Informatyka - w czym warto się szkolić?

[lewo]

Na początku napisze ze nie wiedziałem w jakim dziale to umieścić więc wybrałem ten.

 

Kończę liceum, zamierzam powiązać się z informatyką, lecz nie wiem dokładnie z jaką jej dziedziną.

Znam się ogólnie na komputerach, troche podkręcałem, tworzyłem proste stronki, uczyłem się c++ itp.

Chciałbym się dowiedzieć z jakich dziedzin informatyki są potrzebni ludzie.

Czy programowanie aplikacji java/pod telefon, czy administracja sieci, tworzenie stron internetowych, programista c++, moze ekonometria - tworzenie aplikacji dla banków? Hardware mniej mnie interesuje, bardziej tematy związane z softem? I czy w ogóle jest sens się nad tym zastanawiać, czy są takie kierunki ? Podajcie własne pomysły?

Dodam ze pracuję i szkoła będzie wieczorowa więc raczej nie będę absolwentem uniwersytetu, dlatego bierzcie to pod uwagę :) Dzięki za pomoc

[Klaus]

informatyka na oslej Edytowane 21 Sierpnia 2011 przez Klaus

[krudki]

Na uczelniach uczą głupot, czego innego wymagają w pracy, niż tego co uczą. Zresztą nie dziwne skoro jest ministerstwo edukacji, ale to temat na inną rozmowę.

 

W czym byś nie był dobry, to i tak będzie zarabiał sporo, cała gadka o bezrobociu jest dla nierobów.

[thuGG]

Zapewne bardzo często spotkasz się z wymaganiem znajomości SQL. Także ucz się baz danych, chyba najlepiej znać Oracla, do tego dorzuć PL/SQL. Oczywiście programowanie, chyba najpopularniejsze języki w tej chwili to Java, C#, dodatkowo znając Javę, możesz bez bólu programować na Androida, na którego teraz jest boom. Oczywiście znajomość C/C++ nie zaszkodzi.

Oczywiście zagłębiając się w daną technologię (np. Java) będziesz odkrywać kolejne technologie: frameworki itp (Spring, Hibernate itd), które są często standardem i warto je znać.

Oczywiście to nie jest jakaś konieczna ścieżka, bo np. programista gier wykorzysta inne języki czy narzędzia i pewne rzeczy, które wymieniłem będą po prostu zbędne.

 

Aha, no i warto umieć korzystać z linuxa.

Edytowane 22 Sierpnia 2011 przez thuGG

[lewo]

czyli zarządzanie bazami danych? do tego potrzebne są studia? bo jeśli uprawnienia/wiedzę mogę zdobyć przez kurs / książkę a takich kierunków na uczelniach raczej nie ma ( na zaocznych raczej ogólnie informatyka , pozniej specjalizacja ). chciałbym z czegoś mieć inżyniera. samej informatyki się nauczę, zobaczymy jak z matmą ^^

 

a sieci teleinformatyczne? i mowisz ze warto c++ i jave ale to albo idę w strone programowania obiektowego i c++ i pisze programy, albo java + nie wiem tworzenie jakiś grafik i robienie stron.

 

patrzcie też na opłacalność, i czy taki programista c++ po zaocznych będzie w ogóle brany pod uwagę ( bo jak już potrzebują na stałe to po jakiś politechnikach czy uniwerkach ), bo taki od sieci w kazdym mieście ma jakieś szanse bo jest tam internet, lub większe zakłady pracy które kogoś takiego potrzebują. a programista ma tylko zlecenie ( tak mi się wydaje ) na coś i tyle, chyba ze ma stałą prace w firmie informatycznej

Edytowane 22 Sierpnia 2011 przez lewo

[hary]

patrzcie też na opłacalność, i czy taki programista c++ po zaocznych będzie w ogóle brany pod uwagę ...

Programista i bez studiów będzie brany pod uwagę, jeśli będzie coś potrafił.

 

patrzcie też na opłacalność, i czy taki programista c++ po zaocznych będzie w ogóle brany pod uwagę ( bo jak już potrzebują na stałe to po jakiś politechnikach czy uniwerkach ), bo taki od sieci w kazdym mieście ma jakieś szanse bo jest tam internet, lub większe zakłady pracy które kogoś takiego potrzebują. a programista ma tylko zlecenie ( tak mi się wydaje ) na coś i tyle, chyba ze ma stałą prace w firmie informatycznej

Ludzi co się potrafią zająć siecią w sposób wymagany w małych i średnich firmach to masz na pęczki, w tym kasy większej raczej nie zarobisz. A dobry programista to już nie jest takie hop siup (po studiach jakichkolwiek jest nie wielu programistów, pewnie jedna osoba na tysiąc jest prawdziwym programistą - bo jest pasjonatem, a reszta coś tam kulawego naskrobie, ale szczyt marzeń to to nie będzie).

[thuGG]

czyli zarządzanie bazami danych? do tego potrzebne są studia?

 

Jak się uprzesz to do niczego nie są potrzebne studia. Tyle, że na studiach po prostu tego uczą. Aha, bazy danych to nie jest jakiś trywialny temat, jak wnioskuję po twojej wypowiedzi.

 

bo jeśli uprawnienia/wiedzę mogę zdobyć przez kurs / książkę a takich kierunków na uczelniach raczej nie ma ( na zaocznych raczej ogólnie informatyka , pozniej specjalizacja ). chciałbym z czegoś mieć inżyniera. samej informatyki się nauczę, zobaczymy jak z matmą ^^

 

Tak jak pisałem, możesz się uczyć jak chcesz, dla pracodawcy głównie liczy się twoja wiedza, umiejętności i doświadczenie. Oczywiście papier nie zaszkodzi.

 

a sieci teleinformatyczne? i mowisz ze warto c++ i jave ale to albo idę w strone programowania obiektowego i c++ i pisze programy, albo java + nie wiem tworzenie jakiś grafik i robienie stron.

 

Widzę, że nie bardzo wiesz co to Java (chyba mylisz z Java Scriptem). Jest to pełnoprawny, obiektowy język programowania. Można w nim robić masę rzeczy, choć raczej do grafiki nie jest wykorzystywany.

 

patrzcie też na opłacalność, i czy taki programista c++ po zaocznych będzie w ogóle brany pod uwagę ( bo jak już potrzebują na stałe to po jakiś politechnikach czy uniwerkach ), bo taki od sieci w kazdym mieście ma jakieś szanse bo jest tam internet, lub większe zakłady pracy które kogoś takiego potrzebują. a programista ma tylko zlecenie ( tak mi się wydaje ) na coś i tyle, chyba ze ma stałą prace w firmie informatycznej

 

Programista może robić coś na zlecenie, ale zazwyczaj pracują na stałe w jakichś firmach zajmujących się tworzeniem oprogramowania.

[emikyou]

Możesz sam sprawdzić czego uczą studia (na przykładzie Informatyki PŁ):

ECTS Programy Studiów

 

Ja bym proponował zacząć naukę nie od programowania, a od matematyki ;)

 

Co do języków - są one względnie podobne do siebie, więc nie przejmuj się wyborem.

[mookie]

Żadne studia nie nauczą Cię zawodu, ale studia informatyczne nauczą odpowiedniego myślenia i dają ogólny pogląd - bez studiów ciężej też znaleźć robotę, bo często "wykształcenie wyższe informatyczne" to kryterium rekrutacji.

 

Ogólnie doświadczenie jest najważniejsze, ale w informatyce jest tak że student 2 roku może już spokojnie pracować jak jest kumaty i coś tam już potrafi (chociaż duże firmy bardziej zwracają uwagę na to czy jesteś kumaty, bo technologii się w pracy szybko nauczysz).

