Sarkazz

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « The ending is deliberately ambiguous, and the audience is left with several questions. How much time has passed? Did Dae-Su really meet the hypnotist? Can he finally rid himself of the Monster, who possesses the terrible knowledge? Does Mido know the truth? While the above interpretation is generally the most common, in an interview director Park Chan-Wook says that the ambiguous ending was intended to generate discussion; it is completely up to what each individual viewer interprets it as. Zresztą to w sumie dzięki genialnej grze aktorskiej... miłość i szczęście bardzo szybko zamieniają się w gorycz i płacz ;X

Jakie znowu pogarszają brzmienie... Podłączając gitarę (bo do tego to służy) otrzymujesz czysty sygnał, wzmocniony zazwyczaj podobnie jak sygnał z mikrofonu. Czyściutkie, i w miarę naturalne. Na tym etapie kostka dzięki procesorowi zmienia to w określony odgórnie sposób i uzyskuje określone brzmienie. Zmiana sygnału to przecież cała idea grania na gitarze elektrycznej... Zamiast takiego czegoś możesz sobie kupić preamp lampowy i podłączyć do kompa, albo normalny wzmacniacz za ~4000 zł Marshalla który odpowiednio przesteruje ci dźwięk. Jak to się dzieje? Wzięli każdy z tych wzmacholi, puścili pewno po kolei całe pasmo i wykombinowali algorytm, który następnie sprzętowo robi to z każdym sygnałem jaki otrzyma. Efekty cyfrowe są już na takim poziomie że nie trzeba wydawać gigantycznej kasy na lampy, szczególnie że nawet tacy giganci jak Tony Iommi używają produktów Line6 w studio... To pewno uboga wersja Poda, rewolucyjnej kostki która ma wszystkie wzmacniacze pod sobą... http://www.line6.com/podxt/movies.html

:lol2: Powiedz mi że nie ściąłbyś włosów żeby grać tak jak ten łysol albo ten :lol2: Jakoś sobie łysole radzą i machają (przynajmniej Kerry ;P)

Do tego się używa spoilera A moim zdaniem... » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « Jakby wiedział - to skąd ślady stóp na śniegu? Aaaa? Hipnoza udała się albo nie - tego nie wiadomo. Nie wiadomo też czy córka wie, więc mówienie że "on wiedział" i koniec jest całkowicie niepowazne moim zdaniem... Jak dla mnie - oboje wiedzieli ale nigdy się nie przyznają :wink: bo to była pięęęekna miłość BTW polecam pozostałe 2 filmy z trylogii o zemście - Sympathy for Mr. Vengeance . Sympathy for Lady. Vengeance BTW durni amerykanie robią remake ;D to będzie tragiczne... pewno tak złe jak ring.

Yey, to trzeba to obejrzeć. Chociaż w moim przypadku to jest niebezpieczne, jeden nie do końca czytelny usmiech na końcu Oldboya = tydzień zamęczania innych moimi teoriami :mur: A jak cały film do interpretacji - hoho... byle nie był taki jak Donnie Darko :mur:

Ha! » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « 1. On wie - sardoniczny uśmiech na to wskazuje, natomiast ona nie wie bo go kocha 2. On nie wie, ona wie, ale pomimo tego go kocha 3. on nie wie, ona nie wie - wielka miłość oboje wiedzą i to jest największa karą - bo bohater zdaje sobie sprawe że takie samo uczucie istniało w życiu siostry i brata, którzy oboje teraz nie zyją - i to powoduje ten grymas twarzy, płacz i szczęście ;X sma reżyser się nie przyznał jak miało być, natomiast pozostałe części tej trylogii kończą się traficznie - więc pewno punkt 2. No po dogłębnej analizie dochodzę do wniosku że jest durny a nie zawiły ;D

Donnie Darko - zakończenie » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « 1. Najmniejsza linia oporu - koleś jest świrem a) siedzi na masce samochodu i marzy o tym że kiedyś zginął / ma taką halucynację b) cały film był jego schizą/snem 2. Mniejsza linia oporu a) cofa się w czasie żeby naprawić zło 3. Dziwne teorie a) to Frank cofa się w czasie (widać pod koniec jak robi kostium królika na halloween) żeby zapobiec wydarzeniom - w kinie ma przebite oko bo donnie go zabił, wiec cofa się i chce go ostrzec - albo wręcz nauczyć cofać się w czasie aby sam się cofnął, zresztą sam nie wiem - to jest strasznie zagmatwane ;D Może to wina wersji reżyserskiej... ona z pół godziny więcej miała. A swoja droga - nienawidzę filmów z niepewną, możliwą do interpretowania końcówką. Podobnie zdenerwował mnie Oldboy ze swoim epicko niewytłumaczonym zakończeniem. EDIT na wikipedi są interpretacje rezysera i różnice między wersja zwykłą, która aż takich problemów w interpretacji nie daje - to directors cut daje pole do popisu ;X

