mechl!k Opublikowano 14 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2006 Ostatnio mi wyszło 31 sztuk. Właśnie kończymy.Ostatnio? Wielkanoc czy Boże Narodzenie? ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 14 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2006 Za gołąbkami przez długi czas nie przepadałem, ale ostatnio się przełamałem :wink: Za to do wątróbki nigdy się nie przekonam, po prostu mnie odrzuca. Byłem kiedyś na ważnym obiedzie i dostałem te "ciemne narządy" - zjeść, zjadłem, z dobrą miną do złej gry :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poca Opublikowano 14 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2006 Apropo watrobki! Przezylem pare lat temu zabawna i niesmaczna przygode. Lezalem w szpitalu przez ok. 3 tyg. na zapalenie pluc. Codziennie rano musialem wymiotowac, aby moje "plyny" byly sprawdze na bierzaco w lab. Pielegniarka nie lubila mnie zmuszac, ja nie lubie wymiotowac. Logiczne ;] Pewnego dnia, zmeczona "wymuszaniem" zapytala sie mnie jakiego dania nie lubie, nienawidze. Odpowiedzialem jej ze watrobki. Nastepnego dnia, wchodze do zabiegowego. Podchodze do umywalki, a siostra: Witku, mam cos dla ciebie. Odwracam sie, a skubana mi pod sam nos podstawila watrobke. Zarzygałem wszystko :< Od tego czasu wszystko bylo lawiejsze ;] No to wrocimy do golabkow :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikor Opublikowano 15 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2006 Ostatnio? Wielkanoc czy Boże Narodzenie? ;]Tydzień temu. :-P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...