-
Liczba zawartości
1122 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez ...John
-
-
Tylko, że vento waży 1260 kg, a audi 1580 kg i setke robi w 8,5s. W dodatku wariacji 1,9Tdi było znacznie więcej, ze 140 konnym włącznie.Vento VR6 wersja 175 konna -> 7.8s
Audi A4 Avant 2.0 TDI 170 koni -> 8.8s
1.9 TDI ma bez chipa nie 140, a 105 km... no dobra to inne porównanie Audi A4 2.0 TDI to samo co wyżej i A4 1.8T 163km, które ma tyle samo do setki czyli 8.8s ;]
Wsadźmy tego turbodiesla 2.0 do lupo, to się zobaczy kto kogo łyknie. Z [gluteus maximus] porównanie, bo cyvic jest lekki, takiego diesla się nie montuje w lekkich samochodach, gdyż nie jest to silnik przeznaczony do sportowej (lekko) jazdy.zawsze prownujecie turbo diesla do nieturbo benzyniaka i mówicie ze tan pierwszy jest lepszy. Teraz, jak znalazł sie nieturbo benzyniak który łyka kazdego turbodiesla 2,0 to juz jest porownanie z [gluteus maximus].
A diesle są porównywane do pb bez turbo, bo takich jest najwięcej, samochody z tyrbobenzynami można uznać za usportowione.
Już na początku było powiedziane, że diesel nie jest silnikiem do startów z pod świateł, przynajmniej w cywilnej wersji.
-
Nie, nie da się przystosować jednego rodzaju doładowania do całego zakresu obrotów, po prostu są diametralne różnice w budowie i funkcjonowaniu, nie da się jednym w pełni zastąpić drugiego. (coś jak terenowe kombi np: allroad) W mercach kompresory działają podobnie jak turbo, jeśli by patrzeć jaką charakterytykę doładowania one oferują.Ale AFAIK sam kompresor rozwiązuje sprawę definitywnie - np tak jest w Mercedesie. No chyba że tam też jest turbo oprócz kompresora - z Merców jestem słaby. ;)
-
Ad 1: Już o nic.Podałem suche fakty. A co Ci więc biega? ;)
Sorry, ale po co Ci turbo jak masz kompresor? AFAIK kompresor nie ma efektu turbo-dziury, bo nie napędzają go spaliny, lecz pasek - kręci się silnik -> działa kompresor. Poza tym nigdy nie słyszałem o takim połączeniu. Swoją drogą, że kompresory to przeważnie tylko w Mercach.
Ad 2: Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie po co kompresor, razem z turbo. Jedno uzupełnia drugie i mamy złoty środek.
-
Nie, bi turbo to dwie takie same turbiny, ja mam na myśli dwie inne, albo kompresor i turbo.Masz na mysli bi-turbo, czy jak to sie tam zowie?
-
Z tego wynika, że jeździsz do 150, po czym hamujesz do 50 i tak w kółko, siekawy styl jazdy (proponuję sprawdzić czy wszystko ok z licznikiem w rowerze)Elastyczność? Mając 1.5k użytecznych obrotów w porównaniu do 4-5k benzyniaków? Normalnym pb (~2.0) na jednym biegu jedziesz dość żwawo od 50 do 150kmph. Diesel potrzebuje do tego 2 czy 3 biegów.
Bezsens takiego rozwiązania kryje się w tym, że nie było by szans rozpędzić się od 50 do 150km, używając tylko jednego biegu, gdyby tak zestawić to z poprzednim cytatem z twojej wypowiedzi, wychodzi nam ładny kabaret.Co do benzyniaków turbo i spalania. Jeśli chcemy jeździć na codzien oszczędnie, a mieć niezły zapas mocy wystarczy mieć wiadro z duzym lagiem. Powiedzmy do 2.5k pali jak NA i jeździ również jak NA/minimalnie lepiej, a od 3k budzi się spragniony kolejnych litrów smok.
Rozwiązanie imho idealne do dupowozu
Dziękujemy już panu. :wink:
O 0,6 s, no żeczywiście jest się czym chwalić.1.Dieselek będzie mnie palił
2.Benzyna ma lepsze przyśpieszenie do 100km/h
O 9 km/h, jeszcze trochę a przekonacie mnie do pb.3.elastyczność 80-120 na 5 biegu na korzyść dieselka (~10s vs ~12s)
4.Prędkość maksymalna lepsza w benzyniaku.
