Skocz do zawartości
Adam78

Kto jest większym złodziejem?

Kto jest Waszym zdaniem bardziej nieuczciwy: "producenci" software/audio/video zadajacy za ograniczone prawnie i funkconalnie produkty sumy wielokrotnie przewyzszajace ich faktyczna wartosc, czy userzy nielegalnie kozystajacy z pirackich kopi w  

1 użytkownik zagłosował

  1. 1. Kto jest Waszym zdaniem bardziej nieuczciwy: "producenci" software/audio/video zadajacy za ograniczone prawnie i funkconalnie produkty sumy wielokrotnie przewyzszajace ich faktyczna wartosc, czy userzy nielegalnie kozystajacy z pirackich kopi w

    • userzy
      15
    • producenci
      35
    • trudno powiedziec
      15
    • ceny nie sa wygorowane
      5


Rekomendowane odpowiedzi

Prawda jest taka, ze wszyscy w naszym kraju kradna w mniejszym lub wiekszym stopniu i sie tego nie zmieni. Jedyne rozwiazanie to wystrzelanie wszystkich obywateli i stworzenie nowych, ktorym od razu wpoi sie zasady uczciwego wspolzycia w spoleczenstwie.

 

W kazdym razie cieszmy sie, ze zyjemy w najbogatszym kraju na swiecie, w ktorym wszyscy kradna i wciaz jest co krasc!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Userzy, userzy i jeszcze raz userzy!!! Poucinać im za to łapska!

Producent ma prawo dać taką cene jak mu się podoba i nikomu nic do tego. Kupujesz, albo nie.

 

Podpisano:

programista który kosi "tyyyyle kasy" 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oficjalnie kradną userzy, ale czy naprawdę ??? moim zdaniem to ceny producentów zmuszają nas do tego jednak wbrew pozorom ceny oprogramowania w Polsce (od polskich dystrybutorów) są niższe niż w innych europejskich krajach !!!!!!!!!!!!! nie będę szukał przykladów, bo nie pamiętam dokładnych cen, jednak czytałem kiedyś arta na ten temat w prasie ;/. ale ja i tak ciagle jestem za nizszymi cenami, zwłaszcza za windowsem jego vceny powinny byc o 30% tańsze (conajmniej)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Userzy, userzy i jeszcze raz userzy!!! Poucinać im za to łapska!

Producent ma prawo dać taką cene jak mu się podoba i nikomu nic do tego. Kupujesz, albo nie.

 

Podpisano:

programista który kosi "tyyyyle kasy" 8)

ciekawostka stulecia :lol: :lol: producent daje taką cenę aby

1. zarobić

2.było na nią stać klienta

jeśli te zasady nie są spełnione to albo jest monopolistą (np microsyf) albo d e bilem

gdyby wszyscy handlowcy trzymali się zasad które proponujesz to dzisiaj cd kosztowało by tak jak 4 lata temu 150-200zł a tak popatrz 50 do 100

i też się jakoś opłaca i mamy lokalizowane programy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, ze wszyscy w naszym kraju kradna w mniejszym lub wiekszym stopniu i sie tego nie zmieni. Jedyne rozwiazanie to wystrzelanie wszystkich obywateli i stworzenie nowych, ktorym od razu wpoi sie zasady uczciwego wspolzycia w spoleczenstwie.

 

W kazdym razie cieszmy sie, ze zyjemy w najbogatszym kraju na swiecie, w ktorym wszyscy kradna i wciaz jest co krasc!

na poczatek trzeba rozstrzelac polski rzad, tak jak kiedys zrobil to Pilsudzki to byl dopiero madry czlowiek !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Userzy, userzy i jeszcze raz userzy!!! Poucinać im za to łapska!

Producent ma prawo dać taką cene jak mu się podoba i nikomu nic do tego. Kupujesz, albo nie.