A man apart w grupie filmów sensacyjnych zasługuje najwyżej na 5/10 - tyle ile dało mu parę tysięcy ludzi na imdb.com. I nie, nie był to ambitny film którego ludzie nie zrozumieli - był to kiepski film sensacyjny który nawet przy piwie po pracy nudzi. Widziałeś go? Pomyśl że wchodzisz na forum, patrzysz - o! ten 9/10... nie czytasz opinii, kupujesz na dvd za 29,99 przy kasie w MM... potem oglądasz i mówisz "WTF?!? ja chce moją kasę...". Albo chociaż - ten stracony czas... EDIT 10/10 ma u mają u mnie skazani, zielona mila, oldboy, killbill2, pi... lyncha nie lubie, pewno bym nie zrozumiał nawet. EDIT Jak interpretujecie zakończenie Donnie Darko? ;X

A man apart fajny? :blink: nudy, schemat, sensacja klasy B. OMG jak wy takim filmom dajecie 9/10 to co się daje np. Skazanym na Shawshank? 1410/10 ? Bo 9/10 to dla mnie film bliski ideału, a nie taki szrot... zresztą imdb.com - 5.5/10 - tyle największy syf tam dostaje, a ty wywalasz 9/10 :blink:

zdecydowanie nie powiem tyle - gitarzyści grający całe życie na piecach lampowych nie są w stanie odróżnić cyfrowego efektu line6 od prawdziwego wzmacniacza, wiec kolego - z szacunkiem - bo line6 są BOGAMI w udawaniu.

No motyw z zapalniczką i samo zakończenie jest w miarę, natomiast film jako całość... czy ja wiem... film do obejrzenia na jakiejś imprezie w podchmielonym stanie - inaczej tego nie widzę.

Bezprzwodowe myszki są ciężkie jak kamienie <_<

OMG tez robia wielkie halo że komuś 2 pkt zabrakło (na ile? 100? 200?) i go upchnęli... no i znajdzie potem prace dzieki znajomościom - na tym polega prawo/prokuratura/kancelarie/sądy w polsce, ameryki nie odkryli.

Bo miałeś za mało pkt żeby się dostać normalnie jak cała reszta?

Jest to realizowane za pomocą przechylania kółka w boki. Możesz do woli przychylać na myszkach Microsoftu i Logitecha. Np. http://sklep.komputronik.pl/pelny.php?id=11978 http://sklep.komputronik.pl/pelny.php?id=27189

Ich strata, mniej zarobią... Jakby dali Boxy w Media Markt za 200 zł to by zarobili ;D

Miałem ten sam problem z Planscape i Baldursem, tylko mnie to boli o tyle że przy tak małej rozdzielczości mam przeplot ;D

Może ceny boxów XP spadną... pliZZzzz ;X

1000 zł za 1GB. buahaha haha hha

Ci ludzie nie słuchali na nich muzyki bo do tego monitory nie służą... Zasadniczo to niby to nie są stricte budżetowe monitory studyjne, więc sam nie wiem... Pytałem się paru osób i mówią że mogę być bardzo rozczarowany monitorami... Sam już nie wiem, niech ktoś kupi i sprawdzi, w sumie można w ciągu 10 dni oddać...

Oj... Mimo że google translator wyprodukował niezrozumiałą papkę to wynika z tego że te głośniki są kiepskie, nieprzyjemne, ostro brzmiące i nie mają basu. Poza tym w zasadzie to monitory nie służą do słuchania muzyki tylko do masteringu, więc w sumie ciężko powiedzieć - a szkoda, bo spodobały mi się.

Prawda w oczy kole co? Poczytaj opinie o Z5400 na audiostereo.pl to się w ogole zdenerwujesz... no ale "co to za forum" :lol2:

Oglądał ktoś Psych? Bo po Monku jest reklama tego serialu i aż jestem ciekaw czy to coś warte (notabene monk o wiele gorszy niż kiedyś ;/ )

Czy ktokolwiek ma te Behringery MS20/40 (mowa o aktywnych)??? ;D Bo ja nic na necie o nich nie znalazłem, a wyglądają zachęcająco (tylko ta "renoma" Behringera...) i powinny zagrać o niebo lepiej od z2300. EDIT a co do kart http://www.e-muzyk.pl/muzyk/servlet/Index?...amp;article=627 http://www.e-muzyk.pl/muzyk/servlet/Index?...amp;article=514 http://www.e-muzyk.pl/muzyk/servlet/Index?...amp;article=507

Hihi... to zalezy od głównie od trackera :rolleyes: W magicznych miejscach jest tyle seedów że to łącze ogranicza :wink: