Makonar

Jak nie masz na pamięci, to już lepiej kup 256 MB 266 MHz... na pewno będzie lepiej niż 128 MB 333 MHz, a cena praktycznie ta sama, bo takie pamiątki kosztują 260zł. Asus, troche drogi, za te pieniądze, możnaby postawić Gigabyte'a lum MSI z pełnym wyposażeniem, a to już coś...

Po pierwsze mi komputer nie służy wyłącznie do grania, tak więc konsola niestety egzaminu tu nie zda. Po drugie, właśnie pozbyłem się Dreamcasta, a grałem w Resident Evil, Dead or Alive 2 i kilkanaście innych, ale nie mogę powiedzieć, żeby te gry mnie zachwyciły na tyle, żebym się chciał pożegnać z moim pecetem. W Quake w ogóle nie lubie grać i nawet jak wyjdzie 4 część to sie nie skusze, wole UT2003, ale na pececie. Konsola może i kosztuje 1200, ale gry do niej są nadal cholernie drogie (a ja piraty kupuję już wyjątkowo rzadko), a do tego kupa dodatków, również jest droga... Za 1200zł, mogę kupić sobie nową płytę główną i DDR i jeszcze mi zostanie na szybszego proca, a wtedy to już chyba nie będę się musiał martwić o skaczącego UT2003? Konsolowy rynek też wcale nie przeżywa wielkiego Boom, a szczerze mówiąc sypie się gorzej od pecetowego. Wychodzi tylko parę szczątkowych gier, podczas gdy na PC wciąż wychodzą coraz większe produkcje, a dodatkowo, w tym i przyszłym roku, swoje inauguracje przezyje bądź miało kilka gier, które na premierę czekały od lat! Mam na myśli Duke Nukema, Doom III, UT2003, Icewind Dale II, Neverwinter Nights i tona innych równie świetnych gier... a do tego, żaden tych tytułów nie wychodzi na konsole... X-Box nawet sie nie umywa grafiką do peceta, więc o czym my tu mówimy? Mam zapłacić 1200zł, tylko po to, żeby pograć w niższej rozdzielczości?eee, raczej podziękuję... Doskonale wiem, jak wyglądają konsolowe gierki, ale szczerze mówiąc do Pecetowych to im naprawdę daleko, przynajmniej do tych, które mnie interesują...

SLK-800 od Thermalrighta jest obecnie faktycznie najwydajniejszym coolerem, ponieważ udało mu się pobić Swiftecha, który od dawna już panował jeżeli chodzi o wydajność. Volcano 7+ to już zupełnie nie ta liga, przy tych bydlakach.. Oczywiście, jest tani, ale transport ze stanów spokojnie podwaja te cene, i to jest cały minus przedsięwzięcia... Delta 8000 rpm, jest diabelnie głośna, ale dam głowę, że wydajnośc nie spada tak drastycznie jak zastosować inny, nieco mniej ryczący wiatrak... Zwłaszcza, że cooler można chłodzić kilkoma, i będzie git... Jeżeli przy 2 GHz można mieć na nim 49 stopni, to ja bym sie zadowolił np: 1.9 GHz, i 55 stopni, za to z wiatrakiem, trzykrotnie cichszym... Warto by się skusić na takiego drania... jak będziecie kupować hurtem, to możecie mnie wpisać na liste...

Nie wiem, czy UT2003 wyszedł na jakąkolwiek konsole, ale rada, jeżeli szczera było wyjątkowo głupia... Po pierwsze konsola jest znacznie mniej podatna na upgrade'y, mniej przyjemna w uzyciu (w końcu TV, to nie monitor) oraz w ogóle droga... bo oczywiście tylko i wyłącznie Playstation 2 wchodzi w grę, gdyż, PSX jest stary i grafike to ma za przeproszeniem do [gluteus maximus], Dreamcast upadł, a gier na niego tyle co kot napłakał, a X-Box ma wyraźnie gorszą grafikę niż te same gry na konsolę. Inna sprawa, to to, że na konsolę nie ma nawet połowy gier, które mnie interesują, a wydatek rzędu 2 000 zł po to, żeby UT2003 chodził (o ile sie pojawi za 3-4 lata na tę konsole), to jest już totalnie pokręconym pomysłem, zwłaszcza, ze za 2000zł, mogę spokojnie postawić sobie komputer, który wyciągnie UT2003 i jeszcze parę gier przez najblizsze 2 lata. Zreszta, mój system jest jak najbardziej przystosowany do obsługiwania tej gry, na co mam dowód w postaci 2 dni grania w UT bez problemów w max detalach. Post miał za zadanie wyjaśnić przyczyny, dla których nagle przestał działać... Niestety, rady jakie tu słyszę za bardzo nie pomagają, a bardziej irytują... Ciekawe, czy jak Ty będziesz miał z czymś problem, a ja Ci napisze KUP NOWY KOMPUTER, to posłuchasz mojej rady... żałosne...

