Skocz do zawartości

Sarkazz

Stały użytkownik
  • Postów

    2418
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sarkazz

  1. Proszę podać konkretne przykłady segmentów/rejonów rynku gdzie Microsoft jest jedynym dostawcą systemu operacyjnego. Był pozytywnym monopolistą, teraz jak już zapewne wiesz, Max to X86 i mozna na nim mieć Windowsa. Zresztą nie byłbym taki pewien że był monopolistą, bo pewno by go ktoś pozwał że mu uniemożliwia stworzenie systemu operacyjnego na Maki. Firmy są, i konkurują, a ich produkty są o wiele gorsze, więc nie jest monopolistą. Jasne, ciężko o monopol. Poczta Polska też wbrew pozorom monopolistą nie jest, bo mamy kurierów, i ostatnio nowa poczta wchodzi, aiight? Linux jest substytutem. System operacyjny ma pozwalać używać zasobów sprzętowych - spełnia to zarówno DOS, jaki i VISTA, czy też LINUX. Wniosek - jest substytutem. Podobnie - worek na ziemniaki jest substytutem garnituru Hugo Bossa. Nieuczciwa konkurencja, a monopol, to dwie różne sprawy. To nie jest pierwsza z brzegu definicja, tylko standardowe rozumienie monopolu w obecnej ekonomii. Żeby było jaśniej, pogadam z jakimś dobrym doktorem, myślę że na Akademi Ekonomicznej znajdzie się ktoś, kto rozumie pojęcie "monopol" lepiej niż ja, wy, i reszta. EDIT To że nie jest jedyny, przesądza o tym że nie jest monopolistą. In economics, a monopoly is defined as a persistent market situation where there is only one provider of a product or service. Monopolies are characterized by a lack of economic competition for the good or service that they provide and a lack of viable substitute goods.
  2. No i? Pamiętam wypowiedzi jednej pani że "90% oprogramowania jest pisane w Microsoft Office" i cała aferę, w praktyce mnie to nie dotyczny. I tu masz przykład głupoty i lansowania jednej firmy, co jest nieuczciwą konkurencją, którą ZUS sam nakręca. I co to ma wspólnego z monopolem? Microsoft jest graczem na rynku oprogramowania, i nie jest na nim monopolista, i to że płatnik ZUS jest zamknięty i tylko na windowsa, nie ma tu najmniejszego znaczenia.
  3. No. Jest w rozumieniu medialnym, gdzie tego słowa się nadużywa, ewentualnie w znaczeniu prawniczym gdzie konkretne pozwy związane z antitrustem zostały wygrane. Bo w znaczeniu ekonomicznym zdecydowanie nie jest monopolistą, bo sa inni producenci systemów operacyjnych. A to już obala teze jakoby Microsoft był monopolistą. Weź sobie dzidzi Begga, Klimczak, Samuelsona, Kamerschena, albo dowolną inną książkę o ekonomii, i poczytaj co to jest. Bo wyraźnie nie potrafisz zrozumieć że Microsoft nie jest jedynym producentem systemów operacyjnych. Jezu, ja już nie wiem nawet co cytowac, bo tego jest miliard http://www.cato.org/dailys/01-15-99.html nie no, ja odpadam, trzeba być niepowaznym żeby uważac że Microsoft jest monopolistą.
  4. Fragment dotyczy zapewne idiotycznego pozwu w stylu "NIEDOBRY MICROSOFT DOŁACZA INTERNET EXPLORERA I UŻYTKOWNIK NIE MA WYBORU!" do tego jest stary jak świat. Co więcej, przytaczanie takich fragmentów, powoduje że nierozumiejący pojęcia "monopol" ludzie, pomyślą, że Microsoft zgodnie z tym wyrokiem jest monopolistą, bo uznał tak sąd. Microsoft NIE JEST monopolistą na rynku systemów operacyjnych czy tego chcecie, czy nie. Nie, nie pracuję w Microsofcie, ale jestem dickryderem Windowsa i lubię go propsować śmiejąc się ludzi którzy uważaja, że jest inaczej. Zresztą LOL, poczytaj sobie http://www.usdoj.gov/atr/cases/ms_index.htm i się pociesz z United States vs Microsoft.
  5. Aż przytoczę coś dłuższego, bo cokolwiek nie napisze to nie dociera. MONOPOL TO NIE DUŻY UDZIAŁ W RYNKU, TYLKO BRAK WYBORU. Już chyba prościej się nie da. Linuxy nie mają startu. OS X nie ma startu. Linux ma zastosowanie raczej w wąskich dziedzinach, gdzie jest powiedzmy że bezkonkurencyjny, ale w znakomitej większości na linuxa decydują się tylko biedacy albo masochiści.
  6. Jasne że masz. Możesz grać np. w tekstowe gry na linuxie. To że fajne gry są na fajnego Windowsa, to tylko kolejna przewaga Microsoftu nad konkurencją. Tak, to jest nadal konkurencja. Na rynku systemów operacyjnych jest całkowicie normalna konkurencja, a że masz do wyboru garnitur na zamówienie (Windows), albo super wytrzymały worek na ziemniaki (Linux) to wybierasz to co lepsze do twoich zastosowań... bueh http://anthonybradley.worldmagblog.com/ant...ves/002325.html Chociażby.
  7. Poza USA OS X nie jest popularny, tak samo jak Apple. W samym USA Apple ma się całkiem dobrze na rynku oprogramowania. Monopol to struktura rynkowa charakteryzująca się: występowaniem na rynku tylko jednego dostawcy danego towaru, który kontroluje podaż i ceny, oraz wielu odbiorców; występowaniem barier uniemożliwiających innym firmom wejście na rynek (np. ustawodawstwo, patenty, koszty itp.); Monopol może mieć charakter: państwowy - kiedy prawo danego państwa pozwala świadczyć usługi lub produkować określony asortyment towarów tylko jednemu podmiotowi (np. monopol spirytusowy, monopol loteryjny itp.); wymuszony - kiedy jeden z producentów towaru/usługi osiąga taką pozycję na rynku, że pozostali producenci bankrutują; naturalny - wynikający z natury dostarczanej usługi/towaru, gdy ze względów technicznych konkurencja wielu podmiotów jest niemożliwa lub utrudniona (np: koleje żelazne, dostarczanie prądu elektrycznego i gazu, telekomunikacja itp.). Microsoft NIE JEST MONOPOLISTĄ, co pozostałe systemu operacyjne oferują identyczną funkcjonalność - internet/muzyka/gry/obsługa urządzeń/oprogramowanie specjalistyczne. A to że na Linuxa tylko jakieś durne giery wychodzą, to efekt tego że jest to durny system, nie przeznaczony dla normalnych ludzi. OS X ma się dobrze, oferuje taką samą funkcjonalność. Microsoft NIE JEST MONOPOLISTĄ, bo pogrubione warunki monopolu nie są spełnione. Na rynku oprogramowania istnieje wielu graczy, wbrew pozorom nie ma barier, bo dystrybucji linuxa jest jak piasku w piaskownicy. A to że Windows jest najlepszy i ludzie go wybierają - takie zycie. Ale i tak głównym kontrprzykładem na monopol Microsoftu, jest właśnie sytuacja na rynku w USA gdzie Apple ma się dobrze. EDIT Ja nie wiem, może wam się wydaje że monopol = duzy udział w rynku? Jest to bzdura. Monopol = brak wyboru. A tak nie jest.
  8. ROTFL, OS X to niby co jest? A zapomniałem, w takim USA, PRAWIE NIKT nie używa APPLE + OS X. Więc tak, Microsoft zdecydowanie jest monopolistą :lol: Bo Novell, IBM, Apple i inni systemów operacyjnych nie sprzedają.
  9. Sarkazz

