Skocz do zawartości
bkroyal

Spuchnięte kondensatory na p/g

Rekomendowane odpowiedzi

Podkrecanie ponad specyfikacje płyty, lub po prostu tańsze(gorsze) zamontowane kondensatory, nie wytrzymujące wysokich temp, i skoków napięcia....

Stawiam na to że zamontowano szit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja się dołączę do tematu, bo wczoraj zauważyłem, że na moim epoxie 2 kondziory padają 8O Czytałem o problemach z kondensatorami na 8rda+ rev. 1.1 , ale żeby na moim rev. 2.0 ? :evil: Podobno mieli poprawić tą wadę a tu taka bania. Podsumowując albo mam pecha, albo Użytkownicy epoxów "nie znacie dnia ani godziny.." :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla świętego spokoju nie powiem wam, jaki kto wydał tą opinię, ale uznam, że jest to "rewelacja" - przeczytajcie i nie pospadajcie z krzeszeł:

 

"W/w usterka powstała wskutek nieprawidłowego użytkowania płyty głowej (brak konserwacji). Bardzo duza ilosc kurzu odkladajacego sie na elentach ukladu zasilania spowodowala przegrzanie sie elementow, a co za tym idzie zmiane wlasciwosciach fizycznych elektrolitu w kondensatorach i ich rozsadzenie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla świętego spokoju nie powiem wam, jaki kto wydał tą opinię, ale uznam, że jest to "rewelacja" - przeczytajcie i nie pospadajcie z krzeszeł:

 

"W/w usterka powstała wskutek nieprawidłowego użytkowania płyty głowej (brak konserwacji). Bardzo duza ilosc kurzu odkladajacego sie na elentach ukladu zasilania spowodowala przegrzanie sie elementow, a co za tym idzie zmiane wlasciwosciach fizycznych elektrolitu w kondensatorach i ich rozsadzenie."

8O 8O 8O :baranek: :baranek: :baranek: :lol: :lol: :lol: Komedia normalnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie komedia, tylko ekspertyza serwisu producenta. Widziałem już kompy w których (po pół roku używania!!!) radiator procesora był kompletnie zapchany kurzem.

Czy to takie dziwne, że kondensator "otulony" grubą warstwą kurzu i podgrzewany przez mosfety wybucha? Chyba nie!

 

 

RE: djsaint

Kilka modeli Epoxa ma błąd konstrukcyjny układu zasilania procesora - opis masz tam:

http://forum.neotec.pl/viewtopic.php?p=120...highlight=#1200

Jak widać Niemiec miał okazję sprawdzić to na własnej skórze ...

Dwie sprawy:

1. Skąd mam wiedzieć, że jest gruba warstwa kurzu, skoro są plomby na obudowie i urządzenie nie jest szczelnie zamknięte w plastikowej obuwowie (normalne, ze komp zaciąga kurz!!!!)

2. Z tego co napisałeś, wynika, że komp powinienn być otwarty i kontrolowany dzień w dzień czy jest już na nim 0,2 mm kurzu na kondensatorze czy 0,9 mm - co grozi już wybuchem kondensatorow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie komedia, tylko ekspertyza serwisu producenta. Widziałem już kompy w których (po pół roku używania!!!) radiator procesora był kompletnie zapchany kurzem.

Czy to takie dziwne, że kondensator "otulony" grubą warstwą kurzu i podgrzewany przez mosfety wybucha? Chyba nie!

 

 

RE: djsaint

Kilka modeli Epoxa ma błąd konstrukcyjny układu zasilania procesora - opis masz tam:

http://forum.neotec.pl/viewtopic.php?p=120...highlight=#1200

Jak widać Niemiec miał okazję sprawdzić to na własnej skórze ...

