Gość dwaIP Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 No to chyba niemożliwe jest stracic przyczepnośc przy 100km/h przy takiej konfiguracji wciskając gaz w opór :). Chyba że chodziło o inne auto.Dokładnie może nie opiszę jak to się robi bo czynności wykonuję automatycznie (bez zaglądania do innstrukcji w trakcie :) ) Jadąc około 105 km/h na piątym biegu postanawiam szybko dogonić samochód jadący ponad 160 zmieniam na 3 w międzyczasie wprowadzając silnik na wyższe obroty na słuch i wyczucie prędkości (z relacji pasażera wynika że obrotomierz był na czerwonym polu przy 7000 obr ale nie jestem pewien czy przy zmianie z 3 na 4 czy z 4 na 5 czy przy obu zmianach) Przy zmianie z 3 na 4 wyczułem utratę przyczepności kół (sprzęgło puszczałem delikatnie i z wyczuciem jak wcześniej zaznaczyłem). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DziubekR1 Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 Jesli chodzi o ABS, to nie radze hamowac za mocno we Wrocławiu w okolicy mostu Zwierzynieckiego. Tam jest poniemiecka droga z kostki granitowej, ktora juz jest dziurawa na kazdy mozliwy sposob. Tam hamowanie z ABSem to tragedia. Mam porownanie do Fabii z ABS, Astry III ABS oraz mojego Lanosa bez niczego. Fabia to poprostu tragedia, tam sie leci doprzodu na tych dziurach jak ABS zlapie. Astra III zdecydowanie lepiej od Fabii, ale dalej lipa. Najlepiej Lanosa, ktory nie ma nic :) Ale to takie dosyc specyficzne, typowo polskie warunki, wiec wcale sie nie dziwie, ze Niemcy nie wzieli ich pod uwage przy testowaniu swoich ABSow ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 mozesz wytlumaczyc dokladniej?Poprzedni samochód BMW E30 nie miał ABS wspomagania kierownicy i.t.p. wspomagaczy Musiałem nauczyć swoją nogę funkcji ABS (czyli puszczenia na moment hamulca podczas hamowania i wyczucia poślizgu ) Hamując mondeo stwierdziłem że algorytm ABS jest daleki od doskonałości (trochę przypadkowo bo miałem nawyk puszczenia na moment hamulca jeśli hamowanie było mało skuteczne) Jestem przekonany że gdybym poprawił ten algorytm to ABS by był dużo skuteczniejszy i puszczanie hamulca przez kierowcę nie było by przydatne a jazda w warunkach jakie opisał DziubekR1 też by ABS-owi zbytnio nie szkodzila. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 mozesz wytlumaczyc dokladniej? Tutaj ma rację. ;) Oczywiście odnosi się do "średnich-technologicznie" samochodów. W Mitsu Lancerze ABS np. na lodzie wydłuża drogę hamowania zamiast ją skrócić, a wystarczy puścić hamulec i stopniowo, płynnie go wciskać, żeby się zatrzymać. Takie hamowanie w przypadku Lancera X jest skuteczniejsze, a np. Lexus ma jakiś lepszy algorytm, bo nie daję rady "poprawić" hamowania , ładnie się zachowuje na lodzie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wunat Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 o generalnie abs nie sluzy do skracania drogi hamowania a do zachowania sterowalnosci podczas hamowania Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 o generalnie abs nie sluzy do skracania drogi hamowania a do zachowania sterowalnosci podczas hamowania No to wszystko się zgadza. ;) ABS bardzo sobie cenię bo ostrzega przed poślizgiem przy hamowaniu ale i tak muszę czasem puścić hamulec po staremu aby wyłączyć ABS na potrzeby skócienia drogi hamowania Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 (edytowane) o generalnie abs nie sluzy do skracania drogi hamowania a do zachowania sterowalnosci podczas hamowaniaOgólniej to służy do zapobiegania blokowaniu kół (potocznie mówiąc poślizgowi podczas hamowania). Doświadczony kierowca umie odblokować koła puszczając na moment hamulec ma wtedy sterowność i dalsze skuteczne hamowanie (z ABS w nodze). Niedoświadczonemu kierowcy skraca zazwyczaj drogę hamowania i pozwala zmieniać kierunek jazdy. W