tek Opublikowano 19 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2004 ... bo skonczymy tak http://www.949zeta.com/noSeatBelt/noSeatbelt.html :roll: :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2004 niesmaczne... :? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pitbull82 Opublikowano 19 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2004 No swego rodzaju przestrogą to może być :| po dugie: Ciekawe czy koleś przeżył :?: Po trzecie troche może śline to popsuć wrażliwym osobom :| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wako Opublikowano 19 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2004 niesmaczne... :?:lol: nie wiem co tu niesmacznego - ot co - kolejny Amerykanin, ktory jak glupek uwierzyl swoim "umiejetnosciom" za kolkiem rezygnujac z oczywistej rzeczy jaka sa pasy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2004 niesmaczne... :? ale prawdziwe... kolejna przestroga przed glupota. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2004 niesmaczne... :?:lol: nie wiem co tu niesmacznego - ot co - kolejny Amerykanin, ktory jak glupek uwierzyl swoim "umiejetnosciom" za kolkiem rezygnujac z oczywistej rzeczy jaka sa pasy On usnoł jadąc tym samochodem nie wiem czy zauwarzyłę pewnie był pijany. A niesmaczna jest sama końcuwka. P.S. Ale i tak się z tobą zgadzam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Walker3d Opublikowano 19 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2004 Ale za to jakie pouczajęce . Ja nigdy nie zapinałem pasów .... od dziś sie to zmieni :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S.Youth Opublikowano 20 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2004 Ja zapinam zawsze mam taki odruch a pozatym nie wyobrazam sobie agresywnej jazdy samochodem z niezapietymi pasami :) Raz jak zapomnialem zapiac to jak mnie zaczelo miotac po kabinie na zakretach i przy hamowaniu to sobie dalem na looz :) Przy hamowaniu dzialalem z wieksza sila na pedal bo moje cialo przesowalo sie w strone kierownicy a tym samym jeszce mocniej naciskalem - co konczylo sie raptownym piiiiiiisssskkkk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KWS89 Opublikowano 20 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2004 eeee... to nie działa... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sheep Opublikowano 20 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2004 Moj znajmy gdyby nie to ze nie zapial pasow... nie dozylby do poznania mnie. Dwa lata temu jechal astra w zimie... a przywalil do niego tranzit. Gdyby nie to ze nie mial pasow.,.. to mialby w klatce piersiowiej zintegrowana kierownice... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feluke Opublikowano 20 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2004 Sheep nie wiesz jak by sie cialo zachowalo w takiej sytuacji gdyby mial zapiete pasy. Napisz cos wiecej jaka to byla kolizja bo wjechanie duzo nie mowi. Ja mam juz odruch bezwarunkowy ze zawsze zapinam. :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sheep Opublikowano 20 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2004 Sheep nie wiesz jak by sie cialo zachowalo w takiej sytuacji gdyby mial zapiete pasy. Napisz cos wiecej jaka to byla kolizja bo wjechanie duzo nie mowi. Ja mam juz odruch bezwarunkowy ze zawsze zapinam. :) Powiedzial mi tyle... ze kierownica byla wbita w jego siedzenie... On po prostu przy wypadku polozyl sie na siedzenie pasazera... Jak dla mnie nie ma zasady... To wszystko zalezy od szczescia. Mojej kolezanki mama jechala cinkusiem... i tez miala wypadek... gdyby nie to ze nie zapiela pasow... to nie wiadomo co by dzisiaj z nia bylo ( z auta zostala harmonijka ).... Ja osobiscie jezdze z pasami.... zawsze... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phranzee Opublikowano 20 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2004 ale przeciez jazda bez pasow jest kul 'n' trendi ;] prawdziwy burak nigdy nie zapina :> $ wget http://www.949zeta.com/noSeatBelt/no_seat_belt_CD.swf--16:40:21-- http://www.949zeta.com/noSeatBelt/no_seat_belt_CD.swf => `no_seat_belt_CD.swf'Resolving www.949zeta.com... 207.230.155.141Connecting to www.949zeta.com[207.230.155.141]:80... connected.HTTP request sent, awaiting response... 503 Service Temporarily Unavailable16:40:22 ERROR 503: Service Temporarily Unavailable. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 20 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2004 Ja zawsze zapinam, lubię to :twisted: Nie rzuca mnie tak w fotelu, a o to nie trudno przy mojej jeździe... :twisted: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slayer Opublikowano 20 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2004 Ja też zapinam zawsze, a tym filmiku nic makabrycznego nie było, myślałem, że faceta rozetnie, albo głowę urwie, a tu tylko poleciał do środka i może trochę połamało( po wypadku słychać "shit!!" :P) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Walker3d Opublikowano 20 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2004 Ja też zapinam zawsze, a tym filmiku nic makabrycznego nie było, myślałem, że faceta rozetnie, albo głowę urwie, a tu tylko poleciał do środka i może trochę połamało( po wypadku słychać "shit!!" :P) Nie za dużo filmów , gdzie krew leje się wiadrami i flaki ludzkie spadają z nieba ??? :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michalak Opublikowano 20 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2004 Ja mam taki odruch, że zawsze zapinam pasy, nawet jak miałbym 200 metrów