Skocz do zawartości
goldi11

Chłodnice na zewnątrz, zima idzie (: czym zalać?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

tak jak w temacie. Będę wystawiał chłodnice(jedna 3 wentylatory 12cm 45mm gruba i druga też gruba ale na 2 wentylatory) zastanawiam się czym to zalać żeby czasem nie zamarzło jak będzie np -30* lub więcej w nocy. Były już tematy o Borygo, ale to jakieś gęste jest i wszyscy polecają żeby rozcieńczyć. Mi natomiast chodzi o bezpieczeństwo. Płyn do wycieraczek z czasem nie zżera Plexi? Nie będę wymieniał nic w układzie aż zrobi sie znowu ciepło.

Proszę o pomoc w wyborze. Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przemyślałeś problem izolacji węzy w kompie? Przy mocno ujemnych temperaturach za oknem osadzi się na nich wilgoć. Bez izolacji węży, a możiwe ,że i bloków masz szansę zalać kompa.

 

hmm o tym nie pomyślałem, są jakieś sprawdzone sposoby na to? Jakieś oploty z gąbki. Może wystarczy odpowiednio ułożyć węże w układzie żeby ewentualne krople wody spływały do najniższych elementów i skapywały na zabezpieczone miejsca, co z blokami to nie wiem. Proszę o jakieś porady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten problem nie dotyczy tylko ekstremalnie niskich temperatur. Nawet woda o temperaturze powyżej zera może spokojnie spowodować skraplanie na wężach czy okolicach bloków, liczy się różnica temperatury woda vs otoczenie (punkt rosy). To jak wyjąć latem browar z lodówki, wcale nie ma poniżej zera :wink:

 

Co do izolacji, poszukaj w dziale o ekstremalnym chłodzeniu (chłodziarki, azot itp). Jest sporo opisów jak poprawnie zaizolować płytę (przewody, blok, otoczenie na pcb). Można np. stosować lakier który zabezpiecza elektronikę przed wodą.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można np. stosować lakier który zabezpiecza elektronikę przed wodą.

 

Czy chodziło ci o spray silikonowy? np:

OLEJ SILIKONOWY SPRAY zabezpiecza - smaruje 300ml (1234416630) - Aukcje internetowe Allegro

 

Czy to czasem nie zostawia brzydkiego osadu? Czy jest to łatwo później zmyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten problem nie dotyczy tylko ekstremalnie niskich temperatur. Nawet woda o temperaturze powyżej zera może spokojnie spowodować skraplanie na wężach czy okolicach bloków, liczy się różnica temperatury woda vs otoczenie (punkt rosy). To jak wyjąć latem browar z lodówki, wcale nie ma poniżej zera :wink:

 

Co do izolacji, poszukaj w dziale o ekstremalnym chłodzeniu (chłodziarki, azot itp). Jest sporo opisów jak poprawnie zaizolować płytę (przewody, blok, otoczenie na pcb). Można np. stosować lakier który zabezpiecza elektronikę przed wodą.

 

Dokładnie.

Ja jak do akwarium nalewam wodę z kranu to na wężu zaczyna się normalnie rosa skraplać....tzn skraplała, do póki nie kupiłem odwilżacza i klimy...teraz mam niską wilgoć w domu. Nie pisze tego aby się chwalić:) jeno by zasugerować rozwiązanie stosowane w niektórych autach gdy szyby parują. STOP WIGLOCI metylanu o to mi chodzi. Może wstawienie kilku takich odwilżaczy do obudowy na tyle zmniejszyło by wilgotność powietrza w jej wnętrzu (zakładamy że obieg powietrza jest minimalny) że przestałaby się ona skraplać... U mnie jeden taki STOP WILGOCI zlikwidował poranne skraplanie się wody na oknie (postawiłem go na parapecie)...O ile w domu na dłuższą metę są do kitu, o tyle w małej przestrzeni dobrze sobie radzą.

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam czytac takie rozważania teoretyków :D

 

zastanawiam się czym to zalać żeby czasem nie zamarzło jak będzie np -30* lub więcej w nocy.

Przy -30'C wszystkie borygo-podobne produkty bedą jak kisiel i zwykła pompeczka do WC nie da sobie z tym rady. U mnie przy takiej tempetarurze pompka majaca wydajnosc 2000l/h, nie dawała rady pompowac wody przez dłużej niż minute. Najlepszy byłby spirytus, ale nie wiadomo jak bloki/węże/pompka/etc zareagują.

 

hmm o tym nie pomyślałem, są jakieś sprawdzone sposoby na to? Jakieś oploty z gąbki. Może wystarczy odpowiednio ułożyć węże w układzie żeby ewentualne krople wody spływały do najniższych elementów i skapywały na zabezpieczone miejsca, co z blokami to nie wiem. Proszę o jakieś porady.

 

Szczerze mówiąc, to nie znam bezinwazyjnego i skutecznego sposobu na porządne zaizolowanie układu na kilka miesięcy. Nawet jakby udało się to szczelnie zaizolować, to mimo to pod izolacją będzie jakaś wilgoć, która może spowodować korozje ;) . Kiedys po zabawie na FC nie miałem czasu na rozmontowanie układu, wyłączyłem kompa i zrobiłem to 8-10h później. Efekt? Powierzchniowa rdza na sockecie i parowniku ;)
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalałem układ koncentratem z shella 50-50, w teorii ma wytrzumać -37*.

