Skocz do zawartości
Kaeres

F1 Sezon 2008

Rekomendowane odpowiedzi

Co się stało na 40. okrążeniu, kiedy jechał pan za Kovalainenem?

 

Robert Kubica: 300 – 400 metrów przed zakrętem, jadąc na piątym biegu, nagle straciłem kontrolę nad samochodem, w środku prostej. Wcześniej wiele razy podłoga bolidu dobijała do asfaltu, no ale tym razem miałem większego pecha, bo nie udało mi się utrzymać na torze.

 

Pech, czy może jednak błąd?

 

Trudno to nazwać błędem. Gdybym wyleciał w zakręcie, można by spokojnie powiedzieć, że przeszarżowałem. Na prostej niewiele można poradzić na tak niespodziewane zachowanie samochodu, choć wcześniej parę razy udało mi się wyjść obronną ręką z takich sytuacji. Tym razem to był koniec.

 

Z czego wynika takie zachowanie samochodu?

 

Możliwe, że mieliśmy za nisko ustawiony bolid. Już w sobotę podłoga dobijała do nawierzchni, w takiej sytuacji opony po prostu tracą kontakt z nawierzchnią. Na mokrym torze, przy takiej ilości wody, to oczywiście znacznie pogarsza sytuację. Do tego wiatr był dzisiaj silniejszy i to także nie pomagało.

.....

 

I wszystko jasne, nie tyle błąd co za nisko ustawiony bolid, który dobijał do podłoża. Z drugiej strony to kierowca z inżynierem ustawiają bolid. Nie wiem czy dobrze widziałem, ale chwilę przed wypadnięciem z toru. Robert znalazł sie przed Kovalem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najdziwniejsze jest to, że te hopki zaczęły się po wizycie w PS. Do tego momentu przecież Kubica ani razu nie wyjechał poza tor. Niedogrzane opony czy nagła ulewa pomogły?

Robert jeszcze mówił, że auto dobijało podłogą do nawierzchni i chyba za nisko było ustawiane.

 

edit:

Ło matko 6 min pisałem posta :blink:

Edytowane przez centy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak nastroje przed GP Niemiec? Licze na oba Suabery w pierwszej 5. (wiem że testy nie wypadły za dobrze, ale mimo wszystko, BMW stanie na wysokości zadania, testy nie odzwierciedlają w pełni sytuacji)

Edytowane przez michu98

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coś tam przebąkują że będzie dobrze

może doszli do wniosku ze warto powalczyć jeszcze w tym sezonie a nie zajmować się KERS itp. bzdetami na przyszły sezon

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak narazie Kubson 5 ale widać ze ma problemy ;]. Czekam na 3 czesc Q.\

 

Lipa ;]. Kubica 6 Ham 1

A nawet 7... :(

 

Ale po tylu problemach na prawdę świetnie! Przecież na każdym treningu coś było nie tak jak miało być, rano w ogóle się nie najeździł (5 okrążeń chyba), a Heidfeld który miał czas na wyrobienie ustawień pojechał słabiutko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nawet 7... :(

 

Ale po tylu problemach na prawdę świetnie! Przecież na każdym treningu coś było nie tak jak miało być, rano w ogóle się nie najeździł (5 okrążeń chyba), a Heidfeld który miał czas na wyrobienie ustawień pojechał słabiutko...

Heidfeld popełnił błąd na dohamowaniu do najwolniejszego zakrętu na torze, a że czasu akurat już nie było to po raz kolejny ryzyko na dobre mu nie wyszło. Znając życie tuż po starcie przesunie się gdzieś za Roberta.

Z kolei nasz as znów będzie się pewnie męczył z Trullim, a także z mocno dotankowanym Raikkonenem :/ . Ogólnie zbyt dobrze to nie wygląda :)

Osobiście czekam na GP Węgier.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny olbrzymi fuks Hajcfelda już widzę prasę niemiecką rozpisującą się o wyższości Hajcfelda nad Kubicą to już nie pierwszy wyścig kiedy Hajcfeld startuje z bardzo odległej pozycji i kończy wyścig przed Kubicą przy olbrzymim fuksie. Co do Piqueta to fuks równie olbrzymi, ale to za pewne jego jednorazowy wyskok, Hamilton mimo małej ilości paliwa rozwalił dzisiaj wszystkich, szkoda że Kubek pod koniec dał się łatwo łyknąć przez Raikkonena.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cholerni fuksiarze! Heidfeld i Piquet powinni chyba na pielgrzymkę dziękczynną się udać po dzisiejszym wyścigu! Gdyby nie wypadek Glocka to Polak skonczyłby wyścig na 4 pozycji - przed Raikkonenem.