przejechać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turzol Opublikowano 20 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2004 Ja sie musze przyznac ze nie cierpie jezdzic z zapietymi pasami :oops: Krepuja mnie i ograniczaja ruchy - a tego nie znosze... W miescie nie zapinam w ogole (tylko jak widze patrole :lol: ), ale znow na trasie staram sie jezdzic z pasami. Kierowca jestem od 8 lat i jak na razie (odpukac) wypadku wiekszego nie mialem ani nie spowodowalem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phranzee Opublikowano 20 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2004 pewnie i tak juz wiekszosc to widziala, ale dla przypomnienia: http://www.onlyinternet.net/bmeyer/drunkdriving.htm Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Walker3d Opublikowano 20 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2004 O kur*** nie widziałem tego wczesniej . Zabiłbym tego kierowce jakby wpadł w moje ręce. Poszedłbym siedzieć ale bym chłopowi rozbił głowe płytą chodnikową :evil: :evil: :evil: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slayer Opublikowano 20 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2004 A tak wogóle- 15 listopada 2003 47 letni wójek mojej dziewczyny miał wypadek. Jechał Fordem Tranzitem z 82 letnią jej babcią. Oboje jechali bez pasów i mieli wypadek. Ona wyleciała przez przednią szybę, łamiąc sobie rękę, a kierowca koziołkując do rowu został sparaliżowany na dzisiaj( códa się zdarzają, przynajmniej niektórzy w to wierzą) od pasa w dół :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RadeX Opublikowano 20 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2004 ja chyba tez bym gnoja zabil, nie wazne ze on tego zaluje, nie wazne ze czasu sie nie cofnie wstrzasajace te zdjecia i pomyslec ze rok temu z kumplem skasowalismy samochod :? dobrze ze pasy mielismy ehhhhh.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MicJes Opublikowano 20 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2004 Walker3d, wazne napewno kjest ze bardzo tego zaluje. Wprawdzie nie przywroci to tej dziewczynie normalnego zycia ;( , ale sprawi, ze on bedzie pokutowal za to do konca zycia. A gdyby byl bezduszny? poszedlby siedziec na jakies 3 lata, wyszedl i wbite. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phranzee Opublikowano 20 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2004 Lisek: tylko dla osób o mocnych nerwach... http://blogtestes.weblogger.com.br/img/jacqui.jpg http://www.helpjacqui.com/images/photos/Ph...rds_581x300.jpg http://www.helpjacqui.com/images/photos/Ph...Dad_581x300.jpg ogolnie na http://www.helpjacqui.com/ jest duzo informacji Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Walker3d Opublikowano 20 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2004 Też kiedyś miałem 17 lat i jakoś nigdy nie prowadziłem po pijaku. Trzeba mieć troche wyobraźni . Wiem jak chodze jak "troche" wypije a co dopiero jakbym miał prowadzić - praktyczie zero odruchów . Jeżeli to moje dziecko miałoby wypadek przez pijanego kierowce , w tym przypadku [ciach!]iaża , to nie miałbym litości , zrobiłbym tak jak w/w. Jakoś fakt że on tego żałuje nic mnie nie przekonuje bo tak jak słusznie napisałeś , jego żal , zdrowia ani normalnego życia tej dziewczynie nie wróci . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niemiec Opublikowano 20 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2004 ja zawsze zapinam pasy.raz nei zapielem i skonczylo sie to w rowie z poobinana twarza, zebrami i rozbita glowa. nie po to je wymyslili, zeby byl wam wygodnie tylko poto, zeby ratowaly zycie. a tak poza tym to powodzenia przy spotkaniu z poduszka jak jesziesz bez pasow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ar2r Opublikowano 20 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2004 ja zawsze zapinam pasy.raz nei zapielem i skonczylo sie to w rowie z poobinana twarza, zebrami i rozbita glowa. nie po to je wymyslili, zeby byl wam wygodnie tylko poto, zeby ratowaly zycie. a tak poza tym to powodzenia przy spotkaniu z poduszka jak jesziesz bez pasow Pasy tez nie sa zlotym srodkiem, naprawde wiele osob przez nie zginelo, ale generalnie pomagaja wiec zapinac je trzeba. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niemiec Opublikowano 21 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2004 robia wicej pozytku niz szkody. obecnie sa inteligetne itp wiec coraz mniej szkod robia, ale czasem trafi sie jakis przypadek, ze nie zadzialaja tak jak trzeba (beda ustawione za nisko lub za wysokio). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pretorian Opublikowano 21 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2004 robia wicej pozytku niz szkody. <B>obecnie sa inteligetne itp </b>wiec coraz mniej szkod robia, ale czasem trafi sie jakis przypadek, ze nie zadzialaja tak jak trzeba (beda ustawione za nisko lub za wysokio). ale chyba w samochodach z najwyższej półki, bo moje jakoś nie zauważyłem żeby były intelgetne ;p Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JohnyFX Opublikowano 21 Lutego 2004 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2004 pasy sa potrzebne i wiem to bo moj kumpel niestety na swojej drodze napotkał drzewo przy 100km/h z prawej cwiartki auta nic nie zostało (z tego auta juz w sumie tez nic) a on mial tylko nadwyręzony obojczyk, optarcie z pasa, i wypaloną kurtke w miejsscu kontaktu z pasem bo przy napinaiu przy udezeniu tarcie robiło swoje lepiej nie mysle ile by lecial w powetrzu gdyby niue mial zapietego pasa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...