Marasek Opublikowano 4 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2003 a co do zwrotu to chyba jest takie cos jak rejkojmia czy jakos tak .. jesli nie minelo 7 dni od daty zakupu i jestes niezadowolony z jego dzialania czy cos zalezy do towaru to mamsz prawo zadac zwrotu pieniedzy bez proszenia niema już czegoś takiego jak rękojmia :wink: to znowu odeślę tutaj: http://forum.purepc.pl/viewtopic.php?t=419...ight=r%EAkojmia Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szpak Opublikowano 4 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2003 skoro nie bylo pelnej specyfikacji to to sie nazywa wprowadzanie w blad klijenta i jest to karalne ... wes ojca i pojdz do szefa ..sprzedawce zostaw w spokoju rowny koles sam pisales i niech powie ojciec co o tym mysli itd i maja ci dac karte albo kase .. wes ja ze soba zeby bylo widac ze jestes zdecydowany nie ma bata abys nie mogl oddac towaru po 2 dniach ... masz do tego prawo ..ale jak widza 15 lataka to inaczej z nim gadaja niz z doroslym slatego wes ojca Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kittek Opublikowano 4 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2003 skoro nie bylo pelnej specyfikacji to to sie nazywa wprowadzanie w blad klijenta i jest to karalne ... wes ojca i pojdz do szefa ..sprzedawce zostaw w spokoju rowny koles sam pisales i niech powie ojciec co o tym mysli itd i maja ci dac karte albo kase .. wes ja ze soba zeby bylo widac ze jestes zdecydowany nie ma bata abys nie mogl oddac towaru po 2 dniach ... masz do tego prawo ..ale jak widza 15 lataka to inaczej z nim gadaja niz z doroslym slatego wes ojca ale widzisz szpaku, to nie jest wszystko takie proste, a zreszta nie chce mi sie babrac z takimi ograniczonymi burakami...a ojcu tymbardziej...glupoty nie wyleczysz...nie bede sie upodabnial do tego wielkiego debila "szefa", a poza tym do programow graficznych/webamasterskich/i calego pakietu macromedii ktore uzywam wystarczy w zupelnosci ten shit co mam... wqrwia mie tylko fakt, ze baran szefu ma tak nadete ego, ze nie potrafi przyznac sie do bledu. (wspolczoje spoko sprzedawcy pracy u takiego barana :) ). a poki co robie format i instaluje win2k... bez odbioru (na razie) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kittek Opublikowano 4 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2003 skoro nie bylo pelnej specyfikacji to to sie nazywa wprowadzanie w blad klijenta i jest to karalne ... wes ojca i pojdz do szefa ..sprzedawce zostaw w spokoju rowny koles sam pisales i niech powie ojciec co o tym mysli itd i maja ci dac karte albo kase .. wes ja ze soba zeby bylo widac ze jestes zdecydowany nie ma bata abys nie mogl oddac towaru po 2 dniach ... masz do tego prawo ..ale jak widza 15 lataka to inaczej z nim gadaja niz z doroslym slatego wes ojca ale widzisz szpaku, to nie jest wszystko takie proste, a zreszta nie chce mi sie babrac z takimi ograniczonymi burakami...a ojcu tymbardziej...glupoty nie wyleczysz...nie bede sie upodabnial do tego wielkiego debila "szefa", a poza tym do programow graficznych/webamasterskich/i calego pakietu macromedii ktore uzywam wystarczy w zupelnosci ten shit co mam... wqrwia mie tylko fakt, ze baran szefu ma tak nadete ego, ze nie potrafi przyznac sie do bledu. (wspolczoje spoko sprzedawcy pracy u takiego barana :) ). a poki co robie format i instaluje winXp prof... bez odbioru (na razie) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
