-
Postów
5504 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
25
Treść opublikowana przez HeatheN
-
Nie po to męczę się mieląc i przygotowując mięso, by zabić jego smak dodatkami..zawsze biorę czysta wołowinkę zmieloną+ sół+pieprz... a dodatki w kanapce, ale smaku mięsa nie chcę psuć niczym. Ostatnio kupiłem sobie ligawę wołową, zmieliłem w połowie z łopatką tłuściejszą do tego sół i pieprz.....wyszło ekstra, hamburger pierwsza klasa. Polecam takie combo ligawa+ łopatka tłusta Shit zgłodniałem przez was
-
Pewnie nie (na 99,9999%) Kiedyś nie było IHS, a procki działały mimo czasem sporych uszkodzeń....ehhh pamiętny Barton 2500+ miał chyba z 1/10 rdzenia ukruszonego (głównie rogi) i śmigał. Ale pewność będziesz miał dopiero gdy procka podłączysz;)
-
Nie rozumiem, to w końcu był fabrycznie zapakowany czy nie?
-
IHS zabezpiecza rdzeń przed uszkodzeniem:) Nasuwają się tylko 2 pytania: -czemu procek jest w takim stanie, może to jakaś używka ? -czy rdzeń nie został uszkodzony w wyniku upadku/uderzenia? Podłączysz to zobaczysz.
-
SweetFX czyli jak ulepszyć wygląd gier
HeatheN odpowiedział(a) na _KaszpiR_ temat w Podstawowe Zagadnienia
No patrząc na te screeny to d00py nie urywa. Taki sam efekt mam po paru piwach...zawęża mi się pole widzenia samoistnie -
Edita: Dobra teraz doczytałem że autor rozważa silikon:) Imho wypadnie lepiej niż klej na gorąco, bo można go położyć cieńszą warstwą.
-
Wilgoć jest zawsze w powietrzu, nie ma czegoś takiego jak mało wilgoci, bo punkt rosy ma to do siebie że wilgoć skondensuje zawsze z powietrza w odpowiedniej temperaturze. Zimą nie ma z tym problemu bo im niższa temperatura tym mniej pary wodnej w powietrzu. W minusowych temperaturach powietrze jest "suche" nic się nie skondensuje (każdy chyba miał incydent z kompem na balkonie zimą i OC:) Cały czas chodzi mi po głowie reszta roku, gdzie chłodniejsze poranki witają nas kroplami rosy. Fakt że 22miechy pracował komp nie świadczy o niczym, pewnie wilgoć skondensowana nie przewodzi prądu i tyle (coś jak woda destylowana). Znajomy zalał całe mobo i GPU przy wycieku płynu z WC i komp działa, więc argument to żaden. Co do Klimatyzatora, to trochę inna technologia, elektronika nie musi być aż tak delikatna, a i idę o zakład że pokrywają całość preparatem chroniącym przed wilgocią. Możesz wykonać fotkę jak komp wygląda w środku o poranku (przy temp 10-12 stopni)? Bo tak jak pisaliśmy tu, i tak jak pisali na elektrodzie;) wilgoć tam się na pewno zbiera, fakt że nie zaszkodziła jeszcze nie jest zbyt dobrym argumentem.
-
Dołączam się do pytania Carsona. Przecież wilgoć w takiej budzie będzie identyczna jak na zewnątrz, przy odpowiednim poziomie punktu rosy zimą może osadzić nam się tam szron na całych bebechach. Skoro moje auto po nocy dzisiejszej było rano całe mokre, to wyobrażam sobie że z kompem/obudowa blaszana też tak będzie. No chyba że poczekasz aż promienie słoneczne i temperatura spowodują odparowanie, skondensowanej porannej wilgoci. Za wykonanie i pomysł należy się plus, ale jakoś mam pewne wątpliwości.
-
Spirytus salicylowy zawiera medyczne dodatki. Salicylany lubią krystalizować. Jeśli masz już czymś przemyć to czystym spirytusem, który jak odparuje nie zostawi żadnego osadu. Jedynie (z domowych płynów na bazie alkoholu) spirytus rektyfikowany etylowy (taki do picia) będzie w 100% bezpieczny do czyszczenia elektroniki Co do czyszczenia styków proca, ciepła woda+miękka szczoteczka do zębów. Potem dokładnie wysuszyć
-
Kyle ma rację... Ja do neta mam 24" , do całej reszty 42" plazmę panasa... Po mimo super jakosci plazmy nie wyobrazam sobie braku monitora. Komputer to nie konsola Za 12k kupiłbym monitor choćby nawet za 600zł NT... Dobry TV to koszt rzędu 3500zł-5000zł (>40")
-
asrock p67 pro3 - minimalne napięcie w idle
HeatheN odpowiedział(a) na aerial temat w Podstawowe Zagadnienia
Ja używałem OCCT Jest w nim test idle, jak było coś nie tak od razu wiedziałem. -
Panowie sprzeczacie się niczym przekupki na targu, czyje jajka większe.... Każdy kierowca poza przepisami RD powinien stosować jeden najważniejszy..ZASADĘ OGRANICZONEGO ZAUFANIA, nie ważne od sytuacji nie ważne gdzie... trzeba założyć że w aucie obok siedzi idiota, to może uratować nam skóre.