Ale zaraz, przecież wszyscy (no prawie) piszecie, że diesel jest be, bo trzeba redukować, to o co w końcu chodzi? :wink:5.Jak widać diesel w kwestii elastyczności ma przewagę, ale po redukcji to benzynka będzie szybsza.
ULLISSES z tymi porównaniam to zabrnęliści w wielkie g...
A jak już patrzycie w przyszłość, to najpierw do diesla będą montować podwójne doładowanie, to jest jedyny środek na unicestwienie turbodziury. Tylko pasowało by się wyrobić przed wodorem. Pierwszym krokiem na przód, była jednostka 2,0tdi (204KM) z vw-audi (podobne rozwiązanie jak w tsi), a drugim krokiem jest zapowiadany silnik bmw, czyli już niedługo. Do tego dodajmy 7-biegowy dsg... :D
-
A6 tiptronic, przy 90km/h ma 1100 obrotów. Silnika nie słychać tylko szum opon.Ilu z Was mialo do czynienia ze sporym dieslem w polaczeniu z automatem w aucie klasy wyzszej? To swietne polaczenie na trasy, taki duet radzi sobie calkiem niezle..
W dodatku każde przyspieszanie/wyprzedzanie jest ciche i szybkie właśnie dlatego, że silnik nie wkręca się na tak wysokie obroty. Jeździłem wersją 3.2fsi i ta z dieslem jest o niebo lepsza. Tak, może benzynowy silnik ładnie brzmiał podczas przyspieszania (dość wyraźnie go słychać, diesel tylko buczy), ale nie miał takiego zrywu jak tdi, 330 Nm w benzynce nie robi takiego szału jak 450 w dieselku. Nie był kupiony nowy, gdyż nie jestem amatorem nowych samochodów, ale za mniejszą kasę mam full wersję i do tego mtm.
Pojeździj to się przekonasz, że są bardziej komfortowe.Kolejnym przykłądem jest S400CDI, badź tez BMW 740d - samochody za wiecej niz 250 000 i w dieslu. I sie tak zastanawiam:
skoro tych ludzi stac na auta za taka kwote to dlaczego chca oszczedzac na paliwie?
Chyba nikt, większość opini po przejażdżce 90 konnym dieselkiem.Ilu z Was...
To jest ideał tdi, świetna dynamika przy niewielkich gabarytach i masie. Szkoda, że taki drogi.powiem że 4.2TDi jest doskonałym motorem w polączeniu z A8 I to nie tylko na trasy.
-
Ale nie wszystkie diesle są takie jak ten żałosny 1.3jtd....John
charakterystyki silnika 1,3 nie zmienisz przez zmiane jego "obudowy" i masy auta. Niazaleznie czy bedzie to doblo, punto czy panda to i tak zakres uzytecznych obrotów bedzie załosny. Jak pisałem na poczatku nie chodzi mi tu o osiagi typu sprint do 100, tylko o ukazanie jak bezmyslny jest zakres obrotów uzytecznych w dieslach.
zacznij zyłowac to 3,0 tdi to wtedy pogadamy
Elastycznosc rozumiem przez przyspieszenie z bardzo niskich obrotów (czyli od ok. 1000) a wtedy diesel nie ma za duzo do powiedzenia. Poza tym w benyniaku moge przy tej predkosci zredukowac do 3 i bedzie ładnie ciagnal. A diesel bedzie juz wtedy wyraznie słabszy.
3.0 nie da się żyłować bo mam tiptronik, ale po mieślcie nie widzę więcej jak 12, a jak się kiedyś bardzo starałem to wyskoczyło 16 ale tak się nie jeździ.
Źle rozumiesz pojęcie elastyczności. Aka ładnie wyjaśnił.
