Skocz do zawartości
Gość Pioorek

Goląbki

Rekomendowane odpowiedzi

Za gołąbkami przez długi czas nie przepadałem, ale ostatnio się przełamałem :wink:

 

Za to do wątróbki nigdy się nie przekonam, po prostu mnie odrzuca. Byłem kiedyś na ważnym obiedzie i dostałem te "ciemne narządy" - zjeść, zjadłem, z dobrą miną do złej gry :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apropo watrobki!

 

Przezylem pare lat temu zabawna i niesmaczna przygode.

 

Lezalem w szpitalu przez ok. 3 tyg. na zapalenie pluc. Codziennie rano musialem wymiotowac, aby moje "plyny" byly sprawdze na bierzaco w lab.

 

Pielegniarka nie lubila mnie zmuszac, ja nie lubie wymiotowac. Logiczne ;]

Pewnego dnia, zmeczona "wymuszaniem" zapytala sie mnie jakiego dania nie lubie, nienawidze. Odpowiedzialem jej ze watrobki. Nastepnego dnia, wchodze do zabiegowego. Podchodze do umywalki, a siostra: Witku, mam cos dla ciebie. Odwracam sie, a skubana mi pod sam nos podstawila watrobke. Zarzygałem wszystko :< Od tego czasu wszystko bylo lawiejsze ;]

 

No to wrocimy do golabkow :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...