Kompy zapchane po uszy kurzem to ja też widziałem, ale nie w tym rzecz bo o swój dbam i w srodku jest odkurzany. Jeśli kurz miałby taki wpływ na żywotność tych elementów to generalnie komputer w przeciętnej firmie czy szkole powinien działać góra 2 lata :) W takim układzie wywody na temat otulonych w kurzu wybuchających kondensatorach są chyba bez sensu :wink: Najprawdopodobniej jest to faktycznie wada konstrukcyjna. Mój procek raczej nie pozwala na OC i zawsze chodził na defaultowym napięciu, więc "przemęczenie" też nie wchodzi w grę. A kondziorki wyglądają tak samo jak u Niemca :cry: No już mi ręce opadają od różnych mobo, Abit padł, Epox pada a ECS jak chodził tak mi chodzi bez problemów. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wada ta nie dotyczy konkretnego producenta płyt. Dzisiaj odebrałem z naprawy już trzecią płytę MSI. Zapewniam, że płyta nie była poddana OC, nie była zakurzona chociaż pracowała 24h na dobę - dzięki regularnemu serwisowi. Widać zamontowano na niej kiepskie elektrolity i niestety nie wytrzymały one próby czasu :( Objawy uszkodzenia były tradycyjne : samoczynne restarty i niby błędy na dysku. Po wymianie kondensatorów, dolegliwości minęły jak ręką odjął :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PS. Kompy "biurowe" też wybuchają, jak nie wierzysz to zapraszam ...

Nie mówię, że są niezniszczalne i wogóle bezawaryjne, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni :wink: Tu chodzi o statystykę :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam

mam pytanko związane z głównym tematem tego postu, dlatego ośmieliłem się podpiąć po ten topic, mimo iż nie mam platformy AMD, ale jest to temat najbliżej związany z moim problemem/pytaniem

 

sorki z góry, jeśli zaśmiecę, ale przeszukiwałem forum i od jakiegoś czasu czytałem go, ale nie znalazłem podobnego problemu, dlatego się zarejestrowałem i piszę

 

mam podobny problem z kondesatorami, moja MB to równiez Gigabyte, ale model GA-8IRX - trzy kondensatory wokół socketa noszą oznaki "spuchnięcia", co zauważyłem przy wymianie sprzętu - kupowałem nagrywarkę DVD - ma to znaczenie o tyle, że mój wcześniejszy zasilacz był to Rubikon 300W i raz że obawiałem się że po podpięciu kolejnego urządzenia może nie wytrzymać i iść się paść, dwa że zdarzały mi się [przy włączaniu kompa] restarty, trzy że zaniepokoiły mnie trochę odczyty napięć z Hardware Sensors Monitor [oscylowały one wokół 11,50-11,58 dla +12V i 4,8-4,9 dla 5V]

 

wymieniłem zasilacz [po długich bojach z różnorakimi artykułami i testami] na Chiefteca HPC-360-202 DF i teraz tak:

a. dziś wieczorem po włączeniu kompa zanotowałem samoczynny restart [doszedł już do odpalania windy - "zapraszamy" i zrestartował się]

b. napięcia odczytywane z HMonitor dalej nie wyglądają zbyt dobrze:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

oczywiście, zdaję sobie sprawę z tego, że jakiekolwiek odczyty programowe są w najlepszym wypadku lekko zaburzone, ale traktuję je bardziej jako porównanie i trochę mnie dziwi, że po zmianie zasilacza nie widzę poprawy na lepsze?

 

stąd pytanie: czy ww. uszkodzone kondensatory mogą mieć wpływ na "nietrzymanie" napięcia i ewentualnie czy mogą być również odpowiedzialne za restarty, czy raczej przyczyny upatrywać gdzie indziej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a to nie jest tak ze kondensatory poddawane sa za duzym skokom napiecia podawanym przez psu duzy skok + cienka jakosc =wysoka temp = rozszerzanie elektorlitem u mnie czesto to sie zdarzalo na zasilaczach typu noname 300w i takie tam slaby ... ale ogolnie jak slaby kadzior to nie wiem jaki zasilacz i tak mu nie pomoze jak dostanie max obciazenie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK, generalnie system nie był obciążany, procek nigdy nie był kręcony, mam 1700 intela i cały czas działał na 1700 - w środku było w miarę czysto, systematycznie wnętrze odkurzałem, jakieś odłogi się nie gromadziły - mogły te kondensatory być poddane wysokiej temperaturze, bo 2 z tych 3-ch stały akurat na drodze ciepłego powietrza wydmuchiwanego z radiatora procka

 

zasilacz wcześniejszy tak jak pisałem Rubikon/Codegen 300W, teraz zmieniony na Chiefteca

 

ale akurat pal licho te kondensatory, tylko chciałbym wiedzieć, czy przez kondensatory może być to mniejsze napięcie i restarty [restart zdarzają się tylko przy pierwszym włączaniu kompa, tzn. jak na przykład przychodzę po pracy i odpalam to restartuje się przy pokazywaniu parametrów BIOSu, natomiast jak już się odpali system to chodzi - nawet i 40 godzin bez przerwy]

 

ewentualnie - czy na te restarty może mieć wpływ niska temperatura? u mnie w pokoju jest dosyć chłodnawo [16-18° przy wyłączonym ogrzewaniu] i jak startuje komp, to początkowe wskazania miernika [software'owego] pokazują np. dysk przy 5-8° a procek przy 23-26° [potem skacze do 34-36° przy idle]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

temp jak na wc ;) no pewnie ze moga powodowac restarty to przeciez uklad zasilania proca, mniejsza stabilnosc napiec

co do Twojego przypadku to jest on troche dziwny i nie mam pojecie co moze cos takiego powodowac chociaz stawiam na mobo ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie jeśli macie spuchnięte kendziorki to :

a ) jesli macie gware zanieście, wymienią wam

b ) jesli umiecie, a nie macie gwary wymieńcie sobie sami

c ) jeśli nie umiecie, nie macie gwary zanieście do elektronika, taka wymina kosztuje groszowe sprawy

 

Czy ktoś widzi jeszcze jakiś problem ? :)

Edytowane przez Garfield^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

temp jak na wc icon_wink2.gif no pewnie ze moga powodowac restarty to przeciez uklad zasilania proca, mniejsza stabilnosc napiec

co do Twojego przypadku to jest on troche dziwny i nie mam pojecie co moze cos takiego powodowac chociaz stawiam na mobo ;]

temperatura jest tylko taka przy zdjętej budzie, jak skręce to g... do kupy, to wtedy w idle mam około 42-44° [niestety nie mogę sobie póki co poradzić z grzaniem]

no właśnie, MB, tylko pytanie czy wymiana pomoże, bo nie uśmiecha mi się pakować znów kasy jeśli się okaże że to na nic

 

Ludzie jeśli macie spuchnięte kendziorki to :

a ) jesli macie gware zanieście, wymienią wam

b ) jesli umiecie wymieńcie sobie sami

c ) jeśli nie umiecie, zanieście do elektronika, taka wymina kosztuje groszowe sprawy

 

Czy ktoś widzi jeszcze jakiś problem ? icon_smile3.gif

a. nie mam gwarancji, więc odpada

b. nie umiem, nie znam się kompletnie na elektronice

c. a konkretnie to ile? czy jak oddam do takiej wymiany, to czy ktoś mi nie spieprzy płyty? i przede wszystkim: gdzie to zrobić? zna ktoś może takich ludzi w Krakowie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie jeśli macie spuchnięte kendziorki to :

a ) jesli macie gware zanieście, wymienią wam

b ) jesli umiecie, a nie macie gwary wymieńcie sobie sami

c ) jeśli nie umiecie, nie macie gwary zanieście do elektronika, taka wymina kosztuje groszowe sprawy

 

Czy ktoś widzi jeszcze jakiś problem  ? :)

1256320[/snapback]

Byłem kiedyś na WGK w podziemniach w pobliżu GUS'u i przypadkowo usłyszałem jak jednemu klientowi serwisant zaproponował cenę 150 pln za wymianę 4 kondensatorów na Epox'ie o ile mnie pamięć nie myli 8RDA+ - zgroza Dołączona grafika

 

Ja bym takie serwisanta od razu Dołączona grafika

Edytowane przez Grimlock

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Soker

Dwa razy miałem na swojej płycie (SL75KAV) spuchnięte kondensatory, raz nawet do takiego stopnia ze na gorze byla juz zaschnieta substancja nie znana :D oddałem dwa razy do naprawy, koszt ~30zł a potem doszedłem do wniosku ze to zasilacz (codegen 300w dwu letni) teraz juz od 3miechow jest spokoj :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też niedawno wymieniłem kondzie na mojej płycie, oczywiście tylko te wokół gniazda procka ( spuchnięte i wyciek elektrolitu), wsadziłem zwykłe niebieskie max. temp. 85C i o napięciu 16v jak narazie się trzymają dobrze nie ma żadnych problemów, wymiana banalna dla każdego co miał choć trochę styczności z lutownicą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja 3dni temu pojaralem swojego epoxa z opisu podczas krecenia, dopadlem pamieci lepsze i zasilke i sie zaczelo krecenie na nowo.

