Skocz do zawartości
phranzee

50km/h w miescie

Rekomendowane odpowiedzi

hej ja mam prawko od ~2 tygodni... i już widze że piesi zachowują się tragicznie... znaczna część kierowców też... wiem że sam noi ejżdże jescze najlepiej.. ale w te lusterka patrze jak zmieniam pas o czym niestety niektórzy zapominają...

 

z ciekawych akcji to wczoraj mało co jakiemus kolesiowi drzwi nie urwałem... jadę może 40km/h może tego nie... szukałem miejsca na parkingu.... nagle koles jakieś 4m przedemą wysiada z samochodu... otworzył drzwi i odrazu wyskoczył... wyminąłem go a co najlepsze nawet się nei zoorientował...

 

ktoś pisał o dresach na skrzyżowaniu... ostatnio bawiłem się w podpuszczanie paru... powarczałem lekko silnikiem rusyzłem pare metrów z piskiem, nie miałem najmniejszego zamiaru się ścigać.. na pierwszych 10 metrach i tak byłe z przodu jakie mieli zszokowane miny... a jak koleś miał język z radości wywalony jak odpuściłem ;p pasażer oczywiście...

 

i co najważniejsze moim zdaniem my możemy jeździć idealnie ale zawsze się znajdzie się ktoś kto tak nie jeździ....

 

na temat ograniczeń to w białymstoku na większości tras jest 40 ze względu na dziury(naszcżęscie jeżdże ctroenem xantią większośc pewnie wie jak hydroaktywne zawieszenie łyka dziury)... po mieście nie jeżdże więcej niż 80 ale to na kilku pasmowych dogach jak jest pusto, równo i tylko na lewym pasie zeby mieć więcej czasu jak pojawią się piesi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niech mi ktos powie po kiego wala jest na torunskiej nagle ograniczenie z 80 do 40 km/h. ja juz to ograniczenie ze 2 razy lamalem Lka jadac... co do 50 po terenie zabudowanym - przynajmniej nie bede mial problemow na egzaminie czy moge jechac 50 czy 60 jak znaku nie zauwaze ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak ja prowadze to cisne ile wlezie Moze to i niebezpieczne ale juz tak mam i pewnie tego nic nie zmieni :D

jak prowadzisz swoj trojkolowy rowerek czy jak ?

RIP

zazwyczaj cordoba 1.6 96 :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic chyba nie przebije mojego Merc W123 280C pod wzgledem miekkosci zawieszenia - wjedziesz w krater i nawet nie poczujesz ;D

 

jakac: wydawalo mi sie niemozliwe, zeby ktos taki mogl miec juz prawo jazdy (takie teksty padaja zazwyczaj z ust napalonych 13 latkow)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

draak_2002:

w xantii jest hydroactive 2 115tys. kilometrów 98rok wymienione po 100 tylko zbiorniki od zawieszenia nei wiem jak to się nazywa ale pewnie wiesz o co chodzi... żadnych zarzutów Ojciec od lipca jeździ C5 na hydroactive 3 zrobił własnie 40tysięcy i też żadnych zarzutów a jeździ dynamicznie.... dodam jescze ze znam paru użytkwników xantii/xmów i na co jak na co ale na zawieszenie nikt nie narzeka... :)

 

Szymoon:

nie jeździłem więc się nie wypowiem... ale w hydroaktywnych też nic nie czujesz... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

draak możliwe... serwis z citroena jest dobry przynajmniej my problemów nie mamy na te zawieszenie też masz 3 lata gwarancji chyba więec nie powinno być problemów.... ok nie ciągne O/T

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość lukk

No ALE PANOWIE: TAK JEST W UNII NASZEJ KOCHANEJ!!!! trzeba sie dostosowac, nie ma bata...ziemniaki maja o srednicy 5 cm??? dostosawac sie ale juz :lol: :lol: ludzie w unii klada sie spac o 22??? w Polsce tez to wprowadzimy!!!! ta cala unia jest coraz bardziej chora, a jak wprowadza euro to juz mamy przerabane...

