misico Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 (edytowane) Czy następuje realna zmiana klimatu, czy są to tylko odczucia subiektywne? Jeśli mamy do czynienia naprawdę ze zmianą klimatu, to czy stanowi to dla nas (jako całej ludzkości)jakieś zagrożenie (np.: pogorszenie się warunków bytowych człowieka na ziemi, nieprzewidywalne skutki dla ogólnoświatowej gospodarki, problem rolnictwa, bezpośrednie zagrożenie dla życia człowieka na ziemi). Nie chodzi mi o jakieś zdarzenia losowe, które mogłyby zagrażać człowiekowi na ziemi, takie jak np.: trzęsienia ziemi, uderzenie meteoryta (np.: to sprzed 50,000 lat temu w Arizonie w USA, obecnie znane jako Barringer Crater), wybuchy wulkanów...tylko o samą zmianę klimatu i ewentualne jego konsekwencje, takie jak np.: susze, powodzie, gradobicia, tajfuny, huragany, topnienie lodowców (a wskutek tego podwyższanie się poziomu wody w oceanach i morzach), trudności w uprawie zbóż, warzyw, owoców. Czy rzeczywiście następuje zmiana klimatu? Stanowi jakieś zagrożenie dla nas, czy nie? Edytowane 9 Stycznia 2007 przez misico Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Grzechu_1990 Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 IMO to głupota, zobaczymy za jakiś czas może, a że nie było zimy w tym sezonie to przypadek ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 Moze tak zamkne ten temat i wrócimy do niego za jakies 10tyś lat? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misico Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 (edytowane) Naprawdę nie zauważacie żadnych zmian klimatu? / Moze tak zamkne ten temat i wrócimy do niego za jakies 10tyś lat? / To się nazywa szach-mat! Edytowane 9 Stycznia 2007 przez misico Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 No, zimy nie ma w połowie stycznia... :lol: Klimat na się zmienił... :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 tak, zauwazamy. Zamiast mega wielkich opadów śniegu, jest 12 stopni na plusie. Warto dodać, ze jest styczeń, gdzie rok temu ciezko było przejsc z domu do samochodu, bo tak mrozilo. Teraz chodzę sobie w jesiennej kurtce, a i tak czasami jest mi za gorąco. Z resztą, zawsze chciałem, zeby w zime nie bylo sniegu, bo za nim nie przepadam. BTW. Jak sie boisz, ze Cie zaleją wody lodowca, to przeprowadz się w Alpy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek.czwa Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 Przecież klimat zmienia się cały czas. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misico Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 No, zimy nie ma w połowie stycznia... :lol: Klimat na się zmienił... :lol: Nie chodzi mi o to, że już się klimat zmienił, ale że widać pewne oznaki tego zjawiska... Jak sie boisz, ze Cie zaleją wody lodowca, to przeprowadz się w Alpy. W górach mogą wystąpić na skutek tych anomalii jeszcze większe niż do tej pory powodzie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 efekt cieplarniany to jedna wielka lipa. klimat sie zmienia i to jest pewnie jakis naturalny cykl ze raz jest ziomno a raz cieplo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misico Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 klimat sie zmienia i to jest pewnie jakis naturalny cykl ze raz jest ziomno a raz cieplo. A jakie to są cykle? Jak długo trwają? Bo jeśli kilkanaście tysięcy lat, to znaczy że ludzkość czekają w tej cywilizacji wielkie problemy? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 W górach mogą wystąpić na skutek tych anomalii jeszcze większe niż do tej pory powodzie...eh, to straszne. Chyba wykupię sobie działke na księżycu. Tam przynajmniej z założenia powinno być bezpiecznie :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sarkazz Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 Polecam ten film. http://www.imdb.com/title/tt0497116/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jin* Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 It's Pigbearman!!!!!!!!!!!!!111 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 Nie polecalbys przynajmniej propagandowego filmu kandydata na prezydenta USA, wypuszczonego dziwnym trafem krotko przed wyborami... Polecam obejrzec ten zestaw wykresow: http://academic.brooklyn.cuny.edu/geology/...te_rollover.htm Jak widac, globalna temperatura zalicza "gorki i dolki" w roznych odstepach czasu. My akurat jestesmy w trakcie gorki, ale zwroccie uwage, ze 700-800 lat temu bylo jeszcze gorecej. Jak to sie ma emisji CO2? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sarkazz Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 (edytowane) It's Pigbearman!!!!!!!!!!!!!111No, it's manbearpig! Nie polecalbys przynajmniej propagandowego filmu kandydata na prezydenta USA, wypuszczonego dziwnym trafem krotko przed wyborami...Wybory dopiero za 2 lata, więc nie wiem czy to jest "dziwnym trafem krótko przed wyborami". (w 2008 wiec za troche mniej niż 2 :P) Edytowane 9 Stycznia 2007 przez Sarkazz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misico Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 The hurricane Katrina had devasted New Orleans and some people (over one million!) lost their houses... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M4TEUSZ Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 (edytowane) Klimat cały czas szaleje, wystarczy popatrzeć na poniższy obrazek jak widać w przeszłości bez udziału człowieka klimat potrafił drastycznie się zmieniać na wielką skalę, ostatnie 10000lat mamy wręcz niebywały luksus żyć w stabilnym klimacie, ale czemu niby mamy sądzić że ten stan jest trwały? Jak widać z kolei na powyższym obrazku, to dwutlenku węgla było w atmosferze znaaaacznie więcej niż obecnie i nic złego się nie stało. Po ziemi biegały sobie dinozaury i najwyraźniej dopóki nie przyrżnęła w nie asteroida miały się aż za dobrze ;) Oglądając powyższe wykresy mam wrażenie że gdyby nie efekt cieplarniany mieli byśmy na karku już przedsmak epoki lodowcowej. Edytowane 9 Stycznia 2007 przez M4TEUSZ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misico Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 jak widać w przeszłości bez udziału człowieka klimat potrafił drastycznie się zmieniać na wielką skalę, ostatnie 10000lat mamy wręcz niebywały luksus żyć w stabilnym klimacie, ale czemu niby mamy sądzić że ten stan jest trwały? Co do emisji dwutlenku węgla to kiedyś było go w atmosferze znaaaacznie więcej niż obecnie i nic złego się nie stało. Po ziemi biegały sobie dinozaury i najwyraźniej dopóki nie przyrżnęła w nie asteroida miały się aż za dobrze ;) Oglądając powyższy wykres mam wrażenie że gdyby nie efekt cieplarniany mieli byśmy na karku już przedsmak epoki lodowcowej. Właśnie! Takie zmiany już często zachodziły w historii świata, ale w historii homo sapiens sapiens nie było jeszcze takich poważnych problemów... jeśli wystąpią w najbliższym czasie, to skutki mogą być nieprzewidywalne (ogólnoświatowa gospodarka, migracje narodów?, trudne warunki bytowe)... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bio Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 a luuuudzie panikują... przejmujecie się jakbyście mieli jutro dostać headshota z meteorytu... raz cieplej raz chłodniej whatever... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LukeXE Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 (edytowane) Masakra :lol: Pożyjemy, zobaczymy jak to będzie, nie wiem czym tu sie przejmować, czy powinienem faktycznie zacząć budować statek kosmiczny i lecieć może na marsa szybciej niż NASA, żeby sobie go zając "na przyszlosc" ? Jak myślicie ? dla mnie ta zima jest najpiękniejsza, mam nadzieje, że sniegu nie będzie :) Edytowane 9 Stycznia 2007 przez LukeXE Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SKRYTOBOJCA Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 Ehh predzej koniec swiata w 2012r nasz wykonczy :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 Właśnie! Takie zmiany już często zachodziły w historii świata, ale w historii homo sapiens sapiens nie było jeszcze takich poważnych problemów...... z czego powinnismy sie tylko cieszyc ;) A historia homo sapiens w porownaniu do historii calej planek jest jak ten pylek marny... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misico Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 ... z czego powinnismy sie tylko cieszyc ;) A historia homo sapiens w porownaniu do historii calej planek jest jak ten pylek marny... Bardzo trafne to spostrzeżenie, ale bardziej chodzi mi o tu i teraz... dla mnie ta zima jest najpiękniejsza, mam nadzieje, że sniegu nie będzie :) To prawda, ale czy nie niesie to jakiś problemów w przyrodzie (zgodnie z zasadą, że w przyrodzie nic nie ginie)? Ehh predzej koniec swiata w 2012r nasz wykonczy :lol: Widzę, że ten 2012 pokutuje u wielu... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FastlY Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 mi to jak narazie taka pogoda pasuje, mam nadzieje tylko, ze nie zemsci sie to w wakacje i temperatury rzedu 20 stopni C w dzien... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_gringo_dado Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 Ktoś tu chyba na geografii nie uważał. Takie coś jak mamy teraz to anomalia pogodowa i jeżeli taka zima będzie co roku przez 10 lat to wtedy bedzie można mówić o zmianie klimatu. To tak odnośnie tematu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misico Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 Ktoś tu chyba na geografii nie uważał. Takie coś jak mamy teraz to anomalia pogodowa i jeżeli taka zima będzie co roku przez 10 lat to wtedy bedzie można mówić o zmianie klimatu. To tak odnośnie tematu. Ale ja nie o zimie, tylko ogólnie o zmianie klimatu, i nie u nas, ale globalnie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 To prawda, ale czy nie niesie to jakiś problemów w przyrodzie (zgodnie z zasadą, że w przyrodzie nic nie ginie)? Niestety, starsza juz zalamuje rece, ze jesli przyjda mrozy to na wiosne nie pooglada kwiatkow w ogrodzie - bo juz zaczely z ziemi wychodzic. Forsycja sie zbiera do kwitnienia (w normalnych warunkach marzec-kwiecien), a roze zaczynaja wypuszczac swieze paki... Rosliny nie maja zegarkow, tylko "detektory pogody" - jesli warunki sa korzystne, to zaczynaja sie rozwijac jakby wiosna byla. Ale jak slusznie zauwazyl el_gringo_dado, to jest anomalia i na podstawie jednej zimy (nie skonczonej zreszta) nie mozna wyciagac zadnych wnioskow. To tak, jakby po poprzedniej zimie stwierdzic, ze zlodowacenie idzie ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
3qu!l!br!um Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 Ktoś tu chyba na geografii nie uważał. Takie coś jak mamy teraz to anomalia pogodowa i jeżeli taka zima będzie co roku przez 10 lat to wtedy bedzie można mówić o zmianie klimatu. To tak odnośnie tematu.Myślę że 10 to za mało z 25 raczej :wink: Niestety, starsza juz zalamuje rece, ze jesli przyjda mrozy to na wiosne nie pooglada kwiatkow w ogrodzie - bo juz zaczely z ziemi wychodzic. Forsycja sie zbiera do kwitnienia (w normalnych warunkach marzec-kwiecien), a roze zaczynaja wypuszczac swieze paki... To samo jest u mnie :lol2: :ploom: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misico Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 Niestety, starsza juz zalamuje rece, ze jesli przyjda mrozy to na wiosne nie pooglada kwiatkow w ogrodzie - bo juz zaczely z ziemi wychodzic. Forsycja sie zbiera do kwitnienia (w normalnych warunkach marzec-kwiecien), a roze zaczynaja wypuszczac swieze paki... Właśnie... widać pewne oznaki zaburzenia pogody: u mnie starsi narzekają, że jeszcze 30 lat temu jak była zima, to była zima, a jak wiosna to wiosna, lato to lato, itd. że to co teraz obserwujemy, jest czymś przynajmniej "dziwnym", bo pamiętają czasy jeszcze sprzed II wojny św. i do takich "poważnych" anomalii (a także częstotliwości ich występowania) nie dochodziło, a ostatnio często... i na podstawie jednej zimy (nie skonczonej zreszta) nie mozna wyciagac zadnych wnioskow. To tak, jakby po poprzedniej zimie stwierdzic, ze zlodowacenie idzie ;) Właśnie...takich pochopnych wniosków po jednej zimie wyciągać nie można...jednak od kilkunastu lat zauważam pewne zmiany... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
capone Opublikowano 9 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Stycznia 2007 Właśnie... widać pewne oznaki zaburzenia pogodyNo ja do szkoły czasami w bluzie tylko jadę, a w końcu zima jest :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...