Skocz do zawartości
szwistak

Ile razy mieliście powódź w kompie??

Ile razy mieliscie powodz w kompie??  

  1. 1. Ile razy mieliscie powodz w kompie??

    • 1
      32
    • 2
      7
    • wiecej niz 2
      15


Rekomendowane odpowiedzi

Tj. w temacie po ostanich przezyciac i dwuch wyciekach pytam sie was czy wam sie tez to zdaza?. I co was sie zalało i czy potem dzialało bo umnie na razie wszystko chodzi czyli mobo i grafika:D(odpukać)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cieszy mnie ten topic ;-) Ja jestem w fazie kompletowania czesci do WC (na razie chlodniczka i przekaznik ;-) ) I proponowalbym dodac w ankiecie opcje 0 wyciekow bo widze ze tez sie zdazaja ( jak sie wiecej osob wypowie to mam nadzieje ze takich odpowiedzi bedzie wiekszosc)

 

rout: Sa jakies foty Twojego WC ? Chcialbym zobaczyc jak wyglada takie przemyslane, bo potrzebuje inspiracji ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

buehehe , najsmieszniejsze jest to , ze cale wc jako takie nie bylo super przemyslane , za to polaczenia nawet.

www.routpage.webpark.pl

foty w wiekszosci dosc slabe i nie widac akurat polaczen , ale powiem ci ze dalem choinki i gdzieniegdzie cybanty. no i ofkors wczesniej parogodzinne testy szczelnosci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1) Moja debilna kuzynka bez pozwolenia odpaliła mojego kompa a wczesniej pani która u mnie sprzata wyrwała jakims cudem wąż z króća przez co oczywiscie kompa zalało całego. O dziwo komp działał normalnie ale wyłączył sie z przegrzania. Nieustraszona kuzynka włączyła go ponownie aż coś pier**** w środku i poszedł smród. Okazało sie ze padł zasilacz Codegen którego akurat miałem wymienić :D Poza tym ok

2) Jak robiłem wc na juz pożądnych częściach to najpierw miałem całego kompa na podlodze bez obudowy. Pompa załączona komp elegancko działa. Mama zawowała na kolacje a ja jak debil zostawiłem włączonego kompa i króciec(powrót) zostawiłem oparty o miske tylko. Jak wróciłem to caaaała woda mi sie wylała na kompa (około 2 litrów :D) ale nic sie nie zwarło, wyłączył sie zapewne z przegrzania.

 

To było około 2 lat temu, teraz juz mam duza wprawe w robieniu wc i o przeciekach nie ma mowy (chyba ze nie wynikają z mojej winy...). Jedno jest pewne, grunt do dobra woda. Moja uratowała mi sprzęt dwa razy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem jeden przeciek i zrezygnowałem z WC :D Komp świerzo złożony, wszystko 6h chodziło OK (znaczy się nie było przecieków). Włączam kompa, pochodził 5min., patrze a tu paski na monitorze ;] Myśle sobie what the fuck ?!?! Spoglądam na grafę a tu mała kałuża wody :D Szybko wyłączyłem kompa, wyciągnąłem grafę, suszyłem z 2h i na szczęście wszystko OK. Teraz mam Thermalright SP-97 i VGA Silencera i pierdziele WC, jest cicho i wydajnie, może nie aż tak wydajnie jak na WC (ale niewielo mu brakuje) ale chociaż się nie stresuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

polecam zmienic ankiete na

 

1 i nic nie padlo

1-ipadl jakis podzespół

2-i nic nie padlo

2-padl jakis podzespół

wiecej jak 2 razy ale nic nie padlo

wiecej jak 2 razy i kilka razy coś sie zjarało :]

 

bedzie lepsza :] dokladniejsza i bedzie miała jakiś sens i cel :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu w wc trzeba być dokładnym i przewidujący troche, ot cała tajemnica. Ja zostawiam kompa nawet na 3 dni działania non stop i sie nie martwie czy będzie wyciek :)

 

Dokładnie ... zrobic raz dobrze i nie grzebac co 5 min to nie bedzie wyciekow

 

Ja miałem jedną przygodę ... jak zaszybko napełnialem układ ... troche wody sie wylało ale na wył. komp ale to było kilka kropel ... ale żeby 1l ?? to już masakra hehe :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie sie całe szczęście obeszło bez wycieków. Szczelności nigdy nie testowałem- od razu zkładałem na żywca do kompa. Inną sprawą jest że węże są przymocowane do krućców (czy jak się to tam pisze) metalowymi taśmami... Mój komp działał na WC maxymalnie 7 dni bez przerwy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wc rok, amatorka i prowizorka, montowane po 36 godzinach bez znu pod czujnym okiem mojej pani i .. zero wyciekow :)

 

Najlepsze jest to że ja przez rok miałem prawie prowizorkę i nie było żadnych przecieków. Później sprzedałem wszystko bo chciałem się na AC przesiąść. Kupiłem 7000A-AlCu. Nawet nie zamontowałem. Kupiłem drugie WC. wszystko ładnie pięknie, bardzo mi się podobało ale cały czas były z nim problemy (kupa kolanek, zacisków itp.). Teraz mam AC i święty spokój.

 

BTW - nawet nie wiecie jak mi się tęskni za WC :cry: Nie chodzi o ciszę i wydajność bo to mam nawet teraz. Ale popatrze tak na kompa a on jakiś taki zwykły :( Dzisiaj zmieniałem w domu piec i dopadłem pompkę od CO Grundfosa. Ale mnie korci...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również jeszcze nie doświadczyłem wycieków. Gdy składałem swoje WC miałem piera jak to wogóle będzie działało. Nie mam dużej obudowy, więc nawet nie zadawałem sobie trudu z mieszczeniem tego wszystkiego w środku. Zbiornik i chłodnica stoją na zewnątrz pod biurkiem (mam tam bardzo dużo miejsca). Dzięki temu węże sa niema całe proste i tylko łagodnie się zaginają. Poza tym na każdym połączeniu mam zaciski, nie ufam złączkom choinkowym.

 

Pocieszające jest to że jak narazie wyszystkim, którzy doświadczyli awarii, wycieki nie narobiły szkód.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm no to moje cpc zrobilo szkody. na noc wylaczalem pompke z sieci, pojechalem do szkoly, tata wlaczyl kompa i wyszedl gdzies na chwile. wrocil po poltorej godziny to tylko w kaluze depnal. blok sie rozlutowal, cyna zalala agp itp. no i teraz mam nowego epoxa i procka :P i skladam nowe wc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam WC juz z 1,5 roku, zero wycieków czy problemow. Komp chodzi u mnie 24h 7 dni w tygodniu. Wylaczam tylko okazjonalnie jak gdzies wyjezdzam. Problem mialem tylko raz, na samym poczatku. Jak zmontowalem wszystko do kupy, to rurki z woda (WC mam znanej i lubianej firmy CPC ;) ) postanowilem podwiesić z tyłu biurka co by sie po podłodze nie walały (a jest tego trochę - 7m). Uzyłem do tego takich opasek jak do kabli elektrycznych. Kompa wlaczylem i wyszedlem do pracy, wracam, patrze a tu komp wylaczony. Co sie okazalo ? Kiedy woda ogrzała sie od proca, grafy i NB, wspaniale przewody konwekcyjne równiez sie nagrzały, a co za tym idzie zmiękły i załamały sie na tych nieszczesnych opaskach. Na szczescie MBM wylaczyl kompa i nic sie nie stalo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam WC juz z 1,5 roku, zero wycieków czy problemow. Komp chodzi u mnie 24h 7 dni w tygodniu. Wylaczam tylko okazjonalnie jak gdzies wyjezdzam. Problem mialem tylko raz, na samym poczatku. Jak zmontowalem wszystko do kupy, to rurki z woda (WC mam znanej i lubianej firmy CPC ;) ) postanowilem podwiesić z tyłu biurka co by sie po podłodze nie walały (a jest tego trochę - 7m). Uzyłem do tego takich opasek jak do kabli elektrycznych. Kompa wlaczylem i wyszedlem do pracy, wracam, patrze a tu komp wylaczony. Co sie okazalo ? Kiedy woda ogrzała sie od proca, grafy i NB, wspaniale przewody konwekcyjne równiez sie nagrzały, a co za tym idzie zmiękły i załamały sie na tych nieszczesnych opaskach. Na szczescie MBM wylaczyl kompa i nic sie nie stalo.

Gwoli scislosci... CPC =/= od WC

:D

Zmien to badziwewie na normalego WCta, bo sie tylko woda na herbate nadaje :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gwoli scislosci... CPC =/= od WC

:D Zmien to badziwewie na normalego WCta, bo sie tylko woda na herbate nadaje :D

Nie chce sie powtarzac (pisalem tym juz w innym watku) ale ja z CPC jestem zadowolony. Jak napisalem wyzej, poza ta jedna wpadka (czesciowo z mojej winy) zadnych problemow nie mam. Jak bede zmienial kompa na cos mocniejszego (obecnie Athlon XP 1700 i GF4MX440 na Gigabyte GA-7VA) to pewnie zainwestuje w jakies inne WC bo obecne zapewnie nie podoła. Poki co mam to, na czym mi najbardziej zalezy : cisze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm no to moje cpc zrobilo szkody. na noc wylaczalem pompke z sieci, pojechalem do szkoly, tata wlaczyl kompa i wyszedl gdzies na chwile. wrocil po poltorej godziny to tylko w kaluze depnal. blok sie rozlutowal, cyna zalala agp itp. no i teraz mam nowego epoxa i procka :P i skladam nowe wc.

To tak ciężko było np na płycie ustawić wyłączanie po osiągnięcie 60-65 stopni dla procka? nawet takprzewidujący nie jesteście? Oczywiście jeszcze wcześniej wypadałoby sprawdzić czy owe zabezpieczenie wogóle działa :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja przy moich experymentach z WC mialem kupe wyciekow mniejszych, wiekszych, malutkich, dosc sporych etc.... ale nigdy nic nie ucierpialo (procz mebli czy parkietu) tak czy siak nie boje sie zostawiac mojej maszyny odpalonej non stop nawet na tydzien :)

i zawsze jak modernizuje swoj uklad to nie testuje go wczesniej przed odpaleniem (by zlikwidowac jakies male przecieki itp...) czasami tego zaluje ale 2 minuty z suszarka w reku, male poprawki i wszystko smiga wspaniale :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mialem jeden powazy wyciek. Spadla mi rurka z bloku (nie mam pojecia jakim cudem) i do kompa wlało sie ok. 15l wody (mam akwarium). Woda przeleciala przez calego kompa wylala sie na podloge i zalała ją. Część wsiąkneła w dywan ;) (i tak mialem go wyprac). Jak przyszedlem do domu z pracy to mialem niezly szok. Na szczescie kompowi nic sie nie stalo, a pompka mimo to, ze chodzila pare godzin 'na sucho' żyje do dzis.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja byłem sobie sam winien bo myślałem, że wyłączyłem pompkę.

Nie mogłem zdjąć węża z trójnika wiec pomogłem sobie nożyczkami.

No tak pompka pracuje ja przecinam weza i stało się. Cały sufit miałem w glixolu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...