Skocz do zawartości
PC_Speaker

Sport To Zdrowie...

Rekomendowane odpowiedzi

PŚ w Zakopanem: Mazoch w stanie krytycznym

 

Jeden z przedstawicieli szpitala powiatowego w Zakopanem udzielił informacji, że życie Jana Mazocha jest zagrożone. Zawodnik przechodzi szczegółowe badania, w tym tomografię mózgu. Po godzinie 22.00 telewizja TVN24 podała, że skoczek jest w stanie krytycznym.

więcej...

 

Tak sobie myślę... co się będzie działo wokół skoków w Zakopcu jak gość kipnie w szpitalu?

 

Widziałem akurat jego skok i stwierdziłem, że do karetki to oni już martwego wsadzili, tak to przynajmniej wyglądało... jednak się pomyliłem, ale... Ciekawe czy i jak z tego wyjdzie, wszak jeden z ruskich był sponsorowany przez Ammana i wrócił do skoków mimo poważnych urazów kręgosłupa.

Jak Waszym zdaniem realizuje się pojęcie "Sport to zdrowie" - ogólna dyskusja. Nie chodzi tu o ten konkretny przypadek ale o ogólnie zaobserwowane lub zasłyszane przypadki gdy sport nie wyszedł na zdrowie.

 

EDIT: UWAGA! Dodawajcie najlepiej takie historie które Was bezpośrednio dotyczą, najlepiej niedokumentowane hardkorowymi zdjęciami. Żeby nie było, że to jakiś krwawy dział się zrobi. Radzę uważać bo Orgiusz nie żartuje w sprawie swoich postanowień.

Edytowane przez PC_Speaker

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie o takich dyscyplinach tu będzie mowa. Wszelkie posrane i kontuzjogenne dyscypliny sportu "are welcome" w tym topicu... można zamieszczać nawet najbardziej hardcore'owe fotografie czy linki do filmików na sieci :D

 

Polecam hardcore'owe grzebanie :D

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chcesz ostrą jazdę to masz:

http://www.break.com/index/soccer_player_f...uring_game.html

 

za pierwszym razem pomyślisz - hahaha, fajnie się zwijał, a jak się dowiesz, że po prostu sfiksował jego mózg który zaczął wysyłać bodźce z kosmosu do jego ciała to już Ci nie będzie tak wesoło - aha, klient zmarł w szpitalu...

Edytowane przez kucyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hardcore'owe... wypadków na sieci jest pełno, a tego raczej nie zobaczycie, bo sam go wycinałem z jednego filmu deskorolkowego :lol2:

 

http://www.mmj.pl/~a_wyszpolski/rotfl.avi

 

Przedstawia solidne złamanie ręki przez pyzatego młodzieńca, bynajmniej nie otwarte więc nie jest to straszne :rolleyes:

 

Z filmu 411 911 to jest :D

Edytowane przez Sarkazz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na youtube jest filmik dark siede of raceing

 

gdzies w okolicy 1:40 jest ujecie jak bolid sasowal kolesia z obslugi ktory przebiegal przez tor :/

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pff sporty extremalne? ;) przed wakacjami gleba na rowerze na klate ze tydzien sie ruszac nie moglem, blizny na lokciach od szorowania nimi po asflcie, piszczele co pol centymetra zbliznowacale.. oczywiscie rower, kolana poobijane od rolek.... normalka ;)

 

EDIT: zapomnialem dopisac ze obojczyk polamalem na lyzwyach ;) ale to bylo wieki temu ;)

Edytowane przez Neo_x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O takie mi własnie chodziło.

 

Kilka lat temu jeszcze jeżdżąc na rolkach raczej aggr niźli street miałem nieciekawy wypadek polegający na niedokończeniu transferu między rampami. Upadek na beton z wysokości 4 metrów w wyniku, którego do dzisiaj mi czasami wyskakuje bark. Hospitalizacja, składanie i rehabilitacja trwająca 5 miesięcy nauczyła, że nie każdy sport niesie zdrowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja ile razy na rowerze się poobijaem :D Jeżdze cąły czas w terenie nieraz szybko do 60 km/h ;)

To można sobie wyobrazić.