 

Podpisano:

programista który kosi "tyyyyle kasy" 8)

ciekawostka stulecia :lol: :lol: producent daje taką cenę aby

1. zarobić

2.było na nią stać klienta

jeśli te zasady nie są spełnione to albo jest monopolistą (np microsyf) albo d e bilem

gdyby wszyscy handlowcy trzymali się zasad które proponujesz to dzisiaj cd kosztowało by tak jak 4 lata temu 150-200zł a tak popatrz 50 do 100

i też się jakoś opłaca i mamy lokalizowane programy

chyba nie do końca: producent daje taką cenę aby sprzedać i być konkurencyjnym. i do tego ma zarobić i zapłacić podatki. jeżeli cena przewyższa nakłady oczywiście może ją sobie podnieść ale rynek to odpowiednio zweryfikuje. tu oczywiście pytanie jak wygląda konkurencja w polsce, na pewno wiąże się to mocno z polityką i zarządzaniem gospodarką ale wg mnie zasady rynku coraz mocniej (choć nadal słabo) zaczynają u nasz działać. weźmy gry - ok nówka kosztuje 100zł większości producentów. ale przecież jest rynek gierek starszych (np 1 rok) i tu można już całkiem fajne pozycje znaleźć za przyzwoite cenki - np Baldurs Gate. może głupie pytanie ale czy musisz od razu grać w neverwinter nights? BG zajmie ci pół roku, potem NN stanieje. z użytkami jest tak samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na poczatek trzeba rozstrzelac polski rzad, tak jak kiedys zrobil to Pilsudzki to byl dopiero madry czlowiek !!!

No tak, ale kto by zastapil obecny rzad? Kogo bysmy nie wybrali w wyborach "powszechnych", na ktore stawia sie 40% obywateli, to i tak bedzie zle. Dlatego musialbys wystrzelac tych zatwardzialych dorobkiewiczow i cierpiarzy, zeby stworzyc nowa, mloda i ambitna "kadre" ;-)

 

Drastyczne, ale prawdziwe...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykl prawda stoi mniej więcej po środku, jeśli producenci nie zdzierali by z userów skóry to nie było by takiego procederu jak piractwo. A oni mysla że bedę zdzierać skóre i piractwo wytępią, tylko że źle myślą, nich obniżą ceny to sa m chętnie kupie sobie oryginał za rozsądne pieniądze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykl prawda stoi mniej więcej po środku, jeśli producenci nie zdzierali by z userów skóry to nie było by takiego procederu jak piractwo. A oni mysla że bedę zdzierać skóre i piractwo wytępią, tylko że źle myślą, nich obniżą ceny to sa m chętnie kupie sobie oryginał za rozsądne pieniądze.

A może to jest odwrotnie: ceny są wysokie na skutek piractwa, a piractwo nie występuję z powodu wysokich cen? :)

Poza tym i tak większość polskich userów jak będzie miała do wyboru: 20pln, albo ściągnąć za friko to wybierze to drugie. Bo przecież każdy musi mieć 20 nowych gier na miesiąc. I nie oszukujmy się, że wszystko zmieni się z cenami.

 

A teraz pytanie:

Jakie ceny uważalibyści za "odpowiednie" w kategoriach

1. gra

2. windowsy

3. office

4. cd z muzą

5. dvd z filmem

6. inna kategooria, którą uważacie za wysoką

:?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, w cywilizowanym świecie za towar usługę się płaci, czyli nabywając towar zawierasz umowę między sprzedającym a kupującym i zgadzasz się na jej warunki, nikt Ci nie każe kupować rzeczy na które Cię nie stać. Każdy ma prawo ustalać ceny takie jakie mu się podobają (jest parę wyjątków), i albo sprzeda swój towar albo nie. Natomiast wejście w stan posiadania jakiejkolwiek rzeczy bez umowy między stronami jest złodziejstwewm i przestępstwem podlegającym karze i nie oszukujmy kradzież jest kradzierzą.

A to że programy są własnością intelektualną to nikogo nie obchodzi przecież nie można ich dotknąc włożyć do kieszeni(i nie mówię tu o nośnikach) lecz o danych, które się na nich zapisuje.

