Skocz do zawartości
Zulik

Do you like mathematic ?

Rekomendowane odpowiedzi

0.183503...... ???

Tez mam kalkulator :) Ale nie o taki wynik tu chodzilo

 

cos wam nie wychodzi :? rozwiązaniem jest najprostsza liczba :D jaka może być  8)  :D

W takim razie cos niejednoznacznie zapisales, bo kalkulatorem wychodzi tak jak wyzej... redukcja "reczna" tez mi tyle wyszlo, wiec moze zapisz to jeszcze raz bez dwuznacznosci, chocbys mial wklejac screena z excelowego edytora rownan :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z prośbą podaje jak powinno początkowe równanie wyglądać:

 

Dołączona grafika

rozwiązanie jest najprostsze z możliwych tylko trzeba wcześniej pogłówkować trochę :wink: a kiedy to nie powiem, sami się musicie domyślić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli niby dobrze je zinterpretowalem i kalkulatorem i recznie wychodza mi takie same wyniki, ktore byly podane wczesniej przeze mnie i przez bruce'a

 

sprawdzilem przed chwila jeszcze raz kalkulatorem stawiajac nawiasy wszedzie gdzie sie da i nadal wychodzi to samo, wiec nie wiem juz gdzie jest hak :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cos(-900) wynosi ile ??? cos(-360-540) => coś dalej i dojdziesz do tego jeśli spojrzysz na tabele z wartościami liczbowymi zamiany wartości trygonometrycznych na liczby. Jeśli dojdziesz kiedy go zamienic na liczbę to w 1/4 rozwiążesz zadanie :D :twisted:

 

Update:

 

Kluczem do rozwiązania jest pierwszy wyraz w wyrażeniu po odpowienich przestawieniach otrzymasz coś z niego, albo i nic nie otrzymasz :idea: :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego, nie ucz mnie matematyki na tym poziomie :P

Wiem co to wzory redukcyjne i z nich tutaj glownie korzystalem, zeby pozamieniac sobie duze katy na male, na wszelki wypadek sprawdzilem jeszcze potem wszystko z tablicami (w koncu mialem to ostatnio pare lat temu, wiec moglem zapomniec, czego jednak nie uczynilem :) ), pozatym, jak juz pisalem, na kalkulatorze wychodzi mi tyle samo co recznie, a stawialem nawiasy wszedzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi sie to niemozliwe z takiego prostego wzgledu, ze sam tg10*tg80 daje 1, a do tego jest jeszcze dodawany caly ten ulamek, ktory musialby wyjsc zero, zeby dac w sumie 1, a ulamek zero daje jesli licznik daje zero, a w liczniku mam tg135 = -1 i cos(-405) = cos45 = sqrt(2)/2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tg10*tg80*=1;

tg135 = -1 jest ok;

cos(-405)=>-cos45*;

sin(-120*)=>-cos45* (więc oba te wyrażenie skrócą się);

cos(900*)=>-cos180* =>1;

wynik= 0 Sorka za pomyłkę wcześniej, ale za szybko przeliczyłem jak się okazało i źle cos(900*) mi wyszedł. teraz jest OK, a rozwiązaniem jest liczba 0 :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cos(-405)=>-cos45*;

Nie moge sie zgodzic :P

Sprawdz sobie na kalkulatorze, mi wychodzi tak jak pisalem wyzej.

 

sin(-120*)=>-cos45* (więc oba te wyrażenie skrócą się);

Tutaj to w ogole nie mam pojecia jak zastosowales redukcje, bo za nic nie moge dojsc do kata 45. Przyznasz, ze po dodaniu do kata 360 nic sie nie zmieni, a ulatwi sie sprawa, bo nie bedzie katow ujemnych. Wiec -120 + 360=240 i teraz albo sin(180+60)=-sin(60), albo sin(270-30)=-cos(30)

cos(900*)=>-cos180* =>1;

Po pierwsze to cos(-900) :P

 

Dodajemy 3*360 do -900 i juz mamy ladny dodatni kat 180, a cos(180) = -1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cos(-405)=>-cos45*;

Nie moge sie zgodzic :P
NIe wiem może to ja źle liczyłem ale wydaje mi się iż cos(-360-45)=>-cos45

sin(-120*)=>-cos45* (więc oba te wyrażenie skrócą się);

Tutaj to w ogole nie mam pojecia jak zastosowales redukcje, bo za nic nie moge dojsc do kata 45. Przyznasz, ze po dodaniu do kata 360 nic sie nie zmieni, a ulatwi sie sprawa, bo nie bedzie katow ujemnych. Wiec -120 + 360=240 i teraz albo sin(180+60)=-sin(60), albo sin(270-30)=-cos(30)
qfa az bardzo namazgrałem na tej kartce :( :oops: sin(270-30)=-cos(30) tak powinno wyjść, czyli redukcja odpada, heh za dużo w pamięci :(

cos(900*)=>-cos180* =>1;