instrukcji do mondeo napisali "Układ ABS zapewnia optymalną sprawność hamowania" Jest wiele kolejnych generacji ABS ale do doskonałości brakuje dobrego algorytmu. Od pierwszej generacji ABS wzrosla ilość pamięci z 8 KB do 128 KB zmniejszyła się waga ale algorytm nadal jest do poważnych poprawek. Edytowane 20 Stycznia 2010 przez dwaIP Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mib Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 Ogólniej to służy do zapobiegania blokowaniu kół (potocznie mówiąc poślizgowi podczas hamowania). Doświadczony kierowca umie odblokować koła puszczając na moment hamulec ma wtedy sterowność i dalsze skuteczne hamowanie (z ABS w nodze). Niedoświadczonemu kierowcy skraca zazwyczaj drogę hamowania i pozwala zmieniać kierunek jazdy. W instrukcji do mondeo napisali "Układ ABS zapewnia optymalną sprawność hamowania" Jest wiele kolejnych generacji ABS ale do doskonałości brakuje dobrego algorytmu. Od pierwszej generacji ABS wzrosla ilość pamięci z 8 KB do 128 KB zmniejszyła się waga ale algorytm nadal jest do poważnych poprawek. Mniej więcej tak. Co do poprawek to trzeba spojrzeć trochę inaczej na to jak został skonstuowany, a raczej na jakie nawierzchnie został wymyślony. Niestety u nas drogi są generalnie dużo gorsze niż potocznie na zachodzie. Jadąc zwykład drogą masz koleiny, tarkę kostkę betonową i różne rodzaje asfaltu. Nie ma szans aby na coś takiego zaprojektować uniwersalnego systemu. Przykład: wychamuj na mokrej kostce betonowej/brukowej i na asfalcie. Jechałem kiedyś po kostce za szybko, kostka była mokra, hamując ABS się włączył droga hamowania mega dluga. Przed samym skrzyzowaniem na odcinku około 5m jest asfalt cienki ale jest. Dopiero na nim złapałem przyczepność taką że dało sie wyhamować a i jak wpadłem na prostopadła ilice wychylając maskę. ABS zadziałał ale co z tego jak na kostce auto słabo zwalniało. Nie powiem było mokro. Przykład taki że na poprzecznych koleinach na mokrym auto też słabo zahamowało i skończyło się wizytą u mechanika i blacharza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 ... Co do poprawek to trzeba spojrzeć trochę inaczej na to jak został skonstuowany, a raczej na jakie nawierzchnie został wymyślony. Niestety u nas drogi są generalnie dużo gorsze niż potocznie na zachodzie. Jadąc zwykład drogą masz koleiny, tarkę kostkę betonową i różne rodzaje asfaltu. Nie ma szans aby na coś takiego zaprojektować uniwersalnego systemu. Przykład: wychamuj na mokrej kostce betonowej/brukowej i na asfalcie. Jechałem kiedyś po kostce za szybko, kostka była mokra, hamując ABS się włączył droga hamowania mega dluga. Przed samym skrzyzowaniem na odcinku około 5m jest asfalt cienki ale jest. Dopiero na nim złapałem przyczepność taką że dało sie wyhamować a i jak wpadłem na prostopadła ilice wychylając maskę. ABS zadziałał ale co z tego jak na kostce auto słabo zwalniało. Nie powiem było mokro. Przykład taki że na poprzecznych koleinach na mokrym auto też słabo zahamowało i skończyło się wizytą u mechanika i blacharza. Problem z nierówną nawierzchnią jest znany w ABS od bardzo dawna. Polega na tym że ABS wyłapuje momenty oderwania kół od nawierzchni jako poślizg. Można to wyeliminować przykładowo czujnikami w amortyzatorach pozwalajacymi rozpoznać nierówności. Odrębną kwestią jest zmiana algorytmu na gładkiej nawierzchni (o tym głównie wcześniej pisałem) Wiem jak wygląda obecny algorytm bo czuję ABS pod nogą bardzo dokładnie kiedy puszcza hamulec i kiedy łapie. Potrafię ten algorytm zmodyfikować tak aby skrócić bardzo znacznie drogę hamowania na gładkiej nawierzchni do optymalnego (czyli takiego którego na gładkiej nawierzchni nie da się poprawić) Już sama taka optymalizacja na gładkiej nawierzchni poprawiła by również hamowanie na