 

dzis dla proby pojechalem kawalek 50km/h...MAKABRA...czulem sie jakbym stal w miejscu..

 

po drugie: na jakim biegu pojedziesz 50km/h??? na 3 prawda (bo 60 sie jezdzilo na 4)...o ile mi wiadomo samochod napewno przez to wiecej spali, gdyz jazda na nizszym biegu jest mniej ekonomiczna....

 

moze od razu powinni wprowadzic 30 i koniec...albo pchac samochod tez byloby dobrze :lol: :lol:

 

i nie ZGRYWAJCIE SWIETOSZKOW!! nikt nie jezdzi w 100%przepisowo...ja poza miastem (jesli jade Octavia starszych) jade 120-140 (oczywiscie dobre warunki, w miare pusto itd.)...przez 3 lata jak mam prawko ani RAZU nawet sie nie obtarlem o nic, ani nie uderzylem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie prawo jest prawem i nie mozna go zopatrywac pod kontem czy ten przepis jest dobry czy nie tylko sie do niego zastosowac w takim samym stopniu do paragrafow dotyczacych ruchu drogowego jak i kodeksu karnego. Duzo ludzi podchodzi do prawa w ten spodob ze jesli jest ono korzystne dla mnie to jest dobre a jesli nie jest korzystne to nie musze go przestrzegac. Generalizujac, co mysli kierowca jadacy 100 na ograniczeniu do 50: "jade szybciej bo sie da jechac szybciej i tak mnie nie zlapia a nawet jesli to dam w lape i bedzie po klopocie". co mysli czlonek "grupy trzymajacej wladze " : "kradne bo sie da krasc i tak mnie nie zlapia a jesli nawet to dam w lape i po klopocie". Dlatego rzad kradnie i nadurzywa wladzy bo ma poszanowanie dla prawa tam gzdie kierowca jadacy np 100

tam gdzie jest ograniczenie do 50 czyli gleboko w ... .

Jak chcecie zyc w normalnym kraju to zacznijcie jego naprawe od siebie.

 

 

Wogule to polskie przepidy mowia o tak zwanym bledzie licznika (10 KM/H). I chyba z tym ograniczniem nie chodzilo o to zeby nie po prostu zmiejszyc predkosc z 70 (60 +10) do 60 (50+10). A tak apropo slyszalem ze po wprowadzeniu tego ograniczenia w Warszawie zmalala liczba wypadkow z udzialem pieszy samochod ( zwlaszca wypadkow smiertelnych). Wiec jakis pozytywny skutek jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie blad + 10km/h tylko +10% od rzeczywistej predkosci* - czyli masz na blacie 55, a ograniczenie bylo do 50 to jest ok.

 

*Przy zalozeniu ze tacho jest w 100% idealnym odbiciem rzeczywistej predkosci pojazdu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość lukk

lukk ale kto tu świętoszka zgrywa ;p jescze nikt nie powiedział że jeździ dokładnie z przepisami :>

no ale od razu zastepy moralizatorow sie pojawily(reed,wojwar) i wogole...

 

Jak chcecie zyc w normalnym kraju to zacznijcie jego naprawe od siebie

jakie piekne slowa...TYLKO powiedz mi jesli ja bede w 100% przestrzegal prawa to czy cos to zmieni??? IMHO nie!! bo ludzie u wladzy i tak i tak beda kradli i zmieniali sie stolkami...a po drugie zawsze mnie UCZONO, ze przyklad powinien ISC Z GORY...a jak widze pusty sejm w czasie obrad to mnie po prostu <span style="color:red;">[ciach!]</span>ica strzela :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja moze troche offtopic ale jak sie ma zmiana przepisow do np takiej drogi gdzie jest ogranieczneie do 70 , 80 , 90 km/h (w terenie zabudowanym ! ) przykladem chocby wylotowka bodajrze z poznania w kierunku pily , czy tez we wroclawiu tez jakies drogi tak maja (mowie o tych miejscach ktore znam) czy tam w takim wypadku powinienem stosowac sie do znakow czy do tych 50 km ? a wracajac do tematu , mam nadzieje ze poprawi to choc troche bezpieczenstwo ale wydae mi sie ze z glupoty ludzkiej ten przepis nikogo nie wyleczy , a mi osobiscie zwiekszy sie czas dojazdu na uczelnie ale coz zdarza sie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzis dla proby pojechalem kawalek 50km/h...MAKABRA...czulem sie jakbym stal w miejscu..

