Ja reaguje nerwowo na dwa słowa - "bezrobotny" > nie mówie że wszyscy kombinują, "rencista" nie mylic z "emerytem" >doprowadza mnie do szewskiej pasji, znam takich zdrowi jak kon, ale coz renty pozalatwiane i trzepie z Panstwowej kasy, no ale przykład z góry jak sami widzimy idzie.
Ale mówicie że jest tak wspaniale, hmm znam wielu zdolnych ludzi których jednyna wada jest nieporadnosc w sensie zyciowym, bieda u nich az piszczy, na zachodzi siedzieli by w laboratorium zaraz po studiach i brali gruba kase.