nierównej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fl0r3k Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 Problem z nierówną nawierzchnią jest znany w ABS od bardzo dawna. Polega na tym że ABS wyłapuje momenty oderwania kół od nawierzchni jako poślizg. Można to wyeliminować przykładowo czujnikami w amortyzatorach pozwalajacymi rozpoznać nierówności. Odrębną kwestią jest zmiana algorytmu na gładkiej nawierzchni (o tym głównie wcześniej pisałem) Wiem jak wygląda obecny algorytm bo czuję ABS pod nogą bardzo dokładnie kiedy puszcza hamulec i kiedy łapie. Potrafię ten algorytm zmodyfikować tak aby skrócić bardzo znacznie drogę hamowania na gładkiej nawierzchni do optymalnego (czyli takiego którego na gładkiej nawierzchni nie da się poprawić) Już sama taka optymalizacja na gładkiej nawierzchni poprawiła by również hamowanie na nierównej. :rolleyes: to czemu nie zaproponujesz swojego rozwiązania firmom i nie zgarniesz kupy szmalu? Świat czeka na Ciebie! Ludzie giną, a Ty sobie piszesz bzdury na forum. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kukifas Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 (edytowane) wczoraj sytuacja na drodze mnie na maxa zaskoczyla, a to co zrobilem chyba bylo nienajlepsze trasa, lekkie opady sniegu, jezdnia prawie cala biala, ale bez jakies tam katastrofy jechalem 70km/h IV bieg i nagle przed oczami wyrosla mi gigantyczna dziura. widac bylo ze gleboka jak cholera plus do tego jeszcze snieg w srodku niej. odruchowo ja ominalem i sie zaczelo.... ja gaz i kontruje, a tyl samochodu swoje i tak pare razy. troche mnie to przerazilo bo czesto smigam na recznym, ale nie z taka predkoscia. jak bym jechal 80/90 to juz w ogole katastrofa. do tego dochodzi zmeczenie-jazda wieczorem-rozmowa z pasazerem. bylo cieplo :) autko corsa d+frigo II chyba lepiej bylo wjechac w te dziure :P Edytowane 21 Stycznia 2010 przez kukifas Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 :rolleyes: to czemu nie zaproponujesz swojego rozwiązania firmom i nie zgarniesz kupy szmalu? Świat czeka na Ciebie! Ludzie giną, a Ty sobie piszesz bzdury na forum.Dlatego że zaproponowanie firmom takim jak BOSH,TRW oraz Teves jest dużo bardziej skomplikowaną i kosztowną czynnością niż wygląda z pozoru (zwłaszcza operując z Polski). Msiał bym zrobić jako minimum po kolei: 1. Sprawdzić działanie wszystkich najnowszych rozwiązań zapobiegających blokowaniu kół bo nie mogę wykluczyć że najnowsze są już zoptymalizowane a ABS w moim mondeo to już zabytek ,nowszych nie sprawdzałem. (spory nakład czasowy i finansowy) 2.Sporządzić prototyp i wybrać się pojazdem z prototypem do producenta aby zademonstrować skuteczność (jeszcze większe koszy i rozwiązywanie podstawowych problemów dawno rozwiązanych przez te firmy). Bez prototypu można zrobić jakiś dokładny opis technczny (dla Bosh po niemiecku) i zdobyć adres gdzie to wysłać. (nawet sporządzenie solidnego opisu po niemiecku to też koszty bo bez odpowiedniego tłumacza nic z tego) 3. Po wyslaniu opisu zapomnieć o sprawie a koszty wkalkulować w straty bo liczenie na to że jakiś producent zechce za to zapłacić w sytuacji braku ochrony w postaci umowy lub patentu to niezbyt biznesowe podejście. Wypisana "bzdura" na forum jest dostępna w całej sieci i któraś z wymienionych firm może się zgłosić jeśli to znajdzie i potraktuje poważnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 1. Sprawdzić działanie wszystkich najnowszych rozwiązań zapobiegających blokowaniu kół bo nie mogę wykluczyć że najnowsze są już zoptymalizowane a ABS w moim mondeo to już zabytek ,nowszych nie sprawdzałem. (spory nakład czasowy i finansowy) Są. :) Pisałem, że w Lexusie różnica jest kolosalna i nawet na lodzie daje radę (w zasadzie to już pewnie nie sam ABS tylko jeszcze kilka innych systemów). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greg505 Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 Dokładnie może nie opiszę jak to się robi bo czynności wykonuję automatycznie (bez zaglądania do innstrukcji w trakcie :) ) Jadąc około 105 km/h na piątym biegu postanawiam szybko dogonić samochód jadący ponad 160 zmieniam na 3 w międzyczasie wprowadzając silnik na wyższe obroty na słuch i wyczucie prędkości (z relacji pasażera wynika że obrotomierz był na czerwonym polu przy 7000 obr ale nie jestem pewien czy przy zmianie z 3 na 4 czy z 4 na 5 czy przy obu zmianach) Przy zmianie z 3 na 4 wyczułem utratę przyczepności kół (sprzęgło puszczałem delikatnie i z wyczuciem jak wcześniej zaznaczyłem). z calym szacunkiem, ale tak ciezka krowa jak mondek i do tego z 115KM nie ma prawa zerwac przyczepnosci w takich warunkach jak podales :lol: to co zauwazyles, mozna latwo wyjasnic - slizgajace sie sprzeglo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 Są. :) Pisałem, że w Lexusie różnica jest kolosalna i nawet na lodzie daje radę (w zasadzie to już pewnie nie sam ABS tylko jeszcze kilka innych systemów). Czytałem wcześniej ale nie wiedząc jak działają najnowsze nadal nie mam pewności czy algorytmu nie mogę poprawić. Mondeo mam z drugiej połowy 2002 czyli powinien w nim być BOSH 8.0 http://pl.wikipedia.org/wiki/ABS_(motoryzacja) Różnica jaką odczuwasz pomiędzy dwoma modelami samochodów na lodzie nie dowodzi zmiany algorytmu bo może być efektem zastosowania szybszej elektroniki przy starym algorytmie i nakladać się z nieco lepszą przyczepnością opon w jednym z samochodów. Zoptymalizowany ABS powinien być nieporównywalnie skuteczniejszy na lodzie od najwprawniejszego kierowcy, czyli brak możliwości poprawy skuteczności hamowania przez puszczenie na moment hamulca nie dowodzi pełnej opymalizacji algorytmu. Mnie ABS pomaga w hamowaniu bo jest szybszy w reakcji na początku ale potem umiejętne wyłączenie ABS na moment poprawia skuteczność hamowania, ale przydaje się do końca drogi hamowania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fl0r3k Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 Dlatego że zaproponowanie firmom takim jak BOSH,TRW oraz Teves jest dużo bardziej skomplikowaną i kosztowną czynnością niż wygląda z pozoru (zwłaszcza operując z Polski). Msiał bym zrobić jako minimum po kolei: 1. Sprawdzić działanie wszystkich najnowszych rozwiązań zapobiegających blokowaniu kół bo nie mogę wykluczyć że najnowsze są już zoptymalizowane a ABS w moim mondeo to już zabytek ,nowszych nie sprawdzałem. (spory nakład czasowy i finansowy) 2.Sporządzić prototyp i wybrać się pojazdem z prototypem do producenta aby zademonstrować skuteczność (jeszcze większe koszy i rozwiązywanie podstawowych problemów dawno rozwiązanych przez te firmy). Bez prototypu można zrobić jakiś dokładny opis technczny (dla Bosh po niemiecku) i zdobyć adres gdzie to wysłać. (nawet sporządzenie solidnego opisu po niemiecku to też koszty bo bez odpowiedniego tłumacza nic z tego) 3. Po wyslaniu opisu zapomnieć o sprawie a koszty wkalkulować w straty bo liczenie na to że jakiś producent zechce za to zapłacić w sytuacji braku ochrony w postaci umowy lub patentu to niezbyt biznesowe podejście. Wypisana "bzdura" na forum jest dostępna w całej sieci i któraś z wymienionych firm może się zgłosić jeśli to znajdzie i potraktuje poważnie. No właśnie, czyli dla mnie ten system jest na tyle dobry, że nie ma celu w jego ulepszaniu. I podejrzewam, że dodawanie czujników lub ich ulepszanie zwiększy tylko zawodność systemu i koszta, które będą niewspółmierne do wyników. A tak btw jechał ktoś kiedyś z uszkodzonym czujnikiem ABS? :) To jest frajda :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 (edytowane) Różnica jaką odczuwasz pomiędzy dwoma modelami samochodów na lodzie nie dowodzi zmiany algorytmu bo może być