Skocz do zawartości
harry

Chca wprowadzic prawko od 16 lat!!!

Rekomendowane odpowiedzi

ej może troche nie na temat ale od ilu lat jest prawko na motor? jedni mi mówią że od 18 inni że od 17 mi osobiście wydaje sie ze od 18 ale głowy dać nie mogę...

mogliby dać od 17 :D (na motor of cors, na samochód to ja bym dał od 22 :D)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi tam moze byc pod warunkimem ze taki czlowiek bedzie tylko z rodzicamiprawnymi opiekunami jezdzil

 

btw zeby zdawac na licencje pilota 17 lat trzeba miec :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SuChyY jest tak jak mowisz do 3 miesiecy przed ukonczeniem 18 roku zycia mozesz rozpoczac kurs na prawko. Sam sie zalapalem na ostatni termin starym systemem. ;)

 

Ja jestem za tym pomyslem zeby mogli jezdzic od 16 roku zycia ale tylko pod opieka osob doroslych ktore juz maja prawko i mial juz doswiadczenie z samochodami bo taki co to nie wie gdzie jest sprzeglo, gaz, hamulec to odrazu powinno sie wywalic z kursu i niech sie przez te 2 lata poduczy. ;) Najlepiej jak by osoba pelnoletnia miala 21 lat. ;)

Jak by cos takiego wprowadzili to taki 16 latek mial by juz niewielkie doswiadczenie w zachowaniu sie na drodze.

 

Odrazu zeby nie bylo nieporozumien mam juz skonczone 18 lat i kurs za soba. Siedzialem za kierownica juz w wieku 7 lat (nie sam i na czyis kolanach) i pewnego doswiadczenia juz nabralem.

Caly ten system szkolenia uwazam za wielkie nieporozumienie bo wiecej czasu "noob" bedzie spedzac na placu niz jezdzic po miescie.

Co do samej jazdy po miescie to jezeli instruktor nie "wypusci" kursanta na szybsza trase to w zyciu nie bedzie wiedziec jak jechac poza terenem zabudowany i takie osoby sa najwieksza zakala drog (kierowcy wiedza o kim mowie ;) ). Jedzie takie "cos" w porywach 90km/h i jak cos jedzie z naprzeciwka to takie "cos" jeszcze zwalnia do 50. :evil: :evil:

 

Ktos tutaj powiedzial ze na samoloty jest od 16 lat (na szybowce) a na samochody od 18.

Jest taka mala roznica miedzy tym ze jak ktos siedzi w samolocie to ma ta swiadomosc ze jak cos spieprzy to spadnie i sie zabije a jak osobe w tym samym wieku wsadzi sie do samochodu to bedzie uwazac ze najwyzej sie samochod poobija (da sie wyklepac) i nic wiecej sie nie stanie.

Rowniez kurs inaczej przebiega i nie masz np. kolowania na pasie tylko caly czas latasz i zdobywasz doswiadczenie. Nie kazdy moze zostac pilotem bo musi przejsc badania ktore np. wykryja u niego wade blednika. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś było od 16... Ja zdawałem jak było od 17 - nawet zacząłęm kurs jak miałem jeszcze 16, także niedługo po urodzinach miałem prawko. A samochodem jeździłem do liceum, bo kumunikacją miałem przerąbany dojazd.

 

Co za różnica od ilu lat jest prawko - pewnie, że dziecko 10 letnie, to już przesada, ale i tak większość od człowieka zależy - sporo ludzi (w tym większość kobiet - bez obrazy, ale tak jest) nigdy nie nauczy się dobrze prowadzić samochodu, a inni jeżdżą świetnie od początku (mam na myśli umiejętności w prowadzeniu, bo doświadczenie też jest potrzebne - a raczej jest najważniejsze).

 

Jedno co powinno być to jazda po mieście - dużo jazdy po mieście a plac manewrowy olać, albo za dopłatą indywidualnie - zresztą ja tak miałem - po placu jeździłem swoim samochodem.

