Skocz do zawartości
cyRq

2x 250gb @ Raid0 Czy 1x 500gb?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

W najbliższym czasie planuje zakup dysku twardego do mojego już wysłużonego sprzętu:

CPU: AMD Sempron 2800+ @ 2000MHz (S462)

MOBO: ASRock K7NF-2

RAM: 1,5GB

GPU: GeForce 7300GT

HDD: 2x Maxtor DiamondMax9 80GB

SC: SB Audigy SE

 

Ogólnie być może cały sprzęt wymienię tego lata, a że dysk to dysk to nigdy się nie zmarnuje.

Aczkolwiek mam pewien dylemat. Zastanawiam się czy nie kupić czasem dwóch dysków po 250GB i wykorzystać opcje obsługi RAID0 w wysłużonym już ASRocku. Nigdzie nie widziałem żadnego testu jak to sprawuje się na tej płycie i nie wiem czy to gra warta świeczki. Może lepiej dać sobie spokój i od razu uderzyć w 500GB bez żadnych kombinacji?

A i jaki HDD 250/500GB moglibyście polecić?

Edytowane przez cyRq

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może ujmę to tak: Skoro do tej pory "wytrzymałeś" na sprzęcie klasy Sempron 2800, to znaczy że nie jesteś maniakiem prędkości i te 5-10% procent praktycznego wzrostu wydajności jaki daje RAID 0 możesz sobie z czystym sumieniem odpuścić. Różnica między jednym a dwoma dyskami jest taka, że przy jednym jest dokładnie o jedną rzecz mniej która może się zepsuć :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bierz dysk z talerzami 320GB (334) sa to wersje Samsunga 320, 640 i 1000GB. Wersje 250, 500 i 750GB sa na talerzach 250GB przez co sa zauwazalnie wolniejsze. I nie WD, a Samsung jesli zalezy Ci na ciszy, szybkosci i bezawaryjnosci :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szybkośc i bezawaryjnośc to raczej WD a hałas kwestia indywidualna modelu serii itp...

Nie zgadzam sie :)

Seria F1 to jedne z najszybszych dostepnych dyskow.

Bezawaryjnosc i WD? - wedlug mnie to niemozliwe :)

Edytowane przez zgf1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie słuchaj ich, awaryjność dzisiejszych dysków to raczej mity ;)

Skłaniałbym się w kierunku 2x320GB (z 1 talerzem), lub ewentualnie 320 + 640 :) i nie w raid0, tylko osobno. Nt. raidu i jego wpływu na wydajność było już setki dyskusji... IMO

raczej nieopłacalne.

Osobiście mogę polecić Samsunga F1, naprawdę niezłe chłodne i ciche dyski a do tego niedrogie.

I pomimo iż jestem fanem dysków Samsunga to myślę że WD z dyskiem 333GB też zły nie będzie :)

Edytowane przez mookie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam sie :)

Seria F1 to jedne z najszybszych dostepnych dyskow.

Bezawaryjnosc i WD? - wedlug mnie to niemozliwe :)

Widać niewiele jeszcze widziałeś :wink: (no offense)

Może wspomogę się małą analogią do motoryzacji:

Ferrari to jedne z najszybszych dostępnych samochodów... i fajnie, ale spróbuj tym przejechać 30.000 km bez wizyt w serwisie i "drobnych" napraw (jak np. wymiana pompy paliwa, sprężarki, pierścieni i takie tam drobiazgi) :rolleyes:

A z drugiej strony weź pod uwagę starego poczciwego Merca 190 diesel... żadne cudo - stary, głośny i powolny, ale zajedzie wszędzie, po 30.000 km nie był nawet dobrze dotarty i można - za przeproszeniem - nasikać do baku, a on i tak pojedzie (nie żebym próbował, ale taryfiarze jeżdżą nawet na wysmarzonym oleju od frytek).

Wiem, to dwie zupełnie różne kategorie samochodów, ale z drugiej strony Samsung/Seagate i WD również prezentują zupełnie różne podejścia do swoich produktów. Zarówno na podstawie własnych doświadczeń jak i wieeelu raportów SMART z tego forum mogę powiedzieć tyle, że jak Seagate/Samsung przepracuje bez awarii ponad 10.000 godzin, to właściciel zaznacza to sobie w kalendarzu, żeby miał co świętować. Właściciel WD ma trochę mniej do świętowania, bo 10.000 godzin to dla tych dysków żadna rewelacja. Ba, 20.000 godzin to również raczej standard. Mam kilka takich dysków pracujących 24/7 w niskobudżetowych serwerach od 2-3 lat i nawet się nie zająkną.