efektem zastosowania szybszej elektroniki przy starym algorytmie i nakladać się z nieco lepszą przyczepnością opon w jednym z samochodów. Widzisz, okazuje się że... Inżynierowie Toyoty postanowili stworzyć system, który nie tylko zareaguje na ew. poślizg lub uślizg kół pojazdu, ale potrafi także mu zapobiec. Do tego celu system powinien zbierać jak najwięcej danych dotyczących ruchu pojazdu, ale także mieć duże możliwości wpływu na jego ruch (ale tylko do tego stopnia aby eliminować błędne odruchy kierowcy pomagając mu wykonać dany manewr najlepiej jak to możliwe). System, który powstał w wyniku tego założenia został nazwany VDIM (Vehicle Dynamics Integrated Management - system zintegrowanego zarządzania dynamiką pojazdu). VDIM wykorzystuje czujniki prędkości kół, przyspieszeń i wychyleń samochodu wg różnych osi, nacisku na pedał hamulca i inne. Do dyspozycji natomiast oprócz tak „standardowych” akcji jak przyhamowanie koła lub zwiększenia momentu na niego przenoszonego ma możliwość wykonania drobnego ruchu kierownicą lub zmiany pozycji pedału przyspieszenia. VDIM jest systemem, który w Lexusach ma zastąpić inne systemy bezpieczeństwa czynnego. Czyli teoretycznie VDIM = VSC (System stabilizacji toru jazdy) + ABS + ESP + TRC. Czy jednak jego działanie jest równe działaniu wyżej wymienionych systemów – okazuje się, że nie do końca. Podsumowując VDIM integruje w sobie działanie praktycznie wszystkich współcześnie występujących systemów bezpieczeństwa czynnego pozwalając nie tylko na reakcję na poślizg samochodu, lecz także na jego uniknięcie. Czyli już jakieś prace zostały podjęte, zrobiony "globalny" system, który sam w sobie zawiera opcje poprzednich systemów, których zapewne Japończycy nie omieszkali poprawić/dopracować / dopasować pod konkretny model. ;) Stąd dużo lepsza reakcja. PS. Mowa o Lexusie z 2008r (aktualnie najnowszej generacji poza LF-A). PS2. Zresztą nie oszukujmy się, np. LS został najbardziej zaawansowaną technologicznie "limuzyną", co zresztą widać nawet na fotkach. ;) Zresztą do elektroniki japońskiej raczej żadna inna nie ma startu (patrząc chociażby na każdą inną dziedzinę życia). Edytowane 21 Stycznia 2010 przez MaciekCi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 z calym szacunkiem, ale tak ciezka krowa jak mondek i do tego z 115KM nie ma prawa zerwac przyczepnosci w takich warunkach jak podales :lol: to co zauwazyles, mozna latwo wyjasnic - slizgajace sie sprzeglo Nie wiem z czego wnioskujesz że nie ma prawa zerwać (dokladniej to silnik 110 KM) Przyczepność przy ruszaniu zrywa z łatwością. Jaką widzisz różnicę 100 km/h i ruszanie po identycznym zwiększeniu obrotów silnika? ... PS. Mowa o Lexusie z 2008r (aktualnie najnowszej generacji poza LF-A). ... Potrafisz opisać działanie ABS na lodzie w tym aucie ? Chodzi o dźwiek, drgania pod nogą i tym podobne czyli opis czestotliwości i zmian czestotliwości łapania i puszczania hamulca przez ABS. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Powerslave Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 Nie wiem z czego wnioskujesz że nie ma prawa zerwać (dokladniej to silnik 110 KM) Przyczepność przy ruszaniu zrywa z łatwością. Jaką widzisz różnicę 100 km/h i ruszanie po identycznym zwiększeniu obrotów silnika? Z piskiem mozesz ruszyc nawet w SC 1.1, malo tego przy wrzucaniu dwojki jak sie postarasz rowniez mozesz chwile pojechac z piskiem. To co opisujesz to nie "zrywanie przyczepnosc" tylko blokowanie kol przy takiej redukcji i nie jest to to samo co "zrywanie przyczepnosci" spowodowane ogromna moca auta co jest idealnie przedstawione na tym filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=1yWrY0tAOsU i nie wmowisz mi ani nikomu innemu ze twoje mondeo tak potrafi :lol2: Niby taki doswiadcozny a popelnia taka gafe ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 (edytowane) Nie wiem z czego wnioskujesz że nie ma prawa zerwać (dokladniej to silnik 110 KM) Przyczepność przy ruszaniu zrywa z łatwością. Jaką widzisz różnicę 100 km/h i ruszanie po identycznym zwiększeniu obrotów silnika? Przy ruszaniu prędkość obrotowa kola=0, przy 100km/h nie. Gdy kolo ma predkosc obrotowa jakas, to na gumy dziala sila odsrodkowa. Pozatym guma w ruchu to guma nagrzana, a ta ma lepsza przyczepnosc. Spójrz na wyscigi dragsterów... jak tam gumy sie odkształcaja przy ruszaniu....a przy 100km/h nie ma szans na poślizg (poza poślizgiem bocznym:P oczywiscie w omawianym mondku za mało Nm) Edytowane 21 Stycznia 2010 przez HeatheN Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzeg255 Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 (edytowane) Właśnie chciałem to samo napisać :razz: .Zrywać przy redukcji i takiej prędkości można, ale mając moc pod maską i duży moment. Edytowane 21 Stycznia 2010 przez grzeg255 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fl0r3k Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 Z piskiem mozesz ruszyc nawet w SC 1.1, malo tego przy wrzucaniu dwojki jak sie postarasz rowniez mozesz chwile pojechac z piskiem. To co opisujesz to nie "zrywanie przyczepnosc" tylko blokowanie kol przy takiej redukcji i nie jest to to samo co "zrywanie przyczepnosci" spowodowane ogromna moca auta co jest idealnie przedstawione na tym filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=1yWrY0tAOsU i nie wmowisz mi ani nikomu innemu ze twoje mondeo tak potrafi :lol2: Niby taki doswiadcozny a popelnia taka gafe ;] Dobry przykład dałeś. Mam ten filmik w swoim archiwum starych dobrych rzeczy :) Mondeo napewno tak jak na filmiku nie potrafi, pewnie ST220 tez nie, aczkolwiek to mój domysł :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 Przy ruszaniu prędkość obrotowa kola=0, przy 100km/h nie. Gdy kolo ma predkosc obrotowa jakas, to na gumy dziala sila odsrodkowa. Pozatym guma w ruchu to guma nagrzana, a ta ma lepsza przyczepnosc. Spójrz na wyscigi dragsterów... jak tam gumy sie odkształcaja przy ruszaniu....a przy 100km/h nie ma szans na poślizg (poza poślizgiem bocznym:P oczywiscie w omawianym mondku za mało Nm) Przy ruszaniu i zmianie biegu moc silnika może mieć nikły związek z utratą przyczepności. Koła odbierają energię związaną z nadwyżką obrotów silnika w stosunku do wrzuconego biegu i prędkości. Prosty przyklad: Jedziesz na 4 biegu przy 2000 obr. wciskasz sprzegło zmieniasz obroty na 5000 i ponownie wrzucasz 4 bieg (nie należy tego robić bo sprzegło sie niszczy) Energia zawarta w obracającej sie masie silnika zostanie przeniesiona na koła a jak gwałtownie to zależy od sprzegła i płynności zesprzęglenia. Bardzo łatwo wtedy o utratę przyczepnosci identycznie jak przy ruszaniu. Przykład z dragsterami nie jest najlepszy bo dobre przyspieszenia w wyścigach na prostej są sprzeczne z utratą przyczepności i kierowcy starają się przyczepnosci kół nie tracić (poza momentem rozgrzewaniam opon) dlatego jakiekolwiek manewry ze znacznym zwiększeniem obrotów silnika ponad dostosowaną do biegu i prędkości są wykluczone (podobnie u mnie nie był to zamierzony efekt, bardziej błąd przy przyspieszaniu poprzez przesadzne wykorystanie jednej ze zmiany biegów do zwiększenia obrotów i uzyskania w ten sposób dodatkowej energii do przyspieszania) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Powerslave Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 Przy ruszaniu i zmianie biegu moc silnika może mieć nikły związek z utratą przyczepności. Koła odbierają energię związaną z nadwyżką obrotów silnika w stosunku do wrzuconego biegu i prędkości. Prosty przyklad: Jedziesz na 4 biegu przy 2000 obr. wciskasz sprzegło zmieniasz obroty na 5000 i ponownie wrzucasz 4 bieg (nie