Fredek

Wyjmij bebechy z obudowy i odpal na ,,pająka,, w tym bez napędów. Spróbuj też uruchomić z inną kością DDR, procesor zostaw sobie na koniec a przed tym jeszcze podaj jaki zasilacz.

Najpierw wymień bateryjke na nową, może być z innego jakiegoś komputera nie używanego/zepsutego itd.

Dlaczego ma zmieniać zasilacz? nie wiem co Ci nie pasuje w MC 350. @lolwesoly Gigabyte na swojej stronie umieścił PII X4 920 i 940 ale na temat 100%-owej obsługi milczy jak narazie. A w opisie technicznym w sklepach pisze że niby PII X3 wspiera.

Taki E7200 przyleciał z Malezji :wink: 3,9ghz robi na 1,29v Orthos

Wiem że na 45nm RealTemp lubił zawyżać 10*C czasami ale ty masz 65nm tak samo jak ja a u mnie CoreTemp i RealTemp podają to samo.

Hmm a w tryb awaryjny Windows wchodzi? Może windows padł i nie chce się zalogować. Na początku trzeba wykluczyć problem softwaru a potem zagłębiać się w przyczynę sprzętową.

Sprawdź karte na innym kompie który ma zasilacz dobre 400W.

Dokładnie program Ci nie wskaże bo czujniki na płytach często miewają kiepską kalibracje, ale zdarza się że podają blisko ,,prawdy,, jednak jeśli chcesz być 100% pewny to bierzesz miernik w łapę, szukasz punktów pomiarowych dla twojego mobo dla vRAM, vCPU itd i sprawdzasz ;]

Więc tak po pierwsze co zrób to wyciągnij wszystkie bebechy kompa z obudowy i złóż go na tzw. pająka czyli bez obudowy. Wtedy bierzesz śrubokręt i zwierasz piny od panelu przedniego na mobo aby wystartować kompa. Następnie zdobądź skądś najzwyklejszą grafe na PCI-E jaka tylko jest i sprawdź czy komputer wystartuje. Ostatni podejrzany to zasilacz, jego też trzeba sprawdzić mimo że to solidne PSU nie można go wykluczyć.

Spróbuj może obrócić subwoofer tak aby membrana była skierowana w inną strone niż dotychczas, miałem Z-2300 i co prawda dudniło mocno ale sie przyzwyczajałem, oczywiście nie mówie że w każdej sytuacji to też zależało od piosenki. Sprawa może być tez taka że masz ,,dziwną,, akustykę w pokoju. Może weź zestaw i potestuj w innym pomieszczeniu ale najlepiej pokój też jakiś dobrze umeblowany.

Już nie pamiętam dokładnie ale chyba coś w okolicach 65*C na core było. 4ghz do screena robi.

Taki tam z Kostaryki :wink:

Niechce tutaj rozpoczynać dywagacji na temat ilości bassu w Solo 7C, którego jest odpowiednia ilośc jak dla mnie, bo nie oto chodzi ale chciałbym zapytać jaki subwoofer (aktywny?) możnaby kupić do tych Solówek w rozsądnej cenie?

A no dokładnie ;] DFI czasami mają fochy. Np działają idealnie, nagle przestają, wystarczy wyjąc kość pamięci ramu, włożyć, power ON i działa jak ta lala jak za dawnych lat ;p Tak jak z kobietą :D DFI po purepecetowemu=kobieta ;)

Najlepiej kręć i testuj w grach jak to wygląda. Wtedy zobaczysz czy nie warto zawracać sobie głowy OC karty. Myślę że pare FPS mimo wszystko powinno przybyć. A to 3,8ghz to nie jest przypadkiem dla jakiegoś dwurdzeniowca i to w skrajnych przypadkach? Wiadomo że im więcej mhz na procku tym lepiej ale Quad@3,6ghz powinien w miarę zaspokoić potrzeby tej karty.

Prze flashuj jeszcze raz bios. Wyciągnij bebechy z obudowy i podłącz na pająka (rano oczywiście). Dla pewności sprawdź na innym zasilaczu mimo że napięcia OK. Kondensatory w porządku? W ostatniej kolejności dopadłbym inne mobo.

Może byc ale nie koniecznie. Kiedyś kolega miał Dual Core E2160 który zawsze robił mu 3ghz na 1,3v, potem coś już nie bardzo chciał bo musiał miec z 1,32v. Miał go na MSI Neo2-FR, ale wsadziliśmy go do mojej DFI i nawet to mu nie pomogło uzyskac stabilnego 3ghz na 1,3v. Poprostu się zdegradował i tyle.