BTW: Porównaj gwarancje jakie daje WD i Seagate/Samsung. Z tego co wiem, to tylko WD daje 3/5 lat gwarancji bez zaznaczania drobnym drukiem, że tyczy się to pracy 8 godzin na dobę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też się przymierzam do zakupu dysku i chyba to jednak będzie Samsung 320GB.

A co do awaryjności samsunga:

obecnie mam wersję 160GB - przepracowane ok 15 500h. Po wymianie gwarancyjnej ;)

Pierwszy egzemplarz zszedł po ok 2 tygodniach. Na początku nie zorientowałem się, że coś się z nim dzieje. Komp chodzi praktycznie 24/7, a problem ujawniał się przy rozruchu. Dziwne "cyknięnia" zanim się rozkręcił. I za każdym razem, przy tych rzadkich okazjach rozruchu, co raz więcej tych "cyknieć". I pewnego dnia się zacykał na śmierć. Nawet mobas przestał go wykrywać.

Trochę się zraziłem do firmy (dotąd cały czas były seagate i brak problemów), ale drugi egzemplarz ją zrehabilitował

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

scazi :arrow: Jeśli swoje wywody opierasz na zgłoszeniach od użytkowników forum to możesz się zdziwić. Porównaj sobie ilość dysków różnych firm zanim porównasz liczbę awarii.

Jeśli zaś chodzi o osobiste doświadczenia to pozwolę sobie zacytować siebie:

[...]

Mnie w "karierze" zapełniacza dysków zdarzyły się 4 pady dysku a miałem styczność z sporą ich ilością, łącznie z dużymi macierzami dyskowymi, z tego 3 pady to WD a jeden Maxtor. WD Caviar SE WD800JB to zdecydowanie najgłośniejszy dysk biurkowy jaki kiedykolwiek spotkałem i nie była to jedna sztuka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że dyskusja odbiegła od tematu i skupiła się na tym, który marka jest lepsza ;)

Fakt faktem nigdy nie przepadałem i nie przepadam za WD bo dużo ludzi przychodziło do mnie narzekając na ich awaryjność aczkolwiek to było parę lat temu. Samsung wtedy też nie błyszczał zbytnio i również sypał się jak zeszłoroczny śnieg. Ale teraz widzę że wiele osób chwali sobie ich dyski.

Zapytam więc wprost:

SAMSUNG 320GB 7200 SATAII 16MB HD322HJ będzie dobrym wyborem?

No i oczywiście rozumiem, że jest on w pełni kompatybilny z sATA1?

 

Ten RAiD0 już sobie wybiłem z głowy. To była raczej taka chwilowa podnietką i doszedłem do wniosku iż:

Może ujmę to tak: Skoro do tej pory "wytrzymałeś" na sprzęcie klasy Sempron 2800, to znaczy że nie jesteś maniakiem prędkości i te 5-10% procent praktycznego wzrostu wydajności jaki daje RAID 0 możesz sobie z czystym sumieniem odpuścić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak brać dyski to tylko 320/640/1000gb i albo Samsunga F1 albo Wd Aaks. sam chciałem kupić nowy dysk, ale wyjeżdżam do Anglii do pracy, więc po co dysk ma się kurzyć :lol2:

Edytowane przez Ardianz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widać niewiele jeszcze widziałeś :wink: (no offense)

Może wspomogę się małą analogią do motoryzacji:

Ferrari to jedne z najszybszych dostępnych samochodów... i fajnie, ale spróbuj tym przejechać 30.000 km bez wizyt w serwisie i "drobnych" napraw (jak np. wymiana pompy paliwa, sprężarki, pierścieni i takie tam drobiazgi) :rolleyes:

A z drugiej strony weź pod uwagę starego poczciwego Merca 190 diesel... żadne cudo - stary, głośny i powolny, ale zajedzie wszędzie, po 30.000 km nie był nawet dobrze dotarty i można - za przeproszeniem - nasikać do baku, a on i tak pojedzie (nie żebym próbował, ale taryfiarze jeżdżą nawet na wysmarzonym oleju od frytek).

