grzmot

A jakie masz HDD i do czego chcesz tego kompa używać?

Próbowałem 1.5, ale wieszała się przy zamykaniu niestety. Do subedita jakoś nie moge się przekonać.

A więc tak: ściągałem, ale bardzo żałuję, to było niegodne zachowanie :-P. Poza tym, jak widać, piractwo nie dało w tym przypadku oczekiwanych rezultatów. Podsumowując: ściąganie nielegalnych plików jest naganne i do niczego dobrego nie prowadzi, a używanie Kazyy jest nierozsądne nawet w przypadku ściągania plików legalnych (bo może to być fake, będący plikiem nielegalnym :D). Sorki za OT, ale śnieg za oknem ładnie pada i jest mi wesoło :-P BTW: co się dostaje, jak się uzbiera 100%?

I właśnie o to chodzi. Wiele cyfraków po prostu nie sprawdza się w warunkach, gdy wymagana jest dłuższa ekspozycja. Ba, te prostsze to nawet nie umożliwiają ustalenia czasu powyzej kilku sekund. Mój olek c-4000 pozwala na max. 16 sekund, ale jak nie jest w tym czasie dobrze schłodzony, to mam duuużo gorących pikseli na fotce. Z drugiej strony, posiadanie nawet najprostrzej cyfrówki pozwala na eksperymentowanie do upadłego (albo do skutku :-P).

Cinemaplayer 1.4 - mało popularny, ale najwygodniejszy, jaki widziałem.

Dzięki, właśnie zastanawiałem się, jak się zwie taki program do windy, bo już z przyzwyczajenia okienka eksplorera próbuję zamykać w ten sposób :-P

LuKaSeKbP: zgadza się, kiedyś ściągałem zdaje się "Master & commander", potem przy rodzince włączam, a tu doopy same, obciach był :-P

Jeśli plik wymiany jest stały i niezfragmentowany, i na systemowej jest miejsce, to tam chyba najwygodniej (poza przypadkiem dwóch dysków). Aczkolwiek sądzę, że nie będzie istotnej różnicy w wydajności między stałym, niezfragmentowanym na part. syst., a rozwiązaniem Marcina_gps (ale jak się mylę, to przerobię sobie :-P)

Laser to (w przybliżeniu :-P) po prostu źródło światła. Każde źródło światła o odpowiedniej mocy może uszkodzić siatkówkę, jak się na nie patrzysz. A w laserach moc jest lepiej "skupiona" (uproszczenie), więc wystarczy mniejsza moc.

U mnie działa. Opera jest najlepsze :-P. Bez gestów jak bez ręki :-P.

Zgadza się, DFX jest niezły, ale foobar+asio+kx lepsze :-P. A co do surroundu na słuchawkach, powinno być, ostatecznie jest Aureal i EAX, one wszystkie mają teoretycznie symulować dźwięk przestrzenny. Skoro człowiek przy pomocy 2 uszu potrafi słyszeć dźwięk przestrzenny, to musi być możliwe wygenerowanie na słuchawkach porządnego symulowanego dźwięku przestrzennego przy zastosowaniu właściwego algorytmu.

Strata pieniędzy (no chyba, że koleś kupi). Jak jest coś dobrego na płytkach, to kupię - cokolwiek (nawet CD Action). Dla tekstu nie warto - jest przecież forum.purepc.pl :-P edit: ale najlepsza z tych nie o grach to było WWW magazyn

Spire Whisperock IV - z włączonym QFAN (spowolnienie dla niskich temperatur) - w idle mam 39 stopni i nic nie słychać, w stresie 45 stopni i trochę szumi od czasu do czasu (ale przy gierce i tak nic nie słychać :-P)

setupcor raczej nie pomoże, jak instalacja doszła do końca. Z drugiej strony ponowna instalacja na już istniejącym jest szybka i może coś naprawić.

lukecz: to brzmi logicznie. No cóż, ja zawsze na razorbacka, a jak nie wchodzi, to następny w kolejności (sortowanie wg liczby userów). Ale KAD czasem też pomaga znaleźć więcej źródeł.

Jeśli tam jest tak duzo plików i katalogów w środku, to kompresja może tylko pomóc. Jak zrobisz solid archive - to może ze 2 płytki ubedą. A wypakowywanie bezpośrednio z cd może być szybsze niż kopiowanie dużej ilości elementów.

Przeinstalować kartę dźwiękową?

Może odpowiedź nie taka, jakiej oczekujesz, ale zmień program - Kazaa to najgorszy szmelc jaki może być.

A to ma się odpalać z płytek? Bo jak nie, to WinRAR :-P

A ja sądzę, że radek może ciut pomóc, ten procek wbrew pozorom nie jest taki zły. No ale ramu mało jest, a poza tym sprawdź, jaki masz slot AGP, bo ci radek może nie pasować.

Przegapiłem wcześniej ten temat, a mam problem, czym otwierać pliki *.int z animacjami, używane przez niektóre gierki (np. Prince of Persia). Żaden z podanych powyżej linków nie pomógł.

Advanced registry optimizer skopał mi nieco system. Ale regedit.exe sprawdza się całkiem dobrze :-P

Świcące pixele to paskudna sprawa, czarne są mniej przeszkadzające. Nie słyszałem o tym, żeby znikały same z siebie, chyba jak są, to już na zawsze :mellow:

Metoda opisana przez v1ru5 jest ok. Kiedyś tak robiłem, ale trzeba delikatnie bardzo, z pewnej odległości, żeby w drugą stronę nie przedobrzyć.

Global: nie warto, Leon naprawdę nie rozumie, co się do niego pisze :-P