Wg niektórych jest tak - jeśli tego nie dotknę to nie muszę płacić bo mnie okradają itd,itp. lecz zauważ idąc do pracy (jeśli pracujesz to wiesz o czym mówię jeśli nie to się dowiesz) sprzedajesz swój czas swoje umiejętności i pracodawca płaci ci za to a ty chcesz by zapłacił ci jak najwięcej i nie mówisz że go okradasz bo chcesz za dużo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jestem za tym ze to producenci sa zlodziejami......... prywatny user raczej sobie nie kupi windowsa xp prof za cene 1400 zl..... gdyby taki win kosztowal np: 200 zl to osobiscie bym go kupil....... albo gry na ps........ no qrde... najprostrza gra 200 zl???? no to juz chyba przesada........ gdyby ceny gier, programow byla nizsza to bylo by i mniejsze piractwo... a zarazem producenci by wiecej zarabiali na swoich produktach :) takie jest moje zdanie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, w cywilizowanym świecie za towar usługę się płaci, czyli nabywając towar zawierasz umowę między sprzedającym a kupującym i zgadzasz się na jej warunki, nikt Ci nie każe kupować rzeczy na które Cię nie stać. Każdy ma prawo ustalać ceny takie jakie mu się podobają (jest parę wyjątków), i albo sprzeda swój towar albo nie. Natomiast wejście w stan posiadania jakiejkolwiek rzeczy bez umowy między stronami jest złodziejstwewm i przestępstwem podlegającym karze i nie oszukujmy kradzież jest kradzierzą. .....

quote]

 

ok zgadzasz się na warunki ????

no to znajdź mi taki towar gdzie producent nie odpowiada za skutki jego użycia??? jak nie wiesz o co mi chodzi to poczytaj umowe licencyjną z microsyfem na winde jak winda padnie i stracisz przez to ważne dane nap firmowe o wartości twojej firmy(komtrachenci ,zamówienia itp) to tylko płacz do boga bo nic ci innego nie pozostaje a pomoc techniczna :lol: :lol:

wolne żarty to jaja a nie pomoc więc nie gadaj o tym że nikt ci nie każe kupować a jaki masz wybór ?? dok do ZUS zrobisz tylko w windzie standartem jest office i najważniejsze jeśli jest dany towar za powidzmy 100zł i jest na ten towar grupa klientów powiedzmy 20 to po obniżce ceny na 50 gwarantuje że znajdzie się 50 i tak samo byłoby np z windą i każdym progosem np można kupić office na ucznia za połowę ceny i co można taniej to dlaczego nie dla wszystkich??

ech wqrwić sie można tylko :evil: :evil: :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sorry, ale nie qmam ideii, niektorych uzytkownikow kupujacych orginalne oprogramowanie, badz gry, dla mnie to jest smieszne, malo tego jestem dumny z tego, ze nie pozwalam zarobic na sobie jakims tam producentom, "karierowiczom", ktorzy chca za wszelka cene zarobic jak najwiecej $

człowieku ty chyba nigdy nie próbowałeś napisać jakiegoś programu albo gry lub zrobić cokolwiek innego związane z tym fachem :twisted: jak byś siedział nad kodem programu przez 2 lata a potem piraci ci to kradną i sprzedają za bezcen na giełdach, a ty nie masz co do garka włożyć, jedyne co ci pozostaje to zęby w ściane. Tak samo jak górnik dostaje kase za swoją prace (sprzedają wydobyty węgiel jak buś nie wiedział ) tak samo programista sprzedaje swój wyrób :idea:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie odpowiednia cena to............... gratis !!! :P :D

a wiesz ze ktos na to musial ciezko pracowac, to nie jest tak ze pfffy sryy i masz program, zastanow sie co mowisz, bo nie wiem zeby kiedys ktos twoja prace brał gratis nawet jesli bedzesz sprątał szalety....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(..) jak byś siedział nad kodem programu przez 2 lata a potem piraci ci to kradną i sprzedają za bezcen na giełdach, a ty nie masz co do garka włożyć, jedyne co ci pozostaje to zęby w ściane.

Ta cala sprzedaz na gieldach tez wyglada bardzo ciekawe. Ostatnio bylem z kumplem na warszawskiej gieldzie komputerowej, gdzie ten nabyl sobie Neverwinter Nights... oczywiscie od pirata. Jak wiadomo gierka ma 3CD a na gieldzie za plytke buli sie 30 blaszek. I tak za piracka gierke, skrakowana, w nedznym opakowaniu, na nedznych plytkach, bez instrukcji i jakichkolwiek dodatkow koles zaplacil 80 zlociszy (opuscili mu laskawscy odrobinke). Na stoisku obok ta sama gra w wersji oryginalnej w cenie 110zl!!!

