A ja podam taki przykład odnośnie decyzji o maturach.
Mam trochę starszego ode mnie kolegę (kompletny nieuk, ale ma baaardzo nadzinych starych), który w tamtym roku na matrurze nie zdał jednego przedmiotu (chyba polaka), a miał ogólnie 35%. Jego starzy poszli do prawnika i chcą coś kombinować, że w tym roku popuścił, to czego osoba, która w tamtym roku nie zdała nie dostała matury, a w tym roku z tym samym wynikem dostałaby ją. Coś czuję, że tak może zacząć myśleć dużo nadzianych nierobów. I co w tegy będzie.
BTW. pan Wierzejski tak niby dba o swój wizerunek i głosi hasła przeciw homoseksualistą. A dlaczego po wpisaniu w google.pl słowa "PEDAŁ" pierwszą stroną jaka się wyświelta jest właśnie jego :) :D :lol: