Power off?

[damndog]

no wlasnie, mozecie mi powiedziec jak czesto wylaczacie kopma? bo ja to to na noc raczej wylaczam, tylko czasem jak sciagam cos duzego to dopiero raniutko go wylaczam i spie dalej :D macie jakies doswiatczenia w zwiazku ze stabilnascia po... no jakims tygodniu, albo paru dniach? jeszcze nigdy tak nie meczylem swego kompika, zawsze moze sobie odpoczac jak mnie poprosi :P i jak nic waznego nie robie ;)

[Pretorian]

od kiedy mam sdi to mój komp chodzi prawie nonstop i żadnej zwichy :) :) :)

[tanaka]

moj 4 dni chodzil i nic

[bruce]

okolo 6 dni d800@1170 i nie zwisil sie

[Gość]

Ja mojego kompa wylaczam tak co drugi dzien, ale tylko na noc. No chyba ze zsaysam cos z netu wiekszego to chodzi dluzej :) A w ciagu dnia pracuje non stop. Ale w grucie rzeczy to ja na nim nic specjalnego nie robie "irc, stronki, itp" wec nie ma prafa sie krzaczyc ;)

 

Po prostu rob mu resy po instalkach czy to gier czy progsow i bedzie dzialal oke :) Przynajmniej ja tak robie i wszystko dziala bez zarzutu :mrgreen:

[cherry]

U mnie chodzi c300 całą dobę, a na noc gaszę wentylatory. Aktualny uptime to 46 dni (bo zainsalowałem sobie wtedy gruba zamiast lilo) :)

[Tom.O]

Ja mam włączony 15h na dobe, a jak sciągałem dużo to pracował przez 5 dni - nawet windowsa nie restartowałem... (dodam że mam cały czas SETI włączone) Mam kumpla który ma kompa włączonego non stop od roku ( jedynie jak wyjeżdża gdzieś na dłużej niż 5 dni to wyłącza) i działa super. Poza tym serwer w mojej sieci LAN działa cały czas od 0,5 roku.

[Jacek]

Ja wyłączam go na noc. Chyba, że musi troszke popracowac to i kilka dni pracuje non stop.

[que_pasa]

jak na razie chodzi tylko od 9 dni, ale to dlatego mo konfig był zmieniany, wcale nie wyłączam , one psują się od tego

[grzybu]

ja swojego rzadko wylaczam bo mam na nim udostepnianie SDi niedlugo dostane p200s to zamotam na nim [brzydkie określenie na linuksa]a

a tak to moj chodzi spoko 5 dni wraz z moja praca typu gry stronki winamp a pozniej restartuje dziada bo to tylko windors ktory sam sie mota

[Stalker]

W domu wylaczam czesto takze nie ma tu o czym mowic ale w pracy mam pare kompow ktore chodza miesiacami i nic sie nie dzieje. I nie mowie tu o serwerach specjalnie do tego przystosowanych ale o zwyklych pecetach. Takze przynajmniej z mojej strony moge stwierdzic, ze nie wylaczanie kompa przez cale miesiace nic mu nie szkodzi. :D Tylko , ze one chodza pod Linux-em, windoza nie wytrzymuje tak dlugiego okresu bez reboot-u i sie zamula.

[Bones123]

jak wpadam z kompem do koompla na sesje bo nie mam netu "pod reka", to komp moze chodzic bez resa ne ME ok 4-5 dni (zwykla sesja non stop ssanko + 8 - 10 h gaming + latanie po www =24h ), na XP pociagnolem 2 tyg. a potem musialem sie od koompla wyprowadzic i sys jeszcze przez dluuuugi czas sluzyl mi z max. wydajnoscia. ME natomiast rzucal sie po takiej sesji od razu na "niebiesko" :(((((. zaznaczam ze komp w tym czasie nie byl poddawany o/c z racji temperatury otoczenia

[shakur_45]

ja tam wylaczam kompa na noc, a potem gdzies od 8 rano pracuje znowu ;)), czasem go zostawiam na caly dzien, ale tylko jak cos sciagam ;)

[shakur_45]

ja tam wylaczam kompa na noc, a potem gdzies od 8 rano pracuje znowu ;)), czasem go zostawiam na caly dzien, ale tylko jak cos sciagam ;)

[zibi322]

ja mam drugi komputer co robi za router (celek 500) na windows me :lol: i chodzi juz z drugi miesiac bez wylaczania 24 h/dobe :lol:

[Khorne]

Mój chodzi prawie na okrągło, przez ostatnie 7 mcy wyłączyłem go może z 4 razy, więc zawsze wtedy widzę napis typu "aktualizowanie sterowników" hehe :lol: :lol: :lol:

no ale należy mu się pożądny reinstall systemu bo zaśmiecił się okropnie.... :wink:

[Xon]

no wlasnie, mozecie mi powiedziec jak czesto wylaczacie kopma? bo ja to to na noc raczej wylaczam, tylko czasem jak sciagam cos duzego to dopiero raniutko go wylaczam i spie dalej :D macie jakies doswiatczenia w zwiazku ze stabilnascia po... no jakims tygodniu, albo paru dniach? jeszcze nigdy tak nie meczylem swego kompika, zawsze moze sobie odpoczac jak mnie poprosi :P i jak nic waznego nie robie ;)

Jeden dziala nonstop od niepamietam jak dawna a drugi dziala nonstopa le jest gdzies 1-5 razy (czasem czesciej) resetowany (zmiany softu, driverow, testy itd.) W nocy dziala (pliki leca, muzyka, tv). Rano wstajesz power wciskasz i idziesz znowu spac? :) Nie lepiej w harmonogramie zadan link do pliku .bat z zawartoscia : C:WINDOWSRUNDLL32.EXE user,ExitWindows ? :) Acha zapomnialem o stabilnosci. Ten 24h to Linux wiec tutaj nie musze nic pisac. Ten na ktorym pracuje WindowsME , nie resetuje go jesli sam tego nie chce :) i wkladam miedzy bajki teksty o niestabilnosci tego systemu.