 

I powiedzcie mi o co tu chodzi?! Sadze, ze gdyby nawet ceny nowych gier i programow byly nizsze, to ludzie z przyzwyczajenia braliby piraty. Ot, taka polska, zlodziejska mentalnosc! Zlodzieja sie fachu nie oduczy, trzeba na nim zastosowac drastyczna terapie wstrzasowa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a mnie np to niewiele obchodzi ze okradam kogos bo uzywam jego programu - uzywam bo musze :P

niby skad ma biedny studencina miec tyle kasy na soft zeby skonczyc uczelnie na ktorej wymagaja tyle rzeczy na kompie i niby jak mam przedstawiac poziom inzyniera zaznajomionego z najnowszymi zdobyczami techniki ????

niby skad mialbym wziazc 14 tys zl na AutoCADa zeby zrobic projekt albo iles tam tysiakow na Matlaba, dodajcie sobie jeszcze wszystkie podstawowe programy wymagane zeby cokolwiek uruchomic - suma wieksza pewnie od ceny mieszkania :P

zyjemy w parszywym kraju w ktorym watpie abysmy przy takich rzadach doszli do czegokolwiek , poziom zycia jest niski ze o placach nie wspomne. Rzad wysysa z nas kase jak pijawki , kradnie sie na prawo i lewo - winietki, oplaty za autostrade, 1 euro od polisy OC - robi sie coraz lepiej :P

Nie czuje zadnego sentymentu wiec kiedy uzywam programu ktory pisalo ilus tam programistow i sie natrudzili - i tak wiekszosc firm kupuje legalny soft a za granica uzywa sie legalnego bo po co komu marny pirat jesli dostanie do tego pudelko, pelna dokumentacja i iles tam gadzetow no i dla nich cena nie jest wygorowana - sila rzeczy nie zbankrutuja przez to ze w Polsce nie uzywa ich programu iles tysiecy osob (i tak traktuja nas pwnie jak rynek kraju 3 swiata :P)

Co do piractwa to nigdy nie kupilem niczego od pirata bo ceny maja nieadekwatne do zawartosci a i tez szanuje tworcow na tyle zeby nie dac zarabiac jakiemus palantowi handlujacemu nieswoja wlasnoscia:P

 

P.S> A czy nie lepiej obnizyc drastycznie cene do np 50 zl za system operacyjny - lepiej zyskac cos niz nic moim zdaniem ale to juz taki Microsoft powinien wydedukowac co dla nich lepsze :PPP

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inny temat to piracetwo Audio CD ;)

ceny CD zatgranicznych wykonawcow sa takie ze lepiej nie mowic :PP

przez to kupuje teraz w komisie CD :)

za 2 dyszki to mam oryginalny CD secondhand w idealnym stanie bez łaski Empika i innych zlodzieji ze ZPAV ze o wytworniach nie wspomne :PPPP

nie okradam wiec artysty :) a cala reszte to ja mam w d####

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wg mnie zasady rynku coraz mocniej (choć nadal słabo) zaczynają u nasz działać. weźmy gry - ok nówka kosztuje 100zł większości producentów. ale przecież jest rynek gierek starszych (np 1 rok) i tu można już całkiem fajne pozycje znaleźć za przyzwoite cenki - np Baldurs Gate. może głupie pytanie ale czy musisz od razu grać w neverwinter nights? BG zajmie ci pół roku, potem NN stanieje. z użytkami jest tak samo.

Ciekawe... :/

Moze mi powiesz gdzie moge kupic Corel Draw 7.0 za np. 100 zl? Albo mi wyjasnisz jak to sie dzieje ze WinXP HE kosztowal w ostatnia sobote w sklepie 427 zl, a Win98SE 465? Moze mi powiesz czemu Mikrosyf mimo to niedlugo zakonczy wspieranie 98? Bo calej masie ludzi te starsze programy czy okienka by wystarczyly i nie mieliby zadnej motywacji, by placic ciezkie pieniadze za te nowe.

Producentom zalezy na zbiciu jak najwiekszej kasy, dlatego WYCOFUJA starsze programy uzytkowe i systemy operacyjne ze sprzedazy. I w zamian na ogol nie daja niczego o wiele lepszego... :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fulko - masz rację niektóre działania producentów oprogramowania są skandaliczne gdyż wykorzystują fakt iż z ich programów korzystać trzeba (dzięki uprzejmości niektórych instytucji) ale kradzieży nie możesz tłumaczyc tym, iż nie chronisz swoich danych, a firmę w której się nie robi kopii bezpieczeństwa nazwać można tylko "kogucik" gdyż w każdej licencji na użytkowanie jest napisane -wykonuj kopie bezpieczeństwa-, niektóre programy nawet nie ukończą pracy dopóki nie zrobi się kopii bezpieczeństwa - przykład: chcąc wydrukować fakturę musisz najpierw zapisać dane.