palski Opublikowano 4 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2003 Co do podkręcania, to można w sterownikach (omegi), jest też sporo innych programików np. riva tuner, power strip i wiele innych. Radiatorów rzeczywiście żadnych dodatkowych nie dawaj (bo poco w końcu jak się zepsuje to nawet lepiej ;)) i kręć ile wlezie. P.s. Skopałeś z tą kartą, za 650-660zł miałbyś Radka 9600tx z allegro, co prawda bez gwarancji ale IMHO i tak warto. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szpak Opublikowano 4 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2003 skoro nie bylo pelnej specyfikacji to to sie nazywa wprowadzanie w blad klijenta i jest to karalne ... wes ojca i pojdz do szefa ..sprzedawce zostaw w spokoju rowny koles sam pisales i niech powie ojciec co o tym mysli itd i maja ci dac karte albo kase .. wes ja ze soba zeby bylo widac ze jestes zdecydowany nie ma bata abys nie mogl oddac towaru po 2 dniach ... masz do tego prawo ..ale jak widza 15 lataka to inaczej z nim gadaja niz z doroslym slatego wes ojca ale widzisz szpaku, to nie jest wszystko takie proste, a zreszta nie chce mi sie babrac z takimi ograniczonymi burakami...a ojcu tymbardziej...glupoty nie wyleczysz...nie bede sie upodabnial do tego wielkiego debila "szefa", a poza tym do programow graficznych/webamasterskich/i calego pakietu macromedii ktore uzywam wystarczy w zupelnosci ten shit co mam... wqrwia mie tylko fakt, ze baran szefu ma tak nadete ego, ze nie potrafi przyznac sie do bledu. (wspolczoje spoko sprzedawcy pracy u takiego barana :) ). a poki co robie format i instaluje win2k... bez odbioru (na razie) hmmm ale ty sie nie upodobnusz tym do sprzedawcy .... tym co robisz ustepujesz mu i bedzie myslal co to nie on nie daj mu sie ... w prawdzie ustap gupiemu ale spoko mozna tal ale nie za kase ciezko zarobiona ... ja w sumie nie mam problemow w moim sklepie jest gosc w cipe hehe ale w zyciu bym tak tego nie zostawil ... zreszta to tez zalezy od charakteru ci co mnie znaja wiedza o co chodzi ... piwo w sklepie musi byc zimne itd ... no nic zrobisz jak chcesz .... pocisze cie tylko ze na radku mam podobna wydajnasc w dx 8.1 no nic starlem sie pomoc Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RS Opublikowano 4 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2003 Kittek, walcz do konca, bo potem bedziesz zalowal, nie masz nic do stracenia !!, wes sie w garsc, ojca teza :) i pokaz tym burakom ze jestesz Tweaka i ze masz wielkie cohones !!! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diablo23 Opublikowano 5 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2003 Właśnie chodzi o to aby takich gości wdeptać w ziemie. Może wtedy się zastanowi nad tym co robi. Jest takie fajne powiedzenie. Mądry głupiemu ustępuje i dlatego ten świat tak wygląda. :evil: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrtnt Opublikowano 6 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2003 ale widzisz szpaku, to nie jest wszystko takie proste, a zreszta nie chce mi sie babrac z takimi ograniczonymi burakami...a ojcu tymbardziej... Zgadza sie, w praktyce nic nie jest takie proste i najczesciej pomimo racji trzeba ustapic lub wejsc na droge sadowa, ta jednak jest czasochlonna, kosztowna i najczesciej nieoplacalna, sprzedawca nie ustapi na pewno bez wejscia na droge sadowa a i nie jestem pewien czy wygralbys taka sprawe. glupoty nie wyleczysz...nie bede sie upodabnial do tego wielkiego debila "szefa" Zgadza sie, jednak sprobuj popatrzec na to z innej strony, zadaniem takiego szefa jest wlasnie bycie "twardym" i nie chodzenie na ustepstwa, w kazdym lepszym przypadku, pewnie ze miloby bylo wszystkich zadowolic na swiecie i zeby nie bylo zadnych zwrotow, ale w przeciwnym wypadku szybko by spakowali walizki i zmienili branze na pieczenie