 

Przy -30'C wszystkie borygo-podobne produkty bedą jak kisiel i zwykła pompeczka do WC nie da sobie z tym rady. U mnie przy takiej tempetarurze pompka majaca wydajnosc 2000l/h, nie dawała rady pompowac wody przez dłużej niż minute. Najlepszy byłby spirytus, ale nie wiadomo jak bloki/węże/pompka/etc zareagują.

Może dolać do tej mieszanki trochę bimbru? Mam od kolegi, a że strasznie śmierdzi to nie będzie mi szkoda dolać z 200ml.

Jeśli chodzi o węże to na czas wystawienia chłodnicy na zewnątrz zastosowałem jakieś samochodowe do układów paliwowych, wiec chyba bardziej wytrzymałe na żrące płyny. Co wy na to?

Mogę zakupić jakąś wydajniejsza pompkę, może fontannową? tak z 55W 2500l/h, może wytrzyma...

Albo pompę do C.O. 115zł, 0.9l/s, 4m podnoszenie.

PS.

Uwielbiam czytac takie rozważania teoretyków

nie ma to jak dobra motywacja, aż che się coś pisać na tym forum ehh..

Edytowane przez goldi11

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalałem układ koncentratem z shella 50-50, w teorii ma wytrzumać -37*.

Ja zalewałem nawet samym koncentratem i zamarzał. Też miał w teorii wytrzymywać temp około -40'C

 

Z wężami dobrze kombinujesz, z pompką czy blokami niestety nie pomogę - wc to nie moja działka :)

 

PS.

nie ma to jak dobra motywacja, aż che się coś pisać na tym forum ehh..

 

Jak wolisz porady wyssane z palca to mogę nic nie pisać :)

 

A o wentylatorkach pomyslales? Z tego co wiem tez nie moga pracowac w takich temperaturach :P

 

Dlaczego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest jedno proste rozwiązanie, zalać najtańszym niezamarzającym i nie wyłączać kompa. Raczej nie zamarznie ale oczywiście trzeba skręcić wenty ;), albo i całkiem wyłączyć.

Edytowane przez Szopler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalewał ktoś układ zimowym płynem do spryskiwaczy? On też ma niską temperaturę zamarzania, tyle że jest oparty na alkoholu. O węże sie nie boje, ale mój akrylowy top do Lainga może źle to znieść, no i oczywiście rezerwuar.

Plusem tego rozwiązania jest gęstość płynu w niskich temperaturach, na pewno pompce będzie lżej pracować.

 

Dodam jeszcze że już chyba uporałem się ze wszystkimi problemami związanymi z wystawianiem chłodnic na zewnątrz.

Proszę mnie poprawić jeśli o czymś zapomniałem, lub nie przewidziałem.

 

Węże owijam izolacją, taką do zastosowań w instalacjach C.O. Bloki obkładam gumką chlebową. Układ napełnię płynem do spryskiwaczy, jak już wspomniałem wcześniej, mam węże stosowane w instalacjach paliwowych, powinny wytrzymać styczność z alkoholem. Co do rezerwuaru i pompy to, mam gdzieś stary rezerwuar jeszcze z pierwszego układu(nie szkoda mi go), a top z lainga zamianie na oryginalny(Plexi mi szkoda), nie wiem czy alkohol nie zaszkodzi plastikowi. Jeśli będzie się para osadzać na rezerwuarze czy pompce to po prostu będę ją wycierał, są z dala od elektroniki wiec nic nie szkodzi. Ewentualnie kupie jakiś pochłaniacz wilgoci. Wentylatorami się nie przejmuje, jak będą działać to będą, jak nie to nie.

 

To chyba wszytko, jeśli macie jeszcze jakieś pomysły ew. jakieś sugestie to chętnie poczytam. Wydaje mi się że temat ten może się przydać jeśli ktoś będzie planował podobne ewolucje. Polecam bo koszty są naprawdę małe, nie liczę, ale wydałem jak na razie chyba mniej niż 30zł.

 

Pozdro

Edytowane przez goldi11

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brawo, brawo. To również zrobiło na mnie wrażenie.

Mam takie pytanka. Czy te wentyle na chłodnicy to naprawdę są potrzebne? Te minusowe tempy nie załatwią sprawy?

Czy Ci nie wieje z zewnątrz do chaty przez otwory w ścianie?

I w końcu jak te rurki się zachowują na zewnątrz? Na zdjęciach wyglądają na jakieś takie spłaszczone, ale mogę się mylić.

 

Jeszcze raz gratulacje za konsekwentną realizacje zamysłu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wentyle mogą złapać wilgoć i zwara gotowa

 

 

na razie się skrapla- trzeba by się tym zająć

 

widzę jakiś papier w okolicy socketu- mozę gumka chlebowa albo coś w tym stylu do zbieranai wilgoci

 

 

 

Ciekawi mnie jak wyłączasz kompa to rano nie masz szronu przy sockecie ?

 

 

 

Ogólnei brawo za praktycznie zrealizowanie pomysłu, ale dotrwał z tym do wiosny bez awarii będzie moim zdaniem dość ciężko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...