mach82

Żeby troszkę rozruszać towarzystwo, to mam pewien wyniczek z kentsfielda. Daruję sobie zamieszczanie wyników z ponad 3.5 GHz, bo raczej zniechęciłoby to towarzystwo do podjęcia walki, a tak jest spora szansa, ze ktoś ten wynik przebije na dwurdzeniowym C2D (do czego mocno zachęcam). 3.2 GHz to max jaki udało się zrobić przy standardowym napięciu dual orthos stable. Płyta to gigabyte DQ6. Resztę widać na screenie.

Co do tytułowego Foxconna P9657AA-8EKRS2H, to miałem nieprzyjemność testowania jej jako pierwsza osoba w Polsce (a może druga?). BIOS to bardzo wczesna beta z czerwca (sic!) i kręciło się na tym bądź co bądź gorzej niż bardzo opornie. Później dorwałem nieco nowszą betę ale skończyło się na FSB340 MHz. Szczęściarze, którym dane jest kręćić na tej mobo z nowszymi biosami. No cóż - niełatwe są losy pionierów. Xtreme Addict wszystkie spory i urazy niechaj będą zapomniane.

tutaj bardzo mocno sie zagalopowałeś, pisząc o ludziach, których nie znasz i nie majac pojęcia o ich umiejętnościach względem OC. Czy znasz dobrze któregokolwiek z redaktorów z w/w portaów? Jeżeli nie, a piszesz o nich takie bzdury (pominę pewnego fachowca z pclab), to właśnie sam się zlamiłeś. Weelkoo dla przykładu jest całkiem wysoko w rankingu cinebenchi SPI, a jakoś Twoich wyczynów tam nie widzę. Przyganiał kocioł garnkowi. tylko tutaj sie nie pomyliłeś. BIOSy w wielu nowych płytach to bardzo wczesne bety i o podkręcaniu na nich raczej nie ma mowy. Redaktor który dostanie taką płytę jako pierwszy musi się z nią nieźle namęczyć, żeby cokolwiek z niej wycisnąć. Następnie mają już więcej szczęścia, jako że załapują się na finalne biosy. Na przyszłosć doradzam więcej pokory.

przecież masz program easytune5 na płycieCD. Jeżeli w biosie masz ustawienie napięcia pamięci na AUTO, to de facto masz 2.1V.

A jaka płyta? Bo w niektórych modelach AUTO wcale nie oznacza 1.8V. Dla przykładu w gigabyte Auto to 2.1V. A co do timingów, to zapewne wszystkie trzeba ustawić ręcznie a nie tylko pierwsze cztery.

nie powinno być problemów lepsza do OC będzie płyta P5B DLX. Co do stabilności, to każda sprawna płyta jest stabilna.

Uniwersalnej recepty dla P5B DLX nie ma. Niektórzy producenci już rozwiazali te problemy, a niektórzy nie. Trzeba się bawić w wyłaczanie komputera, lub kilkakrotne resetowanie i powinno załapać za n-tym razem. Tylko takie zachowanie się płyty skutecznie zniechęca do OC. No cóż, trzeba czekać na jakieś porządne biosy, które poprawią i tę kwestię (tak - można to poprawić odpowiednim biosem). P5B-E ma dokładnie to samo. Po większym OC w obu przypadkach czasami PCI-E przestawiało się w tryb x1 i to bez względu na napięcie mostków.

Moje twistery 2x1GB działały bez problemu z tą płytą (bios 0507) przy DDR2 940 2.1V (1:1). Co do timingów, to poza standardowymi ustaw więcej niż połowę dostępnego zakresu - tzn. jak jest wybór 0-15, to ustaw co najmniej 8. To tak dla stabilności. U mnie płyta była niestabilna przy częstotliwościach 355-399 MHz. Ustawiłem FSB 400 MHz i już nie było problemów i tak sobie spokojnie dojechałem do 470x7.