Ej, to jakiś kiepski sprzęt masz, bo ja na swoim 486 DX2 66 MHz z 0,5 mb grafiką i kartą dźwiekową mozarta (total shit) grałem spokojnie a miałem ledwo 4 MB RAMU!!! Przez ten ramik, to mi 30 plansza skakała, ale poza tym było spoks!

no zapewne standardowe od Swiftecha... czyli 4 bolce wokół socketa...

Boże.... przecież to bydel musi ważyć z kilogram... ja bym, tam takiej cegły nie zakładał na proca...

Podczas upgradu Biosu, płytę uszkodzic możesz tylko i wyłączenie jak Ci w trakcie w domu prąd wyłączą albo będzie skok napięcia, więc ryzyko, choć minimalne zawsze jest. Oczywiście szansa, jest jak 1 do 1000, ze akurat w tym momencie, wiec bez obaw możesz to zrobić.

Ja mam Dragon Orba, który waży 665g, i mocno uciska procesor. Ja bym sie bał zakładać go bez CS...

Ha! Nkt nie ma pomysłu? Chyba tylko reinstalka systemu, ale dla jednej gry nie będę się męczył... tylko trochę to wkurza, że na sprzęt wydajemy kupe forsy, a mimo to i tak nie działa...

Mój znajomy ze swoją dziewczyną grają nałogowo w bilard i na kompie i w real world, a gdyby zrobili darts na kompa to pewnie też by grali. Sporo dziewczyn grywa, czy to w Q2 czy w przygodówki czy w inne, moja siostra pare latek temu potrafiła codziennie miesiącami pogrywac w takiego Wolfa (nie strzelanke, a tą o wilkach... stara fajna gra...), albo przechodzić przygodówki, no ale jej przeszło.. Myślę, że kobietom łatwiej wyrwać sie z nałogu grania, albo po prostu grajac nie popadają w nałóg... któz to wie...

Zainstalowałem Via4in1 (v443, a w niedziele instalowałem v441) i detonatory znowu, ale nic nie pomogło... wciąż skacze, może tylko marginalnie mniej... ale to nawet nie jest namiastka sytuacji z niedzieli i poniedziałku... Patch, zainstalowałem dopiero wczoraj, przedtem chodziło bez...

Tak, mam, ale chyba nawet nic nie zmieni... Z tego Co wiem i czytałem, patch pomaga z obsługą kart graficznych Matroxów i innych, a na żadnej stronie z "Troubleshooting" nie widziałem jeszcze znikającej i pojawiającej się wydajności... Najwredniejsze jest to, że gra DZIAŁAŁA ślicznie i przestała...

no ... mi też śmigała, ale przestała....:((((

Szczerze mówiąc to naprawde nie ma sensu pakować się w GF4MX440 z GF2GTS. Głównie ponieważ GF4MX bardziej zbliżone jest architekturą do GF2 niż do GF4, nie ma ani pixel shaderów ani vertex shaderów, słąbsze pamięci, taktowania i wydajność tylko marginalnie wyższą od GF2GTS. Moim zdaniem absolutnie nie ma sensu sie w to pakować... Lepiej już kupić Radeona 9000. Znacznie lepszy wybór jak za tę kase.