Jestem ciekaw co FIA powie o manewrze "dublowania" Kovalainena przez Hamiltona - tożto przecież śmiech na sali... wszyscy dookoła wiedzą co się dzieje tylko FIA udaje, że na torze trwa pełna walka. Nie mówię, że Hamiltona nie stać było na wyprzedzenie Kovalainena ale przy normalnej walce zrobiłby to z pewnością dużo później.

Pozostaje jeszcze czekać na wypowiedzi Heidfelda o swojej wspaniałej jeździe :mur: - przypominam dla przyzwoitości, że po 1 rundzie pit stopów Heidfeld był 11 (słownie: jedenasty).

Edytowane przez EXO3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strasznie słabe Ferrari, aż coś się robiło gdy Hamilton wyprzedał Masse pod koniec wyścigu. Jednak trzeba przyznać Hamiltonowi klasę w dzisiejszym wyścigu. Pokazał się z najlepszej strony, nie było mocnych dzisiaj na niego oraz cały team McLaren.

 

Wyścig pokazał też jakie miejsce w stawce zajmuje BMW. Trzeba powiedzieć sobie szczerze, że tylko dzięki szczęściu Heidfeld zdobył 4 miejsce. I gdzie tu jego forma którą tak uroczyście zapowiadał że wróciła ? Słabe Ferrari dało sobie bez problemu radę z BMW, szkoda mi Roberta bo widać było jego walkę z... bolidem.

 

Jeden Timo Glock wywrócił wyścig do góry nogami :D urok F1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co wy chcecie od hajcwelda? jak kubica miał szczęście to każdy cię cieszył. teraz niemiec ma farta i jest ok. nie może kubica być ciągle przed nim. dla mnie niemiec jest bardzod obrym kierowcą co udowodnił to już nie raz bardzo dobrym, wręcz rewalacyjny wyprzedzaniem. prawda jest taka że kubica nie umie wyprzedzać. dzisiaj wziął co prawda 2 naraz ale zaraz po starcie. w normalnej wace udaje mu się jak ktoś zjedzie na pit. hajcweld nie czeka, odrazu atakuje i po kłopocie. nie żebym nie lubił kubicy, dla mnie on jest wielki za samo to że startuje w F1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co wy chcecie od hajcwelda? jak kubica miał szczęście to każdy cię cieszył. teraz niemiec ma farta i jest ok. nie może kubica być ciągle przed nim. dla mnie niemiec jest bardzod obrym kierowcą co udowodnił to już nie raz bardzo dobrym, wręcz rewalacyjny wyprzedzaniem. prawda jest taka że kubica nie umie wyprzedzać. dzisiaj wziął co prawda 2 naraz ale zaraz po starcie. w normalnej wace udaje mu się jak ktoś zjedzie na pit. hajcweld nie czeka, odrazu atakuje i po kłopocie. nie żebym nie lubił kubicy, dla mnie on jest wielki za samo to że startuje w F1

To chcemy że tak na prawdę jest przeciętnym kierowcą z olbrzymim ładunkiem szczęścia co widać choćby przez kwalifikacje, albo jedzie słabo albo popełnia błędy ma dobry samochód, a jeździ jak ciota, kogo on wyprzedził dzisiaj ?? A Kubek owszem miał parę razy szczęście, ale zapracował na to szczęście będąc 3-5 w kwalifikacjach, a nie 12 !! I niech nikt nie mówi, że Heidfeld jest dobry bo nie jest podobnie jak Piquet, który miał po prostu szczęście dobry to jest Hamilton (z żalem to przyznaje), ale jednak pokazał dzisiaj jak się powinno jeździć, gdyby tak Heidfeld raz łyknął tak innych jak Hamilton dzisiaj zwróciłbym mu honor, ale tak nie było, nie jest i nie będzie bo Heidfeld po prostu jest przeciętnym kierowcą w trochę nieprzeciętnym bolidzie + olbrzymi zapas fuksa co któryś wyścig, ale nigdy nie zdarzyło się tak, żeby swoją dobrą pozycje wywalczył na torze co nie raz zrobił Kubica.

 

jak dla ciebie kierowca który dostał się do F1 i jeździ tam parę dobrych lat jest "ciotą" to ja nie mam więcej pytań :blink:

Podobnie jak Nakajima, Sutil, itp. maruderzy, którzy czasami notują gorsze czasy niż kierowcy w GP2 na tych samych torach.

 

może i fuksa miał ale Heidfeld wykręcił chyba najszybsze kółko w całym wyścigu,po tym zamieszaniu w pit stopie jechał bardzo dobrze i szybko.Piquet pokazał się także z bardzo dobrej strony,mimo znacznie słabszego bolidu kręcił czasy praktycznie takie same jak massa !!.Robert Kubica świetny start a później chyba bolid szwankował,bo za łatwo dał się wyprzedzić.

