Skocz do zawartości
Phuong

Czy Jest Sens Wyłączać Laptopa?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Zauwazylem,ze gdy lap. przechodzi w stan wstrzymania to nic a nic w nim nie chodzi i robi sie tak zimny jak gdyby byl wylaczony.

Postanowilem,ze od dzis koniec z wylaczaniem --tylko klapa w dol i na wstrzymanie...

 

Jezeli sie myle i takie eksploatowanie moze skroci jego zywotnosc to prosze mnie poprawic,,z gory dziekuje!

 

ps. niektorzy zapytaja po co? --system wstaje w 3 sec razem z wifi :lol:

 

Pozdr to all!

Edytowane przez Phuong

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

faktycznie fajna sprawa, ale są też i minusy - przynajmniej u mnie.

używam blueconnecta i jak wybudza mi się ze stanu wstrzymania nie chce mi się połączyć. muszę restart i dopiero wtedy działa.

 

no ale poza tym.... ePowerMaganer pokazuje mi że na wstrzymaniu bateria wytrzyma mi 35dni, dobre, co?? <LOL>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

faktycznie fajna sprawa, ale są też i minusy - przynajmniej u mnie.

używam blueconnecta i jak wybudza mi się ze stanu wstrzymania nie chce mi się połączyć. muszę restart i dopiero wtedy działa.

 

no ale poza tym.... ePowerMaganer pokazuje mi że na wstrzymaniu bateria wytrzyma mi 35dni, dobre, co?? <LOL>

1628216[/snapback]

A mi pokazuj 61dni :D HEHEHEHE

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak ja zamykam klapę w moim ibm to tylko słyszę "pik" :), po podniesieniu znów "pik" i wszystko chodzi, internet plus również jest uruchomiony, wszystko zostaje tak jak przed złożeniem klapki:):):):):) także wg. mnie lepiej używać takiej opcji niż ciągle uruchamiać ponownie laptoka;);):)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O fajny topik, zawsze chcialem o to zapytac.

Czym rozni sie stan wstrzymania od hibernacji ??

Na czuja to wydaje mi sie ze oba wyłaczaja caly hardeware i przechodza w stan "uspienia", wiec jaki jest haczyk ?

 

Ja hibernuje/wstrzymuje rzadko, najwyzej jak odchodze od kompa na dluzszy czas (zeby nie kusilo innych - "a właczony, to sobie poklikam!" hehe)

ale to moze dlatego ze uzywam go jako drugi komp, wiec nie za czesto..

 

Pewnie wszyscy juz o tym wiedza, ale w Windowskim Power Menegerze mozna sobie pod klawisz Właczania laptopa ustwic p. hibernacje itp

Edytowane przez TeQuila SunRise

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A można zabrać lapka np w godzinną podróż w torbie będącego w stanie hibernacji bądź wstrzymania?? Nieugotuje się?? :)

 

Jak jest z poborem prądu w tych stanach??

1629778[/snapback]

na pewno się nie ugotuje bo wszystko stoi i tylko bateria podaje minimalnie energii na podtrzymanie tego co się wstrzymało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A można zabrać lapka np w godzinną podróż w torbie będącego w stanie hibernacji bądź wstrzymania?? Nieugotuje się?? :)

 

Jak jest z poborem prądu w tych stanach??

1629778[/snapback]

 

juz pisalismy,ze w stanie wstrzymania trzyma kilkadziesiat godzin a uruchamia sie w sec. czyli bateria na dluzej straczy bez mozolnego uruchamiania lap. same plusy!-chyba,ze ma sie blueconnecta :wink:

Edytowane przez Phuong

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie czym hibernacja w poborze mocy różni się od typowego wyłączenia??? Dlaczego w ogóle jest istotny wskaźnik utrzymania stanu hibernacji z baterii?

W hiberanacji stan pamięci RAM kompa jest zrzucany na dysk do pliku "hiberfil.sys" - damyślnie na partycji systemowej. Łatwo poznać bo rozmiar odpowiada wielkości pamięci RAM kompa.

W zwiąku z tym nie ma potrzeby podtrzymwyać zasilania pamięci RAM. W zasadzie nie ma potrzeby podtrzymywać zasilania czegokolwiek. Stacjonarne komputery też wykonują hiberanację i moga z niej się obudzić a przecież nie mają baterii. Po prostu system operacyjny przy bootowaniu poszukuje w pierwszej kolejeności na dysku pliku hibernacji i ładuje jego zawartość do RAM i wznawia stan systemu od momentu zahibernowania.

Wydaje mi się, że zasadniczo ten wskaźnik czasu pracy baterii bardziej odpowiada jakiemuś samorzutnemu rozładowaniu baterii na własnej rezystancji wewnętrznej, czy na elektronice która ja kontroluje. Pozwala on zapewne ocenić po jakim mniej więcej czasie mamy szansę na wyjście ze stanu hiberncji bez użycia baterii. Na zasilaczu powinno się udać zawsze. W wolnej chwili zrobię sobie teścik - hibernacja z baterii, usunięcie baterii, odhibernowanie z zasilacza.

