Skocz do zawartości
Ghazi

W kontekscie ostatnich wydarzen... :)

Jaki maci stosunek do homoseksualistow?  

  1. 1. Jaki maci stosunek do homoseksualistow?

    • Znaczy do siebie samego ? :P
      1
    • Pozytywny
      3
    • Obojetny
      37
    • Niech sie w mojej okolicy nie pokazjuja!
      17
    • Pozamykac w wiezieniach
      16


Rekomendowane odpowiedzi

Strasznie denerwujace jest twoje podejscie. Mowisz do nas jakbys byl nauczycielem... Nikt nie zna, nikt nie ma pojecia - tylko ty masz racje. Mimo ze przytoczylem przyklad caly czas sie upierales, az pod naciskiem ludnosci tutejszej przyznales nam racje. I o to chodzilo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I to w zasadzie jest najzdrowsze na dzień dzisiejszy podejście. Nikt wam nie każe kochać homo, w żaden sposób. Poprostu pozwólcie im żyć, bo oni wam nie przeszkadzają. 

Intensywne propagowanie stylu życia homo (love parade etc.) - zgoda, trochę może mierzić, bo to hiperbolizacja i pastisz jednocześnie.

Wychowywanie dzieci w związkach homo - również jestem przeciw na dzień dzisiejszy. Geje mogliby wychwywać tylko dzieci o których wiadomo by było na pewno, że biologicznie są homo i w dorosłości będą homo, a tego na dziś dzień nie sposób określić. Wychowywanie przez związek homoseksualistów dziecka heteroseksualnego bez wątpienia doprowadziłoby do powstania u niego wielu poważnych zaburzeń.

 

 

Ale pralki jednak używasz, a szpinakwi pozwalasz sobie rosnąć.

Nie mówię, że zachwyca mnie widok całujących się gejów na ulicy. Chodzi mi o to, że gdyby do mieszkania obok was wprowadziła się gejowska para, to nawet, gdyby się z tym nie obnosili i żyli sobie spokojnie, część z was pewnie i tak wybyjała by im okna i srała na wycieraczkę. Bo są, i są inni niż Wy.

 

Myślę, że na tym chyba zakończymy dyskusję, bo ciągąć ją można praktycznie w nieskończoność. No i niestety z przykrością stwierdzam, że mówicie negatywnie o czymś, czego zupełnie nie znacie i nie rozumiecie. Nikt z Was nawet nie zna żadnej osoby homo, lub boi się przyznac do takiej znajomości, a to przecież z Was homo nie czyni :roll:

 

Pozdrowienia, homofobowie ;]

1. Adopcja = zle - przyznales.

2. Nie sralbym nikomu na wycieraczke i napisz mi gdzie napisalem ze ich nienawidze. Przyznales ze okazywanie swojej innosci, popisywanie sie nia wrecz jest zle, drazniace.

3. Zakladasz ze nikt z nas nie zna homo, PRZYTOCZYLEM CI PRZYKLAD, a ty <span style="color:red;">[ciach!]</span>a dalej swoje. Czy jesli cos cie nie pasuje do twojego toku to zawsze to pomijasz?

4. Mowilem ze jesli nie beda sie z tym obnosic to mi to nie przeszkadza. Nawet moglbym sie przyjaznic z gejem (dopoki by sie do mnie nie dobieral ( w co watpie) to nie przeszkadzal by mi - no chyba zeby sie zachowywal jak takich dwoch co bylo ze mna na wczasach -"och kotku daj mi ta popielniczke, tylko uwazaj kochanie bo na sloncu lezy i goraca moze byc, hihi (tu char. gescik reka)"). Ty ciagle powtarzasz swoje ze jestesmy nietolerancyjni. Nie pomyslales ze czesc ludzi ktorzy chcieliby zabic homo po prostu mogla sie do nich zrazic tym ciaglym pieprzeniem o nich, robieniem z nich meczennikow, tymi jak sam przyznales drazniacymi paradami? Zastanow sie nad tym. I nie, nie brak mi argumentow. To ty sie powtarzasz.