 

 

Programista Java albo programista .NET (Microsoft) - to najczęściej poszukiwani ludzie w branży IT i wiecznie brakuje dobrych. Ssanie na programistów jest w całej Europie (i zapewne za wielką wodą)

Edytowane 3 Września 2011 przez mookie

[johnny00]

Powiem tak: zawodowo zajmuje sie pisaniem gier i unas brakuje wiecznie ludzi od androida, IOS, c++ czy nawet ostatinio flashowcow. Od reki moge zalatwic prace dla front endowcow, czyli ciecie szablonow css + js jquery. Studia nauczyly mnie tylko tego ze trzeba z nich szybko spierdzielac i wziac sie do roboty bo gdzie nei pojdziesz beda zalosne. Przerwalem i znalazlem robote i jest coraz lepiej gdzie sporo kolegow co skonczylo studia IT jest do dzisiaj bezrobotnych. Polowa devow nie ma studiow ^^.

najwazniejsze jest portfolio, lap jakies mini zlecenia, postaraj sie potem zatrudnic za jakies marne pieniadze i jakos bedzie.

a tak na boku, jak masz jakis zmysl artystyczny to lepiej zostac grafikiem bo o wiele szybiej mozna lapac kase za zlecenia.

 

czyli jeszcze raz: w polsce cv + portfolio + angielski. Za granica kursy, cv z wiekszych firm znanych globalnie + jezyk

[emikyou]

Za granicą studia też są ważne.

Niedawno last.fm szukało programistów i punkt pierwszy brzmiał mniej więcej:

• Computer Science M. D.

[tukamon]

Za granicą studia też są ważne.

Niedawno last.fm szukało programistów i punkt pierwszy brzmiał mniej więcej:

• Computer Science M. D.

Prawdopodobnie dlatego, ze zagraniczne studia informatyczne nie sa tak zalosnie oderwane od rzeczywistosci jak to jest w 90-99% przypadkow w Polsce. Zadajcie sobie pytanie, ile znacie osob z dyplomem mgr informatyki, ktore nie powinny w ogole zdac pierwszego semestru, nie maja szans na prace "w branzy", a ich temat pracy magisterskiej brzmial mniej wiecej: "analiza porownawcza systemow linux i windows" albo "strona internetowa do nauki czegostam". :lol:

[krudki]

U mnie jeden ćwiczeniowiec z mgr. absolwent szkoły w której uczył mówił, że on nie używa funkcji "break" w pętlach, bo nie wiadomo dokąd wychodzi :D

[tukamon]

U mnie jeden ćwiczeniowiec z mgr. absolwent szkoły w której uczył mówił, że on nie używa funkcji "break" w pętlach, bo nie wiadomo dokąd wychodzi :D

 

No i wlasnie o takich agentow mi chodzi. "Óczelnie" pelne takich magistrow i doktorow siedzacych w swoich katedrach "ócza" tysiace studentow przez lata, a potem gdy ci studenci sami koncza studia to pojawia sie placz i zgrzytanie zebow, ze jakosc edukacji jest marna i studia nie przygotowuja do niczego.

"Studia nie przygotuja cie do pracy" ludzie powtarzaja tysiace razy i mutuje taka obserwacja o braku przygotowania do czegokolwiek w niejako oficjalne stwierdzenie i staje sie to akceptowalnym standardem. Wszyscy to wiedza, wiec wszystko jest w porzadku, uczelnie sa rozgrzeszone, a mlodi ludzie sami sobie winni, ze poszli na studia, ktore nie sa im do niczego potrzebne.

Ehh, szkoda klawiatury na analize problemu...

Edytowane 4 Września 2011 przez tukamon

[krudki]

Jeśli jeszcze chodzi o samo programowanie, to w szkołach jest liźnięcie kilku języków na semestr,z czego nic nie wynika.

Już lepiej płacić za kursy, ja na szczęście w mojej mam darmowe nadprogramowe.

[OCM4n14k]

Programowania trzeba się uczyć samemu. To najlepsze wyjście, nikt za studenta się programowania nie nauczy. Można podać studentowi jedynie podstawowe zagadnienia związane z danym językiem. Programowanie wymaga wyćwiczenia pewnej logiki, a samo poznanie komend czy algorytmów to tylko drobnostka. Chcesz być programistą to ucz się sam, studia jedynie mogą pomóc w przypadku podstaw, reszta należy do osoby chcącej programować zawodowo.