Kosher Opublikowano 17 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2003 To juz 2 raz. Poprostu nieopatrznie wylaczylem prad od kompa i teraz Linux uruchamia sie 30 min!!! Wczesniej pomogla dopiero reinstalka. Da sie z tym cos zrobic? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kosher Opublikowano 17 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2003 Poprostu zachowuje sie tak jakby cos caly czas 100% obciazalo proca i brakowalo by pamieci a to jest niemozliwe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 17 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2003 A nie padł przypadkiem system plików i jest naprawiany podczas uruchamiania. Mi zwykle po odłaczeniu zasilania walił sie własnie system plików a po kilku razach cały linux. A pozatym to chyba nie to forum. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kosher Opublikowano 17 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2003 OK, spoko niech sobie naprawia ale jak juz sie uruchomi to tez bedzie dzialal jak zolw?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojt Opublikowano 18 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2003 To juz 2 raz. Poprostu nieopatrznie wylaczylem prad od kompa i teraz Linux uruchamia sie 30 min!!! Wczesniej pomogla dopiero reinstalka. Da sie z tym cos zrobic? Która dystrybucja ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sir_Yaro Opublikowano 18 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2003 Dosc dziwne to jest bo mialem kiedys cos takiego samego. A przy stabilnosci zasilania w dziurze w ktorej mieszkam taki linux rzadko wytrzymywal dluzej niz 2 tygodnie. I dokladnie jak mowi <sgj> za kazdym razem sypal sie system plikow. Z roznych wzgledow UPS odpadal..... No i wrocilem do windy w ktorej (co by nie mowic : ) system plikow sie nie wysypuje (przynajmniej mi). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kosher Opublikowano 18 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2003 Dookladnie, droga experymentow doszedlem do tego ze to naprawde sie wysypuje po padzie napiecia, cholera wie ktos co z tym zrobic?? W sumie po restarcie wszystko (o ile ktos ma tyle cierpliwosci) dziala ale sie strasznie sie slimaczy, sam system uruchamia sie ponad 15 min. a otwieranie okna w KDE powiedzmy 30 sek. Wie ktos jak to naprawic?? To jest RedHat 7.3. P.S. Nie wiem jak patrzylem ze dalem to do Sieci... Moze jakis admin przeniesie?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ParanoiK Opublikowano 21 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2003 Zobacz co się odpala jak bootuje. W której fazie zaczyna lagować? Jakie procesy masz uruchomione? Jaki system plików? BTW: przenoszę na unixy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ara Opublikowano 27 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 27 Lipca 2003 Przejdz na system plikow ext3, wtedy zaden niekontrolowany restart nie bedzie problemem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ParanoiK Opublikowano 28 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2003 ara: skąd wiesz, że go nie używa? Poza tym ext3 jest kijowy, da się łatwo go wywalić. Jeśli już to reiser fs /albo jfs, xfs/. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 28 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2003 ara: skąd wiesz, że go nie używa? Poza tym ext3 jest kijowy, da się łatwo go wywalić. Jeśli już to reiser fs /albo jfs, xfs/. Łatwo wywalić to mało powiedziane, sypie się to tak samo jak ext2. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
viod Opublikowano 28 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2003 Jakos nie pamietam zeby ext2 tak latwo sie sypal. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ParanoiK Opublikowano 28 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2003 Ech. To, że tobie się nigdy nie wysypał nie znaczy, że się nie sypią. Szczególnie, że ext2 jest systemem plików bez journalingu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
viod Opublikowano 28 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2003 A kto powiedzial ze mi ;) Ja urzywam raiserFS czy jak to sie pisze ... ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ParanoiK Opublikowano 28 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2003 Nazywa się reiser FS. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
viod Opublikowano 28 Lipca 2003 Zgłoś Opublikowano 28 Lipca 2003 Bylem blisko jedna literka w te czy wewte nie ubliza temu FSowi ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...