Skocz do zawartości

kfazzi

Stały użytkownik
  • Postów

    572
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kfazzi

  1. Jak chcecie kupować wzmacniacz słuchawkowy pod duże słuchawki to trzeba się liczyć ze sporym wydatkiem (czasem większym niż na same słuchawki). Ciężko za ludzkie pieniądze dostać coś godnego uwagi. Np taki Holdegron w wersji podstawowej moim zdaniem to lekko mówiąc kiepska inwestycja... Już lepiej do źródła dołożyć tą kasę. Najtańszym sensownym wzmacniaczem jaki słuchałem był wprawdzie MxM - samodzielny montaż, ale jest dość słaby prądowo i może mieć problemy z dużymi słuchawkami (takie AKG w sumie powinien pociągnąć, ale z takimi Beyerdynamicami DT990PRO może już mieć problemy). Z dużych wzmacniaczy najtańszym sensownym jest wg mnie Foum608 II - ale to już koło 600 zł. Za mniejsze pieniądze może można jakąś lampę OTL wyrwać ale to nie moja szkoła grania (i już na pewno nie podpasuje pod AKG k271). Nie chcę tu nikomu bynajmniej reklamy robić ani nic takiego, po prostu wyrażam swoją opinię opartą na własnych doświadczeniach. Co do samego braku basu w k271 - to może nie być do końca wina braku mocy źródła - one mogą po prostu tak grać i z opinii jakie spotkałem to grają właśnie bardzo dobrze kontrolowanym acz czasem zbyt krótki basem - to są słuchawki kierowane pod rynek PRO raczej i mają grać analitycznie, bardzo szczegółowo - nie może się nic wlec. Choć takie już Beyerdynamic-i DT150 niby też jako studyjne grają bardzo mięsistym basem i przy tym całą resztę mają klarowną - choć cholernie wymagające co do reszty toru są (żeby pokazały prawdziwą klasę - bo dobrze zagrają praktycznie z byle czego). Co do CAL! w grach - mój brat gra trochę w FPP i jak miałem CAL chwilkę jakiś czas temu to mu się nie podobały. Choć UR40 w grach też jakoś średnio się sprawdzają, ale przynajmniej wygodne są. SHP2700 mogą okazać się dobry wyborem ze względu na spory przetwornik i może mniej zbite granie w stosunku do UR40... Ale to tylko domysły bo nie słyszałem tych Philipsów...
  2. Tu nie chodzi o głośność :) Beyerdynamic'i DT150 z dźwiękówki chodzą w miarę głośno mimo 250 Ohm'ów oporności... Ale słychać że przetwornikom brakuje prądu. Przy dużych membranach mimo stosunkowo niewielkiej oporności potrzeba trochę prądu :) No ale wzmacniacz to dodatkowy wydatek, może kiedyś się przekonasz :) Tak czy siak dobry wybór ;)
  3. Jak chcesz coś dobrego i zamkniętego to albo AKG k271 lub 272 albo z innej beczki Beyerdynamic DT150... Beyerdynamic'i posiadam sam, są dość wygodne (jak na słuchawki zamknięte), mają duże prostokątne muszle i nie gniotą uszu, na początku mogą uciskać trochę głowę (szczególnie póki się nieco pady nie wyrobią), jeśli chodzi o dźwięk to potrzebują mocnego źródła - najlepiej wzmacniacza - bez mocnego źródła będzie wszędobylski bas który będzie bardo mięsisty ale kompletnie bez kontroli. Poza tym ładna średnica i góra. Mógłbym rzecz słuchawki dla mnie idealne, bo grają z większością sprzętu przynajmniej przyzwoicie, a z dobrze dobranym sprzętem czarują na maxa (szczególnie polecam fanom mocniejszego brzmienia - takich wrażeń nie dostarczą żadne inne słuchawki) Do AKG też wzmak wskazany - one mają bardziej środek podreślony, poza tym oba modele to studyjne słuchawki - nie powinieneś się zawieść :) Moje DT150 będę sprzedawał - jak i cały system - jak byś był zainteresowany to PW.
  4. kfazzi

    Oc Pamięci 2x2gb

    Kiedy można się spodziewać tych Goodramków PRO na sklepowej półce? Określenie niebawem jakoś do mnie nie przemawia <_< Ot tak z ciekawości tylko pytam :wink:
  5. Pytanie odnoście Goodramów PRO, konkretnie tych z allegro to są nadal stare dobre goodramy pro ze starych zapasów czy może jakieś nowe wypuścili?
  6. Chodziło mi raczej o średnią półkę (napisałem zresztą)... Średnia półka to takie AKG k530LTD, CAL! itp.. czyli koło 300zł
  7. W znacznej większości przypadków (przynajmniej słuchawek ze średniej półki), że otwarte konstrukcje mają lepszą przestrzeń niż zamknięte... Sprawdza się to w 90% przypadków.
  8. Jeśli HD202 są wygodne to widać, że wygodnych słuchawek nie miałeś na głowie :) A za 60zł można kupić KOSS KSC-75 - grają o dwa nieba lepiej :)
  9. Nie ma czegoś takiego jak najlepsze słuchawki w danym przedziale cenowym - wszystko zależy od preferencji i tego do czego to ma służyć. A słuchawki robione pod gierki czy zwykłe komputerowe to syf jakich mało.
  10. CAL spokojnie sprzedasz za sporo ponad 200zł. Audigy spokojnie je uciągnie. Jeśli nie spodoba ci się dość żywiołowe brzmienie CAL (jak np mnie się na dłuższą metę nie bardzo podoba) to będziesz przynajmniej wiedział w co później celować (AKG k530 LTD tudzież Philipsy SHP9000)
  11. Akurat przy obecnej cenie Philipsów IMO wg mnie dużo lepiej brać AKG k530 LTD - wygodniejsze, lepiej brzmią, cena podobna.
  12. Jak za 140 zł możesz mieć CAL!e to bierz :) najwyżej sprzedaż z zyskiem i będziesz miał więcej kasy na inne słuchawki. CAL!e dla gracza może nie są idealne ale w tej cenie chyba najlepsze ogólnie (rywalem mogą byś tylko KOSS UR-40, które są słabsze brzmieniowo, choć wg mnie wygodniejsze)
  13. Jak potrzebne ci wyjście na front to dolutuj do wyjść normalnych druty i podłącz do front panelu, nie widzę problemu (poza tym, że używanie wyjść z przodu przy nieekrenaowanym kablu to idiotyzm)
  14. Z różnych karcioszek warte zastanowienia: Turtle Beach Montego Turlte Beach Santa Cruz (trochę droższa, ma niby 5.1 ale fajnie gra w stereo, trudno dostępna) Terratec DMX 1024 FIRE Z Creativa (tego nie słyszałem osobiście) to tylko Live! 24bit (nie lubię tej firmy i bym kupił coś z wyżej wymienionych)
  15. Akurat wymiana kabla w CAL! ma sens - porównywałem bezpośrednio słuchawki z wymienionym kablem i oryginalnym - różnica jest odczuwalna, duża czy mała rzecz indywidualna - aczkolwiek słyszalna, a to przy kablach już jest bardzo wiele jak dla mnie.
