Dużo strzelania, dużo głupiego biegania. Przesłuchiwanie natomiast przypomina mi Punishera. To już nawet zabawne nie jest... :/ Oby to co pokazali było tylko "brutalnym sposobem" przejścia misji, bo właściwie w każdym tak się dało. No dobra, może nie aż tak, ale było można przejść kilka misji "po trupach".