 

po drugie: na jakim biegu pojedziesz 50km/h??? na 3 prawda (bo 60 sie jezdzilo na 4)...o ile mi wiadomo samochod napewno przez to wiecej spali, gdyz jazda na nizszym biegu jest mniej ekonomiczna....

tak jak przyp* w pieszego to bedzie ekonomicznie bardzo szczegolnie w dla rodziny pieszego bo jak dobrze trafisz (z obpowiednia predkocia obowiazkowo wieksza niz ustawa przewiduje) to pieszy nie bedzie wstanie ani grosza wiecej wydac no chyba ze na miejsce na cmentarzu (ale to najczesciej pokrywa ubezpieczenie). Z tego powodu rodzina tego pieszego bedzie ci dozgonnie wdzieczna (za to ze stales sie przyczyna oszczednosci i poprawy statusu ekonomicznego tejrze rodziny miejsze wydatki i wogole) a jezeli pieszym bedzie dziecko to oszczednosci sa duzo wieksze ( wiadomo edukacja kosztuje ).

 

Ludzie narzekacie ze piesi przechodza na czerwonym swietle i mnikt nie mysli na drodze i wogole. To ty bardziej powinniscie prowadzic ostrozniej wlasnie dlatego. LAe gdzie tam jak pieszy przechodzi na czerwonym to ja moge 100 na 50 jechac. Pozdrawiam i zycze powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakie piekne slowa...TYLKO powiedz mi jesli ja bede w 100% przestrzegal prawa to czy cos to zmieni??? IMHO nie!! bo ludzie u wladzy i tak i tak beda kradli i zmieniali sie stolkami...a po drugie zawsze mnie UCZONO, ze przyklad powinien ISC Z GORY...a jak widze pusty sejm w czasie obrad to mnie po prostu <font color="#FF0000">[ciach!]</font> strzela :evil:

Problem jest w tym ze wiekszosc mysli tak samo jak TY i tu jest problem dlatego bo jak inni moga to jak tez Premier kradnie to ja tez moge, wojt jechal po pijaku to czemu ja nie moge. Dlatego ze zyjesz w spoleczenstwie ktore obowiazuja normy moralne i prawne. Chesz zeby w polsce bylo lepiej prosze bardzo zacznij ich prezstrzegac daj przyklad innym moze znajdzie sie jakas grupa ktora za tym przykladem pojdzie. Denerwuje cie pusty sejm ok zaluz partie wyjdzcie do ludzi pokarzcie ze jestescie uccziwi i checie rzeby ludziom w polsce zylo sie lepiej.

 

 

Ludzie nie mozna narzekac na caly swiat ze zly ze nie ma zasad ze kradna itp jak sie samemu lamie prawo. Jeszcze raz powtarzam chcecie naprawaic kraj zaczbijcie od siebie bo jezeli nie to mamy obwod zamkniwty typu gora lamie przepisy to i dol moze wiec gora ma wymowke ze moze lamac przepisy bo ich dol nie szanuje. Tutaj chodzi o to zeby ten obwod przerwac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość lukk

 

 

dzis dla proby pojechalem kawalek 50km/h...MAKABRA...czulem sie jakbym stal w miejscu..

 

po drugie: na jakim biegu pojedziesz 50km/h??? na 3 prawda (bo 60 sie jezdzilo na 4)...o ile mi wiadomo samochod napewno przez to wiecej spali, gdyz jazda na nizszym biegu jest mniej ekonomiczna....

tak jak przyp* w pieszego to bedzie ekonomicznie bardzo szczegolnie w dla rodziny pieszego bo jak dobrze trafisz (z obpowiednia predkocia obowiazkowo wieksza niz ustawa przewiduje) to pieszy nie bedzie wstanie ani grosza wiecej wydac no chyba ze na miejsce na cmentarzu (ale to najczesciej pokrywa ubezpieczenie). Z tego powodu rodzina tego pieszego bedzie ci dozgonnie wdzieczna (za to ze stales sie przyczyna oszczednosci i poprawy statusu ekonomicznego tejrze rodziny miejsze wydatki i wogole) a jezeli pieszym bedzie dziecko to oszczednosci sa duzo wieksze ( wiadomo edukacja kosztuje ).