  16. Ma być stereo czy jakieś 5.1? Trochę sprecyzuj oczekiwania.
  17. Z tego co pamiętam, posiadasz kartę Prodigy 7.1 HiFi... Ja bym celował jednak w SHP8900, jakoś do Pioneerów mam wiekszy uraz :)
  18. MxM - stworzony przez trójkę forumowiczów MP3store projekt przenośnego wzmacniacza słuchawkowego, zasilanego z baterii 9V (akumulatorka) - zasilać można również prosto z zasuilacza 12V. Jest to projekt DIY ale czasem można kupić gotowego. Miałem złożonego niegdyś (teraz czekam na płytki), mogę powiedzieć, że Holdegron w wersji podstawowej nie ma staru. Koszt gotowego w wersji stacjonarnej to około 200zł, złożyć można samemu taniej, cena zależy od użytych części. Co on daje? - dla słuchawek z dużymi membranami sporo - poprawia się separacja, scena. bas robi się zwykle twardszy, lepiej kontrolowany (w Philipsach powinno go przybyć), poza tym w zależności od użytych wzmacniaczy operacyjnych można wygładzić dźwięk lub np go wyostrzyć (trzeba użyć odpowiedniego op'apma pod konkretne słuchawki) EDIT: Jeszcze co do max mocy - to jest moc powyżej której uszkodzeniu ulegną przetworniki - pomyśl, że takie zwykłe MPtrójki mają koło 5mW (nawet sansa Clip tyle ma), iRiverki mają koło 15mW a najmocniejsza RIO Karma miała 55mW... Wzmacniacze słuchawkowe zwykle zbliżają się pod 100mW (podawane dla impedancji 32Ohm... w średniej klasy wzmacniaczach bywa trochę więcej mW ale nie np. 1500mW :) )... Reasumując te 200mW rozwaliło by ci ładnie uszy ;)
  19. Hmm.. ten samoustawiający się pałąk to tak na prawdę nie sam pałąk się ustawia, tylko ta częsć skórzana która przylega do głowy się naciąga i dopasowuje do wielkości głowy... Takie samo rozwiązanie (tylko znacznie gorzej wykonane) jest w Pioneerach SE-A1000 - tyle, że tam słuchawki w żadnym stopniu nie dociskają do głowy, przez co wg mnie są mało komfortowe (choć wielu twierdzi, że są bardzo wygodne - miałem egzemplarz z dłuższym przebiegiem i moze to po czasie sie az za bardzo wyrobiło... choć nie powinno). Tak sobie myślę i k530 trochę jednak nie widzą mi się w muzyce elektronicznej jednak, wydaje mi się, że SHP8900 by tam bardziej pasowały. Ja słucham zupełnie innych brzmień, i w mojej ocenie AKG k530 są najlepsze z całej trójki ogólnie, ale w takich gatunkach mogą być zbyt żywiołowe, za mało techniczne (nie sądzę, aby były to słuchawki audiofilskie ;) ) Teraz pytanie czy SHP-8900 czy SE-A1000... oba modele posiadają spore membrany i przydałby się wzmacniaczyk... do Philipsów z których zostało by ci ze 180 zł złożyłbyś spokojnie MxM'a stacjonarnego sobie, wtedy wyciągnąłbyś chyba z nich węcej, niż z Pioneerków bez wzmacniacza...
  20. Dyskusja rozgorzała, to i ja dorzucę cośod siebie. Miałem wczoraj przyjemność posłuchania Senków HD600, Philipsów HP890 (ten sam przetwornik co 8900) i AKG k530ltd... Testowane na moim zestawie (modowana HD2 + mój Forum608 II) Może o HD600 nie będę teraz pisał (bo nie ten przedział cenowy), więc HP890 - wygodne słuchawki, swoje ważą, szczegółowe, basu sporo (przynajmniej ze wzmacniaczem), poza tym to zupełnie inna liga brzmieniowa niż takie CAL - jest podbarwienie na wyższej średnicy i górze, poza tym grają wg mnie dość sztucznie, nie wysiedziałem z nimi na głowie zbyt długo (bynajmniej to nie moje odosobnione zdanie, właściciel stwierdził to samo) A teraz AKG k530 - jak wziąłem do ręki to stwierdziłem, że to jakaś totalna chińszczyzna... po prostu ważą praktycznie tyle co KOSS UR-40 (czyli nie czuć ich w ręce)... Spasowanie materiałów bardzo dobre, słuchawki wg mnie powalają wyglądem. Są wygodniejsze od HP890, były to prawie nówki sztuki i ten mechanizm samodopasowywania się do głowy jeszcze się nie wyrobił, ale mimo to na pewno są wygodniejsze od Pionków SE-A1000 - dla mnie ideał. Konstrukcja chyba półotwarta, na zewnątrz wylewa się zdecydowanie mniej niż z HD600. A teraz brzmienie - dla mnie bomba. Bardzo ładne zejście na basie, środek i góra wyrównana. Tracą może co nieco względem takich SE-A1000 pod względem analityczności, ale grają o niebo przyjemniej, takie dużo wygodniejsze CAL wg mnie z bardziej wyrównanym pasmem. I tak jak CAL! mają w sobie życie, to czego wg mnie brakuje i HP890 i SE-A1000. Ale to nie moja decyzja :) Wybierzesz co będziesz uważał za sensowne :) PS: Słyszałem Holdegrona wersji standard przy okazji... Nie wiem czy bym dał za taką puszkę 300 zł... Na pewno nie, jeśli można taniej złożyć lepiej grającego i ładniej wyglądającego MxM'a.