 

W przypadku stanu zatrzymania zawartość pamięci RAM jest trzymana .... w pamięci - a ponieważ są to pamięci dynamiczne - musza być odświeżane, co pociąga za soba pewien ustawiczny pobór mocy. A skoro poamięć RAM dziłają to i szereg układów ją otaczających, czyli komponenty płyty głównej, również muszą mieć podtrzymywane zasilanie. Jakie inne komponenty i jak mają podtrzymywane zasilanie to już odbrębne kwestie (często można znaleźć rózne opcje we właściwościach w Menedżerze urządzeń) - dużo zależy od ich konstrukcji czy jaości sterownika. Potem to rzutuje na szybkość zadziałania urządzenia po obudzeniu albo na ewentualne problemy z inicjalizacją uśpionych komponentów.

 

Trzeba pamiętać, że ten stan ma też swoje wady - jakikolwiek problem z baterią, krótkotrwała przerwa w ciągłości zasilania i możemy się pożegnać z bieżącym stanem systemu. I jeszcze jedna rzecz - skoro komp de facto w tym stanie ma działające układy elektroniczne, to siłą rzeczy musi być podatny na ewentualne zakłócenia, które mogą skończyć się jak wyżej.

Suspend-to-RAM dział mi teraz nawet w stacjonarnym kompie i używam go od czasu do czasu - Win XP Pro wstaje w ok. 9 sek. Ale mam niezły UPS i tylko dlatego sobie pozwalam.

 

Jeśli chodzi o wpływ na żywotność kompa to pewnie jakiś tam jest. Układy elektroniczne o wysokiej skali integracji na pewno szybciej zakończą swój żywot będąc ciągle pod napięciem niż wyłączone - tylko różnica czasowa może być bez znaczenia z punktu widzenia ogólnej trwałości laptopa.

A dysk? W zasadzie trudno powiedzieć - w każdej chyba z odmian zatrzymania dyski są zatrzymywane, a ponoć operacje start/stop szkodzą im najbardziej.

Bardzo istotne jest zapewne, żeby plik hiberacji był nie pofragmentowany i w korzystym położeniu na obszarze partycji.

Tyle teoretycznych przemyśleń - może ktoś wrzuci coś o praktycznych doświadczeniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

shit  ja bym wymiekl zeby robic  np hibernacje  lapa z hdd 4200 obotow  i ramem 1 gb :D a potem jeszcze odhibernowac  lolz :D

1630544[/snapback]

No niezupełnie masz rację.

Wyboraź sobie sytuację.

Godzina 2 w nocy - mózg odmawia posłuszeństwa.

Na desktopie otwarte:

- C++ Builder z projektem

- do tego kilka okien z kodem źródłowym bibliotek

- kilka okien Exploratora z kluczowymi folderami

- przeglądarka z 5 zakładkami z dokumentacjami w formacie HTML

- okno Help do VCL

- okno Help z Win32 SDK

- program do moniotorowania sieci

- Excel z wynikami i wykresami badań

- Word z notatkami z badań

 

I ja mam teraz to w tym przymulonym stanie wszytko zamykać i myśleć, czy przypadkiem nie nadpisze sobie czegoś przez pomyłkę, czy na pewno to jest ta wersja, co powinna, czy zmiany wprowadząne przed chwilą były sensowne?

Jak ledwie mogę zlokalizować przycisk START, działa mi już tylko jedno oko i to tylko w odstępach 5 sekundowych.....

Jak się chce mieć spokojną noc, to najlepiej to zahibernować. Jak sprawa jest zbyt poważna, to nie całkiem można polegać na wstrzymaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anaman masz  tutaj racje ale temat brzmi "czy jest sens wylaczac lapa" i dyskusja jest o  tym zeby tego uzywac zamiast wylaczania bo jest szybciej itd itp hm  ciekawe ile by to trwalo  1gb na 4200 ?

1631036[/snapback]

Hmm.... jeśli komuś suspend-to-RAM działa bez problemów (typu źle inicjujące się urządzenia) to raczej warto tego używać.

Z drugiej strony tak używany non stop Windows z czasem ma zaśmieconą pamięć po niewyładowanych bibliotekach, niezwolnionej pamięci itp. więc restart od czasu do czasu może być pożyteczny. Myślę, że dobrze skonfigurowany i utrzymany Win, przy założeniu że jakaś aplikacja albo sterownik nie wytnie numeru z elementami systemu albo sprzętem, może sobie działać nawet parę tygodni bez restartu.

Zastanawia mnie jak na takie wstrzymanie mogą reagować uruchomine aplikacje, dla których jest istotny pomiar upływu czasu, np. sprawdziły datę i czas przed wstrzymaniem (bo np. robią to tylko przy starcie), potem nastąpiło wstrzymanie, a po obudzeniu czas upłynał a aplikacja tego nie sprawdzi ponownie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

juz trzeci dzien bez restartu i na razie zero problemow:) --zobaczymy jak dlugo wytrzyma win xp pro ( sp2) na zabawie z wstrzymaniami...

