pada ze względu na temperaturę (czyli dokładnie to co pisze Erazor)

 

do Krzyśka --> z lodówką i wiatraczkiem - wiatraczek na dysk lodówka na piwo :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podobnie jest z barracudami temperatura je niszczy :(

miałem B IV 40 GB temp max 48°C no i zdechła

na gwarancji wymieniono mi na 60 GB (za dopłatą oczywiście)

teraz pod dyskiem mam Sunona 80mm puszczonego na 7V

temp dysku 29°C

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję to wszyscy wieszająpsy na tych dyskach. Muszę powiedzieć że mi już dwa padły ale doszedłem w końcu dlaczego. Nie dlatego że są spiepszone jak wszyscy zapewne sądzą. Wysoka TEMPERATURA jest ich gwoździem do trumny!. Po tych wszystkich (dwóch) awariach tych dysków mam następny modele (60GXP & 120GXP) tyle że chłodzone. I co..... jest zajeiście temperatura 25 stopni i zero awaryjności. TAKIE JEST MOJE ZDANIE!!!!!!

 

UWAGA do wszystkich posiadaczy w/w HDD zrócie coś z chłodzeniem swoich dysków a zaoszczędzicie sobie chociaży nerwów!!!

 

POZDRO!!!!!!!!!!!

No wiesz jakiś czas temu wstawiłem sobie dość duży wiatrak i mimo wszystko co jakiś czas sysk zaczyna głupieć(temp. jest niska). Choć zgadzam się z tym że dość wysoka temperatura tego dysku powoduje jego dziwaczne zachowanie. Ale co jak co to WC muszę sobie jakieś zamontować na to coś ;)

 

ps. według IBM's dyski te powinny chodzić max. 8 godzin w ciągu dnia chyba.. :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

G. prawda. Mój IBM padł po tym jak przewoziłem kompa, kolejny nawet sie nie uruchomił, a następny chodził jak odkurzacz. IBMy maja wadę w łożyskach i może faktycznie wysoka temperatura powoduje, że ta wada sie objawia.

 

Moja Barracuda była na początku nie przykręcona, tylko leżała na CDROMie i jak dużo kopiowałem, albo kopiowałem dane na drugiego kompa, to mi winda wywalała błędy, albo komp sie wieszał. Teraz mam Hardcano2 i wiatrak w nim puszczony na 5V i temp spadła do 33 stopni i jest OK. Na 12V jest ok 29.

 

Jeżeli ktoś twierdzi, że jego B4, czy IBM ma 25-30 stopni, to raczej ściemnia. Chyba, że ma chłodzenie do HDD.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez mam dysk IBM 40GB z maja 2001 i na niego nie narzekam, chodzi bez problemowo caly czas, jakichs wiekszych zmian w glosnosci pracy nie zauwazylem, dysk chlodze wentylatorem 80mm zamontowanym przed dyskiem, dysk osiaga ok 24 stopni(speedfan tak pokazuje)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy dysk nie lubi ciepła. Bezawaryjność i długotrwała eksploatacja starych dysków (jak mój stary 9-letni Maxtor) wynikają z tego, że one się tak nie grzały.

 

P.S. PYTANIE DO POSIADACZY WD 400JB (lub innych z tej serii): Czy wasze dyski też mają tak perfidnie gorącą płytkę z elektroniką między złączem zasilania a śrubą mocującą na środku płytki?

oczywiście pytanie dotyczy dysków bez wymuszonej wentylacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

juz o tym pisalem - dowalic chlodzenie i chodza jak zloto - a to nie wszyscy sie czepili ze ibm szajs

ja juz 2 miesiac bez awarii lece :lol:  :lol:  :lol:

dobra dobra tak czy owak taki dysk MUSI chodzic BEZ zadnego chlodzenia bezawaryjnie, kupi sobie jakis poczatkujacy urzytkownik taki dysk padnie mu i co z jego winy ? bo prawdopodobnie taki dysk padl od pracy w wysokiej temp. ?!!??! przeciez to jest absurd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dysk bez wentylatora ma tylko rację bytu w normalnej obudowie. W epoce bud z blachy 0,5mm mają bardzo ciężko, bo nie ma co odbierać ciepła.

 

Dla przykładu: WD400JB wkręcony w mojego Gateway-a (blacha jak w czołgu) ma taką samą temperaturę jak o kilka klas starszy WD 3,2 GB ale przykręcony do standardowej tzw. obudowy midi tower.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja wam powiem tak. Mam nieszczesnego IBM'a (30 gb) made in Hungary ;) i temp. 42-48 ( :D ) ponad rok.dysk pracuje cichutko (nie brzeczy :> ) zadnych problemow itp. a komp chodzi 24h na dobe. Trzeba miec poprostu szczescie do tych dyskow. Temperatura fakt jest wazna ale to zeby ona powodowala problem to troche absurd bo to jak pisal RS:

dobra dobra tak czy owak taki dysk MUSI chodzic BEZ zadnego chlodzenia bezawaryjnie, kupi sobie jakis poczatkujacy urzytkownik taki dysk padnie mu i co z jego winy ? bo prawdopodobnie taki dysk padl od pracy w wysokiej temp. ?!!??! przeciez to jest absurd

