Skocz do zawartości
Ghazi

Legalnosc Muzyki

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma się czym chwalić.

 

Chełpisz się tym, że okradasz innych?

Nie wierzę, że to wszystko jest legalne...

1702106[/snapback]

wiekszosc dobrych wykonawców, na swoich stronkach udostepnia mp3 [;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się czym chwalić.

 

Chełpisz się tym, że okradasz innych?

Nie wierzę, że to wszystko jest legalne...

1702106[/snapback]

uh huh, kolejny co uznaje mp3 za wielką kradzież... zaraz będzie jazda na mnie i porównywanie zgrywania mp3 do okradania staruszek:)

 

W ramach dozwolonego użytku prywatnego możesz mieć taką mp3 jak najbardziej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma obawy szansa że przyjdą do ciebie jest tak mała że jej nie widać :D ja mam 4xHDD 120GB muzyki całe dyskografie.Jak bym patrzył na to że mogą mnie skontrolować to bym żadnej płyty sobie nie nagrał :D

Pozdro dla Antypiratów :D

1702055[/snapback]

No wlasnie, a do mnie przyszli i teraz musze sie pilnowac, tez bylem taki cfany jak ty :P (bez obrazy). Nikt nie zna dnia, ani godziny :)

Edytowane przez Ghazi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chełpisz się tym, że okradasz innych?

OMG. Jakim okradaniem, czlowieku? Powiedz mi - kogo niby okradam, sciagajac sobie mp3? Kto na tym traci chocby zlotowke? Nikt, poniewaz gdybym nie mogl sciagnac sobie danej plyty, to i tak bym jej nie kupil. Baa - ktos moze wrecz zyskac, poniewaz jesli spodoba mi sie sciagnieta muza to prawdopodobnie zapoznam sie z reszta tworczosci wykonawcy i wtedy moze kupie jego oryginalna plyte. Z szacunku. Nigdy nie kupuje plyt w ciemno - zawsze musze przesluchac je pary raze w domu. Jesli sciagnieta plyta mi sie nie spodoba, to i tak jej nie kupie, wiec powiedz mi - kogo niby okradam??? Skoro tak czy siak nie kupie oryginalu, to nikt nie traci. Porownywanie kopiowania danych do kradziezy rzeczy materialnych (np. samochodu) jest czystym idiotyzmem. Jesli kradne BMW, to znika ono z czyjegos garazu, jesli sciagam mp3, to NIKT NA TYM NIE TRACI, poniewaz i tak nie kupilbym oryginalu (tak samo jak nie stac mnie na BMW - roznica polega na tym, ze mp3 kopiuje, a BMW nie). Gdyby ktos SKOPIOWAL dla mnie BMW i dal w prezencie, to koncern BMW rowniez nie stracilby ani centa, poniewaz normalnie i tak nie kupilbym BMW. Jasne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co??

Niejasne.

Bo jak ukradne czyjs pomysl, zauzmy projekt, ktory skopiuje to dana osoba tez nie traci??

Przeciez tylko cos skopiowalem.

Podobnie z grami, mp3 i programami.

 

Wiec nie porownuj mp3 i BMW. Kradziez to kradziez

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z kradzieza projektow to jeszcze co innego. Porownanie 'projektu' do mp3 mialoby sens, gdyby chodzilo o nastepujacą sytuacje: jakis zespol nagrywa plyte, poczym ja wykradam nagrania studyjne przed ich premiera, a nastepnie rozpowszechniam jako tworczosc wlasnej kapeli. Wtedy owszem, jest to kradziez. Jesli natomiast sciagam sobie z netu program graficzny (ktory takze jest czyims projektem) tylko na uzytek wlasny i nie zamierzam go rozpowszechniac pod swoim nazwiskiem, to nie jest to kradziez. Tworca programu nie traci ani grosza, poniewaz nie stac mnie na kupno aplikacji. Ale jesli program mi sie spodoba i naucze sie nim biegle poslugiwac to:

1) zapewne komus go polece, ten ktos poleci go jeszcze komus itd. - w ten sposob program stanie sie popularny i w rezultacie dowie sie o nim wiecej osob, z ktorych czesc bedzie stac na oryginalna wersje za xxxx zł.

2) jesli zatrudnie sie poźniej jako grafik, to pracodawca bedzie musial kupic mi legalna wersje programu, poniewaz w firmie nie bede mogl uzywac pirata.

 

Suma sumarum - autor programu zyskuje. Jesli program mi sie nie spodoba, to i tak nie kupie nigdy oryginalu, wiec w czym problem?

Analogicznie z mp3 - zobacz, mam na polce oryginalne plyty Children of Bodom. Gdbym wczesniej nie sciagnal sobie z netu ich muzy i nie zapoznal sie z nia, to nigdy bym tych plyt nie kupil. Ja tu widze ZYSK dla zespolu, nie strate. Nawet jesli nie kupie oryginalu (nie stac mnie, zeby kupowac dyskografie wszystkich zespolow, jakich slucham) to po przesluchaniu mp3 moge polecic komus daną kapele i wtedy ten ktos kupi oryginal, ktorego normalnie by nie kupil. Gdzie tu widzisz jakas strate dla kogokolwiek??

