Skocz do zawartości
berkut

Sens zycia....

Rekomendowane odpowiedzi

Wiesz co berkut? Zawsze mozesz spojrzec jeszcze bardziej długofalowo - jaki jest sens istnienia naszej cywilizacji? Załóżmy, że nie zniszczymy sie sami. Z czasem opanujemy niewiarygodne wrecz technologie, uzyskamy dostep do poteżnych źrodeł energii, skolonizujemy sasiednie układy planetarne. I na co nam to wszystko??? Przeciez ta galaktyke i tak za kilkaset miliardow lat szlak trafi :lol: A nawet, jeśli bylibyśmy juz tak megarozwinieci, zeby dolecieć do innej galaktyki, to i tak wszechswiat nie bedzie trwał wiecznie.... Myslać w ten sposób faktycznie można dostać doła ;) Wyluzuj... :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mały OT:

Wy się tu zastanawiacie... A ja powiem, ze więksi filozofowie od was kombinowali nad tym problemem od początku świata...

Do czego doszli? Sens życie jest zmienny.....:)

ha wlasnie ucze sie do egzaminu z historii filozofii i stwierdzam iz pytanie to bylo podstawa filozofii przedkartezjanskiej i jako tako odpowiedzi na nie, jest dokladnie tyle (przynajmniej w filozofii) ilu jest filozofow, co prawda filozofia jest troche zakrecona i filozofowie zadawali sobie raczej pytanie co stanowi zasade swiata (woda, atomy itd), jaka jest istota bytu a filozofia antropologiczna zajmowala sie czlowieczenstwem i tak jak powiedzial przedmowca jedyna rzecz ktora sie powtarza u wszystkich filozofow poczawszy od heraklita z efezu to nieustanna zmiennosc :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zycie jest krotkie to fakt ale to co przezyles to twoje i nikt ci tego nie ukradnie wiec to co mozesz trzeba brac z zycia calymi garsciami.

ale jak technika troche pojdzie do przodu to nie wiadomo co beda z naszymi biednymi mozgami robic i nie bylbym wcale taki pewny czy to co przezyjesz bedzie tylko twoje a na dodatek prawdopodobnie bedzie mozna to odebraczmodyfikowac ( pranie mozgu itd), wizja troche futurystyczna ale jka najbardziej mozliwa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale wiedz ze bedac czlowiekiem ktory obiera tak wielkie cele, pomaga innym nadazac za soba i dokonuje rzeczy niemozliwych dla innych

To jest tak, patrzac na to z bezwzglednego punktu widzenia: poco mi to wszystko jesli odnosze absolutna kleske w innych rzeczach. Mozna zyc bez tego co robie ale z rzeczami takimi jak akceptacja spoleczna, z tego wynikajacy przyjaciele, kumple, znajomi, kolezanki, przyjaciolki i wkoncu dziewczyny. Tego nie ma u mnie. Znam dziesiatki osob (np. was) tylko z forum, z nick'a. Niektorych znam z imiona i nazwiska, 2 czy 3 osoby widzialem osobiscie. Mam 3 przyjaciol z ktorymi sie widze na gora 10min co kilka miesiecy.

 

gdy ma się drugą osobę, którą się kocha najmocniej jak umiesz to wtedy życie nabiera barw i zaczynasz dostrzegać sens w małych codziennych czynnościach,bo wszystko i tak będzie ukierunkowane na dawanie szczęścia i radości tej drugiej osobie

Tez to wiem i to jest najwieksze zrodlo bulu. Nie jestem w zaden sposob ulomny, delikatnie powiedziawszy dosc mocno wybijam sie ponad norme, a patrz ci tu los - absolutna suchota. Za przeproszeniem moglbym nie miec "instrumentu" i nawet zycie byloby latwiejsze bo nie bylo by potrzeby seksualnej, pozostawalaby tylko pustka emocjonalna.

 

Zyjemny tylko poto by sie rozmnazac wbrew pozorom wszelkim, gdy cos nie wychodzi na tym polu wszystko inne rowniez sie wali (lacznie z tak oddalonymi rzeczami jak jakies glupie turbiny gazowe, kaskady i inne duperele).

 

CO CIĘ NIE ZABIJE TO CIĘ WZMOCNI

Przez te przyslowie stalem sie czlowiekiem nie okazujacym zadnych emocji (glebszych), niezdolnym do odczuwania takich uczuc jak milosc, wspolczucie, pozbawionym litosci, wrazliwosci na krzywde i zyjacym w "mroku" ogolnie rzecz biorac. Tak jakby oddala mnie to od otoczenia a ludzie mysla ze jestem "szpanerkiem" traktujacym to jako towar eksportowy.

 

--> Dexter

 

Zyje biologiczna potrzeba zycia, nie mam zapalow samobojcy

 

--> und3r

 

Jesli nie jestem "wieczny' to nie dozyje do tego i mam to gdzies.

 

Zycie jest krotkie to fakt ale to co przezyles to twoje i nikt ci tego nie ukradnie wiec to co mozesz trzeba brac z zycia calymi garsciami.

Chetnie podziele sie z toba negatywnymi emocjami, moze np. napadem gniewu ktory mialem z godzine temu ?

 

Powoli do celu. Teraz Ci się wydaje że czegoś tam nie możesz osiągnąć.

Wyznaje jak wiele innych tzw. metode prob. Popatrz chociazby na np. kaskade. Na mozna by powiedziec 9 prob (w tym niezliczone mniejsze) zadna sie nie udala tak jak chcialbym. Ale zawsze sie czegos uczylem i wynosilem z tego jakas nauke, wnioski itd. Przy N tej probie napewno sie uda bo powoli brne do celu.

 

Stwierdzam ze cos jest niemozliwe gdy na N prob nie ma najmniejszego posuniecia sie do przodu. Na N prob kazda wykonuje inaczej (np. dzialanie z pannami) albo podobnymi metodami (grupami). Nie ma efektow, po k probach daje sobie czlowiek spokoj. Przestalem glupio wierzyc w cuda i zyc uluda.

 

Lepiej plakac raz i krotko niz cieszyc sie sekunde i plakac 2 razy, gorecej i dluzej.

 

Poza tym nikt nie obiecywał że będzie łatwo

Wiem to od kiedy jako maly Amerykanin przyjechalem do Polskiej zerowki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli nie jestem "wieczny' to nie dozyje do tego i mam to gdzies.  

No właśnie o to mi chodzi.

Powinieneś zmienic "nieco" swe podejście do życia, bo mysląc tak jak teraz tylko sie pograżasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eee tam berkut, nie rozklejaj się tak!

Jesteś jeszcze młody, nie patrz na to w ten sposób. (hehe, tez jestem mlody ;))

 

To że nie znalazłeś wybranki swojego życia, gdy inni już tak oznacza to ni mniej ni więcej, że nie znalazłeś swojej połówki. Może ją spotkać jutro, za miesiąc a może za 10 lat. Ale uwierz mi, warto będzie czekać :)

 

Ja miałem jedną dziewczynę w życiu. Jestem z nią dalej, choć ona studiuje w Lublinie a ja w Krakowie. Od 4 lat widzimy się około 1 doby na miesiąc (no może 2). A jednak jesteśmy razem, więc uwierz mi, że wszystko jest do przejścia.

 

Poza tym skąd możesz stwierdzić że coś się nie posuwa do przodu. Może Ty tego nie zauważasz! Generalnie godzina składa się z minut, minuty z sekund, sekundy z ułamków i tak dalej. Wszystko jest względne tak samo jak i nic jest względne. Być może akurat to co wykonałeś między k i k+1 próbą (teraz niewidoczne) przyda Ci się miedzy h i h+1 próbą (przy czym h>k).

 

Chłopie, wstawaj z ziemi i walcz!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kazdy z nas miał doła niektórzy szybko wracali do siebie (Np ja i wszyscy co czytaja ten topik) a niektórzy już nie maja okazji i nie beda mieli przeczytac tego topiq bo juz ich nie ma stracili swoja szansę na zawsze sensem zycia jest szansa i kazdy z nas powinien ją wykorzystac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obejżcie sobie film "Sens życia według Monthy Paytona", a napewno odkryjecie prawdę :)

 

 

PS- zdaje mi się, że taki temat był :lol: :roll:

 

Gdy życie cie już znudzi i stanie się piekłem, włóż głowę do kibla i nakryj sie deklem :P

 

PS2- Berkut, jak chcesz zobaczyć sens życia, to idź do hospicjum, naoglądaj się nieuleczalnie chorych dzieci. Biadolisz chłopie jak stara baba, ludzie to mają problemy. Chwilowy dół ci przejdzie. Zacznij coś ze sobą robić...może wkońcu dokoncz ten swój silnik odżutowy 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

berkut zobaczysz -pojdziesz na studia poznasz nowych ludzi i wszystko sie jakis ulozy