  21. Słuchałem osobiście (posiadałem chwilę czasu) CAL i Pionki SE-A1000 więc o nich mogę coś powiedzieć. Może najpierw Pionki - jak dla mnie sluchawki z mega przestrzenią, trochę za lekko trzymają się głowy (wogle nie ściskają, po prostu wiszą na niej - przez to przy każdym przechyle się ruszają, wg mnie nie są wygodne ale co kto lubi), poza tym bardzo jasne, analityczne brzmienie, przejaskrawiona wyższa średnica (doprowadzały mnie do zgrzytania zębami w ostrzejszych kawałkach rock'owych), brzmienie jak dla mnie wyprane z emocji, mnie osobiście się nie podobały (chociaż w elektronice mogłyby się sprawdzić) CAL! - ciekawe słuchawki, wg mnie dopiero po wymianie kabla warte swojej ceny (porównywałem bezpośrednio ze standardowym i wymienionym kablem). Grają żywiołowo, narzucają od siebie zawsze co nieco - sporą dawkę energii nawet gdy tego nie potrzeba. Grają raczej równo, po wymianie kabla środek wyłazi zza kotary, bas robi się ucywilizowany, lepsza separacja i scena (choć Pionkom pod tym względem nie dorównują). Wygoda - trochę za małe muszle i za wąski pałąk - może przy dłuższych odsłuchać wbijać się w głowę... Philipsów nie słuchałem więc nie mam porównania. Z trójki wybrałbym dla siebie CAL! - najlepiej używane do wymiany kabla :) Ale przy słuchanej przez ciebie muzyce to wybór nie jest taki prosty, bo i Pionki dość dobrze sprawdzają się w tych gatunkach.. Pozostaje pytanie - chcesz zamknięte czy otwarte?
  22. Jak dla mnie CAL stają się ciekawe dopiero po wymianie kabla. Przed nie dałbym za nie 300zł. Chociaż i tak jak dla mnie nie są to bajeczne słuchawki (bardziej podobają mi się moje DT150)
  23. A jaki przedział cenowy i jakie słuchawki... Bo wychodzi na to, że DAC będzie droższy od głośników, jeśli słuchawki nie są przynajmniej średniej klasy (czytaj poziom przynajmniej Senków HD595) to lepiej wydać kasę na lepsze głośniki/słuchawki.
  24. @CarsonPoland na takich ludzi szkoda sobie nerwy strzępić, skoro nie potrafi z szukajki na dole strony skorzystać to i nawet mądrej rady nie posłucha. Tak czy siak KOSS UR-40 + wolnostąjący mikrofon.
  25. Skoro będziesz łączył ją cyfrowo to o ile nie będzie sama od siebie za dużo mieszała w sygnale, powinno być OK. Przy podłączeniu cyfrowym przecież sygnał jest przetwarzany dopiero w DAC'u w amplitunerze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...