Edytowane przez und3r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Glupota

Stworz gierke i niech sobie w nia pogra 1mln ludzi z czego tylko 15% bedzie mialo oryginal. Bo taki koles ja Ty polecil ja komus ze jest fajna i w ogole.

Poprostu tlumaczenie winnego

 

Ktos stracil duzo czasu na tworzenie muzyki, programu, gry aby to potem sprzedac. Ty jezeli sobie to sciagasz okradasz go z jego czasu, wiedzy, pracy a takze ewentualnego zarobku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale widzisz under - nie kazdy mysli jak ty. 90% Scaga plyte i slucha, nie mysli nawet o kupieniu oryginalu. Wiec nie wiem co ty pleciesz.

1703037[/snapback]

No dobra - 90% osob sciaga plyte i nie mysli nawet o jej kupieniu. Gdyby te osoby nie mogly sciagnac tych plyt, to I TAK BY ICH NIE KUPILY!. Gdzie tu jest jakas strata dla wykonawcy, pytam?? Powiedz mi... Caly soft jaki masz na kompie jest oryginalny?? Nie? Czyli jestes zlodziejem? Czy gdybys nie mogl sobie (mowie hipotetycznie) sciagnac windowsa xp albo 3dstudio to kupilbys oryginal?? Jesli nie kupilbys go tak czy siak, to jego dystrybutor, ani nikt inny, nie traci ani grosza.

 

Glupota

Stworz gierke i niech sobie w nia pogra 1mln ludzi z czego tylko 15% bedzie mialo oryginal. Bo taki koles ja Ty polecil ja komus ze jest fajna i w ogole.

Gdybym stworzyl gierke to interesowaliby mnie tylko ci ludzie, ktorzy mieliby oryginal. Te pozostale 85% w ogole by mnie nie obchodziło, poniewaz oni I TAK NIE KUPILIBY ORYGINAŁU, a tylko robia mojej grze bezplatna reklame.

 

Poprostu tlumaczenie winnego

W takim razie jestem winny, tylko nie wiem czego. Ty za to jestes hipokryta, poniewaz na 100% masz na dysku jakiegos DivX'a, mp3, piracki program, albo scrackowaną gre.

 

Ktos stracil duzo czasu na tworzenie muzyki, programu, gry aby to potem sprzedac. Ty jezeli sobie to sciagasz okradasz go z jego czasu, wiedzy, pracy a takze ewentualnego zarobku

Wlasnie - EWENTUALNEGO zarobku. Jest to zarobek czysto teoretyczny.

 

Zreszta, to wszystko juz raz zostalo wyczerpujaco opisane. Polecam wpisac w wyszukiwarce "Sieci BT" i przeczytac posty 25 oraz 52. Enjoy. Myslenie nie boli.

Edytowane przez und3r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Darmowa reklame? Tia, powiedzmy - jakis koles sciagnal gre. Nagral ja kumplowi, a ten kumpel nastepnemu. I tak sie to kreci, gdzie tu reklama? Chyba nie wiesz co to znaczy. Reklama, to cos co zacheca do siegnieca po jakis tytul/przedmiot (i za ten przedmiot sie placi). A tutaj? Ktos pogra w piracka gierke, wywali pozniej to w kat i watpie zeby lecial do sklepu kupic (no bo gra zostala zareklamowana i on te reklama odczytal wg. ciebie). Kazdy ma piraty pewnie i w sumie nie wiem o co ci chodzi. Zaczynasz wymyslac jakies texty o tym czy cos jest piractwem, czy nie itp. Piractwo czyste to nie jest napewno okradanie, ALE DO ciach!A NIE JEST TO ZADNA REKLAMA I NIE DZIALA TO NA KOZYSC OSOBY KTORA WYDALA DANA GRE/PLYTE!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do mnie bijesz??

Moze i skonczyles juz te 18lat ale dalej nie masz pojecia o zyciu

O tak, nie mam pojecia o zyciu :lol: . Znalazła sie osoba oswiecona :lol: . Czy o poziomie swiadomosci swiadczy w tym przypadku poziom hipokryzji? :lol: Odpowiedz sobie sam przed sobą na pytanie: "czy mam na dysku jakis nielegalny soft"?

 

Darmowa reklame? Tia, powiedzmy - jakis koles sciagnal gre. Nagral ja kumplowi, a ten kumpel nastepnemu. I tak sie to kreci, gdzie tu reklama? Chyba nie wiesz co to znaczy. Reklama, to cos co zacheca do siegnieca po jakis tytul/przedmiot (i za ten przedmiot sie placi). A tutaj? Ktos pogra w piracka gierke, wywali pozniej to w kat i watpie zeby lecial do sklepu kupic (no bo gra zostala zareklamowana i on te reklama odczytal wg. ciebie). Kazdy ma piraty pewnie i w sumie nie wiem o co ci chodzi. Zaczynasz wymyslac jakies texty o tym czy cos jest piractwem, czy nie itp. Piractwo czyste to nie jest napewno okradanie, ALE DO ciach!A NIE JEST TO ZADNA REKLAMA I NIE DZIALA TO NA KOZYSC OSOBY KTORA WYDALA DANA GRE/PLYTE!!!

