Słuchawki zamknięte: sztuczna skóra czy welur?

[Barti059]

Jak w temacie. Lepsze obicia w słuchawkach ze sztucznej skóry czy z weluru? Tak dokładniej chodzi mi o Sennheiser HD 439 i Sennheiser HD 449. 

[_KaszpiR_]

Mam Sennheiser PC-350 i po roku sztuczna skóra zaczęła schodzić. Teraz po ponad trzech latach został prawie sam materiał, na który była nałożona sztuczna skóra.

Niestety sztuczna skóra się rozpuszcza pod wpływem tłuszczu ciała oraz zmęczenia materiału i w pewnym momencie zaczyna się strasznie łuszczyć i odchodzi płatami.

Co gorsza te płaty przyklejają się do skóry twarzy

 

Teraz chyba bym brał welur.

Edytowane 21 Września 2013 przez _KaszpiR_

[Dammeron]

Moim zdaniem welur daje trochę większy komfort noszenia, nauszniki nie przyklejają się do głowy, mniej się też człowiek pod nim poci.

[HeatheN]

Sztuczna skóra sztucznej skórze nie równa.

Na CAL nic mi się  nie łuszczy, a ma ich pokrycie jeden plus...można łatwo w czystości zachować.

Welur po kilku seansach jakby nie patrzeć pot wchłonie.

Oba pokrycia mają wady i zalety

[Barti059]

a znajdzie się jakiś znawca co by powiedział czy w hd 439 jest taki sam materiał jak w hd 555/558?

[iDaft]

Welur czasem też ingeruje w dźwięk, a konkretniej w końcowy odbiór muzyki przez nasz kanał słuchowy. 

Co do czysto praktycznych cech, to zależy jaka to jest sztuczna skóra. Na CALach się ładnie trzyma, lecz np. ta z AH-D1100 na padach się przeciera.

[_KaszpiR_]

Taka ciekawostka, swoje Sennheisery PC 350 kupiłem w czerwcu 2008r. A kilka dni temu zauważyłem, że mi się oddzieliła gąbka w nausznikach, czyli mniej więcej 5 lat codziennego używania po kilka godzin dziennie.