 

Ludzie narzekacie ze piesi przechodza na czerwonym swietle i mnikt nie mysli na drodze i wogole. To ty bardziej powinniscie prowadzic ostrozniej wlasnie dlatego. LAe gdzie tam jak pieszy przechodzi na czerwonym to ja moge 100 na 50 jechac. Pozdrawiam i zycze powodzenia.

nie lap mnie <span style="color:red;">[ciach!]</span>a za slowka :evil: :evil: !! przeciez nie robi roznicy czy jedziesz 60 czy 50km/h!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie przesadzajcie!!!!!!!!!! gdyby zmniejszali ze 100 do 60 no to rozumiem......ten przepis jest tylko aby sobie kase nabic i BO UNIA TAK MA!! a mnie gowno unia obchodzi...co to swiete krowy w unii..?? najlepiej sie znaja na ustalaniu wszystkiego??? teraz troche OT: zobaczycie znajdzie sie kolejny hitler czy stalin(specjalnie z malej literki pisze) i przejmie kontrole nad europa bez wojny (i nie piszcie mi ze gadam jak radyjko maryja czy LPR bo nie lubie ich)....

 

glupie pieprzenie ze mniej wypadkow...tak samo jak czytalem na onecie dzis ze mlodzi ludzie chca do wojska bo to "obciach" miec kat. D....CZYSTA PROPAGANDA jak za komuny...WSTYD ZE SIE MA kat.D????????? buehehehehehe....ja mam...I SIE NIE WSTYDZE!!! nie bede rok w jakims glupim wojsku (w sumie to sie ucze wiec i tak by mnie nie wzieli no ale gdybym byl po studiach) czyscil butow porucznikowi czy innemu palantowi....

 

tak samo z tymi 50km/h...zrobiliby porzadne drogi to od razu byloby mniej wypadkow...no ale co tu oczekiwac....jesli polska jest na szarym koncu (dzis. "Rzeczpospolita")...nawet Czechy, Wegry , Litwa itd nas wyprzedzaja PRAWIE pod kazdym wzgledem....no ale widac ze komunizm zakorzenil sie w mozgach niektorych osob

 

EDIT: ENERRICCO: na drugi raz EDYTUJ posty....szczegolnie jesli 2 pod rzad odnosza sie do jednej osoby

 

a wogole EOT 4 U

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i nie ZGRYWAJCIE SWIETOSZKOW!! nikt nie jezdzi w 100%przepisowo...ja poza miastem (jesli jade Octavia starszych) jade 120-140 (oczywiscie dobre warunki, w miare pusto itd.)...przez 3 lata jak mam prawko ani RAZU nawet sie nie obtarlem o nic, ani nie uderzylem

A warcajac do tematu. Mialem kolege jezdzil samochodami od malego. W wieku 12 lat potrafil bez problemu prowadzic reno magnum + naczepa potrafil zaparkowac ten zestawik wszedzie gdzie tylko bylo dla niego miejce. Naprawde nie znalem nikogo innego kto potrafil tak jezdzic.

Niestety dwa lata temu wracal do domu nie wyrobil na zakrecie udezyl w dzewo pozniej w drugie wkoncu samochod wybuchl. Zginelo wtedy w plomieniach piec osob wszyscy mieli po 17 lat.