Jaką reklame?? Nie dziala na korzysc tworcow gry?? Nie wiesz co mowisz. Powiedz, skad dowiadujesz sie o nowych tytulach? Czy przypadkiem nie slyszales o wielu grach od znajomych?? Czy potrafisz sobie wyobrazić, ze czesc osob STAĆ na kupowanie oryginalnych gier i tacy ludzie po poleceniu im gry przez kumpla KUPIĄ ORYGINAL?? Zresza co ja bede tlumaczyl... Szukaj -> "Sieci BT" -> posty nr 25 oraz 52. Edytowane przez und3r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dajcie juz spokoj z tymi kłótniami , sciaganie mp3 to łamanie prawa/kradzież po co to rozdrapywac , kazdy ma wybor jeden kupuje drugi sciaga , trzeci troche kupi troche sciagnie.

 

Fakt jest faktem sciaganie nigdy nie bedzie legalne podejrzewam ze nawet jak bedziemy zarabiac tyle zeby bylo wszystkich stac to i tak ludzie beda dalej sciagac dla zasady ,ot nasz charakter.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak by wygladala sytuacja ze sciaganiem, jakby do nas wszedl iTunes z utworami po zlotowce (wiem, ze 1zl != 99 centow, ale moim zdaniem zlotowka raz, ze ladnie wyglada na reklamie, a dwa ze dopiero taka cena bylaby wystarczajaco konkurencyjna, zeby zachecic ludzi do kupna zamiast sciagania z p2p).

Edytowane przez costi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nierozumiem tego podejscia "bo fajnie wyglada na polce". Jak kupujesz plyte glowna to patrzysz tylko na te ktore maja ladne pudelka? Dla mnie nosnik\opakowanie nie maja zadnego znaczenia, np. jak kupuje gre, to dla mnie to moze byc sam cd-key\konto, a sama gre moge sobie sciagnac z netu. Szybciej, latwiej, przyjemniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak czy siak, na każdym kompie znajdzie się nielegalne cosik... czy to bedzie program, mp3, filmik, a nawet zdjęcie... wiec nie ma co się kłócić. W pewnym sensie jestem przychylny teorii und3ra, że sciagnięcie mp3 to nie jest ten sam rodzaj kradzieży jak skradzenie przedmiotu namacalnego, z którego ktoś korzysta. Nie można wkładać każdą kradzież do jednego pudełka z jednym opisem KRADZIEŻ. Też pewnie gdybym nie sciągnął jakiejś mp3 to bym nie kupił oryginalnej wersji.. więc tak czy siak jest to kradzież na której nikt nic nie traci :)

 

zastanawiam się jednak jakbym nagrywał sobie muzyke z radia.. czy to jest kradzież? No bo nie mam przecież oryginalnej płyty.. i co powiem, że to kopia zapasowa .. czego? :D Z drugiej strony na magnetfonie mżna chyba nagrywać muzyke z radia... wiec na mp3 tez chyba można :wink:

 

aha i jeszcze jedno..powiedzmy, że jetsem początkujacym grafikeim komputerowym... czytam oferty pracy i co widze? Wymagana znajomosć programu fotoszop.. oł je.. na szczescie miałem te 3000 pln i wydałem na fotoszopa z biednej studenckiej pensyjki i tera mogę isc złozyyc tam papiery i dostać prace jako grafik....

 

Nech mi ktoś wytłumaczy gdzie pracodawca znajdzie studenta, który ma legalnego fotoszopa w domu.. Od razu widac że pisząc taki ogłoszenie po prostu pomijaa się kwestie legalności, a chodzi jedynie o jakość pracowników. Nie mówię, że popieram, bo chętnie kupiłbym sobie legalnego fotoszopa... ale póki nie zarobie na tym (bawiąc sie w domu) to nie dam nikomu zarobić. Narazie nikt na tym nie traci, a ja jedynei podnosze swoje kwalifikacje, co być może zaowocuje w przyszłości. Jeśli zaowocuje.. i będę miał pieniążki na fotoszopa.. to wtedy zaczniemy myśleć :). Podobnie działa praktycznie 100% znawców fotoszopa.. nie ukrywajmy tego... żadko kogo w polsce stać na zakup programu za pare tysiecy papierów

Edytowane przez PelzaK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Und3r to że nie stracił bo i tak byś nie kupił a co mnie to :>? To jest jego własność tak samo mam jabłka na jabłoni nie zbiorę ich co nie oznacza że zgadzam się aby ktoś sobie je wzioł. A reklama to tak samo z tymi owocami jaka to reklama że są smaczne ? To raczej powoduje że wiecej osób mi je zakosi...bo można.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...