Bo mimo tego, iż pierwsze turbo było w benzyniaku to diesle rozwinęły tą technologie, z racji łagodniejszych warunków (np temp spalin), teraz benzyniaki zaczynają z niej coraz częściej korzystać.no i jak juz pisałem - czemu ZAWSZE porównuje sie TURBO DIESLA z WOLNOSSĄCYM BENZYNIAKIEM
To coś jak 1,4 tsi, jeździ jak v6.Dobrym przykładem elastycznego silnika jest 3,0 biturbo od BMW (silnik BENZYNOWY). Testowali go w wielu programach i w kazdym prowadzacy byli zachwyceniu tym ze nie zaleznie od predkosci i obrotów silnik ciagnął identycznie
99% użytkowników nigdy nie jechało na 3 100 km/h, quzq nie ma się co kłucić nauszyłeś się jeździć w benzynowym bmw (do tego mocnym) i ni jak się na diesla przestawić nie można. Mi też się ciężo jeździ benzynowymi autami, bo nie dość, że z automatu, to jeszcze kręci się to inaczej.
-
No po prostu brawo, śmiać to się mogę ja:Witam.
Od 16 maja podjąłem prace i dostałem słuzbowy wóz - Fiata Doblo MAXI 1,3JTD MultiJet. Już same dane silnika nie wróżą że bedzie to rakieta (75 koni i 190 Nm). Jednak nie to jest najgorsze. Najtragiczniejszy jest zakres obrotów naprawde uzytecznych. Zaczyna sie on ok. 1900rpm a konczy w okolicach 3000rpm. co daje na troche ponad 1000 obrotów dobrej zabawy. Jak to wyglada w praktyce?
Silnik do predkosci 60-70 km/h jest dos zrywny (czuc ze jakos sie zbiera). Powyzej tej predkosci zaczyna przespieszac juz dosc slamazarnie. Gdy np. jedziemy 90 na 4 biegu i chcemy wyprzedzic samochód jadacy przed nami to musimy "zredukowac" bieg na 5 (celowo uzyłem tego słowa) aby silnik zszedł z obrotów powyzej 3000 na jakiej 2400. Wtedy mozemy jakos przyspieszyc jednak gdy np. w samochodzie wyprzedzanym siedzi cham i zacznie przespieszac to nie mamy co robic. Po przekroczeniu 3000 na 5 biegu mozemy pomarzyc o jako takim przyspieszaniu i zaczyna sie powolna człapanina. A wyzszych biegów juz niestety nie ma wiec nie ma na co "redukowac".
Elastycznosc nowych silników diesla tez jest bzdura. I nie mówie tego tylko na przykładzie ww. Doblo ale równiez opierajac sie o przejazdzke Octavią II 2,0 TDI 140 koni. Silniki te wogole nie mają dołu. Pomiedzy obrotami biegu jalowego a tymi 2000 rpm silnik ma taka dziure w mocy ze przyspieszenie praktycznie nie istnieje. Gdzie jest ta elastycznosc pytam sie? Przyspieszenie (moment obrotowy) pojawia sie nagle w okolicach rzeczonych 2000 rpm i czesto, na [ciach!]ianym asfalcie powoduje pisk opon na pierwszych 2 biegach. Gdy juz zaczynamy jako tako przyspieszac to nagle "siła ciagu" znika bez sladu i znowu mamy dziure w obrotach. W Fiacie wystepuje to przy 3000 w Octavii przy 3500 rpm.
Elastycznosc. Tutajk tez benzyniaki wypadaja lepiej. W Fordzie moge zapiac 5 przy 50 i wcisnac gaz - silnik bedzie dzielnie szedł do przodu z najnizszych obrotów, bez chwili zachawania, gwałtownych zrywów/skoków momentu obrotowego itp. W suzuki mozna 5 zapiac juz przy 60 i tez nie odczujemy strasnzego zmulenia i jeków silnika który "nie moze". Dodam ze 5 jest nadbiegiem czegi nei trzeba tłumaczyc.
PS. Na zakonczenie: nie rozumiem dlaczego ludzie sie tak zachwycaja np. tym ze VW z silnika 2,0TDI wycisnał 170KM (BMW ma juz w planach 2,0d biturbo o mocy 204KM - http://www.motorauthority.com/cars/bmw/400...iesel-from-bmw/ ) czy tez 3,0d biturbo (272 konie). Przeciez te silniki maja TURBO. Bez niego miały by tak smiszne moce ze nawet na papierze glupio by wygladały. Honda 190 koni potrafiła wycisnac z silnika 1,8 BEZ TURBO. W Lancerze Evo IX 340 koni mamy z silnika 2,0 z TURBO. Jak wiec widac super hiper wyzyłowane diesle i zachwyty na ich temat i mówienie ze sa mocniejsze od benzyniaków sa smieszne. Jak porównywac to diesla z turbo do benzyny z turbo, a benzyne bez turbo do diesla bez turbo.
1400 kg wagi, pewnie jeszcze coś wozisz z raci gabarytów samochodu, do tego silnik który jedyną rację bytu ma w fiacie punto i ty wysówasz opinie na temat diesla, użytkując dychawiczny silnik w ciężkim samochodzie. (weź sobie focusa z 1.4 i zobaczymy czy też tak elastyczny będzie, bo nie dość że moc ta sama to waga o 300 kilo lżejszy)
A po sprawozdaniu z jazdy, jasno wynika że jeździć dieslem to ty nie umiesz.
W dodatku, do silnika diesla powinna byś stosowana tylko skrzynia automatyczna, właśnie z racji tego niewielkiego zakresu pracy. (chyba, że ktoś lubi zabawę biegami)
Porównaj sobie golfa 2.0 z DSG z fokusem to się przekonasz co to dynamiczny diesel. Nawet gdyby miał ręczną skrzynię biegów, przy 100km/h na najwyższym biegu wciśni gaz to focus by nie pierdną przy golfie. To jest właśnie elastyczność.
A gdyby porównać spalanie to ten focus 2.0 pali może z litr mniej od 3.0tdi, ale mocy już ma 2 razy mniej.
Silnik 2,0 tdi 170 km, to żadna rewolucja, powstał z zwykłego awx, po lekkim rozwierceniu i z większą turbiną, dlatego turbo dziura jest już większa. A silnik 204 km bmw jest odpowiedzią na silnik vw-audi dokładnie o tej samej mocy, który został już pokazany.
Lancer to już świetny przykład elastyczności.
Harakterystyka silnika diesla jest świetna, ale dla tych co umią nimi jeździć.
diesel 289km 570 Nm user
-
Jeśli matam nie teges, to jeszcze jako tako byś mógł dać radę, jak byś miał kogoś kto ci pomoże, ale na 3 roku przyjdzie mechanika, a wtedy to już nie dasz rady jeśli nie masz jako takiego pojęcia o fizyce. Nie licz, że na polibudzie będzie łatwo, projekty będą ci doopą wyłazić jeśli tego nie polubisz.Mozecie mi powiedziec jak na budownictwie wyglada matma, to znaczy czy ciezko jest? Mnie w rodzinie robia niezly bajzel w glowie, ale ostatecznie wyladuje pewnie na budownictwie.
Początki na polibudacvh są łatwe, bo jest ogół materiału, dopiero jak masz już specjalność to wychodzą cukiereczki polibudowe jak np: mechanika bądź termodynamika.
@hary z tego co piszesz pg od pk trochę się różni.
-
Dlatego do głowy przyszła mi skarbonka.John: Audi i Toyka w temacie o BMW? No wiesz...
Poza tym śmiech mnie bierze, jak czytam wyrażenie "oszczędny samochód" w połączeniu z przedziałem cenowym powyżej 50K. No sorry, masz na wózek - miej na wachę.
@narcyz: Proponuje się się przejechać a6 z awx to zmienisz zdanie, że ten silnik jest za słaby do tego auta.
Więcej nie piszę o audi w tym temacie, przysięgam.
Jeszcze takie porównanie:
318d:masa własna (kg)1555
a6 1,9:masa własna (kg) 1535
Nie do wiary, prawda! To się nazywa: "Vorsprung durch technik" :wink:
Źródło:
-
Szukasz oszczędnego auta za 50 000 zł? Nazbierałeś tyle w skarbonce?
Sorki, że w tym temacie, ale:
Wersja optymistyczna: A6 quattro 180km
Ps: nie lubię bmw poniżej wersji 7, ale a6 to lepszy wybór od 3, moim zdaniem.