 

 

BTW Przyklad z pralka i szpinakiem mial ci cos zobrazowac a nie byc lustrzanym odbiciem przykladu gejow. Myslalem ze zrozumiesz, widac bylem w bledzie. Zdanie ludzie wyrabiaja sobie patrzac na efekt koncowy a nie na czesci skladowe. Coz z tego ze pewne warzywo jest zdrowe skoro jest ohydne, nie zmieni tego nic, nawet jesli sie dowiem z czego sie sklada, z jakich makro a jakich mikroelementow. Zrozumiales wreszcie? Wazne jest to co widac bo to nas dotyczy najbardziej.

 

Pozatym pisze sie poddenerwowany nie podenerwowany. Tak gwoli scislosci. jezeli to literowka to przepraszam ale tak tylko napisalem.

 

Pozdrawiam, homofanow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Nie jestem homofanem/entuzjastą. Geje jako mniejszość seksualna są mi obojętni, i taką też odpowiedź zaznaczyłem w ankiecie.

2. Szpinak i pralka nie ucierpią na skutek Twojej głębokiej niechęci, natomiast geje, lesbijki, Murzyni i Arabowie oraz wszystkie inne mniejszości seksualne, religijne, rasowe etc. owszem.

3. Pisze się "składowe", a nie "sskładowe". Jeżeli to literówka to przepraszam, ale tak tylko napisalem. ;]]]]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiedz jedno umiesz czytac? Moja "niechec" ogranicza sie do tego iz prosze aby oni uszanowali to ze nikt nie chce ich ogladac w parku sliniacych sie az do bolu. wszystkich mecza te ich parady. Jezeli to jest "gleboka niechec" wg ciebie to tak, czuje do nich niechec. Mam do tego prawo, tak samo jak oni do wszystkiego (bo odczuwam ze za tym postulujesz). Tez zaznaczylem odpowiedz Obejetne. Bo jak to juz powtarzam setny raz, dla mnie to tez ludzie, tylko niech wykaza wieksza powsciagliwosc.

Btw sam teraz wykazales sie "ciasnota umyslowa" piszac o mojej glebokiej niecheci. Przeczytaj jescze raz moj ostatni post, moze zrozumiesz. Szczegolnie fragment o tym ze moglbym sie z nimi zaprzyjaznic.

 

Nie wiem czemu mieszasz do rozmowy(tu cytuje): murzynow, arabow, oraz inne mniejszosci skesualne, rasowe etc.?

BTW co to sa inne mniejszosci seksualne? Zoofile, sadomasochisci? Uwazasz ze oni tez powinni moc robic wszystko co chca publicznie, a zakazanie im niektorych rzeczy jest dyskryminacja i ciemnota? Jak juz mowilem zlap szersza panorame. Zobacz ile osob nietoleruje slinienia sie gejow w parku... Czy to jest wg ciebie uczciwe zeby wiekszosc cierpiala przez mniejszosc( naprawde nie sadze zeby ich bylo 27%)?

 

Aha powiedz mi jedno prosto w oczy wreszcie: jestes za tym zeby homoseksualisci mogli "okazywac swoje uczucia" publicznie, tzn. w parku, tramwaju, restauracji, kinie, toalecie publicznej, autobusie, skwerach itp itd gdzie chodza dzieci, starsi ludzie, psy, koty:]?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[...]

 

Aha powiedz mi jedno prosto w oczy wreszcie: jestes za tym zeby homoseksualisci mogli "okazywac swoje uczucia" publicznie, tzn. w parku, tramwaju, restauracji, kinie, toalecie publicznej, autobusie, skwerach itp itd gdzie chodza dzieci, starsi ludzie, psy, koty

 

Dokladnie,co te biedne zwierzeta sa winne ??

Nalezaloby oszczedzic im takiego widoku, to nieludzkie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Dokladnie,co te biedne zwierzeta sa winne ??

Nalezaloby oszczedzic im takiego widoku, to nieludzkie  :P

No co przeciez jest emotikonka? :/

Zauwazylem :)

Przeciez ja tylko tak napisalem zeby atmosfere rozladowac, nie sqmales mojego zartu :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu sie przewrazliwilem na takie rzeczy:).

