pix3l

Z matrycami 'swiecącymi' jest taki bajer, że notebook wygląda dzieki nim ładniej, obraz wyswietlacza wydaje sie być ładniejszy niż na matrycy matowej. Generalnie jest to sprawa indywidualna - mnie osobiscie wk....denerwuje jak widzę w matrycy odbicie swojej gęby, dlatego niekupilbym laptopa z taką matrycą, a jak już - to użyłbym folii matującej. Zreszą matryca matrycy nie równa - czasem są 'crystale' przy ktorych da sie normalnie pracować, a czasem to masakra - jak lustro.

Poszukaj innego sterownika ACPI i zobacz co będzie.

Nie ma znaczenia w ktore miejsce układu wepniesz. Pompka spokojnie da rade - u mnie pompuje (na 7v ) 3 bloki + bwa122 + bwa121 + kadet :)

Zdemontuj uszkodzoną matrycę i podaj jej producenta i nazwę/typ/sn. Pod gumowymi kołkami na wyswietlaczu są śruby - kołki są przyklejone wiec wyjmij je nozykiem (4 u gory, 2 na dole), po odkreceniu ramkę 'odpstykujesz' od wewnątrz.

Logicznie myśląc, to to, jak masz podzielony dysk i jaki system czy dane na nim ma sie nijak do stanu sprzętu, na ktory udzielana jest gwarancja. Wprawdzie moge sie mylic - moze lenovo ma jakies chore warunki gwarancji - nie zajmuję sie sprzedazą ani gwarancją laptopów, tylko ich naprawą(a zdarzają sie klienci tacy, ktorzy przynoszą nowiutkiego laptopa i mowią "Panie wywal pan viste, wgraj XP albo 7"). Jesli chcesz miec 100% pewnosci, napisz do supportu lenovo.

Nie sądze żeby ponowna instalacja systemu (czy nawet instalacja innego) w jakikolwiek sposob wplywala na gwarancje. Pobierz jakis obraz Visty (np z msdnaa) i spróbuj przeprowadzic 'naprawe systemu'. Jak sie nie uda - probuj instalowac od nowa.

Rąciów nie masz?:) Mogłbyś kupić na alledrogo matrycę i wymienić ją sam, to naprawde nic trudnego - odklejasz gumowe kołki z obudowy matrycy, pod nimi będą sruby - odkręcasz je, przedni panel 'odpstykujesz' łapiąc od wewnątrz. Jak już go zdejmiesz pozostaje odkręcic mocowanie, odpiąc tasme i kabel zasilajacy podswietlanie. Ważne jest zeby kupic matryce z takim samym złączem i taką, z ktora laptop bedzie wspolpracowal. Mozesz podac nazwe/numer matrycy to podamy Ci pasujący zamiennik. Wymiane matrycy przeprowadzi kazdy serwis do jakiego pojdziesz - tyle że Cię skroją :)

Dlaczego ma omijac integry intela, skoro notebook ma byc do pracy? Zadnego na nim grania nie bedzie.

Wygląda na uwaloną dzwiękówke. Windows pokazuje jakies 'nieznane urządzenie' ? Onboard audio w biosie włączone? Probowales czy na innym systemie jest dzwiek?(vista/xp?) W XP bywa czasem ze nieda sie zainstalowac dzwieku - pomaga instalacja MS-UAA . W ktorejs z przedpremierowych wersji w7 tez byl problem z dzwiekiem na IDT - domyslnie mial wylaczony dzwiek po instalacji sterownika, pomagało wybranie w opcjach 'głośników' jako domyslnych i odznaczenie mute.