Hmm ale na dwóch płytach jednocześnie uwaliłoby kontroler? Bo u mnie na Samsungu F1+DFI Dk jest to samo co u brata na Seagate 7200.9+Abit AB9, więc kontroler raczej wykluczam a inną taśme SATA próbowałem. Jutro sprawdze jeszcze czy na tym starym dysku to że śmigało to nie był przypadek, choć boje się że zaraził się od Samusnga ;/ bo właśnie tak prawdopodobnie załatwiłem swój dysk, czyli podczepiłem zainfekowanego Seagata 7200.9 brata, tylko nawet nie wiedziałem że on ma takiego wirusa, bo prawdopodobnie skądś się tam musiał wziąć. Jutro jeszcze zdam relacje co i jak.

Najwydajniejszy będzie 8800GTS 512mb. HD4830 nieco mniej wydajny ale miałby jednak przewagę w poborze prądu, nie mówiąc już o 4770, który niebawem się ukaże.

1. Ten problem dotyczył zdaje się wersji Deluxe/Premium 2. Nie widzę przeciw wskazań ;] 3. Najlepiej zapytaj w temacie o P5Q series. Np ktoś poda Ci wymiary w okół socketu to sobie pomierzysz co i jak. Niema sensu dopłacać do Maximusa IMO. Placisz praktycznie za same bajery i może bardziej rozbudowany bios/nieco lepsze OC. Tyle co będziesz chciał pocisnąć czy to Quada czy to E8400 to P5Q-E spokojnie wystarczy ;] A co do zmiany procesora to jak kupisz P5Q-E i w dodatku jak masz kase to bierz Q9550 a nie Phenoma II. Podkręcisz go ładnie i będzie wydajniej niż z odpowiednikiem AMD.

Jestem tego samego zdania co Gi3r3k. P5Q-E będzie lepsza niż takie X38. X38 brałbym tylko jak koniecznie chcesz mieć pełnowartościowe CF, a w większości przypadków lepiej kupić jedną dobrą kartę. W dodatku wady płyt opartych na X38 to często grzejące się mosfety i NB a w kwestii OC P45 potrafi więcej.

Mały Update: Zdobyłem dysk 10GB jakiś stary na ATA. Szybka instalka Windowsa, sterowniki po instalowane, wszystko pięknie śmiga, ściągnąłem A2 uploadera, ładnie zadziałał, myślę sobie no to OK. Postanowiłem jednak jako slave podczepić Samsunga tego mojego. Włączam kompa, noi moment pokazało się już to denerwujące okienko wyboru konta, A2 uploader przestał działać, czyli wywala ten sam błąd co zawsze wywalało. Noi teraz mi sie nasuwa pytanie...czy ten dysk rozsiewa jakiś wirus czy jak :| Do momentu podłączenia Samsunga wsio działało elegancko a po jego podłączeniu stary scenariusz ;/

Weź radosława do innego kompa z PCI-E i przynajmniej markowym 350W i zobacz czy też będzie takie kwiatki odwalał. Oczywiście zrób kilka prób, żeby było wiadomo że na 100% działa a nie był to przypadek. A po tym będziemy się zastanawiać co dalej ;)

Zainfekowanie pen driva wykluczam bo dzieje się tak nawet zanim podczepię jakikolwiek dysk przenośny. Zainstalowałem tą Avire, coś tam po wykrywało różne syfy, usunęło, potem zrestartowałem kompa i po tym niestety Winda death :| pojawiało się okienko zalogowywania i wylogowywania na przemian i nie szło nic zrobić, nawet awaryjny nie chciał się załadować. Jedynie format. Noi powiem szczerze że...niemam pojęcia już co robić..teraz jestem świeżo po formacie. I oczywiście A2 uploader nie działa i pojawia się takie denerwujące okienko że trzeba kliknąć w swoje konto i dopiero się zaloguje. Czyli standard. Ech i co tu robić ;/

1. Zawsze ściągałem z tego źródła i działał, dzieje się tak od jakiegoś czasu dopiero. 2. Skanowałem MKS Online, wykrywał tam coś ale większość to heureustyka albo jakieś pliki od ATI. 3. Spy Bot niby tam coś wykrył i usunął ale problem występuje nadal. 4. Analiza logu HiJackThis twierdzi że podejrzany jest C:\WINDOWS\svchost.exe ale jego nie idzie usunąć. Pozatym to chyba plik systemowy? Co ważne...wczoraj windows działał w miare normalnie, dziś już przy włączaniu błąd Svchost.exe że nie można go znaleźć itd, w dodatku nagle CCC od Ati się nie włącza bo błąd mom.exe :| normalnie jakby ten windows się degradował. Coś zaczynam podejrzewać że dysk mi pada...albo coś. tylko jak wyjaśnić na gwarancji że to dysk jest przyczyną tego, bo teoretycznie działa dobrze, nie zawiesza komputera, badów niby niema, ale przecież jak dysk jest czyściutki, dwie partycje postawione na nowo i takie kwiatki się dzieją, tymbardziej że od zawsze instaluje te same sterowniki, te same programy i zawsze działały a teraz nagle nie działają jak trzeba. W dodatku pulpit się nie ładuje, w menedżerze zadań widzę że explorer.exe się nie ładuje, musze się wylogować, zalogować i dopiero pulpit się wczytuje.