 

Bo co z tego, że parkując nie porysuje samochodu, jak na ulicy mogę spowodować prawdziwy wypadek... A idioci jeżdżacy 100km/h po drodze osiedlowej zawsze byli, są i będą - jedyne co można zrobić to zabierać takim prawko - jeśli w ogóle mają...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co sie zastanawiam. Jak jest np w panstwach gdzie wogole nie ma czegos takiego jak prawo jazdy (nie jestem pewnien ale tak chyba jest w Tunezji, jesli sie myle wyprowadzcie mnie z bledu). Czy tam sobie moze powiedzmy 14-sto latek jezdzic samochodem bez niczego, czy tam trzeba miec iles lat zeby moc jezdzic samochodem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ustawowo każdy 16 latek będzie mógł posiadać prawko

Teoretycznie nie. Niby mają być badania psychologiczne ale my żyjemy w Polsce i każdy wie jak tu jest z badaniami...

takim badaniom to powinno sie poddac z 50% lekazy w naszym kraju

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówie NIE dla prawa jazdy dla 16-latków (czyt. dla małolatów). A dlaczego? Po pierwsze nawet jeśli będą restrykcje to i tak będą one łamane (patrz przepisy ruchu drogowego a praktyka na drodze). A po drugie ostatnio w moim mieście (małe miasto ok. 10 tys mieszkańców) był groźny wypadek jakiś wariat-młody_chłopak potrącił rowerzyste - ten rowerzysta będzie miał blizny na ciele i twarzy do końca życia!!! Wniosek jest taki że prawo jazdy powinno być od 25 lat - wtedy byłoby o 75% bezpieczniej na drodze, ale w tym wypdaku musiał bym czekać na prawko jeszcze 5lat :/, ale czego się nie robi dla bezpieczeństwa własnego i innych ludzi :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK, to teraz ja.

 

Mam 18 lat. No prawie bo za 3 miesiące iiiiii moje zdanie jest takie, że prafko powinni dawać dopiero od 21 :twisted:  Jak popatrze jakie depile i pokraki pozdawali i rozbijają się po mieście to wymiotować mi się chce, zadaj takiemu palantowi/tce jak działa silnik to usłyszysz yyyyyyy :P . Ja rozumiem, że są ludzie opanowani, dojrzali w wieku 18, a nawet 16 ale niestety żyjemy w polsce :!:  i większość to dresiki w tuninkowanych pelopolonezach i kaszlakach :!:  Aha pamiętajmy, że małolat w hameryce dojrzewa pare razy szybciej więc gdyby porównać dojrzałość polskiego nastolatka(powiedzmy 18) do amerykanina to wyszło by, że powinien mieć z 24(amerykanin oczywiście) :twisted:

a co ma do rzeczy jak dziala silnik?? czy nieznajomosc tego czyni ciebie palantem??? jesli tak to sorry ale chyba nie wiesz co mowisz...ja tez nie wiem jak dziala silnik i dobrze mi z tym...po co mam to wiedziec eg. Ciebie?? gdybym chcial sie tego nauczyc to poszedl bym do samochodowki...a tak to wali mnie co sie w silniku dzieje (no chyba ze mowisz o sprawdzeniu poziomu oleju - wtedy inna gadka)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK, to teraz ja.