Wiem, to dwie zupełnie różne kategorie samochodów, ale z drugiej strony Samsung/Seagate i WD również prezentują zupełnie różne podejścia do swoich produktów. Zarówno na podstawie własnych doświadczeń jak i wieeelu raportów SMART z tego forum mogę powiedzieć tyle, że jak Seagate/Samsung przepracuje bez awarii ponad 10.000 godzin, to właściciel zaznacza to sobie w kalendarzu, żeby miał co świętować. Właściciel WD ma trochę mniej do świętowania, bo 10.000 godzin to dla tych dysków żadna rewelacja. Ba, 20.000 godzin to również raczej standard. Mam kilka takich dysków pracujących 24/7 w niskobudżetowych serwerach od 2-3 lat i nawet się nie zająkną.

BTW: Porównaj gwarancje jakie daje WD i Seagate/Samsung. Z tego co wiem, to tylko WD daje 3/5 lat gwarancji bez zaznaczania drobnym drukiem, że tyczy się to pracy 8 godzin na dobę.

 

 

 

Moze i nie widzialem wiele ale mam tez jakies swoje doswiadczenia z dyskami.

 

Analogia do Ferrari nie jest na miejscu, to zupelnie nietrafiony przyklad, obawiam sie rowniez, ze zaslyszane plotki o awaryjnosci Ferrari sa przesadzone.

 

Masz taki samochod?

Jezdziles nim?

Ja dysk mialem i moge cos faktycznie o tym powiedziec.

 

 

Tak jak ktos napisal, patrzysz na raporty jednak uzytkownikow WD jest stosunkowo malo, sklep w ktorym kupowalem dysk to nawet nie mial w ofercie WD(tylko na specjalne zamowienie).

 

 

Mozesz powiedziec cos o tej gwarancji?

I 8h/doba?

Czy jesli moj Samsung bedzie pracowal 20h/dobe i padnie po pol roku, sprawdza czas pracy i gwarancji mi nie uznaja?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze i nie widzialem wiele ale mam tez jakies swoje doswiadczenia z dyskami.

 

Analogia do Ferrari nie jest na miejscu, to zupelnie nietrafiony przyklad, obawiam sie rowniez, ze zaslyszane plotki o awaryjnosci Ferrari sa przesadzone.

 

Masz taki samochod?

Jezdziles nim?

Ja dysk mialem i moge cos faktycznie o tym powiedziec.

 

 

Tak jak ktos napisal, patrzysz na raporty jednak uzytkownikow WD jest stosunkowo malo, sklep w ktorym kupowalem dysk to nawet nie mial w ofercie WD(tylko na specjalne zamowienie).

 

 

Mozesz powiedziec cos o tej gwarancji?

I 8h/doba?

Czy jesli moj Samsung bedzie pracowal 20h/dobe i padnie po pol roku, sprawdza czas pracy i gwarancji mi nie uznaja?

Nie, jeździłem Ferrari, nie mam takiego auta i na pewno nie będę miał. Pomijając cenę, jakbym miał wydać 500.000 zł na samochód, to wydałbym je na coś wykonane lepiej niż przeciętny Fiat (wiem, bo widziałem - nówki na wystawie wyglądają świetnie, po 3 latach już nie). O awaryjności proponuję poczytać, porozmawiać z ludźmi którzy znają temat - naprawdę JEST aż tak źle, niektóre historie nadają się wręcz do kabaretu. To jednak jest raczej typowe dla aut tego rodzaju... i o to właśnie chodziło w całej tej offtopicowej analogii do Ferrari. Te samochody po prostu nie są budowane po to by trwać. Decydując się na coś takiego trzeba mieć tego świadomość i się z tym pogodzić.

Z dyskami jest podobnie (i nie tylko z dyskami). Jeśli ktoś zmienia dysk raz na rok, to taki "ścigacz" jest jak znalazł. Będzie najszybszy z możliwych, przepracuje rok i się go wymieni. W tym czasie najprawdopodobniej się nie zepsuje (zakładając że nie padnie w ciągu pierwszych paru tygodni, co z kolei zazwyczaj oznacza że albo oberwał w czasie transportu, albo kontrola jakości u producenta się nie popisała).