należy tego robić bo sprzegło sie niszczy) Energia zawarta w obracającej sie masie silnika zostanie przeniesiona na koła a jak gwałtownie to zależy od sprzegła i płynności zesprzęglenia. Bardzo łatwo wtedy o utratę przyczepnosci identycznie jak przy ruszaniu. Czytales w ogole moj post czy przypadkiem ci umknal? A najlepiej by bylo jak bys nakrecil filmik jak twoje mondeo pali gume przy 100km/h, wtedy udowodnisz swoja race :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dwaIP Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 Czytales w ogole moj post czy przypadkiem ci umknal? A najlepiej by bylo jak bys nakrecil filmik jak twoje mondeo pali gume przy 100km/h, wtedy udowodnisz swoja race :)Czytałem ale nie potrafię odpowiedzić bo nie robiłem takich prób. Filmik niczego by nie udowodnił. Wiekszość nie wierzy że to możliwe aby utracić przyczepność to po obejrzeniu filmu nie wierzyli by że pod maską jest seryjne 110 KM. Przyspieszając wtedy miałem 2 pasażerów doświadczonych kierowców i potem bardzo dużą ilość pytań o moc i pojemność silnika (1.8 l 110 KM było permanentnie traktowane jak przejęzyczenie lub żart). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yog-Sothoth Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 A tak btw jechał ktoś kiedyś z uszkodzonym czujnikiem ABS? :) To jest frajda :)Ja jeżdżę z uszkodzonym i nie rozumiem na czym ta frajda polega. Po prostu mam wyłączony ABS skoro jeden z czujników nie działa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzeg255 Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 Czytałem ale nie potrafię odpowiedzić bo nie robiłem takich prób. Filmik niczego by nie udowodnił. Wiekszość nie wierzy że to możliwe aby utracić przyczepność to po obejrzeniu filmu nie wierzyli by że pod maską jest seryjne 110 KM. Przyspieszając wtedy miałem 2 pasażerów doświadczonych kierowców i potem bardzo dużą ilość pytań o moc i pojemność silnika (1.8 l 110 KM było permanentnie traktowane jak przejęzyczenie lub żart). Daj już spokój i nie dawaj nam powodów do śmiechu.Ewentualnie zmień zawiechę,albo opony. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Powerslave Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 Filmik niczego by nie udowodnił. Wiekszość nie wierzy że to możliwe aby utracić przyczepność to po obejrzeniu filmu nie wierzyli by że pod maską jest seryjne 110 KM. Wrecz przeciwnie filmik by to udowodnil, lub przekonal bys sie ze to co wydaje ci sie ze wyglada jak na filmiku z Volvo jest czyms zupelnie innym. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fl0r3k Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 Ja jeżdżę z uszkodzonym i nie rozumiem na czym ta frajda polega. Po prostu mam wyłączony ABS skoro jeden z czujników nie działa. A no to może masz lepszy wóz. Ja miałem uszkodzony i ciągle pedał odbijał :) Niezbyt komfortowa sytuacja. Pacjent Ford Escort. Wrecz przeciwnie filmik by to udowodnil, lub przekonal bys sie ze to co wydaje ci sie ze wyglada jak na filmiku z Volvo jest czyms zupelnie innym. Np jak tutaj. Panu się nie udało spalić kapcia :) (jak było to przepraszam) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mib Opublikowano 21 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2010 Kilknaście godzin minęło a dwaip nadal swoje. Jak dla mnie nie ma takiej opcji przy takim silniku zerwać przyczepności. Takie małe pytanie, jaki przebieg i czy sprzegło było wymieniane. Bo jak powyżej 120-140k km i sprzęgło nie wymienione + kiepskie opony i mamy poślizg/uślizg. Sprzęgło łapie albo nie i sie ślizga. Jakby było tak jak piszesz to jadąc dieslem (duży moment nisko ustawiony) przy takich prędkościach non stop byś miał uslizg kól napędowych a więc sporo więcej wypadków a no tak nie jest. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...