Sprawa wygląda tak: problem sprawia wadliwa grafika nvidii - chip jest przylutowany na kulkach(BGA) i po pewnym czasie uzytkowania lut odkleja sie od spotów i pcb płyty. Naprawić się da - skoro chcieli za to 500zł to chyba za osadzenie nowego gpu(takze z fabtyczna wadą). Można to naprawić na kilka sposobów - wspomnianym wczesniej wymienieniem calego gpu, mozna osadzic nowe kulki na starym gpu(tzw reballing) i przylutowac go ponownie, lub po prostu ogrzać GPU i pcb(skuteczność naprawy to jakies 95% - czasem pcb sie wygina i wtedy klops, u nas kosztuje 150zł). Każdy sposób jest generalnie do [gluteus maximus], bo usterka prędzej czy później wystąpi ponownie - zależy od 'haratania' grafiki(gry/3d). Zdaje sie ze grafika w tym laptopie jest osobnym modułem, wiec dałoby radę wymienić ją na nową, tylko znów problem - u asusa bedzie kosztowac w cholere i troche a na allegro czy u innego 'żyda' - nie wiadomo na co trafisz i ile razy było lutowane :) Wspomniałeś o problemach z dyskami i usb - tutaj winny jest mostek południowy(niektorym intelom sie zdarza, rzadka usterka ale wystepuje) i niestety moze sie okazać że będzie trwale uszkodzony. Na twoim miejscu pozbyłbym sie laptopa zamiast dokładać do niego(np matryce + klawiature jeśli są ładne i nieobite - za 350 bys pchnął), jednak zrobisz co uważasz za słuszne.

T6600 ma 2.2Ghz i 2 MB cache, T4300 ma 2.1GHz i 1MB chache. GT240 jest troche slabsza od 9600, GT210 to już jest 'multimedialna' karta, nie nadaje sie do gier. O ile seriom GT nikt jeszcze nic nie udowodnił(czyt. nvidia sie nie przyznałą), to wszystkie wczesniejsze gpu nvidii (od serii6 do serii9) są wyprodukowane z wadą - lutem bezołowiowym domieszanym tak, że po pewnym czasie GPU sie odkleja od płyty. Wady najbardziej są widoczne w laptopach HP(sławne serie pavillon dv 2000,6000,9000) bo tam oprócz GPU nvidii zastosowano takze jej mostki dla procesorów amd. Jeśli szukasz laptopa do gier - to wyboru nie masz - tylko nvidia lub ATI. Jeśli nie do gier - szukaj sprzęta z prockiem intela i grafiką intela, nie padnie po 2 latach.

Taki kondensator możesz zastąpić 'zwykłym' kondensatorem elektrolitycznym, tylko żeby był 105° Low ESR .

100uF/16V Oznaczenia odczytujesz w ten sposob: 1 typ-kod producenta 2 pojemność 3 napięcie robocze

Musisz niestety jechać 'po kolei' i wszystkie czesci pwma sprawdzać, inaczej qpa :/ Czasem sie człowiek pół dnia nasiedzi żeby wymienić kondensator 300nF :/ Schematy są do znalezienia - tyle że nie konkretnej płyty głównej a zastosowanego układu(np zasilania), wystarczy wpisać nazwe klucza-scalaka w google .

Żart to to nie jest, jednak metoda dosyć ryzykowna. Wyświetlane artefakty na kartach nvidii to w wiekszosci przypadków odklejony lut na GPU, ogrzanie załatwia sprawę jednak usterka po jakims czasie się pojawi - zwłaszcza po podgrzaniu w pierkarniku, bez zastosowania jakiegokolwiek topnika + dolicz możliwość stworzenia sobie zimnego lutu na kondensatorach 'nano', pwmie czy innych elementach. Przy przesadzeniu z temperaturą może dojść do wybuchu kondensatorów. Kartę można zanieść do pierwszego lepszego serwisu w ktorym naprawiają laptopy i zapytać o ogrzanie GPU, 100-150zł będzie to kosztować i w 90% przypadkach pomoże.(jak myślicie, dlaczego 8800-9800 'uszkodzone' mają takie branie na alledrogo?:) ) Edit: właśnie widzę, odgrzaliście Panowie topic ze stycznia :)

A Vplayera pamiętacie? :) Ja używam VLC do wszystkiego oprócz rmvb, z którymi sobie średnio radzi.

Uruchom system z płyty w7, wejdź w opcje naprawy systemu i wybierz naprawę sektora rozruchowego, powinno pomóc. Możesz też przywrócić mbr z lini komend: Dysk:\boot\Bootsect.exe /NT60 All , płyta z w7 musi byc w napedzie.

