Skocz do zawartości
AeroBOA

Jak się to (WC) robi za naszą zachodnią granicą...

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem już bliski kupna zestawu WC pewnej firmy, której nazwy to nie wspomnę. Lektura formu mnie od tego od tego odwiodła. W tej chwili wymyśliłem superciche chłodzenie bez WC w oparciu niemal wyłącznie o niemieckie pozdespoły (o tym więcej i ze zdjęciami jak ruszy czyli za jakiś tydzień) będzie nawet ciszej niż najcichsze zestawy WC a kosztować będzie ze 400 PLN. Na razie tajemnica. Niemniej zacząłem się tematem interesować i stwierdzam, że nasi zachodni sąsiedzi produkują mnóstwo wspaniałych i pomysłowych podzespołów do wyciszania. Jeśli ktoś tu chce produkować i sprzedawać zestawy do WC, powininien zobaczyć to:

 

http://www.xice.de/

 

Piękne i banalne w montażu (łatwiej to chyba założyć niż niektóre wyntylatory na proca), ładne i - co chyba najważniejsze - bez wentylatorów. Producent sam stwierdza, że to ręczna produkcja w oparciu o pompki m.in. Eheim. jak widać da się! 300euro za coś takiego to też chyba rozsądna cena...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ładna rzecz...

Jednak IMHO nie warta swojej ceny- dwa takie zestawy to koszt prometei.

Zgadzam sie w 100% , kilka fajnych elementow jest ale... bez przesady nie mial bym nic przeciwko 349 zl ale euro co to to nie :wink:

Poczekaj jak wejdziemy do uni potem jakies 10000 lat zanim ceny i zarobki sie zrownaja to bedzie cos w stylu CPC :twisted:

 

Update: najkonkretniejszy zestawik to 349 euro czyli(chyba) 1570 zl zkaldajac euro za 4,5 zl ja bym kupil za to nuklona albo coperfilda + bloki na NB i GPU DangerDna od popixa , zbiornik Dnager Dena lub z MSC chlodnice midziana lub jak ktos lubi to Chłodnica Black Ice Extreme 2 "Blue" jakas wyaps pompke w zaleznosci od opcji jakie by sie wybralo zostalo by mi jeszcze na piwo lub na wakacje w Przensocinie :wink: i zmiescilo by sie w obudowie . wogule za taka kase mozna (w tysiacach opcji zlozyc cos wydajniejszego i tanszego )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ładne to to, wydajne... byc moze ale cena rozwala.

Niestety przy polskich realiach zarobkowych to odpada jako sprzet dla przecietnego urzytkownika. Za 1/3 tej ceny zlozysz na naszych krajowych podzespolach wydajniejsze WC.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macie rację - dla nas zbyt drogie. Każdy może przesiedzieć na tym forum (męcząc opcję "Szukaj") wiele godzin, potem pobiegać po internecie i z pomocą zestawu narzędzi poskładać coś lepszego. Mamy:

 

Nukleon N2 SM - 157 PLN

pojemnik z uchwytem - 110 PLN

pompka Eheim 1046 - 215 PLN

chłodniczka mała CA1 - 70 PLN

-------------------------------------

RAZEM: 552 PLN

 

Do tego dokupujesz jeszcze jakąś sensowną obudowę, węże, płyn, wyłącznik sterowany zasilaniem kompa, poświęcasz ileśtam godzin na poskładanie tego do kupy i doprowadzenie do takiego wyglądu, żeby się goście z ciebie nie śmiali że masz bimbrownię podłączoną do komputera...

Faktycznie wychodzi Ci z tego piękny zestaw (szczegóły techniczne jak dobór pompki i chłodnicy zostawiam Wam - tu dobrałem takie elementy, by uzyskać zbliżony zestaw - 300 l/h i bez wentylatora).

 

Mnie by nawet takie składanie bawiło (na tym forum spędziłem w ciągu ostatnich dni ze 20 godzin). Ale większość ludzi woli gotowe rozwiązania. W dodatku rozwiązania w ładnych obudowach i banalne w montażu. Jak chcesz coś sprzedać, to musisz się postarać, by sam wygląd do tego zachęcał i by było to idiotoodporne (nie należy zostawiać userowi uszczelniania węży bo sobie komputer zaleje). A tu mamy obudowę tak ładną, że chętnie bum sobie atrapę przy kompie postawił...

