Xeon E5430 na Asus P5K - for FUN

[pietach]

Witam wszystkich, zwłaszcza tych pamiętających dawne czasy  świetności LGA 775 !!

Otóż około 12-14 lat temu miałem całki fajny komputerek:
- ASUS P5K - na tamte czasu dość dobra i w miarę średnio wypasiona płyta !!
- CPU E2140 - chłodzenie Arctic Frezer PRO 7, obudowa wyklejona grubą, gęstą gąbką, wentylatorki Acutake - pracowało to dość cicho
- RAM - 2x1GB ADATA
- 500GB Seagate Barracuda 7200.11
- 7600 GT
Komputerek poszedł "na służbę" do siostry.

Dziś uratowałem blaszaka przed utylizacją, bardziej dla obudowy niż podzespołów.
Po odkurzeniu z tony kurzu, wymianie baterii komputer nie wstał.
Wymieniłem RAM i ożył !! Działa !!
No to zabawę czas zacząć.

W między czasie siostra wymieniła GF 7600GT na Radeona HD4850, reszta bez zmian.

Z innego posiadanego zabytkowego komputera (stacja DELL T3400: C2D E8400, 2x4GB RAM 800MHz, GF FX Quadro 4600 - swoją drogą też do sprzedania) przełożyłem kości RAM. Dwie kosteczki GoodRam 4GB 800MHz.
Płyta przyjęła i ruszyła bez problemu - mój komp ze stopki (AMD II X2 B26 na Gigabyte AM2+ nie wstawał na tych kościach).

Jakiś czas temu pokusiłem się o kupno za 15zł XEON E5430 (2.66GHz - 8x333MHz 12MB L2)  z adapterem LGA 771-> LGA 775
Szybka zamiana, wstał, BIOS widzi OK ale system nie.
Wujek google -> Xeon Asus P5K i znalazło zmodyfikowany BIOS z dogranymi mikrokodami.
Komputer wstaje, widzi wszystko jak powinno być!

No to co tygryski lubią najbardziej - OC !!

Niestety jestem mało doświadczony w OC, ot zmienić FSB, podbić Vcore i to wszystko co robiłem do tej pory.
A tu wchodzę w BIOS i jest mnóstwo parametrów które można zmieniać.

Na początek zmieniałem tylko FSB, reszta została na AUTO.

Zmieniałem FSB 333->366->400->425->440 - już nie wstawał.
I tym sposobem z 2.66GHz dobiłem do 3.4GHz (8x425MHz) - Vcore na AUTO, temperatury w okolicach 55-58*C przy ustawieniu wentylatora w trybie SILENT - około 960rpm.

W testach:

CB R15 z 279pkt wzrosło do 360pkt
CPU-Z BenchCPU z 710 wzrosło do 945.

 

Zauważyłem że Vcore na AUTO dawało dość nisko bo w okolicach 1.20-1.25V.
Teraz nawet ręcznie ustawiłem w BIOSie na 1.20V co w systemie CPU-Z pokazuje 1.10V-1.16V - pewnie przekłamanie ale odbija się to dość niskimi temperaturami - w okolicach 35-40*C w Idlle i niecałe 60*C w stress.

No i co teraz ??
Wiem, że to już zabytek, kręcić dalej, tylko w których parametrach zmieniać bo jest tam tego kilkanaście parametrów do zmiany.
Pamięci mam 800MHz, w tej chwili chodzą 1:1 na 850MHz 5-5-5-15.

Mogę się mylić ale podejrzewam, że chyba trafiłem na dobry krzem skoro na 3.4-3.5GHz chodzi na 1,20-1,25V - z tego co czytałem o XEONach to niektóre potrzebowały nawet 1,45V.

Ktoś obeznany w dawnej sztuce OC na LGA775 ??

[orlontko]

Ten temat powinien trochę rozjaśnić
https://forum.purepc.pl/topic/315097-poradnik-–-podkręcanie-procesorów/