ten nick - JR - jest używany przeze mnie tylk w IN4 i w unsecie. Gdzie indziej jest taki jaki widać. tak - to problem wielu płyt, na DQ6 też występuje. Zapewne w różnych egzemplarzach tego samego modelu można znaleźć takie płyty które piszczą i takie które nie piszczą. oby :) Generalnie ludki się skarżą tylko na ten problem w orthosie. Dodatkowo u mnie w PC Mark 2005 w jednym teście, a poza tym pisków brak. nie wiem jak wygląda sprawa ze speedfanem. Po prostu go nie używam. Mam jeden wiatrak na CPU działający na minimum (skręcony Fander) lub w ogóle odłączam wiatrak jak nie pracuję na podkręconym komputerze. Przy bardzo wysokim OC podłączam również fandera 92mm, ale wtedy go daję na max. i sterowanie programowe w ogóle mnie nie interesuje. Sterowanie wiatraków można za to ustawić sobie w biosie - ładnie zwalnia wiatraki przy niskiej temperaturze i przyspiesza przy wyższej. Ja jednak raczej nie uzywam automatów i wszystko ustawiam ręcznie.

Piszczenie na 100% będzie występowało przy założeniu, że wszystkie płyty są felerne (tudzież mają jakiś drobny błąd konstrukcyjny). Ale tu nigdy nie ma co do tego pewności, dlatego zawsze się odnoszę do modelu, który miałem okazję przetestować. Pozostałe płyty powinny być teoretycznie takie same, więc i piszczenie powinno we wszystkich występować - taka jest przynajmniej teoria. Na forum XS jest kilka podobnych historii i to na różnych płytach DQ6 różnych uzytkowników - ludki sie zkarżyły że są piski przy orthosie. Piski w load i przy specyficznym obciążeniu na defaultowych zegarach jak i po OC (ale znowu trzeba znaleźć odpowiednie napięcie i częstotliwość żeby piszczenie było powtarzalne). Co do innych płyt, to często bywa że coś minimalnie piszczy np. przy minimalizacji okien (w DQ6 tego nie zauważyłem). Praktycznie każda płyta ma tego typu wadę - trzeba znaleźć tylko program, który da takie obciążenie, które dardzą rezultat w piskach. Ponieważ i orthosa i PC Mark 2005 używam do testów, więc łatwo było te piski wychwycić w DQ6. Często jest tak, że tylko niektóre egzemplarze z danej serii piszczą - nie wszystkie - ale nigdy nie wiadomo na co się trafi. DS4 ma trochę inny układ zasilający, więc pod tym względem od DQ6 odrobinę się różni. Dodam tylko, że poza tym drobnym felerem jestem z mojego DQ6 niezwykle zadowolony - ogromne mozliwości rozbudowy, potężne OC, świetne pasywne chłodzenie, SLI, bardzo dobra zintegrowana karta dźwiękowa, stabilność i wydajność - czego chcieć więcej? No może tylko z ceną przesadzili.

Tak - potwierdzam to co wcześniej napisłem - płyta piszczy, ale tylko w dwóch przypadkach, tzn. w Orthosie przy niektórych small FFTs (nie wkurza, ale słychać wyraźnie) i PC Mark 2005 w jednym tescie (tu już jest okropnie). Na forum XS bez problemu znalazłem podobne przypadki. DS4 nie miałem, więc się nie wypowiadam na ten temat. Testowany DS3 nie miał tej przypadłości. A co do piszczenia - w cichym komputerze słychać je bardzo wyraźnie. NIe udało mi się zaobserwować tego zjawiska w innych programach a płytę tę użytkuję już ze 2 miesiące i odpalałem masę oprogramowania na tym. PCI-E już sie nie przestawia ww tryb x1, co jest zmorą P5B Deluxe na najnowszym biosie.