Fakt że producenci za swoje usługi żądają niebotycznych cen jest nie do pominięcia lecz dopóki będą ludzie kupujący oprogramowanie i instytucje wspierające ten proceder szary zjadzacz chleba nic nie wskóra (windows jest sprzedawany na całym świecie a nie tylko w Polsce).

Ludzkość jest jak płynąca rzeka i albo zgadzasz sie z jej warunkami i płyniesz razem z nią, albo nie a wtedy stajesz pod prąd a czym to się kończy to nie musze chyba mówić.

Odkąd pojawił się rodzaj ludzki to istniało oszustwo i istnieć będzie trzeba tylko sobie uświadomić co jest oszustwem a co nie. A teraz cosik dla żartu:

napisałęś bym znalazł Ci towar gdzie producent nie odpowiada za skutki jego użycia, nic prostszego: oto przykład-

1. towar - siekiera

2. użycie - trafienie między oczy klienta idącego ulicą

3. skutek użycia - najczęściej śmierć klienta

Pytanie - czy producent odpowiada za skutki użycia towaru przez niego wyprodukowanego????? uprawiając filozofię to przykładów takich jest .....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fulko - masz rację niektóre działania producentów oprogramowania są skandaliczne gdyż wykorzystują fakt iż z ich programów korzystać trzeba (dzięki uprzejmości niektórych instytucji) ale kradzieży nie możesz tłumaczyc tym, iż nie chronisz swoich danych, a firmę w której się nie robi kopii bezpieczeństwa nazwać można tylko "kogucik" gdyż w każdej licencji na użytkowanie jest napisane -wykonuj kopie bezpieczeństwa-, niektóre programy nawet nie ukończą pracy dopóki nie zrobi się kopii bezpieczeństwa - przykład: chcąc wydrukować fakturę musisz najpierw zapisać dane.

Fakt że producenci za swoje usługi żądają niebotycznych cen jest nie do pominięcia lecz dopóki będą ludzie kupujący oprogramowanie i instytucje wspierające ten proceder szary zjadzacz chleba nic nie wskóra (windows jest sprzedawany na całym świecie a nie tylko w Polsce).

Ludzkość jest jak płynąca rzeka i albo zgadzasz sie z jej warunkami i płyniesz razem z nią, albo nie a wtedy stajesz pod prąd a czym to się kończy to nie musze chyba mówić.

Odkąd pojawił się rodzaj ludzki to istniało oszustwo i istnieć będzie trzeba tylko sobie uświadomić co jest oszustwem a co nie. A teraz cosik dla żartu:

napisałęś bym znalazł Ci towar gdzie producent nie odpowiada za skutki jego użycia, nic prostszego: oto przykład-

1. towar - siekiera

2. użycie - trafienie między oczy klienta idącego ulicą

3. skutek użycia - najczęściej śmierć klienta

Pytanie - czy producent odpowiada za skutki użycia towaru przez niego wyprodukowanego????? uprawiając filozofię to przykładów takich jest .....

tak to możemy dojść do tego że samochód też może roz<span style="color:red;">[ciach!]</span>lić przechodnia nie więc najlepiej zakazać??

żebyśmy się dobrze zrozumieli :

chodzi mi o to żeby producenci programów zaczeli nas traktować jak normalnych klientów w bardziej cywilizowanych krajach federacje konsumentów zaczynają wybijać z głowy firmą że można bezczelnie zwalać wszystko na klienta , nie ma tak dobrze . jeśli wyprodukujesz dajmy na to mysztardę i ktoś się nią zatruje bekniesz aż miło a za niezabezpieczony win kto beknie?? każą ci kupić antywira firewal i <span style="color:red;">[ciach!]</span> wie co jeszcze i tak okazuje się że to nie pomaga

kopie bezpieczeństwa mówisz jasne trzeba mieć nagrywarkę( w swoim przypadku miałem w serwisie :evil: ) lub inny dysk

a co powiesz na taki zabawny komunikacik

" program zakończył działanie w wyniku błędu -nieznany-"

fajny nie ?? kosztował mnie dzień pracy

wracając do twojej argumentacji z "kogucikiem" to posługując się przykładem musztardy to trzeba na niej umieścić dopisek że przed spożyciem oddać na badania do sanepidu :lol: :lol: :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...