tak to jest z moherstwem.
u nas jest taka jedna pseudo ZOMO, zawsze się do czegos przyczepi, ze np przechodzimy przez płotek taki może do kolan, a sama przełazi przez niego, ale mniejsza o to.
najgorsze jest to, ze moherki uważają, ze zawsze mają rację, a młodzi ludzie to powinni na wakacjach w domach siedzieć o godzinie 19, a sama [ciach!] hałąsuje wieczorami i wturuje ojczulkowi tadeuszowi
a co do policji to najgorsi są ci młodzi, co to oni nie potrafią :-)