 

ps.zadnego spowolnienia nie zauwazylem:) --poki co

Edytowane przez Phuong

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podsumowujac.

 

Hibernacja szybko "usypia" nam kompa zachowujac otwarte programy (pamiec jest zrzucana na dysk) przy tym pobor pradu w tym czasie jest praktycznie znikomy, a wejscie w hibernacje i wzbudzenie trwaja znacznie szybciej niz wlaczanie/wylaczanie komputera.

 

Stand by mode "usypia i wzbudza" jeszcze szybciej niz hibernacja, przy czym pamiec jest zachowywana w module RAM, przez to mala ilosc pradu jest caly czas pobierana do podtrzymania tej funkcji (w razie zostawienia laptopa na dluzszy czas na słabej baterii, mozna stracic otwarte rzeczy)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od początku jak mam laptopy używam jedynie Hibrenacji. Przewagą nad resztą jest to że wszystko jak zostawisz tak po uruchomieniu komputera wszystko jest tak jak przed 4 godzinami. :) Fakt jakieś miejscce na dysku to zajmuje, jednak dla mnie jako programisty jest to bardzo fajne zwłaszcza jak coś pokazuje klientowi i zostawiam pootwierane. Jedynym problemem jest to że musze dokupić RAM. Fakt to jest bolączka zwłaszcza że w poprzednim laptopie miałem 1024mb.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tekila podsumowujac nie jestem pewien czy hibernacja jest taka szybka :D to zalezy od ilosci ramu  iszybkosci dysku przedewszystkim

1631771[/snapback]

:)

Święta racja.

Nowo postawiony i zoptymalizowany Win wstanie znacznie szybciej z wyłączenia niż hibernacji przy 1 GB RAM.

Ale.......

hibernacja jest po to by zachować stan kompa - jak mieliśmy otwartych 10 aplikacji, to trzeba ich czas uruchamiania doliczyć do czasu otwierania czystego systemu z wyłączenia oraz oczywiście czas doprowadzenia tych aplikacji do stanu sprzed wyłączenia - wtedy możemy to jakoś porównać czasowo z odhibernowaniem.

 

Czyli raczej tak:

- czysty system (bez otwartych istotnych apliakcji) - hibernowanie raczej bez sensu, wstrzymanie - jak najbardziej ok;

- otwartych wiele ważnych aplikacji - tutaj wybór uzależniałbym od czasu przez jaki komp będzie wyłączony, od tego jak bardzo możemy polegać na jego zasilaniu bateryjnym i od naszego poczucia bezpieczeństwa. Wstrzymanie jest dużo szybsze niż hibernacja, ale bezpieczne na krótszy okres czasu. Hibernacja wolna, ale niemal bezterminowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tekila podsumowujac nie jestem pewien czy hibernacja jest taka szybka :D to zalezy od ilosci ramu  iszybkosci dysku przedewszystkim

1631771[/snapback]

Zgoda, sa i takie skrajne sytuacje, jednak zazwyczaj hibernacja jest duzo szybsza.

A jesli by porownywac odhibernowanie systemu z programami zajmujacymi az 1gb pamieci to wypadaloby porownac to do czasu wlaczenie kompa + uruchomienia tych wszystkich programow zajmujacych ach 1gb pamieci...

(wez pod uwage realny czas na wlaczenie komputera + gotowosc do pracy)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ile najdłużej mieliście włączonego laptopa :?: Bez restartów

1632151[/snapback]

W tej chwili mam uptime 51h 17 min (żadnych restartów czy hibernacji, win 2k pro sp4), ale wcześniej musiałem zresetować licznik przy ponad 150h, a to tylko z powodu aktualizacji softu.

 

p.s. Przy długich uptime-ach przydają się programy typu "clean ram", bo windows niestety lubi zapominać zwolnić pamięć po nieużywanych bibliotekach i po ok 100h zaczyna mulić;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

faktycznie fajna sprawa, ale są też i minusy - przynajmniej u mnie.

używam blueconnecta i jak wybudza mi się ze stanu wstrzymania nie chce mi się połączyć. muszę restart i dopiero wtedy działa.

 

no ale poza tym.... ePowerMaganer pokazuje mi że na wstrzymaniu bateria wytrzyma mi 35dni, dobre, co?? <LOL>

1628216[/snapback]

 

Też mam blueconnecta i również zawieszał mi się lap po standby. Prosty sposób to zainstalować jeszcze raz Wireless Managera i zaznaczyć opcę "nie uruchamiaj przy starcie systemu" czy jakoś tak. Potem tylko przed opuszczeniem klapy rozłącz połączenie i wyłacz managera.

 

@Majselbaum jakiej karty urzywasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...