 

jestem jeszcze malo doswiatczonym mlodym czlowiekiem ale jesli mogl bym ci cos doradzic to idz z kumplami na jakas impreze wypij troche i wyszalej sie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMO jest tak kiedys bardzo dawno temu nastapil zbieg okolicznosci i zaczely zachodzic pewne reakcje chemiczne no i tak sobie zachodzily ich produktami byly rozne zeczy bialka, tlusze, cukry, ATP i inne no i jako ze czesc tych reakcji aby zachodzic jako substratow potrzebowaly prodoktow innych reakcji no i to wymusilo ze musza zachodzic blisko siebie tak powstala komorka w ktorej po pewnym czasie zaczely zachodzic bardziej skomplikowane reakcje i powstal czlowiek i te reakcje zachodza nadal do ze np teraz stukam w klawisze i wymyslam te glupoty jest wynikiem reakcji zachodzoncych w komorkach tak samo to rze zastanawiasz sie czytajac to zachodza reakcje to ze czujesz bol ze kochasz ze nienawidzisz to sa reakcje one poprostu zachodza od tak jak reakcja lancuchowa to ze zjesz bule powodoje nastepne reakcje gdy paliwo z buly sie skonczy jesz nastepna itd.

teraz krotki wniosek sensu zycia niema zycie jest dzielem mniel lub bardziej przypadkowych reakcji czyli jego sens jest taki sam jak to ze np ze spalania tlenu i wodoru powstaje woda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Berkut wyluzj trochę i traktuj wszystko z dystansem. Wiem że nie zawsze można i są sprawy co mogą człowieka przybić, ale nie należy się poddawać. Kolega wyżej napisał żebyć poszedł na impre, napił się piwka i się wyszalał. Kiedyś w Twoim poście wyczytałm że nie pijesz alkocholu więc nie polecam Ci tego gdyż to nie jest najlepsze wyjście. Powinieneś gdzieś wyjechać odstresować się bardziej, zapomnieć o tych ksakadach itp... Może poznasz jakąś dziewczynę i będziesz miał jakiś cel w życiu. Może spróbuj uprawiać jakiś sport, etc. np. kickboxing, pływanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[...]Może spróbuj uprawiać jakiś sport, etc. np. kickboxing, pływanie.

Polecam JUDO . Piękny sport i w dodatku dyscyplina olimpijska :wink: Niedługo będzie olimpiada to możesz sobie zobaczyć na czym to polega .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mysterio ja doskonale wiem ze berkut nie pije i moze dlatego ma taka depresje :D

Ale tak powaznie mowie Ci z wlasnego doswiatczenia idz na impreze a odrazu ci sie polepszy.

Czasem gdy tez jestem przybity to dzwonie do kumpla i idziemy na sarmate i tam w otoczeniu kojacej zieleni spozywamy jednego czy dwa browarki i prowadzimy jakies luzne rzmowy.

Po czyms takim odrazu lepiej sie czuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Racja przy alkocholu można się odstresować, i możliwe że to brak alkocholu tak dobijająco działa na Berkuta i wszystko traktuje za poważnie. Ale nie chcemy żeby popadł w skrajność i zorbił się nam drugi Bruce :wink:

@Walker3d może być też Judo, chodzi mi o coś takiego żeby nasz Pan Mrozu mógł wyładować energię i się trochę "przegrzał" a nie cały czas temp freon i temp ~ -40*C :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chwilowy dół ci przejdzie.

Nie chce znac dlugiego (ten ma dopiero jakies 9 miechow)

tylko 9 :lol:

ja mam takiego od 3 lat [przez dziewczyne]

tylko nieraz mi sie poprawi na kilka dni :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja moge pic alkohol i to mi nie szkodzi ale od niego nie zmienia sie humor ani zachowanie... (nie mowcie ze za malo - 0.5l pite kubeczkami po 100ml przepijane 0.3l browcami to chyba dosc- 2 raz w zyciu wogole)

 

 

Imprez nie lubie wyjatkowo bo bawie sie inaczej niz inni ludzie (o wiele spokojniej, nie tancze itd)

 

Co do sportu... uprawiam bardzo aktywnie, moge dac zdjecie ale nie jest ono zbyt "cenzuralne" (stoje w samych majtkach i koszulce)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam dzisiaj mega problem bo szukam mieszkania w Kraku na przyszły rok i nie mogę tego zebrać do kupy. Czas ucieka, za kilka dni musze wyjeżdżać do domu a jeszcze nic nie mam nagranego! Do tego umowa wygasa mi na tym lokum lada moment i mam straszne wahania formy i nastroju. Ale gdy tylko mam przebłyski pozytywnego myślenia zaczyna się wszystko układać. Musi być dobrze, skoro teraz jest tak beznadziejnie!

 

Powodzenia i wskrzeszaj swoje pozytywne podejście do świata (na pewno takie jest, choć pewnie głęboko ukryte)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

berkut nie obraz sie ale czy nie robisz z siebie sierotki?

ja jak patrze na szejkow arabskich i ich fury to mnie szlag trafia bo nie mam kasy na nowy zasilacz(zjaral mi sie nieborak kodedzen 3 dni temu), mam kredyt studencki i wiekszosc kasy wkladam w kompa. a moglbym sie dobrze najesc i napic :P,ale NIE NARZEKAM !!! wiec wez sie chlopie w garsc bo wielu na tym forum ci zazdrosci!.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiec wez sie chlopie w garsc bo wielu na tym forum ci zazdrosci!.

widzisz ty zazdroscisz jemu, a moze on zazdrosci tobie, takie jest wlasnie zycie, trzeba potrafic cieszyc sie z tego co sie ma, ale to dosc trudna sztuka

 

@ berkut: zycie oparte na pracy i kontakcie tylko z kompem i innymi technicznymi gadzetami predzej czy pozniej musi stracic sens, zlap troche kontaktu z ludzmi i napewno Ci sie poprawi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

e tam samo zycie to nei wszysko sensem zycia nie jest to aby wpływaćna kogoślub zrobićnie wiadomo jaka rewolucje na swiecie , zarabiac kupe szmalcu

trzba bc po prosru normalnym to jest najlepsze, jak sie znajdzie ta 2 połuwke to sie w tedy najlepeij czuje L) wiadomo dla kogo sie zyeje itd.

spawy finansowe zwodowe i t oczego dokonamy to jedno a zycie prywatne to 2

jezeli myslisz ze nic nie dokonałęś ot pomysl ile wnosisz na to forum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

widzisz ty zazdroscisz jemu, a moze on zazdrosci tobie, takie jest wlasnie zycie, trzeba potrafic cieszyc sie z tego co sie ma, ale to dosc trudna sztuka

Dokładnie. Każdy zazdrości innym tego co mają, nie zauważając tego co posiada sam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ehhh...jest sens w zyciu uwierz mi...i chcac nie chcac kazdy walczy aby prztrwac i dalej zyc...z autopsji: w zeszlym roku lezalem w szpitalu...przelezzalem 3 miechy w tym 1 miesiac na OIOMIe pod respiratorem...dawali mi (a raczej moim rodzicom i dziewczynie, bo ja tego miesiaca nie pamietam) 20% na przezycie...i co??? I ZYJE....i sie ciesze ze zyje...byly momenty(ponoc - nie pamietam) ze mowilem moim bliskim ze chce umrzec...ale widocznie podswaidomie moj organizm walczyl aby prztrwac..aby zyc dalej...bo jest sens w kazdym dniu zycia...

 

nie grzesz chlopie naprawde...nie wiemy z jakiego powodu nie widzisz sensu zycia, ale jak juz to postaraj sie o jakich powazny :wink: bo jesli dlatego ze nie dostales sie na studia, czy zlapales gume w samochodzie to nie histeryzuj...

 

co do dziewczyny to ja w twoim wieku(no dobra troszke wczesniej) dopiero zaczynalem przygode "z posiadaniem" dziewczyny....a ta jedyna druga polowke (pierwsza dziewczyna to byla pomylka, a druga bedzie juz na zawsze ze mna) dopiero na studiach...jasne o wiele latwiej jest z dziewczyna ale spoko...przyjdzie i czas na ciebie...w liceum tez myslalem ze zostane starym kawalerem, a teraz??? ani mi sie sni..

 

tak jak ktos proponowal...idz w jakies dolujace miejsce(szpital itd.) i popatrz na cierpienie ludzi...na ludzi z rakiem, ktorzy nadal widza sens zycia i biora kazdy dzien jako najlepszy w ich zyciu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

berkut zobacz na innych a jak byś był w afryce lub gdzieś gdzie jest naprawdę ciężko??nie chcę mówić że masz lekko a ja np mam dziewczynę w kraku a jestem w szczecinie ?? widujemy sie rrrzzzaddddko i mam też często doły.ale patrze na ludzi chorych lub samotnych i znam ich i dopiero rozumię że nie powinienem sie łamać bo oni walczą i dają rade to i ja dam.a sens życia może być dla ciebie pomagać innym ???pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chwilowy dół ci przejdzie.

Nie chce znac dlugiego (ten ma dopiero jakies 9 miechow)

tylko 9 :lol:

ja mam takiego od 3 lat [przez dziewczyne]

tylko nieraz mi sie poprawi na kilka dni :?

To ja was wszystkich przebiję. Przez dziewczynę miałem ....13,5 roku :lol: Ale to już za mną :) No i co, mam dręczyć siebie i innych z tego powodu? :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...