Tutaj przyczyna jest ukryta wada produkcyjna i nic wiecej temp. tylko moze przyspieszyc zywotnosc tak jaki i przy prockach. Moje skromne zdanie moze sie komus nie podobac no ale takie jest 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja wam powiem tak. Mam nieszczesnego IBM'a (30 gb) made in Hungary ;) i temp. 42-48 ( :D ) ponad rok.dysk pracuje cichutko (nie brzeczy :> ) zadnych problemow itp. a komp chodzi 24h na dobe. Trzeba miec poprostu szczescie do tych dyskow. Temperatura fakt jest wazna ale to zeby ona powodowala problem to troche absurd bo to jak pisal RS:

dobra dobra tak czy owak taki dysk MUSI chodzic BEZ zadnego chlodzenia bezawaryjnie, kupi sobie jakis poczatkujacy urzytkownik taki dysk padnie mu i co z jego winy ? bo prawdopodobnie taki dysk padl od pracy w wysokiej temp. ?!!??! przeciez to jest absurd

Tutaj przyczyna jest ukryta wada produkcyjna i nic wiecej temp. tylko moze przyspieszyc zywotnosc tak jaki i przy prockach. Moje skromne zdanie moze sie komus nie podobac no ale takie jest 8)

 

AMEN BRAACIE AMEN :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy dysk nie lubi ciepła. Bezawaryjność i długotrwała eksploatacja starych dysków (jak mój stary 9-letni Maxtor) wynikają z tego, że one się tak nie grzały.

 

P.S.  PYTANIE DO POSIADACZY WD 400JB (lub innych z tej serii): Czy wasze dyski też mają tak perfidnie gorącą płytkę z elektroniką między złączem zasilania a śrubą mocującą na środku płytki? 

oczywiście pytanie dotyczy dysków bez wymuszonej wentylacji.

miale 2 GB maxtora ktorego plytka a w zasadzie jeden z chipow niemilosiernie sie grzal tak jak na twoim WD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja wam powiem tak. Mam nieszczesnego IBM'a (30 gb) made in Hungary ;) i temp. 42-48 ( :D ) ponad rok.dysk pracuje cichutko (nie brzeczy :> ) zadnych problemow itp. a komp chodzi 24h na dobe. Trzeba miec poprostu szczescie do tych dyskow. Temperatura fakt jest wazna ale to zeby ona powodowala problem to troche absurd bo to jak pisal RS:

dobra dobra tak czy owak taki dysk MUSI chodzic BEZ zadnego chlodzenia bezawaryjnie, kupi sobie jakis poczatkujacy urzytkownik taki dysk padnie mu i co z jego winy ? bo prawdopodobnie taki dysk padl od pracy w wysokiej temp. ?!!??! przeciez to jest absurd

Tutaj przyczyna jest ukryta wada produkcyjna i nic wiecej temp. tylko moze przyspieszyc zywotnosc tak jaki i przy prockach. Moje skromne zdanie moze sie komus nie podobac no ale takie jest 8)

Po części się zgadzam z wami bo faktem jest iż w tym przypadku dyski powinni sprzedawać z razem z chłodzeniem. W praktyce jednak to za wysoka temperatura zniszczyła moje dwa ibm-y. Jednakże po zastosowaniu chłodzenia wszystko jest ok. :D

 

POZDRO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to jest oczywiste ze wysoka tep wplywa na awaryjosc dyskow na stronce segate mozna sie doczytac cos o toleranci tep chyba do 60* ale haczyk jest gdzie indziej chodzi o to ze tep dysku niemoze w przeciagu godziny skoczyc z 10* do 30* poniewaz grozi to szokiem termicznym ....tak jest nasmarowane na stronce !!! i jest sisle okreslona toleracja wachan temp..

 

z drugiej strony to jakis paradoks bo wartosc ta to chyba jakies 15* a moj IBM w lato temp spoczynku niecale 30* a po wlaczeniu i przekopiowanu paru plikow 50* no to sory !!!! pamietacie jeszcze te upaly :P niestety innny ibm ktory miescil sie w tych normach dzieki sprytnej wentylacji obudowy niprzekroczyl 36*C a rowniez sie przekrecil :? co do pracy tych dyskow to juz kiedys pisalem ze mozna by z nich orkiestre zmontowac co jeden to inaczej chodzi jeden glosno jak stado boingow a inny jak swiercz czasmi nawet trafuiaja sie bezglosne egzemlaze ale to ewenement na skale swiatowa :lol:

 

niestety doszlimy wtedy do wniosku ze IBM'y sa niemilosiernie wrazliwe i podatne na uszkodzenie przezco masa problemow z nimi ziazanych

 

jak sadzicie dlaczego pare firm produkujacych hdd skrucilo gwarancje do roku ??? cos mi sie zdaje ze obecnie stosowana technologia produkcji nie wrozy nam userom nic dobrego radzilbym koazdemu zaopatrzyc sie w nagrywarke :P cle szcesie ze mi hdd padaja co jakies 3 miechy :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...