Tak jego najlepszy czas to było okrążenie przed zjazdem do pitlane na drugie tankowanie lekki bolid no i to, że wtedy miał zupełnie wolny tor przed sobą no i to pokazuje także, że bolid może tylko kierowca nie zawsze.

 

Nie chce gloryfikować Kubicy, ale trzeba przyznać, że Heidfeld jest gorszym kierowcą i to widać przez choćby kwalifikacje, a to że wyprzedza więcej kierowców niż Kubica OK, ale jak się startuje z 12 czy 15 pozycji to wyprzedzenie kogoś 2 razy lepszym bolidem nie powinno sprawiać przeciętnemu kierowcy F1, większych problemów.

Edytowane przez mastertab

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To chcemy że tak na prawdę jest przeciętnym kierowcą z olbrzymim ładunkiem szczęścia co widać choćby przez kwalifikacje, albo jedzie słabo albo popełnia błędy ma dobry samochód, a jeździ jak ciota, kogo on wyprzedził dzisiaj ?? A Kubek owszem miał parę razy szczęście, ale zapracował na to szczęście będąc 3-5 w kwalifikacjach, a nie 12 !!

jak dla ciebie kierowca który dostał się do F1 i jeździ tam parę dobrych lat jest "ciotą" to ja nie mam więcej pytań :blink: Edytowane przez GRANDMASTER

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cholerni fuksiarze! Heidfeld i Piquet powinni chyba na pielgrzymkę dziękczynną się udać po dzisiejszym wyścigu! Gdyby nie wypadek Glocka to Polak skonczyłby wyścig na 4 pozycji - przed Raikkonenem.

Jestem ciekaw co FIA powie o manewrze "dublowania" Kovalainena przez Hamiltona - tożto przecież śmiech na sali... wszyscy dookoła wiedzą co się dzieje tylko FIA udaje, że na torze trwa pełna walka. Nie mówię, że Hamiltona nie stać było na wyprzedzenie Kovalainena ale przy normalnej walce zrobiłby to z pewnością dużo później.

Pozostaje jeszcze czekać na wypowiedzi Heidfelda o swojej wspaniałej jeździe :mur: - przypominam dla przyzwoitości, że po 1 rundzie pit stopów Heidfeld był 11 (słownie: jedenasty).

może i fuksa miał ale badz obiektywny !!! Heidfeld wykręcił chyba najszybsze kółko w całym wyścigu,po tym zamieszaniu w pit stopie jechał bardzo dobrze i szybko.Piquet pokazał się także z bardzo dobrej strony,mimo znacznie słabszego bolidu kręcił czasy praktycznie takie same jak massa !!.Robert Kubica świetny start a później chyba bolid szwankował,bo za łatwo dał się wyprzedzić. Edytowane przez naxt

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może i fuksa miał ale badz obiektywny !!! Heidfeld wykręcił chyba najszybsze kółko w całym wyścigu,po tym zamieszaniu w pit stopie jechał bardzo dobrze i szybko.Piquet pokazał się także z bardzo dobrej strony,mimo znacznie słabszego bolidu kręcił czasy praktycznie takie same jak massa !!.Robert Kubica świetny start a później chyba bolid szwankował,bo za łatwo dał się wyprzedzić.

o czym Ty mówisz? do wypadku Glocka - po pierwszym pit stopie Heidfeld był 11 czyli 1 pozycje wyżej niż na starcie! (wyprzedził jedynie Coultharda, który przy starcie stracił 5 pozycji!) - to pokazuje jak był wielki dzisiaj. Piquet to samo - zamykał stawkę wyprzedzając jedynie Force India... po jeszcze "lepszych" kwalifikacjach....

Poprostu nie uwierzę w to, że Heidfeld jest lepszy od Kubicy tak samo jak w to, że Piquet jest lepszy od Alonso.

Prawda jest taka, że o ile Heidfeld w F1 coś tam zaprezentował o tyle Piquet jeździ tak słabo, że żal na to patrzeć. Gdyby nie nazwisko i kasa jaka za nim stoi to nigdy w F1 by go nie było.

Mimo wszystko najbardziej wkurzył mnie dziś team order w Mclarenie - przekęt totalny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o czym Ty mówisz? do wypadku Glocka - po pierwszym pit stopie Heidfeld był 11 czyli 1 pozycje wyżej niż na starcie! (wyprzedził jedynie Coultharda, który przy starcie stracił 5 pozycji!) - to pokazuje jak był wielki dzisiaj. Piquet to samo - zamykał stawkę wyprzedzając jedynie Force India... po jeszcze "lepszych" kwalifikacjach....