 

Wiem, że spora część z Was potrafi zrobić sprzęt o lepszych parametrach. Ale 99,9% userów używa niepodkręcanych procesorów, ogniwo termoelektryczne nie kojarzy im się nawet z baterią i uważa, że ich komputer pobiera mniej prądu niż ich telewizor (bo ma 17 cali ekran, a telewizor 21). Poza tym większość Waszych (i nie tylko) zestawów WC nie jest bezszelestna. A jeśli normalny user kupi zestaw WC to nie po to, by podkręcać komputer, ale po to, by szum komputera nie dekoncentrował go przy ściąganiu z netu panienek.

 

Inna sprawa - cena. Dlaczego my - Polacy - chcemy mieć wszystko taniej? Efekt: ja mniej zapłacę, ale i mi mniej zapłacą. Efekt ten sam. A siła robocza w naszym kraju jest przez to taka tania - dlatego składacie zestawy z chłodnic samochodowych i pudełek na śniadania.

 

Zresztą istnieje w naszym kraju spory odsetek ludzi z forsą. Dla nich 300 euro to pryszcz. A w polsce siła robocza jest tania, więc taki produkt w naszym kraju mógłby być tańszy. Przykład jednego z moich klientów: facetowi w notebooku padła karta sieciowa. Zaproponowałem kupno nowej. Ale on zrobił coś innego - kupił nowego notebooka ze zintegrowaną kartą grafiki za 12 tys. a starego wrzucił do szafy. Jak myślicie: ile jest skłonny zapłacić za ciszę w biurze? Przeciesz nie sprzedajecie mu zestawu chłodzenia wodnego, zestawu do overclockingu (stać go na dowolny niepodkręcany procesor) tylko ciszę w biurze... A zgadnijcie, czy kupi do tego swojego pięknego biura coś, co wygląda jak mała bimbrownia sterowana komputerem?

 

A teraz zastanówcie się, czy można wyżyć na dłuższą metę z produkcji zestawów dla entuzjastów? Owszem - stanowią oni bardzo ważną grupę docelową, gdyż są idealnymi testerami i nierzadko mają świetne pomysły. Ale jak zarobić na kimś, kto chce mieć wszystko najtańsze i najchętniej zrobione przez siebie? A sklepy typu 4Max żyją sobie nieźle, bo sprzedają praktycznie gotowe rozwiązania. Niestety nie naszej produkcji... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macie rację - dla nas zbyt drogie. Każdy może przesiedzieć na tym forum (męcząc opcję "Szukaj") wiele godzin, potem pobiegać po internecie i z pomocą zestawu narzędzi poskładać coś lepszego. Mamy:

 

Nukleon N2 SM - 157 PLN

pojemnik z uchwytem - 110 PLN

pompka Eheim 1046 - 215 PLN

chłodniczka mała CA1 - 70 PLN

-------------------------------------

RAZEM: 552 PLN

 

Do tego dokupujesz jeszcze jakąś sensowną obudowę, węże, płyn, wyłącznik sterowany zasilaniem kompa, poświęcasz ileśtam godzin na poskładanie tego do kupy i doprowadzenie do takiego wyglądu, żeby się goście z ciebie nie śmiali że masz bimbrownię podłączoną do komputera...

Faktycznie wychodzi Ci z tego piękny zestaw (szczegóły techniczne jak dobór pompki i chłodnicy zostawiam Wam - tu dobrałem takie elementy, by uzyskać zbliżony zestaw - 300 l/h i bez wentylatora). 

 

Mnie by nawet takie składanie bawiło (na tym forum spędziłem w ciągu ostatnich dni ze 20 godzin). Ale większość ludzi woli gotowe rozwiązania. W dodatku rozwiązania w ładnych obudowach i banalne w montażu. Jak chcesz coś sprzedać, to musisz się postarać, by sam wygląd do tego zachęcał i by było to idiotoodporne (nie należy zostawiać userowi uszczelniania węży bo sobie komputer zaleje). A tu mamy obudowę tak ładną, że chętnie bum sobie atrapę przy kompie postawił... 

 

Wiem, że spora część z Was potrafi zrobić sprzęt o lepszych parametrach. Ale 99,9% userów używa niepodkręcanych procesorów, ogniwo termoelektryczne nie kojarzy im się nawet z baterią i uważa, że ich komputer pobiera mniej prądu niż ich telewizor (bo ma 17 cali ekran, a telewizor 21). Poza tym większość Waszych (i nie tylko) zestawów WC nie jest bezszelestna. A jeśli normalny user kupi zestaw WC to nie po to, by podkręcać komputer, ale po to, by szum komputera nie dekoncentrował go przy ściąganiu z netu panienek. 

 

Inna sprawa - cena. Dlaczego my - Polacy - chcemy mieć wszystko taniej? Efekt: ja mniej zapłacę, ale i mi mniej zapłacą. Efekt ten sam. A siła robocza w naszym kraju jest przez to taka tania - dlatego składacie zestawy z chłodnic samochodowych i pudełek na śniadania.

 

Zresztą istnieje w naszym kraju spory odsetek ludzi z forsą. Dla nich 300 euro to pryszcz. A w polsce siła robocza jest tania, więc taki produkt w naszym kraju mógłby być tańszy. Przykład jednego z moich klientów: facetowi w notebooku padła karta sieciowa. Zaproponowałem kupno nowej. Ale on zrobił coś innego - kupił nowego notebooka ze zintegrowaną kartą grafiki za 12 tys. a starego wrzucił do szafy. Jak myślicie: ile jest skłonny zapłacić za ciszę w biurze? Przeciesz nie sprzedajecie mu zestawu chłodzenia wodnego, zestawu do overclockingu (stać go na dowolny niepodkręcany procesor) tylko ciszę w biurze... A zgadnijcie, czy kupi do tego swojego pięknego biura coś, co wygląda jak mała bimbrownia sterowana komputerem?

 

A teraz zastanówcie się, czy można wyżyć na dłuższą metę z produkcji zestawów dla entuzjastów? Owszem - stanowią oni bardzo ważną grupę docelową, gdyż są idealnymi testerami i nierzadko mają świetne pomysły. Ale jak zarobić na kimś, kto chce mieć wszystko najtańsze i najchętniej zrobione przez siebie? A sklepy typu 4Max żyją sobie nieźle, bo sprzedają praktycznie gotowe rozwiązania. Niestety nie naszej produkcji... :(

Hmm tez racja i wydaje mi sie ze mimo swojej [ciach!]owatości CPC ma takie wziecie bo to jest idioto odporny gotowy zestaw (to ze czasem sie rozszczelnia to inna sprawa :twisted: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AeroBOA > piekny wywod :) Naprwde mi sie podoba (nie bede tu go cytowal, zeby nie zasmiecac topicu).

 

BTW co do realnego przeplywu to uwazaj, bo mozna niezmiernie latwo sie poslizgnac na tym temacie. Przy dobrym zestawie byloby dobrze jakbys na EHEIM'ie 600l/h mial realne 300.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś lubi pasywne systemy - to Xice ma fajne chłodnice (w zasadzie to chłodnica + pompka + res w jednej obudowie) - estetyczne i z tego co mi wiadomo, nieźle działają.

 

Xice preferuje rurki 6/8mm w swoich zestawach, co niezbyt dobrze odbija się na osiągach, jednakże ułatwia ułożenie kabli w obudowie.

 

Te ich frezowane bloki nie są głupie, ale nie twierdziłbym, że są rónie dobre jak obecne wiodące konstrukcje.

 

To ogólnie coś jak naprawdę konkretne CPC. Robiąbardzo konkretne (wydajnoiść + setetyka) bezwiatrakowe zestawy, za które jednak trzeba zapłacić.

Mogęto polecić początkującym odbiorcom WC, ale także bardziej doświadczonym ceniącym ciszę i estetykę. W obu przypadkach grube portfele wskazane.

 

Sam się przymierzam do nowego super-cichego zestawu, jednak nie będzie to Xice. O estetyce nawet zbliżonej do ich, nawet nie mogę pomarzyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BTW co do realnego przeplywu to uwazaj, bo mozna niezmiernie latwo sie poslizgnac na tym temacie. Przy dobrym zestawie byloby dobrze jakbys na EHEIM'ie 600l/h mial realne 300.

Wiem. Jednak Xice podaje, że używa pompek Eheim 300l/h w najtańszym zestawie (1200 też są, ale droższe), stąd w kalkulacji taki wybór. Nie ma cudów - przy takim tłumieniu przepływu (średnica i długość węży) musi być znaczny jego spadek. A do tego poprawka na mareting firmy Eheim...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Należy zauważyć, iż blok Xice jest dosyć restrykcyjny.

Jednak do rozwiązań pasywnych, nie potrzeba przeważnie monstrualnej pompki.

 

Ludzie z Xice widać chcieli postawić na niezawodność i możliwie najniższy hałas - stąd Eheim. Zestaw i tak jest drogi, więc paręgroszy za Eheima mu jużnie zaszkodzi :)

 

btw, z tej trzysetki to jak 1/3 zostanie przepływu, to i tak będzie dobrze. Jednak jak to sprzedają, to widać że jeszcze jest sens używać tejże pompki. Osobiście jednak preferuję pompy >1000lph, które podnoszą wodę na 3m i więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zgodze sie, ze wywod bardzo ladny zwlaszcza w czesci dotyczacej "ile ja place tyle mnie placa" - to ma sens.

 

ale pozostane przy opinii, ze wc nie powinno byc zanadto idioto-odporne. realia sa takie, ze albo pozostajesz laikiem komputerowym i swoja wiedze ograniczasz do obslugo on/off. dla ciebie jest wtedy chlodzenie powietrzem jako bezobslugowe. jesli natomiast decydujesz sie na chlodzenie woda to musisz pogodzic sie z faktem, ze musisz sprostac pewnym wymaganiom - w tym legitymowac sie pewna wiedza i umiejetnosciami. inaczej dostajesz niepotrzebnie skomplikowany uklad, ktoremu boisz sie zajrzec "pod spodniczke".

jesli chcesz.mozesz zaplacic - kup obudowe zalmana. pelna cisza, prymitywna i bezobslugowa budowa. da sie wiec bez wody.

 

woda i inne freony sa na razie zabawa dla elity zapalencow - nie dla ludu. i jako takie nie musza byc gotowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za wiele ponad 1600zł. to już chyba latać powinno... Prostota konstrukcji powala (wszystkie elementy analogicznej konstrukcji można kupic na Allegro - nawet duże chłodnice aluminiowe widziałem - możliwe do instalacji na boku obudowy - sam sie kiedys zastanawiałem... i we wcale nie gorszym - tylko mniej szpanerskim wykonaniu).

 

"AeroBOA" - przydługi ten wywód i kolejnośc niepoprawna... powinno być "ile mi płacą tyle ja jestem w stanie zapłacić"... (więcej niz zarobię nie wydam - logiczne nie?). Od razu widać że jesteś sklepikarzem i chcesz zeby klienci płacili jak najwięcej...:) Co do mozliwości nabywczych klientów niemieckich - to nie wynikaja one z tego że niemiecki klient płaci drogo - ale z tego ze Niemcy maja wysokie podatki (łączne stawki dla przedsiębiorstw ok. 50procent), duzą redystrybycję pieniądza przez państwo w swiadczeniach socjalnych, rentach, zapomogach i płacach minimalnych. Dlatego mają średnio najwyższe ceny w Europie! Klient płaci dużo bo musi pokryć koszty społeczne, a nie dlatego że go na to stać.

Co do polskich warunków to jest dokładnie odwrotnie... Nigdy nie bedzie takiej gospodarki i takiej siły nabywczej jak w Niemczech, bo w Polsce obniza sie podatki bezpośrednie przedsiebiorcom (od 1990 r. CIT spadł z 42 procent do 20 procent), a dziurę w budżecie łata się podatkami posrednimi (Vat, Akcyza - najwyższe w Europie), które podnosza ceny końcowego odbiorcy, tłumią popyt a więc i zmniejszają rynek zbytu - co zwieksza bezrobocie i dalej pogłębia spadek popytu... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mimo wszystko bardzo bym sobie zyczyl problemow takich jak maja Niemcy.

 

Niemcy faktycznie maja bardzo wysokie obciazenia podatkowe, co przeklada sie na ceny produktow (polprodukty, wysokie koszty robocizny) - placa tyle, bo musza, ale trzeba tez przyznac, ze maja i czym placic. Faktycznie redystrbucja stymuluje popyt, ale gdzies jest granica i Niemcy wedlug mnie ja przekroczyli. Tak czy siak czeka ich dosc bolesna reforma systemu swiadczen socjalnych (przelozona juz na 2005).