 

Winoski prosze wyciagnac samemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo jezdzi sie z predkoscia........... bezpieczną ;)

 

a tak dodajac ... wiekszy spadek ofiar na drogach w szwecji zanotowano po budowie bezkolizyjnych rozwiazan drogowych a nie po postawienu paru zhakow kore potem jazdowicze po kolejnej wiejsko-miejsckiej imprezce przekrecaja w druga strone albo scinaja gdy im padaja w skladakach z lawety hamulce itd bo szczerze to stan techniczny tego zlomu na drogach to wola o pomste do skupu zlomu.. ile ja "krzywych" autek widuje to glowa boli.. klepane pewnie w stodole..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A prawda jest taka ze doswiadczonemu kierowcy wystarczy nawet te 50km/h zeby jezdzic efektywnie... nie problem jest wcisnac gaz do dechy a problem jest wychamowac inteligentnie jak cos Ci wyskoczy zza rogu ;/ Zazwyczaj nikt z moich znajomych nie przekracza w dzien 50-60km na miescie.. Teren zabudowany sie dzieli na kilka: Miasto z gęstą szachownica uliczek/ulic, pozamiejskie tereny czyli juz jakis kawalek prostej na ktorej widac co sie znajduje na drodze 200m przed nami i mozna sobie pocisnac ~70 w porywach 80 bezpiecznie. Ostatnio jechalismy z sinusem 80dych w miescie ~21 wieczorem.. ulice pustawe juz byly i z taka predkoscia wjechalismy pod zakaz w ulice jednokierunkowa ;/ Bo znak za pozno zobaczylismy i juz sie nie oplacalo hamowac i opon niszyc ;] W dzien byla by masakra ;] szczescie ze nikt nie jechal akurat ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Enerricco to oczym ty gadasz to nie jest przestrzeganie przepisow tylko WYOBRAZNIA!!

Nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie jechac na pelnym gazie po drodze jezeli bedzie widziec ze na poboczu przy przejsciu stoi grupka ludzi.

Napewno zdejmie noge z gazu i bedzie ich obserwowac co zrobia bo wszystko sie moze stac. :?

 

Wiekszosc ludzi poza miastem jedzie w granicach 100-120/h. Jest to w miare optymalna predkosc jazdy, i zgadnij z czego przy takich predkosciach zdazaja sie wypadki?

Z tego ze jakis "maluch" wyjedzie ci z bocznej uliczki doslownie przed samochodem, ktos wyprzedza na 3 lub juz nie wytrzymujesz widzac ze kazdy jedzie te 100/h a ty sie wleczesz 50/h za dziadkiem na drodze z poboczem i za nic niema zamiaru zjechac na bok a za toba pelny sznur samochodow. Czlowiek w takiej sytuacji nie wytrzymuje i chce jak najszybciej wyprzedzic go i z tego biora sie wypadki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo jezdzi sie z predkoscia........... bezpieczną ;)

 

a tak dodajac ... wiekszy spadek ofiar na drogach w szwecji zanotowano po budowie bezkolizyjnych rozwiazan drogowych a nie po postawienu paru zhakow kore potem jazdowicze po kolejnej wiejsko-miejsckiej imprezce przekrecaja w druga strone albo scinaja gdy im padaja w skladakach z lawety hamulce itd bo szczerze to stan techniczny tego zlomu na drogach to wola o pomste do skupu zlomu.. ile ja "krzywych" autek widuje to glowa boli.. klepane pewnie w stodole..

Jak jestesmy przy statystykach to pewnie wiecie ze polska jest w czolowce

panstw jezeli chodzi o smiertelnosc na drogach.

Oczywiscie zgodze sie ze przydaly by sie drogi lepsze bezkolizyjne i zgodze is eze to by poprawilo ta statystyke. ALe znajdzcie pieniadze na bezkolizyjne drogi itp po prostu ich nie ma.

Ograniczenie predkosci jest po prostu jednym ze sposobow zeby poprawiac bezpieczenstwo na drogach. Nie jest to jedyny i najskuteczniejszy sposob zeby to bezpieczenstwo poprawic ale moze jet to jedyny sposob na ktory nas w tej chwili stac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zmadrzalem jezdzac powoli. Jest kilka przyczyn:

1. Chec piracenia przechodzi z wiekiem.

2. Bylem ponownie stawiany przed egzaminem za punkty.

3. Benzyna drozeje jak szalona.

 

Jednak czasami drzemia we mnie jeszcze poklady meskiego ego i jak kazdy chec miec naj....szybszego.

