Cześć,
założyłem ten temat by trochę ożywić forum ;)
W październiku 2019 postanowiłem zrobić serwer NAS możliwie małym kosztem:
- kupiłem płytę Pegatron IPXPV-D3 z Atomem D525 1,8GHz (45zł z kw),
- zasilacz Chieftec FSP180MP (25zł z kw),
- 4 GB RAM mam z odzysku, dyski 2,5" tak samo (aktualnie WD Blue 500GB + Hitachi 1TB, docelowo ma być 2x2TB).
- jako obudowa posłużył stary tuner satelitarny Ferguson FX-6600CR, którego trzeba było wybebeszyć
Płytkę zasilacza trzeba było wyjąć z obudowy by zmieściła się do środka, płyta główna oraz płytka zasilacza zostały zamocowane na mosiężnych dystansach M2,5x5mm.
Z zasilacza obciąłem wszystkie kable oprócz wiązki ATX 24pin, przylutowałem dwie wtyczki SATA (tylko 5V i masa), na przedniej płytce pozostawionej z tunera poprzecinałem ścieżki by podpiąć przyciski Power i Reset od płyty głównej.
Na dyski postanowiłem zrobić "koszyk" z kątownika aluminiowego przyklejonego klejem epoksydowym do pokrywy
Zamknąłem się w kwocie poniżej 100zł, na majsterkowaniu zeszło mi ok 10-12 godzin. Najtrudniejsze było dokładne wymierzenie rozstawu dystansów i dobranie takiego zasilacza, by się zmieścił w obudowie o wysokości ok 60mm - wiem, mogłem kupić jakiś pico-ATX + kostka ale to ni jak nie pasowało mi do założeń projektu.
Co do wentylacji, obudowa jest fabrycznie mocno "dziurawa", z tyłu zamocowałem wentylator 50x50x10mm wiejący na zasilacz i wywaliłem maskownicę płyty głównej - efekt - radiatory zasilacza mają ok 38-40*C, dyski ok 35*C, procesor ok 50*C. Wywaliłem wcześniej zamocowane 3-pinowe gniazdo zasilania AC, zamiast tego przylutowałem kabel bezpośrednio do zasilacza (poprzez wyłącznik i gumową odgiętkę odzyskane z tunera)
Uprzedzając pytania, zasilacz ma swój bezpiecznik, nigdzie przewody 230V nie dotykają obudowy, nie ma żadnych przebić, wszystko jest dobrze zaizolowane a uziemienie podpięte.
Wszystkie zdjęcia TUTAJ
Na początku bawiłem się z Open Media Vault ale efekty były mizerne, transfery rzędu 20-23MB/s to tragedia, miniDLNA nie chciało się zainstalować, system się sypał po restarcie...
Nie wiem czemu tak się działo, próbowałem kilku różnych pendrivów. Skończyło się na tym, że zainstalowałem Windows 7 HP x64, jako serwera multimediów używam Serviio 2.0, do zdalnego sterowania mam Team Viewera, transfery po LANie to 70-100MB/s.
Aktualnie serwer działa od połowy listopada, pobór mocy to ok 25-30W.