grzmot

Rozmiar pliku (nie na dysku)

-=Drizzt=-: masz rację, jakoś poprzednio ignorowałem znaczenie słowa "ideał". Ogólnie, ciekawa sprawa z tą "odczuwalną płynnością animacji", był kiedyś podobny wątek, ale go zgubiłem. edit: do Twojego edita: racja, filmy w kompie mają tyle i jest płynnie (czasami skacze trochę), zapomniałem o tym. Ale jest zawsze to rozmycie robione przez kamerę / efekty specjalne. W TV to jest jeszcze ten detal - półobrazy (i one nie są identyczne - to są ciut przesunięte klatki).

Mr_Gizmo: zrobiłeś doktorat a pisać porządnie nie umiesz? (sorki za OT :-P) Poza tym, nie przeczysz aby sobie: do "złudzenia ruchu wystarczy 24 kl/s", a wcześniej "ideał to 85"? A dlaczego właściwie wyższa rozdzielczość wymaga wyższego odświeżania? Nie chodzi aby o przekątną ekranu?

Pytanie trochę dziwne. Wkładasz płytkę i uruchamiasz setup.exe (najlepiej po format c:).

Różnie bywa. U mnie explorer zabiera do 20MB, a są kompy, co za dużo ramu nie mają. Aston jeszcze się nie wysypał (od tygodnia, w tej chwili spluwam przez lewe ramię i szukam niemalowanego drewna :-P). Ale czasami te alternatywne są po prostu ładniejsze.

Ja też polecam symfonię. A zresztą, jeśli to zupełne początki, to jakiekolwiek źródło "coś" Ci da, jedne źródła są lepsze, inne gorsze. Ale nauka programowania i tak wymaga "przetrawienia" zdobytej wiedzy i eksperymentowania, niezależnie od tego, co czytasz.

Witam Wiadomo wszem i wobec, że produkty Microsoftu mają wady :-P. I shell Windowsa nie jest tu wyjątkiem - jednym nie pasuje zasobożerność, innym ograniczone możliwości konfiguracji. Ponieważ istnieje kilka fajnych na pierwszy rzut oka zamienników (mi ostatnio bardzo spodobał się Aston - bezproblemowe uruchomienie, ładny, kilka przydanych wtyczek), chciałbym zapytać Was o zdanie w tej sprawie - czy warto podmieniać shella, jakiego używacie i dlaczego?

Ale chyba niedoczytałem, czy to Win xp czy 98, bo jak xp, to są jeszcze takie fajne opcje (lub wpisy do rejestru), co usprawniają automatyczne czyszczenie pamięci.

To się wymusza w sterowniku, albo opcjach gry, zwykle V-SYNC się nazywa, w większości gier jest domyślnie wyłączone, coby więcej FPS pokazywały.

Najprościej chyba zrobić skrót do wygaszacza wyłączającego monitor na pulpicie, a w nim skonfigurować klawisz skrótu.

Może trochę głupio myślę, ale czy nie daje większej satysfakcji robota samemu (cyrkiel, wiertarka, potem pilnik)? Teraz ludzie się zrobili trochę leniwi (tak generalnie, bez obrazy). Naprawdę sporo można zrobić samemu mając podstawowe narzędzia i trochę cierpliwości.

Takie mam przemyślenia: - w sp2 jest więcej usług skanujacych różne rzeczy, to może być przyczyna zamulania, - Aston jest super, podmień explorera, - to właściwie pytanie: czy ten sp2 jest naprawdę warty instalacji? Bo ja mam sp1 i chyba nic mu nie brakuje.

Grafika może byc wyświetlana z synchronizacją lub bez. Jak z synchro, to karta czeka na początek obrazu w monitorze i wtedy puszcza klatkę - to powoduje czasem stratę kilku FPS, odświeżanie jest oczywiście normalne. Jak nie ma synchro, obraz jest puszczany na monitor w momencie skończenia renderinku przez kartę - np. górne pół obrazu na monitorze jest z jednej klatki, a dolne pól z następnej - tu nie ma chyba spadku FPS, jeśli liczymy kawałki klatek :-P. Ale pojawia się takie szarpanie pionowych krawędzi czasami (np. przy szybkich obrotach). Kurcze, te literówki mi się namnożyły :angry:

Promieniowanie EM jest bardzo różne - światło, ciepło i UV to też EM. Niektóre moce i częstoliwości są szkodliwe a inne potrzebne. Ludzie jako gatunek dość krótko używają elektryczności a badania są sponsorowane zwykle więc nie można powiedzieć nic ostatecznego. Ale też wolę LCD od CRT :-P

O rany, jak ja lubię takie zabawne teksty. Celem wyjaśnienia: - żarówka zapala się 100 razy na sekundę (sinusoida ma 2 ekstrema w okresie), - pozostałe elementy kompa nie mają nic wspólnego z częstotliwością odświezania monitora, jak jest 60, to jest 60 i już, - wrażenie płynności ruchu w kinie dla 24 obrazów na sek. jest spowodowane: rozmyciem ruchu i odpowiednim czasem wyświetlania każdej klatki, - luminofor gaśnie szybciej w monitorze niż w TV czy obraz w kinie i dlatego 60Hz = ból oczu, - wymagana szybkość wyświetlania klatek w grze to inna sprawa niż odświeżanie monitora, i tu faktycznie podaje się zwykle 30 kl/s jako w miarę komfortowe granie, ale przy dynamicznych grach 60 jest lepsze niż 30 oczywiście :-P, - jeśli monitor jest ustawionym ma 60Hz, a superszybka karta wyrabia 100 FPS to oczywiście 40 FPS się marnuje.

Jest taka możliwość. Niektóre programy narzędziowe typu Tune XP czy SpeedXP mają opcję czyszczenia pamięci (i jednocześnie pliku wymiany chyba), Można też trochę zoptymalizować system jak jeszcze nie było to robione. A przy okazji, z jakiego powodu tyle pamięci robi się zajęte?

No właśnie tam jest gdzieś pole do odznaczenia, chyba pod suwakiem do czułości, teraz siedzę na 98, to nie mogę sprawdzić.

Nie znam wpisu, ale czułość spada, bo XP ma włączone "precyzyjne" ruchy domyślnie. Jak to wyłączysz, to będzie chodziła jak w 98.

Jak pierw przez kilka dni chodzi, a potem zaczyna wariować, to albo jakiś upierdliwy wirus (może w instalce?) albo coś z dyskiem (taśmą).

No i właśnie taki np. Kerio domyślnie nie pozwala skanować portów, w ZA też można włączyć pełną niewidzialność, poza tym wyłączyć udostępnianie plików w windzie i będzie cacy. A dla pewności można potem przetestowac porty na grc.com albo symantec.

Każdy firewall ma opcję niewpuszczania do kompa :-P

Żeby zrobić prawdziwy neon ze szkła, musiałbyś mieć rurki, wybrany gaz (neon, argon, ksenon), pompę próżniową, palnik, elektrody. Kolor zależy od rodzaju i ciśnienia gazu, no i jeszcze potrzeba zasilania. Ale to wszystko jest trochę roboty :-P

Zabawny wniosek :-P

Próbowałeś już google?

SMAC zdaje się nazywa (ten programik)