BTW Gdzies tu byla mowa o gwalcacych sie psach. Teraz wiadomo skad czerpaly przyklad, biedne psiny...:)

Dokladnie, widzisz jak droga dedukcji mozna dojsc do tak zadziwiajacych rzeczy ? :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiedz jedno umiesz czytac? Moja "niechec" ogranicza sie do tego iz prosze aby oni uszanowali to ze nikt nie chce ich ogladac w parku sliniacych sie az do bolu. wszystkich mecza te ich parady. Jezeli to jest "gleboka niechec" wg ciebie to tak, czuje do nich niechec. Mam do tego prawo, tak samo jak oni do wszystkiego (bo odczuwam ze za tym postulujesz). Tez zaznaczylem odpowiedz Obejetne. Bo jak to juz powtarzam setny raz, dla mnie to tez ludzie, tylko niech wykaza wieksza powsciagliwosc. 

Btw sam teraz wykazales sie "ciasnota umyslowa" piszac o mojej glebokiej niecheci. Przeczytaj jescze raz moj ostatni post, moze zrozumiesz. Szczegolnie fragment o tym ze moglbym sie z nimi zaprzyjaznic. 

 

Nie wiem czemu mieszasz do rozmowy(tu cytuje): murzynow, arabow, oraz inne mniejszosci skesualne, rasowe etc.? 

BTW co to sa inne mniejszosci seksualne? Zoofile, sadomasochisci? Uwazasz ze oni tez powinni moc robic wszystko co chca publicznie, a zakazanie im niektorych rzeczy jest dyskryminacja i ciemnota? Jak juz mowilem zlap szersza panorame. Zobacz ile osob nietoleruje slinienia sie gejow w parku... Czy to jest wg ciebie uczciwe zeby wiekszosc cierpiala przez mniejszosc( naprawde nie sadze zeby ich bylo 27%)? 

 

Aha powiedz mi jedno prosto w oczy wreszcie: jestes za tym zeby homoseksualisci mogli "okazywac swoje uczucia" publicznie, tzn. w parku, tramwaju, restauracji, kinie, toalecie publicznej, autobusie, skwerach itp itd gdzie chodza dzieci, starsi ludzie, psy, koty:]?

Yamroz, proszę Cię...

 

Jak często widujesz całujących się na ulicy gejów? Jak często widzisz homoseksualistów okazujących swoje uczucia publicznie, tzn. w parku, tramwaju, restauracji, kinie, toalecie publicznej, autobusie, skwerach itp itd gdzie chodza dzieci, starsi ludzie, psy, koty:]? Bo ja wielokrotnie częściej widzę jak "zdrowe" heteroseksualne małżeństwo wrzeszczy na swoje dziecko lub wręcz tłucze je, bądz heteroseksualne nastolatki liżą się tak w autobusie, że 80-cio letnie staruszki odwracają głowę zawstydzone.

Co do Twojego pytania czy jestem za tym, by homo "mogli publicznie okazywać swe uczucia". Nie wiem czy wiesz, ale oni mogą. Tzn. homoseksualizm nie jest nielegalny w Polsce. Jeżeli wraz z heteroseksualnym kolegą postanowiłbyś umilić gejowskiej parze przejażkę autobusem obrzucając ich wyzwiskami, to oni mogą wnieść sprawę i raczej ją wygrają, acz po wielu apelacjach. W/g mnie dosyć oszczędnie wykożystują swoje prawa i się nie narzuca ze swoją innością.

Odpowiadając na pytanie: nie, nie mam nic przeciw gejom trzymającym się za rękę w autobusie, całującym się przelotnie tak, jak pary hetero. Co do tego, że mogą zobaczyć to dzieci- kiedyś i tak to zobaczą. O wiele prościej jest wytłumaczyć, że niektórzy "kochają inaczej" i że nie jest to powód do nienawiści, niż zasłaniać dziecku oczy. Ono to i tak kiedyś zobaczy, dowie się o tym w wulgarnej formie od kolegów i będzie powtarzać obiegowe opinie powstałe na gruncie półprawd, i nienawidzieć. A homoseksualizm nie zniknie od tego, wiesz? Na Twoim miejscu bym się z tym pogodził.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...wszystkich mecza te ich parady...

Taaaak, parada w każdym mieście, na głównej ulicy, co niedziela. Sodomia na telebimach, nagłośnienie 100000000W.

I jakich wszytkich. Poparcie dla homo sięga już w Polsce 50%, niedługo to Ty będziesz w mniejszości, może wtedy coś zrozumiesz.