 

Mam 18 lat. No prawie bo za 3 miesiące iiiiii moje zdanie jest takie, że prafko powinni dawać dopiero od 21 :twisted:  Jak popatrze jakie depile i pokraki pozdawali i rozbijają się po mieście to wymiotować mi się chce, zadaj takiemu palantowi/tce jak działa silnik to usłyszysz yyyyyyy :P . Ja rozumiem, że są ludzie opanowani, dojrzali w wieku 18, a nawet 16 ale niestety żyjemy w polsce :!:  i większość to dresiki w tuninkowanych pelopolonezach i kaszlakach :!:  Aha pamiętajmy, że małolat w hameryce dojrzewa pare razy szybciej więc gdyby porównać dojrzałość polskiego nastolatka(powiedzmy 18) do amerykanina to wyszło by, że powinien mieć z 24(amerykanin oczywiście) :twisted:

a co ma do rzeczy jak dziala silnik?? czy nieznajomosc tego czyni ciebie palantem??? jesli tak to sorry ale chyba nie wiesz co mowisz...ja tez nie wiem jak dziala silnik i dobrze mi z tym...po co mam to wiedziec eg. Ciebie?? gdybym chcial sie tego nauczyc to poszedl bym do samochodowki...a tak to wali mnie co sie w silniku dzieje (no chyba ze mowisz o sprawdzeniu poziomu oleju - wtedy inna gadka)

Jemu pewnie chodzilo o podstawowe rzeczy zwiazane z silnikiem i innymi czesciami autka. Poziom oleju, swiece, filtry, akumulatory ;))

 

Ja na kursie mialem dziewczyne ktora zadala 2 zajebiscie smieszne pytania:

 

1. Czy bedziemy sie uczyc wiazac pentelke na linie do holowania? :lol:

2. Jak wyglada akumulator i jak sie go odlacza? :mrgreen:

 

:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślicie, że jakby prawko było od 21 czy tam więcej lat to coś by się zmieniło? NIC. Niektórzy mając 25 lat nadal nie są dojrzali do prowadzenia auta.

Tylko gruntowna zmiana systemu szkolenia i egzaminowania kierowców da jakąś minimalną poprawę. I wtedy nawet 16-17 latkowie mogliby czasami prowadzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK, to teraz ja.

 

Mam 18 lat. No prawie bo za 3 miesiące iiiiii moje zdanie jest takie, że prafko powinni dawać dopiero od 21 :twisted:  Jak popatrze jakie depile i pokraki pozdawali i rozbijają się po mieście to wymiotować mi się chce, zadaj takiemu palantowi/tce jak działa silnik to usłyszysz yyyyyyy :P . Ja rozumiem, że są ludzie opanowani, dojrzali w wieku 18, a nawet 16 ale niestety żyjemy w polsce :!:  i większość to dresiki w tuninkowanych pelopolonezach i kaszlakach :!:  Aha pamiętajmy, że małolat w hameryce dojrzewa pare razy szybciej więc gdyby porównać dojrzałość polskiego nastolatka(powiedzmy 18) do amerykanina to wyszło by, że powinien mieć z 24(amerykanin oczywiście) :twisted:

a co ma do rzeczy jak dziala silnik?? czy nieznajomosc tego czyni ciebie palantem??? jesli tak to sorry ale chyba nie wiesz co mowisz...ja tez nie wiem jak dziala silnik i dobrze mi z tym...po co mam to wiedziec eg. Ciebie?? gdybym chcial sie tego nauczyc to poszedl bym do samochodowki...a tak to wali mnie co sie w silniku dzieje (no chyba ze mowisz o sprawdzeniu poziomu oleju - wtedy inna gadka)

Jemu pewnie chodzilo o podstawowe rzeczy zwiazane z silnikiem i innymi czesciami autka. Poziom oleju, swiece, filtry, akumulatory ;))

 

Ja na kursie mialem dziewczyne ktora zadala 2 zajebiscie smieszne pytania:

 

1. Czy bedziemy sie uczyc wiazac pentelke na linie do holowania? :lol:

2. Jak wyglada akumulator i jak sie go odlacza? :mrgreen:

 

:D

poziom oleju, akumulator ok...ale swiece , filtry itd.??? a na kija mi wiedziec gdzie to jest i jak sie to wymienia?? przeciez to juz nie czasy fiatow 125 i 126p gdzie kazdy dlubal sam w samochodzie..teraz cos nie gra?? jedziesz do pierwszego lepszego serwisu i tam ci naprawiaja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem na NIE ;)

 

A dlaczego ???