 

Generalnie w wiekszosci panstw Europy da sie zauwazyc trend do wzrostu znaczenia podatkow posrednich, a zmniejszenia bezposrednich. Ogolnie i tak dazy sie do zmniejszenia ogolnego poziomu obciazen co w srednim i dlugim okresie powinno wyjsc wszystkim na dobre. Dobrym przykladem jest tu Finlandia.

 

Co do Polski to wogole jestesmy jakims dziwnym krajem. Z jednej strony obnizka PIT'u dziala pobudzajaco, z drugiej wzrost podatkow posrednich odwrotnie. I tak sami jestesmy sobie winni...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od razu widać że jesteś sklepikarzem i chcesz zeby klienci płacili jak najwięcej...:) 

Nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo się tu pomyliłeś... :D u Na codzień zajmuję się rozwiązywaniem problemów technicznych z dziedziny teleinformatyki. Nawet nie dotykam sprzedaży (zajmuje się tym wspólnik, który wie, że to dla mnie niemal temat-tabu). Bardzo lubię jednak eleganckie (estetycznie i technicznie) rozwiązania. Ale chodziło mi o co innego. Znajomy mechanik wymieniał mi niedawno olej w aucie. Nie chciał za to forsy, ale zmusiłem go do przyjęcia jej (choć to bliski znajomy). Po prostu za pracę należy płacić tyle, ile jest warta i oczekiwać stosownej zapłaty.

 

 

Dlatego mają średnio najwyższe ceny w Europie!

Ceny w polsce na bardzo wiele artykułów są wyższe niż w Niemczech. porównaj ceny w Conradzie polskim i niemieckim! Jak chciałem tam jedną obudowę kupić, to się okazało, że w polsce jest dokładnie dwa razy droższa! Ale to inna sprawa: zbyt wielu ludzi w tym kraju chce zarobić, ale się przy tym nie narobić. To inna skrajność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do moich narzekań na wygląd naszych produktów muszę dorzucić jedną pochwałę z mojej strony: bloczek Nukleon 2 z szybkozłączkami to moim zdaniem dokładnie to, o co chodzi! jest śliczny, praktyczny i bardzo skuteczny. Do tego modny ostatnio plexiglass... Będzie ładnie wyglądał w obudowie, w którel ktoś zrobił okienko, oświetlenie zimnymi katodami, ładnie ją popomalował etc. czekamy teraz na resztę WC w tym stylu!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AeroBOA > nie zapominaj o cle i akcyzie, ktore w Polsce znacznie wplywa na koszty roznych rzeczy. Poczekaj do 1.05.04 to moze sie cos zmieni :)

Cło i akcyza na obudowy = 100%??? Właśnie rozmawiałem o pewnym coolerze na proca. W Niemczech chcieli za niego 50 euro + 25 euro za wysłanie do Polski. U nas będzie dostępny za tydzień, i będzie kosztował tyle co w Niemczech lub troszkę mniej. Jak widać nie jest tak źle. Pazerność jest problemem. u nas zbyt wiele firm woli sprzedać 3 egzemplarze bardzo drogo niż 10 z o połowę niższą marżą. A - jak mówi stare przysłowie - zbytnia chciwość worki drze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O... własnie "AeroBOA" - i tu dotykasz sedna problemu wysokich cen... Dokąd nie będzie gospodarki socjalnej (tylko pierdzielenie, że nizszy PIT i CIT tworzy miejsca pracy, a państwo nie będzie sie martwiło o pobudzanie popytu i wyrównywanie dochodów) - nie będzie się ścigało cwaniaczków unikających podatków i tych firm-skrytek pocztowych w rajach podatkowych, to kazdemu sklepikarzowi będzie się wydawało że musi jeździc Mercedesem 600 bo jest wielki biznesmen i to mu sie należy. Nawet jeżeli sprzedaje 3 egzemplarze coolerów rocznie. Niestety dla nas istnieje cos takiego jak kultura rynkowa, której nie mamy, bo zbyt krótko w niej żyjemy. 99% ludzi nie przyjmie do wiadomosci przysłowia, które podałeś - na zmiane mentalnosci potrzeba pokoleń.

 

Zresztą tak naprawdę zmianę mantalnosci sprzedawców wymuszaja przepisy prawa nakładane przez państwo. Niemiecki biznesmen u siebie "nie podskoczy" (z róznych wzgledów, które są wynikiem restrykcji nakładanych przez państwo na wolność gospodarczą). Ten sam biznesmen prowadząc interesy w Polsce nie jest juz skrępowany przez przez nadzór państwa nad gospodarką (może np. żądac 50% ceny towaru za jego wysyłkę).