Jeśli jednak zależy Ci na niezawodności, potrzebujesz dysk do pracy a nie do zabawy i trzymasz na nim naprawdę istotne dane, to niestety ale najrozsądniejszym wyborem nie jest ten "szybki i wściekły". Wybacz, ale jeśli na dysku są np. dane księgowe firmy, to ten kawałek żelastwa jest bezwartościowy w porównaniu ze szkodami jakie wyrządziłaby jego nagła i niespodziewana awaria... i TAK, wiem że trzeba robić back-up'y, to żaden argument.

Ja również miałem "taki" dysk, nawet niejeden. Jakbym podliczył wszystkie dyski, na których kiedykolwiek pracowałem, to byłoby ich przynajmniej kilkadziesiąt, różnych typów i od różnych producentów - Seagate, Samsung, WD, Hitachi, IBM, Toshiba, Fujitsu, Quantum... trochę tego było. Wcale nie bazuję jedynie na raportach SMART z forum, ale głównie na własnych doświadczeniach. Ze wszystkich dysków jakich używałem, WD "żyły" zdecydowanie najdłużej - zazwyczaj 2 razy dłużej niż jakiekolwiek inne... no, może nie licząc Seagate i Fujitsu 15K SCSI, ale to zupełnie inna bajka. Zdarzały się też chlubne wyjątki, np stary poczciwy Samsung SV3064D który przebił 20.000 godzin, choć nigdy bym się tego po nim nie spodziewał :rolleyes:

 

A co do użytkowników WD... Po pierwsze: to, że w twoim sklepie nie mają tych dysków świadczy tylko o zaopatrzeniu w Twoim sklepie - w mojej okolicy (a mieszkam raczej na zadupiu) nie ma najmniejszych problemów z dostaniem tych dysków. Po drugie: skąd wiesz ilu naprawdę jest użytkowników dysków WD? To, że na forum jest najmniej postów na ich temat może równie dobrze świadczyć o tym, że użytkownicy dysków WD mają z nimi najmniej problemów :wink: Mi do tej pory padły tylko 2 takie dyski... obydwa z przebiegiem ponad 20.000 godzin i obydwa zabił płonący zasilacz. Parę lat temu nawet znalazłem gdzieś zabytkowy już 80 MB (tak, 80 MEGAbajtowy) dysk WD, który nadal działał i nawet badów nie miał :lol2:

 

O gwarancji mogę powiedzieć tyle, że jej długość dość dokładnie odzwierciedla zaufanie producenta do własnych produktów. Jeśli popatrzysz na raporty SMART na forum, to pewnie zauważysz pewną prawidłowość: Dyski z 3 letnią gwarancją "na 8 godzin na dobę" zazwyczaj poddają się po przepracowaniu około 8-10 tyś godzin, te z 5-cio letnią gwarancją na podobnych warunkach wytrzymują nieco dłużej... ciekawe, bo w przeliczeniu na godziny pracy to niemal dokładnie tyle, na ile producent dał gwarancję.

Jeśli zaś chodzi o egzekwowanie takiej gwarancji to nie masz się czym martwić. Mało który serwis w ogóle sprawdza SMART. Po prostu im się to nie opłaca. Taniej jest wymienić dysk niż zatrudniać sztab ludzi tylko po to by dochodzić czy na pewno są do tego zobowiązani. Uszkodzone dyski są odsyłane do producenta, któremu tymbardziej nie opłaca się ich sprawdzać i ewentualnie ponownie odsyłać.

 

Sorry jeśli moje te moje wypociny stworzyły wrażenie jakbym robił firmie WD darmową reklamę. Nie o to mi chodzi. Po prostu w moim przypadku te dyski zawsze deklasowały konkurencję jeśli chodzi o bezawaryjność.

 

pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

[offtop]

O awaryjności proponuję poczytać, porozmawiać z ludźmi którzy znają temat - naprawdę JEST aż tak źle, niektóre historie nadają się wręcz do kabaretu. To jednak jest raczej typowe dla aut tego rodzaju... i o to właśnie chodziło w całej tej offtopicowej analogii do Ferrari.