 

Sorry za dwa posty pod rząd...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pomysł :) w stanach wymyślili miasto specjalne dla blixniaków o nazwie Twinsland (nie pamiętam w którym stanie :P) moze takie coś w Polsce urządzić dla nich? Nikt by nie narzekał, ze musi oglądać pedała w parku :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...wszystkich mecza te ich parady...

Taaaak, parada w każdym mieście, na głównej ulicy, co niedziela. Sodomia na telebimach, nagłośnienie 100000000W.

I jakich wszytkich. Poparcie dla homo sięga już w Polsce 50%, niedługo to Ty będziesz w mniejszości, może wtedy coś zrozumiesz.

 

Sorry za dwa posty pod rząd...

Mylisz się i to bardzo... 79% Polaków nie akceptuje zatrudniania homoseksualistów jako nauczycieli, 71% nie aprobuje ich małżeństw, 63% sprzeciwia się pełnieniu przez nich wysokich funkcji publicznych, 29% nie chciałoby pracować z nimi w jednej firmie, a 24% nie chciałoby mieszkać na tej samej ulicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1.Prosisz mnie, ale caly czas zachowujesz sie jak ograniczony umyslowo osobnik. Po raz kolejny powtarzam, ze nie mam nic do homoseksualistow jako do ludzi. Mierzi mnie zachowanie czesci z nich. A co do tego jak czesto, widzialem to w parku z 10 razy bo jest u nas taka para ludzi. I powtarzam ci czlowieku po raz kolejny (ZROZUM TO KUR.WA, to nie takie trudne): nic bym nikomu nie zrobil, nie wyrazalbym swoich uczuc w sposob mogacy urazic kogos. Poziom homoentuzjastow w polsce wynosi 50%?? LOL chyba sam nie wierzysz w co mowisz/piszesz... 3/4 ludnosci nieakceptuje w polsce homoseksualizmu, a polowa ludzi na wsi by spalila na stosie ten pomiot piekielne wiec o czym my mowimy?? Chyba mi mowisz ze 50% ludzi w duzych miastach (ale to i tak za duzo)...

 

2.Inna sprawa... To moze pokazemy 5latkom filmy pornograficzne bo i tak sie o tym kiedys dowiedza co? Na wszystko jest odpowiednia pora i miejsce, nie bez przyczyn sa ograniczenia wiekowe na filmach itp. Psychika dziecka jest inna niz doroslego czlowieka z uksztaltowanym swiatopogladem... Jezeli dzieci moga ogladac ich wyczyny na kazdym kroku to dlaczego nie moga homo adoptowac dzieci? Przeciez to takie normalne.

 

3.Nie musze widziec wojny zeby stwierdzic ze jest meczaca i straszna tak/nie? POzatym w Wawie byla demonstracja, przyznam ze duzo bardziej cywilizowana niz na zachodzie ale i tak nie moglem dojechac do centrum wiec mnie mecza...

 

4.Jakbym byl chory na karlowatosc to bym nie wystepowal na paradach i nie wozil z tym jak dres z lancuchem cieszac sie bez miary jak to fajnie byc karlem, trzeba to zaakceptowac i zyc dalej. A nie jak murzyni w stanach, zwalic wszystko na niewolnictwo.

Move the fuck ON!!! - txt z 25th Hour...

 

EDIT: pisze sie korzystac nie koŻystac...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Ganisz mnie za brak tolerancji a sam kazesz mi skonczyc rozmowe, uszanuj to ze nie chce jej konczyc bo nie wszystko zostalo wyjasnione. Jesli nie chcesz dyskutowac bo nie masz argumentow (lub z jakiegokolwiek innego powodu) to nie dyskutuj...

2. Czyzby poddenerwowany brakiem argumentow chcesz mnie oczernic i zbyc? Nie po prostu uwazam ze bledy nalezy wytykac, bo inni moga sobie je wpoic poprzez patrzenie na nie jasne? Nie chce zeby potem kazdy musial koŻystac ze slownika aby napisac slowo poprawnie. A na tym forum jest juz wielu mistrzow ortografii... To mi do twojej ortografii.[/b]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie każe Ci skończyć rozmowy. Poprostu stwierdzam, że ja już nie mam siły jej ciągnąć. Całe życie pod wiatr iść i nie mieć z tego nic dla siebie nie sposób.

 

Pa, obyś nigdy nie znalazł się w grupie, której większość jest niechętna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...