paczkow, prawda jest taka ze to nie sklep i nie sprzedawca ani szef zrobil Cie w balona, tylko producent ktory wyprodukowal te karte, nie mozesz miec pretensji do sklepu, oni po prostu handluja tym co jest obecne na rynku, na rynku zas jest to na co jest zapotrzebowanie + marketing. Gdyby szef przyjal reklamacje to najpewniej kolejny klient tez by przyszedl z ta karta z powrotem, dlatego on staje po prostu w obronie firmy, w tym przypadku niestety Twoim kosztem ale pamietaj ze to nie on wyprodukowal ten badziew, a on sam zarabia wcale nie duze pieniadze na tym. Ja sam mialem nie dawno podobna historie z zasilaczem, kupilem za 70 i po prostu kiedy szef nie chcial przyjac zwrotu to wzialem i sprzedalem na allegro za 80... a poza tym do programow graficznych/webamasterskich/i calego pakietu macromedii ktore uzywam wystarczy w zupelnosci ten shit co mam... Wcale nie jest tak zle i przeciez mimo wszystko jesli chcesz pozbyc sie tej karty to jest osiagalne, mozesz sprobowac ja sprzedac np na allegro, kto wie byc moze sprzedasz drozej te karte a kupisz np taniej lepsza. Musisz byc dobrej mysli wtedy wszystko sie ulozy. wqrwia mie tylko fakt, ze baran szefu ma tak nadete ego, ze nie potrafi przyznac sie do bledu. (wspolczoje spoko sprzedawcy pracy u takiego barana :) ). Nie ma ludzi bardziej spoko i mniej spoko, tu tez musisz zrozumiec ze sprzedawca najczesciej ma w du-pie to co robi, czy robi to czy tamto zarabia zawsze tyle samo, jego pensja jest stala i nie uzalezniona najczesciej od tego czy cos sprzeda czy nie, szef natomiast zarabia tyle ile sprzeda, dlatego tych dwoch ludzi drastycznie sie rozni podejsciem do klienta, sprzedawca czesto z dobrej woli moze dzialac na niekorzysc swej firmy a przeciez nie o to chodzi, co to za sprzedawca ktory np w salonie fiata bedzie Ci polecal BMW??? chyba mozesz sobie wyobrazic sens takiego sprzedawcy... dobry handel polega niestety na tym zeby sprzedac to co sie ma do sprzedania. Pretensje mozna miec co najwyzej do tego ze sklep godzi sie na handel takim towarem, ale podejrzewam ze po prostu oni sami mogli o tym nie wiedziec. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
C3buś Opublikowano 6 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2003 No dobra prezes musi być twardy itp. , ale jeśli ja spieprze sprawę to przyznaje się do błędu... Gość nie musi mu od razu przyjąć karty i dopłacić 300zł , ale chyba do błędu przyznać mógłby się :P (no chyba że boi się że rozmowa jest nagrywana :D). Kittek walcz do końca, bo za 2 lata będziesz wspominał, że wydałeś 775 ciężko uzbieranych złociszy na taki shit :( Ja walczyłbym nawet dla zasady. Pamiętam jak chciałem żeby gość mi złożył kompa (z 3 miechy temu to było)... Dał mi płytę Solteka na chipsecie bodajże 845 i proc Pentium 3 1ghz i mówi że jest lepszy od Pentium 4 :D :D :D No nie tym mnie rozłożył ;) Walczy o to co nasze, bo sprzedawcy niedługo wejdą nam na głowę. Klient płaci i wymaga! P.s Jestem ciekawy jak sprawa się potoczy, z łaski swojej napisz co i jak :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marasek Opublikowano 7 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2003 No dobra prezes musi być twardy itp. , ale jeśli ja spieprze sprawę to przyznaje się do błędu... Gość nie musi mu od razu przyjąć karty i dopłacić 300zł , ale chyba do błędu przyznać mógłby się :P (no chyba że boi się że rozmowa jest nagrywana :D). Kittek walcz do końca, bo za 2 lata będziesz wspominał, że wydałeś 775 ciężko uzbieranych złociszy na taki shit :( Ja walczyłbym nawet dla zasady. Pamiętam jak chciałem żeby gość mi złożył kompa (z 3 miechy temu to było)... Dał mi płytę Solteka na chipsecie bodajże 845 i proc Pentium 3 1ghz i mówi że jest lepszy od Pentium 4 :D :D :D No nie tym mnie rozłożył ;) Walczy o to co nasze, bo sprzedawcy niedługo wejdą nam na głowę. Klient płaci i wymaga! P.s Jestem ciekawy jak sprawa się potoczy, z łaski swojej napisz co i jak :) Sorki ale jedyną osobą która tu spieprzyła sprawę jest KLIENT, Kto ma dbać o jego pieniądze :?: Klient dostał to co zamówił, może mieć pretensje do Producenta karty i do siebie. Od kiedy to sprzedawca ma dbać o nasze pieniądze. To klient decyduje co chce kupić i ile wydać pieniążków, W tym przypadku Klient połaszczył się na tańszy produkt i taki jest tego efekt. Jest to przestroga na przyszłość zanim wydamy nasze ciężko zarobione pieniądzę to należy się poważnie zastanowić na co, poczytać testy specyfikacje, opinie itd., bo to nasze pieniądze. Co by było jak bym np. szedł do salonu/komisu samochodowego i brał to co wciśnie mi sprzedawca :?: A to że sprzęt zostałby wymieniony na inny, to w tym konkretnym przypadku jedynie dobra wola sklepu, a nie jego obowiązek. I mimo ze podałem link do wątku w którym opisałem jak aktualnie wyglądają przepisy dotyczące zakupu i praw konsumentów, niektórzy nadal wprowadzają wbłąd że Klient ma prawo do jakiejś wymiany. Klient zamówił tą konkretną kartę 9600pro za tą konkretną cenę i taką dostał. Co innego gdyby zapłacił jak za Herkulesa9600pro a dostał PowerColor. Tyle że w tym przypadku klient połaszczył się na najtanszą i taką dostał. I czasami warto się zastanowić czy więcej uzyska się awanturnictwem czy rzeczwoą kulturalną rozmową. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 7 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2003 Mądrze gada. Piwo dal tego pana :wink: . Następnym razem 3 razy się zastanów nim coś kupisz. Sam tego doświadczyłem ponad 5 lat temu. Sprzedawca "złożył" mi kompa na takiej płycie, że mój Celeron II 600 był wolniejszy od Celerona 400MHz... Od tego momentu studiuje pół internetu zanim coś kupie, bo to się opłaca 8) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wheelerfan Opublikowano 7 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2003 Kittek Toż Ty masz wyniki gorsze niż ja na skądinąd kiepskim Radku 9500 64 MB, gdzie bez podkręcania mam ponad 10k, jak ją troszku podkręcam to mam 11,5k 3D marków 2001 SE (dalej uważam, że to kicha, ale żeby R 9600 PRo!! wychodził słabiej to już skandal!!) Pozdrawiam P.S. Słuchaj sprzedawcy, może ją softowo przekręcisz na amen i zareklamujesz. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frstjob Opublikowano 11 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 11 Września 2003 Z tego co wiem: Rękojmia, instytucja prawna określająca zasady odpowiedzialności sprzedawcy za wady rzeczy sprzedanej. Rękojmia może dotyczyć: 1) wad fizycznych rzeczy (jeżeli rzecz ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel oznaczony w umowie albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została wydana kupującemu w stanie niezupełnym). 2) wad prawnych rzeczy (jeżeli rzecz stanowi własność osoby trzeciej albo jeżeli jest obciążona prawem osoby trzeciej). (definicja z encyklopedii onet.pl) Patrząc na pkt 1) widać, że ten 9600Pro to wcale nie jest 9600Pro,a więc rzecz nie ma właściwości o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego! Nie pisało, że to wersja Lite lub EZ lub "niewiadomoco"! Zapłaciłeś za "czyste" Pro, a nie za Pro shit! Ja bym się kłócił :D Życzę miłego "kopania w tyłek sprzedawcy". Pozdrowionka! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marasek Opublikowano 12 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2003 Z tego co wiem: Rękojmia, instytucja prawna określająca zasady odpowiedzialności sprzedawcy za wady rzeczy sprzedanej. Rękojmia może dotyczyć: 1) wad fizycznych rzeczy (jeżeli rzecz ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel oznaczony w umowie albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została wydana kupującemu w stanie niezupełnym). 2) wad prawnych rzeczy (jeżeli rzecz stanowi własność osoby trzeciej albo jeżeli jest obciążona prawem osoby trzeciej). (definicja z encyklopedii onet.pl) Ładnie to zacytowałeś, tylko po co :?: Wprowadzasz tylko ludzi w błąd i znowu zrobi się zamieszanie. Jak byś przeczytał dokładnie wątek i link który podałem to byś nie pisał takich komentarzy. Ale powtórzę od 01.01.2003r nie istnieje w Polskim Prawie RĘKOJMIA. Tematu nie ma sensu już kontynuować. Gość zamówił z cennika tanią kartę R9600pro, (a nie 350zł droższego np. Herculesa), kartę którą zamówił sprowadzono do sklepu, zapłacił za Tanią kartę RADEON9600PRO i dostał tanią kartę RADEON9600PRO bo tak tą karte nazwał producent tak też jest rozpoznawana przez system. Sklep nie jest tu niczemu winien. Następnym razem bardziej przyłoży się do zakupów. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gnz Opublikowano 12 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2003 Z tego co wiem: Rękojmia, instytucja prawna określająca zasady odpowiedzialności sprzedawcy za wady rzeczy sprzedanej. Rękojmia może dotyczyć: 1) wad fizycznych rzeczy (jeżeli rzecz ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel oznaczony w umowie albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została wydana kupującemu w stanie niezupełnym). 2) wad prawnych rzeczy (jeżeli rzecz stanowi własność osoby trzeciej albo jeżeli jest obciążona prawem osoby trzeciej). (definicja z encyklopedii onet.pl) Patrząc na pkt 1) widać, że ten 9600Pro to wcale nie jest 9600Pro,a więc rzecz nie ma właściwości o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego! Nie pisało, że to wersja Lite lub EZ lub "niewiadomoco"! Zapłaciłeś za "czyste" Pro, a nie za Pro shit! Ja bym się kłócił :D Życzę miłego "kopania w tyłek sprzedawcy". Pozdrowionka! jak to nie jest 9600pro - przeciez jest tylko z dopiskiem EZ to tak jakbys kupowal auto i nie zwracal uwagi na silnik, a potem mial pretensje do producenta ze koles takim samym modelem odstawia cie do setki bo ma wieksza pojemnosc i wiecej HorsePower (pozdro dla maniakow Nitro :twisted: - bylego teamu z Tweak.pl) 8) trzeba sie bylo do konca upewnic co do modelu - wiadomo przeciez ze marketing robi swoje ... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frstjob Opublikowano 12 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2003 Ale się wpie...łem :D Sorry Marasek & others:!: W szkole jak się uczyłem to jeszcze była rękojmia-ale dalej upieram się przy swoim-karta (przynajmniej na umowie, karcie gwarancyjnej etc.) powinna mieć dopis EZ. Jeżeli tego nie miała to...Ja to rozumiem tak-kupujesz np. Grafę z wyjściemwejściem video-nie jest napisane że to jest OEM i przypuśćmy, że jesteś totalnym laikiem w kwestii rozrożniania OEM-BOX. Kolesie pakują wszystko-chcesz podłączyć kompa a tu...nie ma "kabelków". Nieważne w ciągu kilku dni wyjaśnię kwestię z pewną "mądrą głową" i będzie jasność. Jeszcze raz sorry za to że wprowadziłem(mogłem wprowadzić) kogoś w błąd. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slayer Opublikowano 13 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2003 I tak masz wydajniejszą kartę od Geforce 2 FX 5900 Ulta 256 MB w Half Life 2, więdz nie płacz :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...