 

Wiadomo ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :) a ze mam juz prawko i mam 24 lata uwazam ze malolaty nie powinny miec mozliwosci prowadzenia auta. :)

Wiadomym jest ze jak mialbym teraz lat 16 to bylbym jak najbardziej za - ale teraz moge ocenic siebie - tzn jaki bylem w wieku tych 16 lat i uwazam ze prawka jednak otrzymac nie powinienem i mysle ze kazdy z was 16 latkow w moim wieku bedzie myslal tak samo. A tez uwazalem sie za rozsadnego jak mialem lat 16 a teraz jak sobie pomysle jakie glupoty i niebezpieczne rzeczy sie robilo jak sie mialo lat nascie to ...

 

Kolejna sprawa to jak piszecie pod opieka doroslych - g.... prawda - zaloze sie ze co drugi malolat by tego nie przestrzegal albo jezdzil z "doroslymi" kolegami po miescie z wiadoma predkoscia ...

 

Testy psychologiczne czy sie nadajesz ??? W Polsce w 2 godziny da sie zalatwic wszystko od testu potwierdzajacego ze jestes najbardziej zrownowazonym czlowiekiem na ziemi po opinie komisji lekarskiej ze nie nadajesz sie do zycia w spoleczenstwie gdyz mozesz byc zagrozeniem dla siebie i innych ludzi :P

 

Nie neguje ze niektorzy 16sto latkowie naprawde zasluguja na prawko ale przepis ten dal by takze mozliwosc otrzymania prawka dla mlodocianych zagniewanych ktorzy by byli za szybcy i za wsciekli na to aby poruszac sie po naszych ulicach ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nawet 16-17 latkowie mogliby czasami prowadzić.

Może niektórzy tak, ale większość zdecydowanie nie. IMHO prawko od osiemnastki to dobre wyjście. Jeżeli chodzi o szkolenie, to w sumie szkoda, że teraz na placu losuje się zestawy, a nie robi całości - nierzadko widać na ulicach młodych, którzy nie potrafią dobrze przy krawężniku zaparkować, o kopercie już nie wspominając (sam często tego używam - można zaparkować w naprawdę krótkich miejscach). Parkowanie przy prostym krawężniku i sporym kawałku miejsca na skos, czy pół metra od chodnika, bo się nie chce, albo nie potrafi, to ostatnio coraz częstsze przypadki. A co do szkolenia zimowego, to jasne, mogli by to wprowadzić, tylko pytanie o koszta czegoś takiego. Na razie można samemu się wybrać na oblodzony placyk i poćwiczyć trochę - dużo pomaga...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam, że różnicy między 16 a 18-latkiem nie ma praktycznie żadnej. Myślę, że kiedyś było dobrze wypośrodkowane - od 17 lat.

I jeszcze raz powtarzam - długi kurs, porządny egzamin i to by coś pomogło (istnieje jakaś ta mała szansa przynajmniej).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze raz powtarzam - długi kurs, porządny egzamin i to by coś pomogło (istnieje jakaś ta mała szansa przynajmniej).

Gdyby to ode mnie zalezalo to koles, ktory mialby dostac prawko w reke musialby odbebnic 40 solidnych godzin na miescie w godzinach szczytu.

Oczywiscie nie ma problemu w takich warunkach uczyc sie "placyku" (ktory bym wy***** w kosmos). Instruktor mowi "o miejsce, prosze zaparkowac". To nauczyloby wiele rzetelniejszej jazdy.

I oczywiscie egzamin z samego miasta + oczywiscie teoria.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby to ode mnie zalezalo to koles, ktory mialby dostac prawko w reke musialby odbebnic 40 solidnych godzin na miescie w godzinach szczytu. (...)