Poprawiam - mój egzemplarz testowy wyciągnął całe 340 MHz. Na 350 MHz było bardzo niestabilnie. W biosie można zapodać 600 MHz.

a PCI-E nie przestawiło ci sie czasami w tryb PCI-E x1? Zobacz w CPU-Z

Jest kilka możliwości. Pierwsza z nich to taka, że masz krzywą czapkę (a raczej CPU), co powoduje mniejszą powierzchnię styku radiatora z IHS, co w konsekwencji daje wyższą temperaturę samego CPU. Jeżeli jednak radiator jest gorący, to raczej można tę opcjęwykluczyc, chociaż zawsze monża sprawdzić, czy beret nie jest krzywy i leciutko przetrzec papierem ściernym przy rogach. Druga mozliwość to piekarnik w obudowie. Nie wiem co masz opróch C2D, ale wiele kart graficznych potrafi skutecznie podgrzać atmosferę. Dodatkowo C2D też bardzo chłodny nie jest, a płyty też oddają sporo ciepła. Pomóc może zamontowanie jednego wentylatora wciagajacego chłodne powietrze i jednego wywalajacego gorące. Kolejna rzecz- jakie ustawiasz napiecie przy podkręcaniu? Jeżeli zostawiasz je na AUTO, to jest całkiem spore prawdopodobieństwo, że płyta skorzysta z twojego pozwolenia i samodzielnie podwyższy vcore do 1.4V, co da klika stopniwiecej. Proponuję, abyś sam ustawił 1.325V. Jeżeli płyta pozwala, to gorąco zachęcam (jak to brzmi ;)) do obniżenia napiecia zasilającego do 1.2V lub niżej. U mnie do 3 GHz z powodzeniem wystarczy właśnie takie napięcie. Jak nie chcesz rezygnować z OC, a temperatury nadal będą zniechęcające to pozostanie zakup Freezera 7 Pro - tani i wydajny. Powinieneś doprowadzić do tego, żeby temperatura nie przekraczała 70 stopni. To tyle rad - skorzystaj i zamelduj o wynikach. Pewnie jeszcze ktoś dorzuci jakiś pomysł.

od chwili premiery C2D są dostępne :D

orthos może się wywalić i po 24 godzinach. Ja zawsze włączam orthosa na kilka godzin 6-8h (blend), zapuszczam 3D mark w pętli na 2 godzinki, 2xSPI 32M i do tego kilka razy benchmark realstorm (bardzo czuły na zbytnie OC). Jak przejdzie wszystko, to obnizam FSB o 2-3 MHz i nie ma bata, żeby się coś wywaliło.

a czy S&M obciąża dwa rdzenie? Nie chce mi sietego ściagać żeby sprawdzic. To taka mała uwaga. 55 stopni - jest OK, no chyba że DTS mocno przekłamuje. Raczej nie przekraczaj mocno 70 stopni - wtedy o temperaturę nie ma sie co martwić (pomiar z core temp). Przy ~85 stopniach powinien załączyć się throttling, więc 70 stopni wydaje się rozsądną granicą.

Temperaturę mierz tym. Uprzednio podgrzej procesor tym przez 15 minut - test small FFTs. Po tym wszystkim wróć i podaj temperatury.

Podejscie dobre, ale bardzo niepraktyczne. Dlaczego? Powiedzmy, że dopiero przy FSB 430 MHz CPU się wywali, a zaczynamy od 266 (powiedzmy, że praktycznie od 350 MHz). Takie testowaine zajmie kilka dni. Lepiej dawać w górę FSB o 10 MHz, zapuszczać orthosa na 20 minut, jak się nie wywali, to w górę o 10 MHz. Jak sie wywali, to w dół o 5 MHz i dłuższe testy. Tak będzie szybciej. Po kilku godzinach testów warto jeszcze zapętlić jakiego 3D Marka na kilka godzin, bo to co jest stabilne w orthosie nie musi być koniecznie stabilne w 3D. Po tych testach warto jeszcze obniżyć FSB o 2-3 MHz i wtedy już naprawdę nie powinno byc problemów ze stabilnością.