Ale większej kontuzji na rowerze nie złapałem.

 

Na nartach to owszem - rok temu, zachciało mi się skakać ;)

To było w Pitztalu, Austria.

 

Wjechałem więc na tor dla snowboardzistów, taki halfpipe z hopami co jakiś czas.

 

Na końcu była hopa ,ale tak nieszczęśliwie wyprofilowana,że zaraz za nią był zakręt 90* ;) :P

 

Jak mnie wyrzuciło gdiześ na 3 metry to się tak przekręciłem w powietrzu,że spadłem plecami, właściwie łopatką na lód.

 

Uderzenie było tak silne,że wyrwało mi jakby obojczyk - naderwało torebkę stawową przy mostku.

 

Na szczęście kośc nie pękła. Na prześwietleniu nic :)

Trochę trwało zanim doszedłem do siebie ;)

Ledwo mogłem podnosić się z łóżka tak miałem ponaciąganą całą szyję i kark :P A ruszyć ramieniem do góry to mogłem pomarzyć :P

 

Dobrze,że zawsze jeżdze w kasku :P

 

Ale korzyśc z tego jest taka,że się czegoś nauczyłem ;) No i obojczyk mam ruchomy jak u kota ;)

Edytowane przez SAVER

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lajcik

 

U mnie dziesiatki razy powybijane palce,

Kilkakrotnie skrecenia kostek, zerwanie barku, polamanie zeber, wylamane palce.

Dwa razy polamane zeby

Jeden raz rozwalony leb

 

Wszystko to tylko podczas gry w saite, kosza i roweru. Nie wspominam o rozcieciach, cieciach i obtarciach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ha, to ja tez,

2x zlamany palec u nogi, jeden raz ręka, martwica asteptyczna kolana :lol: zerwanie przyczepu miesnia przy udzie, i wiele wiele innych, wszystko przez dosc intensywna kariere pilkarska, teraz kontuzje typowe dla czlowieka cwiczacego na silowni, barki, lokcie, naciagnecia itp,

a i jeszcze za malolata deskorolka, niezliczone kontuzje

 

ale nie ma co narzekać, wole byc aktywnym i pocierpiec, niz siedziec dupskiem przed kompem 24h/dobe,

bedzie co synom/corkom/wnukom/wnuczkom opowiadać [;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

za pierwszym razem pomyślisz - hahaha, fajnie się zwijał, a jak się dowiesz, że po prostu sfiksował jego mózg który zaczął wysyłać bodźce z kosmosu do jego ciała to już Ci nie będzie tak wesoło - aha, klient zmarł w szpitalu...

 

Jedno pytanie gdzie gośc dostał bo nie moge wychwycić ? A jego ból to chyba hardcore był. :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólne wybicia, zbicia, jedno złamanie kosci w nadgarstku i takie tam. Raz miałem zbicie kości palca wzraz z pęknięciem kości (Ahh nie ma to jak być bramkarzem reprezentacji szkoły i na treningu nie zdażyć założyć rękawic a kumpel już strzelał. Tak sie skończyła moja kariera :lol:)

A teraz lekki problem z lewym biodrem od Taekwondo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to i ja się "pochwalę"

 

licząc od góry - blizna na 7 szwów w okolicy skroni, blizna na szyi, złamany nos, 2x złamany nadgarstek, zerwane ścięgno w jednym palcu - przecięte w drugim, uszkodzona łąkotka w prawym kolanie, problemy z rzepką w drugim, nadwyrężony staw skokowy w lewej stopie i niezliczone zgrubienia na goleniach po wślizgach kolegów :P

 

naturalnie piłka nożna - nie ma jak być napastnikiem ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...