Gdyby to ode mnie zależało to kurs miałby przynajmniej 60 godzin. Z czego byłoby parę części: miasto w korkach, teren niezabudowany, jakaś autostrada/droga szybkiego ruchu, noc, deszcz i przynajmniej ze 3-4 godziny nauki kontrolowanych poślizgów/omijania przeszkód itp.

 

Ale wiadomo, że taki kurs kosztowałby przynajmniej ze 3-4 tys. PLN i raczej nie ma szans na wprowadzenie czegoś takiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam, że różnicy między 16 a 18-latkiem nie ma praktycznie żadnej. Myślę, że kiedyś było dobrze wypośrodkowane - od 17 lat.

I jeszcze raz powtarzam - długi kurs, porządny egzamin i to by coś pomogło (istnieje jakaś ta mała szansa przynajmniej).

ZDECYDOWANIE SIE Z TOBA NIE ZGADZAM

 

Roznica miedzy 16 a 18 jest bardzo duza, zupelnie inny stan swiadomosci, nawet miedzy 18 a 19 jest duza a niedlugo stukna mi 20.

 

Gnojki nie powinny siadac za kierownice, kropka. Jesli chca poruszac sie po miescie niech kupia sobie motorynke - moj kolega jezdzil tak przez 4 lata do liceum i co z tego wyniklo ? Mial doswiadczenie jak wyglada jazda po ulicach i jestem pewien ze lepiej przez to jest w stanie przewidziec sytuacje na drodze = zapobiegnac wypadkowi.

 

Jak jezdze z znajomymi to odnosze wrazenie ze ci ludzie mysla ze jezdza abramsem, ze ich nic zlego nie moze spotkac.... stary motyw, glowna droga, obok boczna, nagle podjezdza yaris - "Uwazaj bo sqr. ci wyjedzie" ... "Nie wyjedzie spoko Tomas"... "Wyjedzie, przychamuj, zaloze sie o 5 dych" w tym momencie kolega przychamowal a yaris wyjezdza - kumpel w patelnie hamuje zeby uniknac wypadku.

 

Nie prowadze jeszcze fury, dopiero bede robic prawko ale nauczylem sie czegos o polskich drogach - umiem przewidziec co te kur. na drogach wymyslec umieja.

 

Stany zjednoczone..... kto w nich nie byl niech sie nie wypowiada. Tam jest ZUPELNIE inna kultora jazdy, inna mentalnosc !!!!!!!!!!! W polsce mamy po pgr'owskie szmaty (i pierwsze pokolenia po nich) przesiadajace sie z furmanki do "fury" myslace ze moga wszystko bo ich samochod ma abs esp, 1000 poduszek i puchata kostke powieszona na lusterku! Kultora jazdy (poza np. nowym yorkiem) jest nienaganna w stanach! W polsce jest kupa cwokow debili i chamow wogole nie wiedzacych co sie dzieje na drodze. Tylko pytanie gdzie jest dobor naturalny ? :x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Jemu pewnie chodzilo o podstawowe rzeczy zwiazane z silnikiem i innymi czesciami autka. Poziom oleju, swiece, filtry, akumulatory ;))

 

Ja na kursie mialem dziewczyne ktora zadala 2 zajebiscie smieszne pytania:

 

1. Czy bedziemy sie uczyc wiazac pentelke na linie do holowania?  :lol:  

2. Jak wyglada akumulator i jak sie go odlacza?  :mrgreen:  

 

:D

poziom oleju, akumulator ok...ale swiece , filtry itd.??? a na kija mi wiedziec gdzie to jest i jak sie to wymienia?? przeciez to juz nie czasy fiatow 125 i 126p gdzie kazdy dlubal sam w samochodzie..teraz cos nie gra?? jedziesz do pierwszego lepszego serwisu i tam ci naprawiaja

No wiesz sa kierowcy i kierowcy. Ja jezdzac rowerem lubie wiedziec co i gdzie sie odkreca, jak wymienic lancuch czy przerzutke. Tak samo z autem, podstawowe rzeczy TRZEBA wiedziec.