 

W Niemczech wysokie ceny pokrywaja podatki bezposrednie i w efekcie wyrównują średni poziom dochodów społeczeństwa. W latach 80-tych średni zatrzymany zysk przedsiebiorstwa stanowił 1/20 wysokosci płac pracowników! W Polsce wysokie ceny ida do kieszeni "sklepikarzy" (przedsiębiorców od siedmiu boleści). Niestety ich konsumpcja nie napędza popytu - może co najwyżej popyt na wyglancowane fury ;)

 

Co się tyczy odchodzenia od podatków bezposrednich na rzecz posrednich - o czym wspomniał "Lukas", to tak sie dzieje rzeczywiście ale w państwach które przez ostatni wiek zbudowały dostatnie społeczeństwo, mogace teraz ponieść ciężary podatków posrednich. Polska takim dostatnim społeczeństwem nie jest. I jezeli teraz nałozy sie podatki na konsumpcje - to raczej nie doczekamy się dostatku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

za 300 euro to ja by kupił komplet hamulców tarczowych do roweru a nie głupie wyciszenia do kompa ,jeszcze by coś zostało na nowe popny (może jest to dla was dziwne ale moim zdaniem 300 euro na ulicy nie leże żeby je wydawać na żeczy w gruncie żeczy nie potrzebne) ;pewne będziecie pisać jaki to ja jestem głupi ale nie sądze aby kupno <span style="color:red;">[ciach!]</span>łów za taką kase było mądre

 

narazie i pozdrawiam wszystkich z Politechniki Poznanskiej ;(jeżdżących rowerem lub terz nie )

 

noi możecie przyczepić się jescze do błędów ortograficznych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

za 300 euro to ja by kupił komplet hamulców tarczowych do roweru a nie głupie wyciszenia do kompa ,jeszcze by coś zostało na nowe popny (może jest to dla was dziwne ale moim zdaniem 300 euro na ulicy nie leże żeby je wydawać na żeczy w gruncie żeczy nie potrzebne) ;pewne będziecie pisać jaki to ja jestem głupi ale nie sądze aby kupno <font color="#FF0000">[ciach!]</font>łów za taką kase było mądre

 

narazie i pozdrawiam wszystkich z Politechniki Poznanskiej ;(jeżdżących rowerem lub terz nie )

 

noi możecie przyczepić się jescze do błędów ortograficznych

Do bledow sie nie przyczepie (pewnie "papiery"...) ale do Twojej checi udowodnienia, ze tarczowki do roweru to wydatek niezbedny :? Sam trenowalem kiedys XC (3 lata w klubie) i vbreaki XT w 99% (ten 1% to deszcz) sie sprawdzaja az nadto.

 

Musialem to napisac bys zauwazyl ze to co Ty nazywasz pier dolami jest dla kogos po prostu hobby a nie glupota. Rownie dobrze moglbym napisac ze hamulce tarczowe do bike'a to glupota ale tego nie zrobie - Twoja pasja, Twoje prawo.

 

Tylko nie nazywaj zainteresowan innych "glupimi" tylko dlatego ze sam ich nie podzielasz :x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie "papiery" na ortografię to fajna rzecz... powiedzcie jak je załatwić... Bo teraz po dwa razy poprawiam posty jak zobaczę u siebie jakieś "byki" (a i tak wszystkich nie zdołam poprawić). A tak bym sobie zrobił papiery, miał wytłumaczenie, nie przejmował sie ortografią i nie trudziłbym się poprawianiem błedów. :)

Znakomity "patent" na lenistwo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tymi papierami to tak jak z ceną u "sklepikarzy" - Czyż nie lepiej sprzedać taniej ale wiecej??? Otóż nie! Lepiej mniej za drożej i sie mniej narobić za te same pieniądze! Zasada maksymalizacji zysku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tymi papierami to tak jak z ceną u "sklepikarzy" - Czyż nie lepiej sprzedać taniej ale wiecej??? Otóż nie! Lepiej mniej za drożej i sie mniej narobić za te same pieniądze! Zasada maksymalizacji zysku.

Nie koniecznie, ale sam o tym wiesz.

 

Tu mamy do czynienia z zasada maksymalizacji lenistwa. Niestety owocuje to w potwornym kaleczeniu naszego jezyka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...