Poprostu nie uwierzę w to, że Heidfeld jest lepszy od Kubicy tak samo jak w to, że Piquet jest lepszy od Alonso.

Prawda jest taka, że o ile Heidfeld w F1 coś tam zaprezentował o tyle Piquet jeździ tak słabo, że żal na to patrzeć. Gdyby nie nazwisko i kasa jaka za nim stoi to nigdy w F1 by go nie było.

Mimo wszystko najbardziej wkurzył mnie dziś team order w Mclarenie - przekęt totalny.

uspokuj sie,zbyt emocjonalnie do tego podchodzisz :wink: i czytaj uwaznie :rolleyes: ,pisałem o tym jak jechał Heidfeld oraz Piquet jechali po zamieszaniu w pit stopie a jechali znakomicie,gdyby nie wypadek Glocka skonczyli by na dalszych pozycjach,i nigdzie nie pisałem że Heidfeld jest lepszy od Kubicy :wink: ,napewno nie byl to rewelacyjny występ Kubicy,ale start miał znakomity.F1 to nie tylko umiejętności,moc bolidu ale także szczescie. Edytowane przez naxt

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uspokuj sie,zbyt emocjonalnie do tego podchodzisz :wink: i czytaj uwaznie :rolleyes: ,pisałem o tym jak jechał Heidfeld oraz Piquet jechali po zamieszaniu w pit stopie a jechali znakomicie,gdyby nie wypadek Glocka skonczyli by na dalszych pozycjach,i nigdzie nie pisałem że Heidfeld jest lepszy od Kubicy :wink: ,napewno nie byl to rewelacyjny występ Kubicy,ale start miał znakomity.F1 to nie tylko umiejętności,moc bolidu ale także szczescie.

ok sorry mój błąd. Poprostu dawno chyba już nie było jakiegoś normalnego wyścigu, w którym czynnik losowy miałby mniejsze znaczenie niż umiejętności ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepszym manewrem podczas tego GP popisał się Ron Denis przyciskając magiczny przycisk w odpowiedniej chwili co spowodowało zapewnie zapalenie ukrytej kontrolki w kokpicie Kovala,a skutki wszyscy widzieliśmy,no może po za sędziami FIA :lol2:

Edytowane przez B@nita

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co wy chcecie od hajcwelda? jak kubica miał szczęście to każdy cię cieszył. teraz niemiec ma farta i jest ok. nie może kubica być ciągle przed nim. dla mnie niemiec jest bardzod obrym kierowcą co udowodnił to już nie raz bardzo dobrym, wręcz rewalacyjny wyprzedzaniem. prawda jest taka że kubica nie umie wyprzedzać. dzisiaj wziął co prawda 2 naraz ale zaraz po starcie. w normalnej wace udaje mu się jak ktoś zjedzie na pit. hajcweld nie czeka, odrazu atakuje i po kłopocie. nie żebym nie lubił kubicy, dla mnie on jest wielki za samo to że startuje w F1

Chyba nie zauważyłeś zasadniczej różnicy... Kubica prawie zawsze jest w pierwszej 5 każdego wyścigu, to wytłumacz mi jak ma wyprzedzać Ferrari or McLarena ? To że Heidfeld częściej wyprzedza od Kubicy jest zasługą miejsc z których staruje do wyścigu.

 

Nie podważam umiejętności Heidfelda bo w F1 nie ma miejsca dla przeciętnych kierowców. Zresztą 2 tygodnie temu pokazał, że potrafi sobie poradzić w ciężkich warunkach.

 

Najlepszym manewrem podczas tego GP popisał się Ron Denis przyciskając magiczny przycisk w odpowiedniej chwili co spowodowało zapewnie zapalenie ukrytej kontrolki w kokpicie Kovala,a skutki wszyscy widzieliśmy,no może po za sędziami FIA

Przede wszystkim sprawił, że McLaren odniósł zwycięstwo podczas GP Nieniec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie chodzi Ci o Truliego ?

 

A swoją drogą to Borowczyk i Sokół różne ciekawe rzeczy mówią... Najlepiej im wychodzi podawanie czasu okrążeń. Czasami wolę zobaczyć F1 na niemieckim RTL'u.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie to prawda, ale w dalszym ciagu troche im brakuje do najlepszych komentatorów.

A najwiekszymi "bajkoopowiadaczami" to sa komentatorzy TdF na eurosporcie - ale przynajmniej sie to przyjemnie oglada mimo iż etap trwa nierzadko 3 a nawet 5 godzin ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...