... eetam przesadzasz, to co mają powiedzieć użytkownicy topowych modeli AlfaRomeo? - zabraknie skali (od dołu) :lol: A trochę mniej szyderczo: jakość wszystkich aut spadła ostatnio i będzie spadać dalej - samochód ma być na 5 lat (interes musi się kręcić)

[/offtop]

 

To, że na forum jest najmniej postów na ich temat może równie dobrze świadczyć o tym, że użytkownicy dysków WD mają z nimi najmniej problemów :wink:

Nie wspomniałeś o maxtorze, który w testach wypada raczej słabo, ale np:

/seagate, który jest na liście poniżej maxtora jest uszkodzony/

 

Jeśli chodzi o awaryjność "cywilnych" dysków, to ranking wg moich doświadczeń wygląda tak:

1. Fujitsu-Siemens i Samsung

...długo, długo nic ;)

2. Seagate

3. Maxtor

4. Hitachi, WD

 

Możliwość odzyskania danych/naprawy:

1. WD, Seagate

2. Samsung

3. Hitachi

...wielka przepaść...

4. Maxtor

...prawie niemożliwe...

5. Fujitsu-Siemens

 

edit: z takich ciekawszych firm, np Toshiba jedzie na technologii Hitachi.

Edytowane przez tomazzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[offtop]... eetam przesadzasz, to co mają powiedzieć użytkownicy topowych modeli AlfaRomeo? - zabraknie skali (od dołu) :lol: A trochę mniej szyderczo: jakość wszystkich aut spadła ostatnio i będzie spadać dalej - samochód ma być na 5 lat (interes musi się kręcić)

[/offtop]

ech, sad but true :sad:

Może i trochę przesadzam. Zawsze bardziej ceniłem sobie rozwiązania efektywne niż efektowne :wink:

 

Jeśli chodzi o awaryjność "cywilnych" dysków, to ranking wg moich doświadczeń wygląda tak:

1. Fujitsu-Siemens i Samsung

...długo, długo nic ;)

2. Seagate

3. Maxtor

4. Hitachi, WD

 

Możliwość odzyskania danych/naprawy:

1. WD, Seagate

2. Samsung

3. Hitachi

...wielka przepaść...

4. Maxtor

...prawie niemożliwe...

5. Fujitsu-Siemens

Mój ranking wygląda baaardzo podobnie. Chyba jedyną różnicą byłoby umieszczenie Seagate w rankingu awaryjności powyżej granicy "długo, długo nic" :wink:

 

pozdro.

 

PS. Imponujący SMART w tym Maxtorze B-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe zestawienie :wink: Wszystko zależy co kto ile dysków przerzucił, u mnie np. Samsung znalazłby się na dole skali awaryjności. Miałem trzy i dwa chodzą jak złoto. Seagate też byłby nisko, miałem cztery i ostatni działa jak należy (chociaż głośny jak cholera). A WD? Na samej górze! Miałem jeden i padł na dobre, został wymieniony na nowy (używany) który to miał jakieś problemy w działaniu i został sprzedany. Na górze skali również IBM z Węgier :D pzdr

Edytowane przez chemiczny_ali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

Wszystko zależy co kto ile dysków przerzucił,

To prawda, tylko żeby mieć wogóle jakiś obraz sytuacji trzeba "przerzucić" conajmniej 100+ różnych dysków, bo jeśli ktoś miał w życiu 5-10, to nie wie nic (miał pecha albo farta, że jakiś dysk padł lub nie). Poza tym część uszkodzeń powstaje z winy użytkownika - brak wiedzy (np. o zasilaczach), niedbałość, blondynizm xD

 

Żeby nie być źle zrozumianym: nie zamierzałem zachwalać żadnej firmy, a poza tym mam w gdziesiu jakie kto dyski kupuje.

 

ps. Węgry, Turcja - tam dobre są tylko Kebaby (IBM, NOKIA, BOSH, Siemens, Renault, ... wszystko jest znacznie gorszej jakości)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie jak ktoś kto kupuję dysk raczej ma w gdziesiu jakieś rankingi awaryjności :wink: Kupuje dysk jaki na dzień bieżący jest najlepszy dla niego (głośność, wydajność). Ja właśnie tak robię i jak widać jestem w czepku urodzony :lol: pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...