Cene 'sieknął' taką, gdyż nowy zasilacz kosztuje, płyta też ze 40zł. Pozatym, zdajesz sobie chyba sprawe z tego, ze serwisant to nie miłosierny samarytanin, za darmo robil nie bedzie a zarobić musi... Taniej będzie samemu kupic czesci i sobie je wymienic, to chyba oczywiste. Zależy tez jaki to komputer - moze zamiast kupowac cokolwiek do niego lepiej bedzie kupic na allegro jakis 'cały' za 300zł? (ostatnio zestawik a64 +1GB ramu+gf6800+dysk z obudowa za 350zł widzialem...) Mozna tez rozwazyc propozycje serwisanta i kupic komputer od niego, w zaleznosci od tego jakie podzespoły proponuje.

Wejdż do menedżera urządzeń, kliknij na kontrolery IDE i wybierz 'podstawowy kanał IDE' i w zakładce zaawansowane zobacz czy dysk jest w trybie DMA czy PIO. Jeśli jest w PIO odinstaluj 'podstawowy kanał IDE' i uruchom ponownie komputer.

Na 99% jest to problem z GPU. Procki i mostki nvidii mają fabryczną wadę - pod wpływem temperatury laminat oraz procek minimalnie sie zwężają i rozszerzają i w koncu dochodzi do odklejenia lutu.(własciwie kulek - bo to BGA jest) Jesli masz mozliwosc naprawy gwarancyjnej - wysyłaj jak najszybciej. Naprawe pozagwarancyjna mozna wykonac na kilka sposobów(od najtanszego do najdrozszego) - można ogrzać GPU i połączyć luty jeszcze raz, zrobić reballing układu (firmy swiadczące tego typu usługe dają 3 miesiace gwarancji...), wymienic gpu no i wymienic całą płyte. ŻADNA z napraw nie jest skuteczna bo problem i tak w przyszłosci wystąpi. Czasami za 3 miesiaca, czasami za 1.5 roku, ale wystąpi. Po naprawie radze pozbyć sie notebooka i kupic cos bez nvidii :)

Bedzie trzeba udostepnic mu internet na routerze sasiada - dodac mac karty do listy 'dopuszczonych' i ewentualnie przypisac IP, jesli DCHP jest wyłączone.

Mozna zrobić autoexec'a albo wpisać 'na ślepo'. Załóżmy że masz bootowalną dyskietke/pendrive z plikami dos/win95/win98. Umieszczasz w katalogu głównym nvflasha(wszystkie pliki!) i plik z biosem. Otwierasz notatnik, wklejasz tam to: @echo off nvflash.exe -4 -5 -6 -a -y nazwabiosu.rom i zapisujesz w katalogu głównym dyskietki jako autoexec.bat Wkładasz do kompa tylko uwaloną karte, uruchamiasz go i czekasz az sie zflasciach!e, tylko ustaw sobie wczesniej bootowanie z dyskietki/pena jako pierwsze. Na ślepo robisz analogicznie z plikami - tylko komende musisz wpisac recznie. Mozesz identycznie a mozesz tak: nvflash.exe -4 -5 -6 nazwabiosu.rom i 2 razy wciskasz 'y'. Zdaje sie że nvflash 'piszczy' glosnikiem systemowym przy potwierdzeniach, jesli dobrze pamietam.

Woda pewnie dostała sie pod klawiature, na płyte główną i robi tam zwarcie. Trzeba było, zanim go włączyłeś, wyciągnąć klawiature i próbować wysuszyć suszarką.... Możesz próbować wyciągnąć kalwiature ale wątpie żeby to coś dało, raczej trzeba będzie rozpirzyć laptopa i wysuszyć płyte, módl sie żeby nic tam nie było już upalone bo cie w serwisie ponad 150 skasują :)

Do PhysX nie trzeba.

Komputery dzialaja w grupiue roboczej czy w domenie? W7 widzi 'bramę internetową'(router) w centrum sieci i udostepniania? Probowales wylaczyc zapore windows?(masz jakis inny firewall/security kombajn na kompach z w7?)