 

Najbardziej lubie ucierac nosa posiadaczom GTi i GSi, ew. mlodzianom, ktorzy nawet porzadnie tuningu nie potrafia zrobic :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polacy maja we krwi lamanie przepisow :(

 

Skoro od teraz obowiazuje 50 km/h to trzeba sie dostosowac ;) A to ze kiepskie drogi to jadac 50 km/h latwiej jest omijac dziury niz jadac 60 km/h czy 80 km/h :twisted:

 

 

Mnie tylko ciekawi czy w calej Wawie jest teraz 50 km/h czy jednak na niektorych trasach (np: Lazienkowska) ten przepis nie obowiazuje ? :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Enerricco to oczym ty gadasz to nie jest przestrzeganie przepisow tylko WYOBRAZNIA!!

Nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie jechac na pelnym gazie po drodze jezeli bedzie widziec ze na poboczu przy przejsciu stoi grupka ludzi.

Napewno zdejmie noge z gazu i bedzie ich obserwowac co zrobia bo wszystko sie moze stac. :?

 

Wiekszosc ludzi poza miastem jedzie w granicach 100-120/h. Jest to w miare optymalna predkosc jazdy, i zgadnij z czego przy takich predkosciach zdazaja sie wypadki?

Z tego ze jakis "maluch" wyjedzie ci z bocznej uliczki doslownie przed samochodem, ktos wyprzedza na 3 lub juz nie wytrzymujesz widzac ze kazdy jedzie te 100/h a ty sie wleczesz 50/h za dziadkiem na drodze z poboczem i za nic niema zamiaru zjechac na bok a za toba pelny sznur samochodow. Czlowiek w takiej sytuacji nie wytrzymuje i chce jak najszybciej wyprzedzic go i z tego biora sie wypadki.

Ale jak jedziesz wolniej to masz wieksze szanse ze wychamujesz zwolnisz unikniesz wypadku, ewentualnie jego skutki beda mniejsze i to wlasnie probuje powiedziec. Co tego dziadka to sa miejsca gdzie mozna wyprzedzic tego dziadka bezpiecznie. Jezeli ktos wyprzedza kogos na podwujnej ciaglej i zakrecie to nie jest wina dziadka tylko tego co wyprzedzal wiec na dziatka nie zwalajcie. A tak pozatym jak ktos juz cos takiego robi to musi sie liczyc z tym ze kierowca moze skonczyc pod tirem z obcieta albo zmiarzdzona glowa. To jest wlasnie ta wyobraznia siadasz za kolko i np wyprzedzasz w wyrzej wymieninych warunkach to wyobraz sobie konsekwencje twojego dzialnia.

 

Update: O tym pisalem na poprezdniej stronie. Generalnie jedno i srugie jest zwiazane ze soba. Generlanie lamiesz przepis to pomysl o skutkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wierzyć statystykom to:

*przy potrąceniu pieszego przy prędkości 60km/h jego szanse na przeżycie wynoszą 40%

*przy 50km/h szanse pieszego przy potrąceniu rosną do 80%.

 

Jak dla mnie czy 50, czy 60km/h to jeden pies. 5min różnicy mi nie robi znacznej, a jest bezpieczniej. Przy okazji w Unii jest 50km/h i jakoś nie słyszałem o postulatach by podnieśc granice dopuszczlnej prędkości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wierzyć statystykom to:

*przy potrąceniu pieszego przy prędkości 60km/h jego szanse na przeżycie wynoszą 40%

*przy 50km/h  szanse pieszego przy potrąceniu rosną do 80%.

 

Jak dla mnie czy 50, czy 60km/h to jeden pies. 5min różnicy mi nie robi znacznej, a jest bezpieczniej. Przy okazji w Unii jest 50km/h i jakoś nie słyszałem o postulatach by podnieśc granice dopuszczlnej prędkości.

pierwsze mowi samo za siebie

 

a co do drugiego to nie jest nawet 5 minut. Bo co z tego ze przelece przez skrzyzownie 80 km/h jak i tak bede stal na nastepnych swiatlach. i gdzie ty ekonomia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...