    Instrumenty Muzyczne

    Jak Cort, to X2.
  10. Tak, mam zaszyfrowane dyski, ale mam oryginalnego Windowsa, a reszta softu to freeware. Co do reszty - jak wyżej. W moim przypadku tylko programy telewizyjne niedostępne w polsce i muzyka stanowią problem. No chyba że niezależne wytwórnie mają jakieś filie w polsce, ale nie słyszałem :lol:
  11. USA - 300,000,000 ludzi Polska - 40,000,000 ludzi Platynowa płyta USA - 1,000,000 - co 300tna osoba musi kupić Polska - 30,000 - co ~1340 osoba musi kupić. W Usa platyny robi kazdy dobry raper w tydzień, i nas platyny robi... ich troje. Wiesz jak wygląda to w filmach, grach komputerowych? Wiesz ile tego u nich idzie? Najwięcej piraci się w azji, europie wschodniej, niestety... Stosunek zarobków do cen jest taki a nie inny.
  12. To nie jest monopol. Masz normalną konkurencję, dobry windows, albo badziewne linuxy - wybór należy do ciebie. To że większość softu, dla normalnych użytkowników a nawet ten profesjonalny, jest pisany pod Windowsa, wynika z tego że ten jest obiektywnie najlepszy, i to nie od roku, dwóch, tylko od ponad 10 lat kiedy rozpoczął ostateczne panowanie. Nie stać Cię - cierp pod linuxem. Da się tak, cnie?
  13. 320 zł za system operacyjny, którego używasz kilka lat... Faktycznie, koszmarnie drogo. Dobrze że sprzęt komputerowy kosztuje np. 20 zł za procesor, i 30 zł za najnowszego geforce'a. Bo wiadomo, sprzętu ukraść nie można, a Windowsa tak. Kradzieży Windowsa nie rozumiem. Jedyny sensowny argument to problemy przy częstej zmianie sprzętu... Gry? Painkiller za 20 zł schodził jak marzenie. Jakieś inne fajne gry wyszły za tyle? Nie? Ojej... Sami sobie problemy robią. Muzyka? To mnie boli. Niech ktoś mi powie że nie kupowałby płyt za 10-20zł... A jak widzę cedeki za 69.99 to aż mi się niedobrze robi... Filmy? Do kina chodzę. Telewizja jest. Wypożyczalnie DVD są. Seriale? Niestety, nie wszystko da się w polsce obejrzeć, i tutaj trzeba troche pokombinować, żeby nie czekać 100 lat na premierę na dvd... No ale ludzie, wmawiać sobie, pisząc z kompa czesto za ~3000zł w sumie, że 300 zł za SYSTEM OPERACYJNY, bez którego komputer to bezużyteczny złom, że to drogo, to jest hipokryzja moim zdaniem.
  14. WTF is gwiazdor?!? Święty Mikołaj 6 i 24. Zią. A skumałem chyba w zerówce, że go nie ma, jak znalazłem prezenty w szafie. Szperacz.
  15. Piratujesz, kolego, to kradniesz!
  16. Sarkazz

    Jaki zegarek?

    Nie nie... Ładny... I do tego kwarc! Ideał po prostu 8O
  17. Sarkazz

    Jaki zegarek?

    Omega niżej od ROLEXa 8O Pyramida prestiszu..
  18. Crank od 5/10 do 10/10. Pewno na środkach wspomagających byłoby 10/10. Jak dla mnie 7/10 za końcówkę. Ale nie każdemu się to spodoba, jakby to 10 lat temu nagrali, to byłby to film kultowy (tak jak Pulp Fiction). Natomiast w 2006...
  19. Wow. Działał na szkodę GNU General Public License Free Software. Brawo! Poza tym chyba nie za bardzo w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, i od tego są prawnicy... co nie?
  20. Sarkazz

    Jaki zegarek?

    A teraz pomyśl że możesz kupić w 100% funkcjonalnego, oryginalnego Pateka Calibre 89 w wersji kwarcowej za 1000 zł... powiedz że zastanawiałbyś się więcej niż 10 sekund... EDIT Hmm.... tylko czy da się komplikacje zrobić w inny sposób niż hardcore'owo mechaniczny?
  21. :lol: HD201 to świetne słuchawki za śmieszne pieniądze. To że tuba 10000W do malucha daje lepszy bas, nie znaczy że gra czyściej niż nautilusy.
  22. Sarkazz

    Jaki zegarek?

    Niezbyt. Gdyby istniały kwarcowe odpowiedniki najciekawszych zegarków znanych szwajcarskich marek i kosztowałt by x-razy mniej, zmieniłoby się to. Po prostu większość ładnych/ciekawych zegarków, to mechaniczne niestety...
  23. Z-4 nie są złe jako głośniki multimedialne. I chyba je zostawie, a do muzyki kupie Sennki jakieś droższe, ewentualnie puszcze Z4 za ~200, i zrobie gainclone + jakieś dennony mission (ale to ~400-500 zl w sumie). Z4 nie sa zle, a za to są ładne, wręcz śliczne. Pilocik - super sprawa. A Z4 gra moim zdaniem sporo lepiej niż x230, szczegolnie jesli chodzi o bas. No ale nadal są to głośniki do kompa, i porównywanie tego do sprzętu audio jest głupie. Natomiast nie byłbym do końca pewien że mini-wieże są lepsze.
  24. Sarkazz

    Jaki zegarek?

    To zależy. Jak dla mnie - cena jest porażająca. Na pewno sam tych zegarków nie produkuje, a za taką kasę można już mieć bardzo przyzwoite japońskie zegarki, więc jest to dla mnie nieporozumienie. Szczególnie że płaci się za napis "Diesel" a nie za materiały. Design - mi zupełnie nie podchodzi, ale o gustach się nie dyskutuje. Wątpię żeby cena była adekwatna - jak nie, na pewno by umieścili producenta "by Seiko" na przykład. Automaty - jak dla mnie porażka. Niedokładne, wymagają konserwacji, są cięższe. Poza tym kosztują o wiele więcej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...