Po pierwsze to cos(-900) :P

 

Dodajemy 3*360 do -900 i juz mamy ladny dodatni kat 180, a cos(180) = -1

Ale jeśli dajesz -cos(180) wychodzi 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NIe wiem może to ja źle liczyłem ale wydaje mi się iż cos(-360-45)=>-cos45

mi wychodzi bez minusa i zgadza sie to z wersja jaka podaje mi kalkulator

 

qfa az bardzo namazgrałem na tej kartce :(  :oops: sin(270-30)=-cos(30) tak powinno wyjść, czyli redukcja odpada, heh za dużo w pamięci :(

I czar prostego zadania prysnal :D

 

Ale jeśli dajesz -cos(180) wychodzi 1

No tak, ale cos(-900) daje po zredukowaniu cos(180) a nie -cos(180)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co wy panowie, na etapie kalkulatorów jeszcze?? Ja tam licze w tylko w MATLABIE ;) Oto przykład jak w matlabie należy rozwiązać prosty układ równań mocieżowych (6 równań i 6 niewiadomych)

A=[1 -1 -1 0 0 0 ;

0 0 -1 +1 0 1 ;

0 -1 0 +1 1 0 ;

1 0 0 0 -1 -1 ;

0 r2 -r6 0 -r7 r4 ;

-(r1 + r5) 0 -r6 0 0 -r4];

 

b = [0 ;

0 ;

0 ;

0 ;

0 ;

u];

 

i=A^(-1)*b;

 

No i prosze uprzejmie - wektorek i jest wektorem rozwiązań.

 

Oczywiście takie zadanko trzeba było najpierw rozwiązać na karteczce, rozpisać równania oczek napięciowych i węzłów (to było zadanie elektrotechniczne).

 

Jeśli was to nie przeraża to możecie spoko startować na studia informatyczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli was to nie przeraża to możecie spoko startować na studia informatyczne.

Za pozno :)

 

Macierze (przynajmniej w wersji na algebrze, nie na elektrze) sa wzglednie proste :)

A elektroniczne przedmioty omijam z daleka, chociaz czeka mnie teraz zaliczenie z elektroniki :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz ja:

 

Rozwiazac nierownosc:

 

cosx

-------- = 0

1+ tgx

 

 

Wzglednie proste, ale duzo osob  daje sie nabrac.

EEE z tego co mnie w szkole uczyli, to nierownosc ma troche inna forme, chyba ze chodzilo Ci o rownanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

EEE z tego co mnie w szkole uczyli, to nierownosc ma troche inna forme, chyba ze chodzilo Ci o rownanie.

Nie no chyba taka. Przynajmniej tak mi sie wydaje. Tak chodzilo mi o rownanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro rownianie to rozwiazaniem bedzie x = Pi/2 + k*Pi, gdzie k to dowolna liczba calkowita.

 

 

 

PS. faktycznie tyci podchwytliwe ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra tamto zadanie było proste teraz coś dla maniaków:

 

Podane niżej wyrażenie należy zredukować i ma z tego wyjść liczba (kłania się tabela z rpzelicznikami wartości trygonometrycznych :D

___________ tg135* cos(-405*)

tg10*tg80*+ ---------------------------- = ???

___________ sin(-120*)cos(-900*)

 

* - stopnie

pomiędzy tg, sin i cos występuje mnożenie, natomiast pomiędzy wyrażeniami występuje dodawanie (+)

Dacie radę rozwiązać to ?? :twisted:  :twisted:

0.183503419 czyli to samo co 1-((sqrt2)/(sqrt3))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro rownianie to rozwiazaniem bedzie x = Pi/2 + k*Pi, gdzie k to dowolna liczba calkowita.

Zobacz moze czy tanges istnieje w x=Pi/2 + k*Pi :wink:

 

Tego zalozenia czesto brakuje, wiec to rownanie nie ma sensu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie czytalem rozpoczynajacego postu , wgralem odrazu 2ga strone i odpowiadam ze NIEE : )

 

a szkoda :))

 

bo na 1 stronie jest moje zadanie - rowniez bardzo fajne :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zobacz moze czy tanges istnieje w x=Pi/2 + k*Pi  :wink: 

 

Tego zalozenia czesto brakuje, wiec to rownanie nie ma sensu.

:)) Sprawdzalem, ale nie wiedziec czemu wyszlo mi, ze tg istnieje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już się tak czepiacie tej matematyki to najpierw niech się każdy nauczy po angielsku pisać, bo jak widze nikt oczywistego błędu nie zauważył:

pisze się mathematics :wink:

No i może niech ktoś napisze jak udowdnić że

2+2=1

To dość proste zadanie, alem ciekaw czy inych też takich zabaw uczyli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...