Troche zaczynasz mowic jak 'blondynka' ktora tylko wie gdzi jest kierownica stacyjka i biegi, z rozpoznaniem pedalow juz jest kiepsko. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Jemu pewnie chodzilo o podstawowe rzeczy zwiazane z silnikiem i innymi czesciami autka. Poziom oleju, swiece, filtry, akumulatory ;))

 

Ja na kursie mialem dziewczyne ktora zadala 2 zajebiscie smieszne pytania:

 

1. Czy bedziemy sie uczyc wiazac pentelke na linie do holowania?  :lol:  

2. Jak wyglada akumulator i jak sie go odlacza?  :mrgreen:  

 

:D

poziom oleju, akumulator ok...ale swiece , filtry itd.??? a na kija mi wiedziec gdzie to jest i jak sie to wymienia?? przeciez to juz nie czasy fiatow 125 i 126p gdzie kazdy dlubal sam w samochodzie..teraz cos nie gra?? jedziesz do pierwszego lepszego serwisu i tam ci naprawiaja

No wiesz sa kierowcy i kierowcy. Ja jezdzac rowerem lubie wiedziec co i gdzie sie odkreca, jak wymienic lancuch czy przerzutke. Tak samo z autem, podstawowe rzeczy TRZEBA wiedziec.

Troche zaczynasz mowic jak 'blondynka' ktora tylko wie gdzi jest kierownica stacyjka i biegi, z rozpoznaniem pedalow juz jest kiepsko. :P

nie obrazaj mnie i nie porownuj do blondynki :twisted: :evil: samochodem jezdze od 4 lat (moze zabrzmi nieskromnie ale jezdze b.dobrze - dosc szybko ale pewnie i nie szarzuje gdzie nie mozna), ale gowno mnie obchodzi gdzie jest jakas swieca, albo jak wymienic tlumik...od tego sa inni ludzie...wymienic kolo, sprawdzic olej, plyn w spryskiwaczu, chlodnicy umiem, a te inne wymienione rzeczy przez Ciebie po prostu mnie nie interesuja...to tak jakbys kazal pani kasjerce w banku wymienic procka w kompie albo przeinstalowac system...od tego sa inni ludzie i pani w banku nie musi sie na tym znac...

 

btw roweru tez jedze rowerem i tez wiem gdzie sie odkreca siodelko, jak zalozyc lancuch jesli spadnie, jak "obchodzic" sie z rowerem aby mi dlugo sluzyl (smarowac itd.) ale wymiana przezutki, hamulcow itd. to nie dla mnie...po prostu mnie to nie bawi i juz...i nie zamierzam sie wbrew sobie tego uczyc.

 

i NIE SADZE ze jestem GORSZYM kierowca/rowerzysta niz Ty (oczywiscie w kwestiach bezpieczenstwa na drodze, umiejetnosci "jezdnych", kultury na drodze i ogolnego "bycia dobrym kierowca")...jestem gorszy w sprawach technicznych (samochody i rowery) ale to nie umniejsza moim zdolnosciom...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ohoho :P czy Pan sie zdenerwowal? :D Porownanie wymiany swiecy lub tez filtra powietrza z wymiana tlumika to juz przesada.

Wymiana oleju, plynow, swiecy i filtra powietrza to wg MNIE podstawowe czynnosci ktore powinien znac kierowca. To moej zdanie i pozwol ze takei bede mogl miec.

ROwnie dobrze nie musisz umiec udzielac pierwszej pomocy osoba poszkodowanym w wypadku. Bo przeciez od tego sa lekarze (?!) Ale dobrze by bylo, zeby kazdy kierowca chodz w nieduzom stopniu wiedzial co robic. Czemu? To chyba oczywiste...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...