po ktoryms restarcie zadowolony ze FSB zaakceptowane napiecie niby tez ( nie chcialem przegrzewac) w polowie ladowania systemu ZWIS: resetuje i nic, jakby ktos power wyrwal mi z plyty - reset biosu, wyjmuje wkladam procka u kumpla wszystko ok - martwia mnie wysadzone kondesatory ale nadal mam nadzieje ze to nie plyta, jednak ilosc ich mnie przeraza: wywalilo ok 10 sztuk, wiekszosc to te duze kolo procka ale pare kolo pamieci tez wykipialo :( kumpla proc nie rusza na tej plycie, moj na jego - tak ... ufff dobrze ze to tylko plyta

 

dodam ze system chlodzenia ktory sobie wymyslilem sprawial ze przy obciazeniu na 2600+ nie mialem wiecej niz w opisie!

czesto otwierany komp, czesto odkurzany, czyszczony, zadbany jednym slowem. wiec nikt mi nie wcisnie kitu ze mialem 2cm kurzu i zagrzalo sie wszystko.

 

jutro wysylam do serwisu, ciekawe co odpisza :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

=======================================

 

Witam

 

=======================================

 

Panowie prowadze serwis komputerowy , jezeli ktos chce zeby jego plyta pozyla troche to proponuje jak najszybciej wymienic te elektrolity.

 

podam przyklad calego procersu niszczenia plyty i procka itd.

 

1.Niska jakosc elektrolitow i dluga praca juz np. okolo 2lat (w niektorych przypadkach nawet 8miesiecy nie wytrzymuja)

 

2.Wysoka temperatura (nie zawsze ale trzeba napisac)

 

3.Zaczyna sie tak ...

 

4.Kondesator taki leketrolityczny zaczyna puchnac puchnie i puchnie ....

 

5.Kondensatory jak by ktos nie wiedzial sluza do filtrowania napiecia , gdy sa juz przeciazone napiecia rowniez sa nie stabilne co powoduje zaklucenia w pracy procesora i pamieci.

 

6.Kondesatory te pracuja w ukladzie z Mosfetami, Diodami, tranzystorami i scalakiem (reg. napiec) gdy taki elektrolit puchnie i w koncu wycieka powoduje zwarcia (jest to kwas elektrolityczny,podobny do akumulatorowego) .

 

7.Zwarcia powoduja uszkodzenie Mosfetow te zas ciagna za soba male tranzystory sterujace , a te zas regulator nap. co zaczyna wplywac niebespiecznie na nap. dla np. procka.

 

8.Usterka ta zaczyna sie od tego ze system sie rsetuje wiesza i itd. , koncowe juz uszkodzenie (np. zwarte Mosfety itd.) mozna zauwazyc juz po efekcie wlaczania sie komputera i bez zadnego obrazu po kilku sec. sie wylacza , albo poprostu wlacza sie i nie wstaje nawet bios mimo iz wentylatory pracuja, albo finalnie wogole sie nie wlacza.

 

 

9.Wiec Panowie jak tylko zauwazycie jakies nie prawidlowosci w pracy swojego komputera to proponuje obejzec plyte glowna i szybko reagowac.

 

10.Napisalem to jak " Krowie na granicy" jestem z zawodu elektronikiem moje hobby to informatyka.

 

11.Wiecej pytan prosze na PW albo Mail

 

 

Wszystkie moje prace mozna obejzec na www.serwis-php.prv.pl

 

Aha jeszcze jedna zecz bron borze nie biezcie sie za wymiane elektrolitow albo czego kolwiek z byle jaka lutownica , plyta glowna to nei byle jaka technologia dla laika zbudowana jest z kilku warstw i czesto elementy ktore przechadza przez plyte sa w specjalnych cylinderkach laczacych poszczegolne wrstwy , i taki Kowalski wyciagajac kondesator np. bedzie ciagnol go i ciagnol lutujac z drugioej strony i coraz mocniej bedzie ciagnol az wkoncu wyciagnie go z tym cylinderkiem i spieprzy plyte na amen.

Min to poprawnej nap. plyty bez stresow to jaka kolwiek wellerka z pozadnym grotem..

 

 

 

 

Pozdrawiam

 

=======================================

 

te.603971348

gg.5850672

mail.dzieju-php@o2.pl

www. www.woox.prv.pl

 

=======================================

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest prosta

jestem posiadaczem Epoxa 8rda+ (rev1.1) mam zrobionego vmoda, do tego procek 1800XP@2200MHz (11x200, 1,875V)

kondensatory przy mosfetach 'puściły soki', jeszcze wszystko chodzi stabilnie, co nie zmienia faktu ze sa jak tykajaca bomba

Moje pytanie brzmi:

jakie kondensatory powinienem zamontować żeby wszystko wróciło do normy??

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...