Ewentualnie:
http://moto.allegro.pl/item197248873_mega_...4d_zobacz_.html
-
Tylko ze porządnego Tourega nie dostanie za cene tego HHR.
Ceny utrzymują się na poziomie $15 960 - $18 760
O przepraszam, nie trafiłem. -
Albo najbardziej komfortowy z klasy wymienionych Toureag z traktorem tdi.Może jednak coś bardziej bliskiego polskim drogom? Skoro chce takie duże autko, to może: Mitsubishi Pajero/Outlander, Nissan Terrano/Patrol/X-trail/Note, Mercedes ML lub BMW X5?
-
Ten bloczek na gpu jest fajniutki. Z tym, że nie ma oringu? Czyli stara szkoła składania bloków = sylikon?
-
Amplituner, wraz z głośnikami pod ten model. Basisty Technics, albo Soczyste Sony.
http://www.allegro.pl/item197511866_techni...an_b_dobry.html, albo słabsza (lepiej dostępna) sa ax 530 (60W rms per kanał)
Raczej szukaj wersji sa ax, bo to ostatnie dobre wzmaki.
Do tego kolumienki:
http://www.allegro.pl/item199178164_kolumn...n_100_watt.html
Ja mam taki zestawik, do tego aktywny sub i gra to naprawdę pięknie.
Niestety cena.
Do 660 zł, rozglądałbym się za jakimś starszym stereo (technics też może być) i do tego para kolumn,.
Audiomega w małym pomieszczeniu się nie sprawdzi, lepszym wyborem byłby altus, gra bardziej miękko.
Do tego dobry wzmacniacz, ale ja już wyszedłem dawno z tematu więcci nie za wiele pomogę
-
W Krakowie ze strachu wyłączyli na AGH'u DC:
http://www.ds5.agh.edu.pl/~przm/klep.jpg
Niestety Policja zmusiła do zawrócenia 5000 studentów, idących w stronę rynku.
-
Kosiarka mieląca tak, ale jeśli kosisz raz na tydzień max, bo inaczej maszyna będzie się mocno męczyć. Jeśli ci tak trawa nie przeszkadza to lepiej z bocznym wyrzutem kupić, bo po 2 dniach trawy nie widać.
5KM (48-53cm) to minimum jeśli ma mało palić. Stiga to bardzo dobre kosiarki, trzymające mniej więcej podobny poziom co viking.
Jak masz możliwość kupienia sprowadzanej "KUBOTA" to bierz w ciemno, za każde pieniądze. Kosiarki nie do zdarcia, wszystkie vikingi przy tym wysiadają.
-
Raczej nie ruszy, dopóki ktoś tego nie wyrzeźbi. A osoby które mają do tego możliwości, robią własne konstrukcje i widocznie nie chcą eksperymentować.
-
Bo te wymiay się raczej nie zmieniają, łożysko wyciera się tylko na bieżniach.btw dla mechanikow specjalistow ;) jesli odpowiednie wymiary tych szalek (nawet po sluzyciu) obiegaja od normy to nie ma sensu wymieniac lozyska ;]
Coś mi się wydaję, że tam, nie było zwyczajnego łożyska (2szalki i coś pomiędzy nimi) tylko sama koronka z rolkami. Z racji wymiarów taki rodzaj łożyskowania zajmuje najmniej miejsca.
Ciężko będzie coś takiego znaleźć.
-
eee...
stare dzieje, nie pamiętam już, ale swoją robotę odwalało ładnie.
-
Ale wtedy musi być pro pompa.Zakopać to raczej nie.. ale chodzi mi po glowie czy by tego nie wywalic na poddasze :)
-
-
Tak ale audi a/s 8 nie naprawicie, z racji tego iż jest całe aluminiowe. Raz walnięte, już zawsze będzie stawiać 4 ślady. No chyba, że macie cudotwórcę mechanika. Więc jak ktoś chce kupować to auto, to lepiej mieć ze sobą kogoś, kto ma rentgen w oczach.
-
Takiej cienkiej rurki nawet byś nie nagwintował.
Moje Odczucia Z Jazdy Dieslem I Benzyniakiem
w Motoryzacja
Napisano · Edytowane przez ...John
Temat staję coraz bardziej śmieszny...