-
Nie no ostatni poziom realistyczny to dla mnie sim, i to mnie nie kręci, bo nawet wylądować nie potrafię:D:D Historyczny ot oczko wyżej od arcade, i nie ma takiej sieczki, szczerze się bardziej tam relaxuje niż na arcade. Ale kto co lubi;)
-
Panie kto gra na arcade..... Ja pograłem trochę na arcade, ale tam gra sensu nie ma. Samolotem robisz co chcesz, pokazuje ci gdzie masz celować, dodatkowo masa dzieciarni i team killów..... Pykam na historycznym, jest 100x lepiej, jedyne co wkurza to czas dołączania do rozgrywki...minuty;|
-
Wiesz. Jak używasz dobrze nawiewu (z filtrrem regularnie wymienianym) to parownika jakos strasznie nie zapchasz (troche kurzu+ czarny grzybek taki jak nieraz wokół okna jest). Chemia stosowana jest stosunkowo agresywna, nie wiem jak to wygląda w szczegółach, opisałem własne doświadczenia z walki ze smrodkiem. Spraye, ozonowanie pomagały na chwile, pianka podana przez rurkę na parownik załatwiła sprawę raz na zawsze (co roku powtarzam:D) Pewnikiem w ekstremalnie zapchanym parowniku, jedynie pomoże demontaż+ karcher;D hehe W sytuacji lajtowej, zawsze jakiś syfek masz w nawiewie (kurz+drobnoustroje), polecam zajrzeć do środka. U mnie po demontażu filtru kabinowego widać parownik, przy psiukaniu od drugiej strony i zdemontowaniu filtra większość syfku wylatuje na zewnątrz, może w VW zaprojektowali to tak by częściej z tym się bawić :D nie wiem.
-
Panie jak ja robiłem UPG to o wszystkim była dyskusja...czy szpilki nowe czy stare...czy głowica planowana czy nie...jedni mowili tak drudzy nie. Ogólnie wiele zależy od mechanika. Pytanie czy jest sens oszczędzać W koncu wziałęm zrobiłem to zgodnie z moim własnym sumieniem czyli nowe szpilki, planowanie głowicy, sprawdzenie zaworów i gniazd (wymiana przy okazji) jednym słowem zrobiłem wszystko to co trzeba było przy przebiegu 180000km, tak by za rok znowu nie płacić mechanikowi za targanie głowicy z tego czy innego powodu.
-
Masz grzyba na parowniku. Jak masz bez klimy wlaczonej, to parownik ma temperature otoczenia, dodatkowo pewnie jest lekko wilgotny i zapchany syfem Jak włączysz klimę to parownik osiąga temperaturę bliską zeru (możliwy szron) i przepływające przez niego powietrze jest ochładzane. Czemu nie śmierdzi? Stare mięso zaczyna śmierdzieć po rozmrożeniu dopiero:) Też tak mam, ale u mnie parownik jest łatwo dostępny, pianka na niego+ sprężone powietrze. Ozonowanie i inne pseudo "odgrzybianie" to pic na wodę A propo klimy poniżej krótka historyjka z własnego podwórka. Odbierałem raz z działki teściową (>50lat milf:p luźno ubrana itd) Wsiadamy do auta, włączam mojego parcha i akurat było eco (bez klimy), nozdrza dostały ostrym zapaszkiem, po chwili było już git (jak przełączyłem na klimę) Jedziemy, mija minuta niezręcznej ciszy. I się odzywam - muszę klimę odgrzybić bo strasznie śmierdzi. na co teściowa: -kurde a ja myślałam że to ode mnie tak zaiwania po całym dniu na działce hahaha Dorzucam dość ciekawy filmik z VW jak u nich czyszczą parownik (od 1:43) Zanim sami zaczniemy walczyć z tym ustrojstwem trzeba mieć uwagę że parownik przeważnie jest w okolicach tunelu środkowego, a tam jest sporo elektroniki więc trzeba wszystko robić z wyczuciem.
-
A jaki system? Bo narzut na stery to chyba w W7 nie jest tak odczuwalny
-
Napisał że BĘDĄ youngtimerem za parę lat;) (pewnie tylko te co na kocyku stoją:D)
-
Może błąd w druku, zamiast I L zamiast 0 spróbuj O, zamiast B może być 8 :D czasami cyrki są:)
-
Montaż i działanie TwinTurbo II na HD 7870 XT (tahiti le)
HeatheN odpowiedział(a) na Zielony Buszmen temat w Chłodzenie Powietrzem
Nic nie rób, nie wycinaj. Jak masz problem z kurzem (to musisz częściej sprzątać:D) to zamontuj jakiś prosty filtr i tyle. Zasilce nic się nie stanie -
Montaż i działanie TwinTurbo II na HD 7870 XT (tahiti le)
HeatheN odpowiedział(a) na Zielony Buszmen temat w Chłodzenie Powietrzem
Od spodu niech przyklei kawałek filtru...a są takie filtry zwykle (nie węglowe) do okapów...wkłady, kosztuje to z 20zł (1x1m) ja tym calą obudowę wykleiłem dzięki czemu mam spokój z kurzem -
Co tu dużo pisać. Poziom ten sam, bo w grach lubiących NV:) 660ti będzie szybszy, ogólnie wydajność na zbliżonym poziomie. Dla mnie szyna w niektórych tytułach jest wąskim gardłem i to przekreśla 660ti Między 660ti i 7870xt (SAPPHIRE!) stawiam znak równości, inaczej sprawa wygląda gdy analizujemy 7870xt od C3d lub Vertexa...tych to bym unikał, dlatego kupiłem to co w sigu:)