Od wczoraj dołączyłem do użytkowników CLP. Nakładanie to pain in the arse - jak mawiają jankesi. Pasta z początku w ogóle nie chce się rozsmarowywać. Dopiero po kilku minutach coś rusza. Mi dokładne rozsmarowane na lusterko na IHS i podstawie radiatora zajeło 15 minut. Do schłodzenia był C2D E6400 2.13 GHz 1.20V. Chłodzenie Ninja+Fander 120, 950RPM. Temperatury mierzone coretemp. Porównanie do tego samego zestawu z OCZ Ultra 5+. Obciążenie generował Orthos (czyli prime dla dwurdzeniowców). E6400 1.2V 2144 MHz OCZ: Idle 43*, stres 52* CLP: Idle 41*, stres 48* E6400 1.28V 3.2 GHz (fander 1550 RPM) OCZ: Idle 46*, stres 59* CLP: Idle 43*, stres 56* Ładnie - 4 stopnie mniej po zmianie samej pasty to bardzo dużo. Wczoraj miałem temperatury o 2* wyższe w stresie i o 1* w idle, ale widzę, że wszytko już się ułożyło - jakieś 15 godzin po nałożeniu pasty. Temperatura pokojowa w obu przypadkach to 23*. Także jak widać w moim przypadku układanie się pasty dało lekka poprawe, chociaż czytałem, że maksymalna wydajność jest uzyskiwana niemal natychmiastowo.

u mnie na ninji nie było absolutnie żadnej różnicy, wiec i na infinity temperatury również powinny być takie same w TAT i w orthosie.

Temperatura jak najbardziej w normie. Przez stres rozumiesz orthos puszczony przez powiedzmy 15 minut? Jeżeli nie, to daj tempy po zapuszczeniu ortosa. U mnie jest 52/48 stopni (rdzeń 1/2) 2.13 GHz 1.25V przy ninji z fanderem 120mm 1000RPM. 3.2GHz 1.28V to juz 58/54 stopni, ale fander na 1600RPM. Oczywiście to wszystko przy założeniu, że temperatury podawane przez cyfrowe diody umieszczone w rdzeniach dają w miarę poprawne odczyty. Co do tego mam jednak poważne wątpliwości. Jeżeli bowiem procesor obciążymy w 100%, to rdzeń 1 i 2 powinny się nagrzewać tak samo, a tu mamy poważne różnice.

Coraz bardziej "podoba" mi się DQ6 - wchodzę sobie dzisiaj do biosu, obniżam napięcie do 1.17V, zapisuję zmiany. Następnie wchodzę do coretemp aby sprawdzić o ile spadła temperatura w porównaniu do 42 stopni na 1.25V. Patrzę na temperaturę - 52 sopnie. Wchodzę do easytune - 1.57V. OMFG. BIOS DQ6 jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz na co trafisz :D Jakoś nie mam ochoty na powtarzanie tego manewru aby zobaczyć czy ponownie mnie zaskoczy czymś podobnym. Jakiś błąd w F5, czy co?

różne kostki elpidy mają różne wymiary. Na stronie producenta jest wszystko w dokumentacji.

No to wyjaśnij dlaczego ja mogę spokojnie na nich zrobić DDR950? A poza tym, powiedz, czy te osoby które odradzały twistery chociaż je miały? Odpowiedź: NIE! Dlaczego ? Bo są trudno dostępne. A a-datę łatwo dostać. Te osoby które doradzały vitesty też pewnie ich w życiu na oczy nie widziały. Dlaczego RAK38 ma problemy? Bo ma źle ustawione parametry, albo mu płyta nie wyrabia. Pamięci tu nie są problemem. Tym bardziej nie powinieneś się wypowaidać o czymś, co mogłeś zobaczyć tylko na obrazkach. <_< to zostaw napiecie na normal, to wtedy płyta automatycznie stawi je na 2.1V i zobacz co będzie. Różne cuda widziałem. Może po prostu ustawiasz zbyt ostre timingi - nie wiadomo w koncu, czy twoje moduły są na D9. Gskill HZ też w końcu były na elpidach.