Hej! Problem, mam dosyć dziwny. Otóż, w sobotę ściągnąłem demko. Sprzęt mam taki jak w podpisie... Gra na opcjach default chodziła tragicznie, skoki takie, że grać sie nie dało. Nie miało znaczenia czy odpalałem 640x480 w minimalnych detalach czy 1024x768 w maksymalnych, gra skakała identycznie, przy 2 botach... szkoda gadać... W niedzielę, dobry znajomy, polecił mi, żeby zainstalował Via 4 in 1, i tak też zrobiłem, a po tym zaraz od nowa detonatory 30.82 (mój system Win98SE). Szczerze mówiąc wątpiłem czy to coś zmieni, ale efekt przeszedł moje oczekiwania! GRA DOSTAŁA TAKIEGO KOPA, że nie mogłem uwierzyć, mało tego, że śmigała bez przeskoków w 1024x768 w 32 bitach i wszystkich detalach na maksa, to jeszcze nie było spowolnień nawet jak w tle miałem zapuszczony program p2p KAZAA (a wiadomo jak to zapycha system) ! W poniedziałek gra śmigała świetnie! DZIS stała sie rzecz niewiarygodna. Gra znowu skacze, identycznie jak w sobotę. Odpaliłem, zmieniłem rozdziałkę na 1280x1024 (dla spróbowania) w tle miałem Kazaa włączoną, i gra chodziła potwornie. Zmieniłem rozdziałke spowrotem na 1024x768 i NIC NIE POMOGŁO! Wyłączyłem kazee, tez nic. Zreintalowałem demo, na defaultowych opcjach skacze tak, że mi sie smutno robi... No po prostu niewiarygodne. W ciągu tych 2 dni nie instalowałem ani jednego kawałka software'u. Komputer w niedziele nagrywał płytki, a w poniedziałek ściągał i odtwarzał fillmy... CO JEST GRANE! ? Czy to może być wina Via 4 in 1? nie wiem czemu po prostu zniknęła wydajność cudem zyskana na przestrzeni jednej nocy! Ktoś może ma rozwiązanie????

a jeżeli ma możliwości, to dlaczego od razu nie kupi AXP1600+ ? jak chce o/c to chyba AXP1600+ jest jeszcze przyjemniejszym partnerem w takich zabawach, a do tego nieporównywalnie wydajnieszy...

Radeon 7500 był przestarzały w momencie w którym sie ukazał, w porównaniu do znacznie nowszej technologii Radeona 9000. Prędzej miałoby sens zakładanie postu Radeon 8500 czy 9000, bo naprawdę nie ma porównania między 9k a 7,5k. Proste, wydajniejszy, nowocześniejszy, lepiej się kręci i w dodatku za tą cenę kupisz przyzwoitego klona, a o 7500 zapomnij, bo to staroć...

A ja powiem to samo o GF4Ti4200 i wychodzi na to samo. Za GF stoi wydajność, łatwość instalacji i dobrze wyekwipowane pudło. Za Radeonem stoi dobra jakość obrazu, a temat faktycznie był już setki razy, i chyba już sam zakładałeś tematów graficznych z 10, więc powinieneś wiedzieć. Zamiast sie pytać bez końca, zastanów sie czego Ci potrzeba.

Ja rozsmarowałem palcem, tak, aby nie wychodziła poza krawędzie procesora, ale chyba dałem trochę za dużo, cóż, w porównaniu z tym co tam było wczesniej to i tak dałem minimalną ilośc... następnym razem będzie lepiej... ćwiczenie czyni mistrza...

No bez przesady... samego CPU marka powinieneś mieć ze 350 punktów...

Nie chodzi tu o to, jak gość Ci udowodni, że to Twoja wina, ale jak Ty udowodnisz, że Twoja nie była? A, że Copper Shima nie miałeś, to błąd, bo nie zaszkodziłby. Druga sprawa, to, że nawet doświadczonym ludziom zdarzają się pomyłki... nic nie poradzisz, możesz sie wykłócać i życzę Ci powodzenia, ale jak Ci koleś powiedział, że Ci go nie wymieni, to raczej małe masz szanse...

Mało sprawdzony, bo nikt nie chce ryzykować, zresztą, mało to dobrych firm mamy na rynku? Na co komu ryzyko....

Masz dobry wentylatror, a do 100zł, to nic nie ukazało się nowego, oprócz Volcano 9, ale niestety wychodzi On poza Twoją granicę cenową...

Wybór trafny, z podanych mobo, to Asus wydaje mi się najlepszym wyjściem. Pamięci możesz dać 333, skoro już masz płytę, która je obsługuje, to czemu nie zaszaleć, zwłaszcza, ze róznica w cenie jest naprawdę MINIMALNA!!!! Grafa świetna, proc i reszta też. Dobry wybór.