World of Tanks - Temat zbiorczy

[scratix]

Nienawidzę tej gry, jak tylko mnie odbanują sprzedaje konto. Szkoda czasu i nerwów na takie ciach!o.

Edytowane 14 Lipca 2011 przez scratix

[jonathan]

A za co wyrwales banana?

[scratix]

Za "fakanie" na debili, noobów, itp.

 

Dziś zrobiłem jeszcze parę TK ale nie za dużo żeby nie dostać bana na konto :D

Edytowane 14 Lipca 2011 przez scratix

[Banzai]

Niestety sporo graczy ma IQ porównywalne do kija od mopa, pewnie też załapię się w końcu na bana bo jadę po nich równo ale to co się dzieje woła o pomstę do nieba, nie twierdzę że jestem Pro ale są pewne granice przyzwoitości.

 

A tutaj dla rozluźnienia, zostałem sam na polu walki z artylerią Su5, której skończyła się amunicja, po przeciwnej stronie M6 z ok 40%, KV z 35% (tych wcześniej też obijałem), 100% T-28 i Bison. Naszą artylerie od razu załatwili a ja męczyłem się jeden po drugim ;). Nie patrzcie na celność bo była tragiczna.

 

Edytowane 14 Lipca 2011 przez Banzai

[dumpmuzgu]

jakos za czasow closed bety nie bylo takiego buractwa i bezmyslnosci. dobrze ze exp i kredki leca bez wzgledu na statystyki bitwy. najwyzej zrobi sie kolejna gowniana bitwe do jakiegos modulu :)

 

// po 5 i pół minutach campinovki, przegrywamy 2:9 :D nie ma z kim grac :/

Edytowane 14 Lipca 2011 przez Sarkazm

[Trawienny]

Nic nie przebije dzisiejszej akcji! El Haluf - poczatek bitwy - boom, TK u przeciwnika, i nastepny i nastepny - koles wybil trzech swoich. Nagle dostal bombe od swojego i spokoj... 0:0 mimo ze u nich zostalo 11 czolgow. Wiecie ile przegralismy? 15:2 :D jaja jak arbuzy

[jonathan]

Wczoraj dostalem 15:3

Dziaiaj znowu gralem rano i przeciwnik mial niezla przewage... 15:1

Tutaj nigdy nic nie wiadomo jak sie potoczy bitwa ;]

[scratix]

 

Byle do 27 lipca...

[HaNz]

Odblokujesz 203mm i nie będziesz musiał narzekać bo sam będziesz w stanie wybić połowę teamu przeciwnika mając praktycznie każdego na 1 strzała :P

 

A zarabia najlepiej ze wszystkich pojazdów jakimi miałem do tej pory przyjemność grać, nawet podczas przegranej...

Edytowane 14 Lipca 2011 przez HaNz

[jonathan]

Maly problem...

Powiedzcie mi czemu nie moge sie znalezc z kumplem...

On nie widzi ani mnie ani kanalu.. :|

[2ms2ms]

moze ma usa serwer ?

[jonathan]

Oczywiscie ;/

[HaNz]

Myślałem że gra się tylko 15 vs 15 :blink:

[2ms2ms]

to miałem przed chwilą taką "akcję" :lol: :

 

[dumpmuzgu]

od zawsze wystepowaly takie sytuacje :\

[tom256]

Gdzie celować w KV z 75, przed chwilą władowałem w takiego 8 naboi zwykłych i HEAT, zdjąłem może 20%. Niestety KV mnie trafił i było po zabawie:/.

[jonathan]

A ktore KV?

[m4r]

Przód- jak najniżej (albo wizjer kierownika), a reszta... kumpel mówi "gdziekolwiek", ja polecam silnik i tył wieży (jak się da). Ewentualnie standardowo gąski i uciekać + modlić się o ogarniającą artę :lol:

 

Myślałem że gra się tylko 15 vs 15 :blink:

 

Kto wygrał i ile?

[tom256]

Pierwszy KV ten z ogromna wieżą. Dam gram Maraderem II

[jonathan]

To ja je walilem w bok wierzyczki, najlepiej w tyl...

[m4r]

Ech, frustracja. Wtopiłem ~40k na serwisowanie tygrysa... 4 walki, 4 przegrane. W jednej wypożyczyliśmy sobie z innym gościem (najnormalniejszy z czterech lwów) debili kampiących w bazie... 8 ciężkich czołgów w grze, parę td... A tylko ja + drugi tygrys + ten lew pojechaliśmy w kampinovce na wzgórze... najlepszy był moment, jak już byliśmy martwi tygrysami, a kierowca lwa dogorywał... i w końcu pisze: "Atak ze wzgórza, co za niespodzianka". Doszczętnie mnie to zniszczyło. Przerąbaliśmy 15:4.

 

W innej walce (m4a3e8), na lakeville wtopiliśmy, bo isu-152 okazało się być debilem, który schował się za artyleriami i poszedł f.PiS.du, a reszta zdechła w mieście.

Wąwozu broniliśmy we dwóch - razem ze StuGiem... fajnie szło, dopóki nie zebrali się w kupę i wyjechali na nas w 6 czołgów, wspomagani artylerią, która już się uporała z miastem. Nie nadążałem przeładować, przynajmniej parę kredytów wpadło.

Przejścia w środku pilnował tylko KV... i tyle. Też w końcu zginął.

 

Zacznę chyba od nowa grać w niższych tierach. Pamiętam, że było więcej śmiechu, bo z tego co widzę, co cięższy czołg, to większe "Co to ja nie jestem".

[2ms2ms]

mi też już się odechciewa, kupiłem w końcu 704, bilans pierwszych walk 5-16 :mur:

[dumpmuzgu]

a na dodatek gdy nim kierujesz wchodzi w niego wiecej, niz gdy do niego strzelales :D ale bl10 to wynagrodzi :)

[HaNz]

Kto wygrał i ile?

My, do 0 B-) W sumie to nawet nie miałem dużo roboty bo jak dobrze pamiętam oddałem tylko 3 strzały w T-54 resztę załatwiły między sobą medy. Nawet mi się podobało to 4 vs 4 :razz:

[2ms2ms]

a na dodatek gdy nim kierujesz wchodzi w niego wiecej, niz gdy do niego strzelales :D ale bl10 to wynagrodzi :)

 

wiem, ale jeszcze 10tys exp do gąsek <_<

 

he mialem zamontowane dodatkowe moduły (wentylacja itp.), po wywaleniu, bl10 wchodzi bez problemu :oops:

Edytowane 15 Lipca 2011 przez 2ms2ms

[Trawienny]

Wy tu juz wszyscy pewnie po 1000 bitew na KV (KW) macie - do "dochodzenia" do 107mm lepsza jest 76mm S-54 czy 152mm M-10? Wolalbym grubaska ale czas ladowania trwajacy miesiac mnie przeraza :|

Edytowane 16 Lipca 2011 przez Trawienny

[jonathan]

Mi jakos lepiej bawilo sie 76

152 kiepska celnosc i za mala penetracja... Chociaz na mala odleglosc zamiatalo ;]

[costi]

Długie 76, zdecydowanie. Aha, i nie warto zmieniać wieży dopóki nie kupisz już 107mm.

 

152mm, czyli derpcannon, jest słodkie, ale strasznie zerojedynkowe - albo g... zrobisz, bo jak spudłujesz to Cię zjedzą, albo masz trochę farta i zabijesz paru kolesi (a to działo generalnie albo pudłuje, albo od razu zabija). No i na daleki dystans jest do niczego.

 

152 kiepska celnosc i za mala penetracja...

86mm, to nie tak źle - pamiętaj, że mówimy o pocisku HE zadającym 900 obrażeń ;)

[dumpmuzgu]

lolgun sprawdza sie tylko w mapach miejskich. a skoro nie mozna wybierac map do gry, to radze go brac na koncu z czystej ciekawosci.

[m4r]

Wy tu juz wszyscy pewnie po 1000 bitew na KV (KW) macie...

 

Nie grałem, ale to działo mnie wkurzało, jak jeździłem vk3601 i go spotykałem gdzieś na mapie. Shermanem się go mniej boję, bo rzadko trafia (albo taki rozrzut, albo kierownik nie ogarnia, ale takie mam wrażenie).

 

 

Jeżeli ktoś jest ciekawy, jak wygląda bitwa po utracie netu, proszę bardzo:

Zanim mnie rozłączyło, raz wystrzeliłem :D

Za naprawę zapłaciłem masę kasy (goes up in flames).

Tak poza tym - kilka bitew i już tego tygrysa lubię. Aktualna V_max: 29km/h, szybkość i promień skrętu na błocku jak taczki prowadzonej przez pijaka, ale jak przy... wystrzeli, to trzeba mieć pecha żeby nie trafić. Dobrze mówili, że to snajper.