Skocz do zawartości

Kacimiierz

Stały użytkownik
  • Postów

    1103
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez Kacimiierz

  1. Wreszcie jakoś mi tym shermanem idzie. Mam już gąski i najlepszy silnik a do tego 105mm. Całkiem fajne działko, wszystko tier 4 i w dół to praktycznie na jeden strzał. Teraz miałem bitwę z celnym trafieniem z 562m w KV a celność działka to aż 0.48 Ale i tak zostanę z tym chyba 76mm jak na nie dozbieram bo jednak wole celność i szybkostrzelność, sherman to raczej nie jest czołg na krótkie dystanse.
  2. Ja na shermanie jeszcze nie wygrałem ani jednej bitwy chyba a przeżyłem może z jedną. Beznadzieja jak na razie.
  3. Kacimiierz

    Wiejski Tuning

    To nie może być prawdziwe...
  4. No, dobiłem do M4 shermana, w sumie M3 lee nie był taki zły tylko trzeba było nim grać w specyficzny sposób. Teraz nie mogę się przyzwyczaić do obrotowej wieży. :P Tylko trochę jestem rozczarowany mobilnością jak na razie, zobaczymy czy lepsze gąsienice to poprawią bo na razie to nie jest za fajnie jak na mediuma. :/
  5. Moje małe przemyślenie: czy system balansu nie działa trochę tak, że rzuca nas najpierw do bitwy na naszym poziomie tierowym, jak nam dobrze pójdzie to rzuca nas do bitwy z wyższym tierem a jak tam nam kilka razy tragicznie pójdzie to znowu obniża trochę 'poziom trudności'?
  6. Byliśmy u kolegi na bazie auto naprawiać a za płotem stoją takie rzeczy Do tego jak przyjechaliśmy to stał jeszcze chyba biały Charger ale nie zrobiłem foty.
  7. Pierwsza runda dzisiaj w M3 lee... super, najwyższy tier i niezła gra, na dzień dobry 1400 expa z double. A teraz chyba jak na złość, brakuje mi 3000 expa do shermana i non stop gry z IS, KV, tigerami, masakra. :/
  8. Dzisiaj z kolegami jechaliśmy autostradą z Krakowa do Katowic. Ogólnie wszystko fajnie, najlepsi są ludzie, którzy wyprzedzają TIRa jadącego 95 km/h, wskakuje na lewy pas i jadą 100km/h. Uroki dwupasmowej autostrady.
  9. Pytanie, przez które pewnie parę osób będzie miało ochotę na mnie nakrzyczeć ale: skąd pobrać te skiny na czołgi z pozaznaczanymi podzespołami? I w sumie to się zastanawiam, czy lepiej wziąć shermana czy T1?
  10. Byle do T29 :P
  11. M3 Lee to jakieś nieporozumienie jest. Przecież to jest TD tylko bez żadnych zalet TD. :| A do tego balans z ISami, to będzie długa droga do T1H
  12. Ja nie mówię, że nie można korzystać z pasa, który się kończy ale jak ktoś przejeżdża 500 metrów obok sznura stojących samochodów i nawet nie szuka możliwości wcześniejszego wjechania na prawidłowy pas tylko ciśnie ile wlezie kończącym się pasem byle tylko zyskać parę cennych sekund to niestety ale takiego czegoś nie uznaję bo jaka tu płynność? Tylko blokują prawidłowy pas bo muszą ruszyć od zera a ktoś wpuszczający ich musi znacznie zwolnić. I nie widzę tu jakiejś niekonsekwencji, może po prostu źle się wyraziłem wcześniej, blokowanie pasa do skrętu w lewo swoją drogą ale zawsze można sobie z tym poradzić.
  13. Mam na tyle stare auto, że po prostu nie wpuszczam, jestem na swoim pasie i niestety dla ów króla szos mam pierwszeństwo a zazwyczaj mam na tyle czasu, że na ewentualny przyjazd policji chętnie zaczekam. ;)
  14. Jak to nie, przecież w tym kraju co drugi zestaw kina domowego ma moc muzyczną 1000 W i pobór prądu 70W, perpetum mobile. Co do jazdy na zamek bo ktoś tam coś wytknął, jak twoim zdaniem kolego pałowanie na kończącym się pasie do samego końca olewając jakiekolwiek luki po drodze byle tylko przeskoczyć parę samochodów na przód jest poprawnym wykonaniem manewru to gratuluje, takich jak ty nie wpuszczam nawet jak byś 40 tonowym zestawem jechał. :)
  15. Teoria z prysznicem miała by rację bytu na co dzień gdyby nie obecność przyszłych teściów i szwagra w domu. :P No ale to już inna historia. Niestety odnoszę wrażenie, że trochę za bardzo idziecie w skrajność z tym 'dojeżdżaniem'. Ja wole dojechać hamując silnikiem do kogoś przede mną i pojechać dalej za nim w miarę płynnie niż robić tak jak np jeden z moich znajomych, który widząc korek czy czerwone światło dalej trzyma gaz i montuje heble na ostatnich metrach. Czy to waszym zdaniem upłynnia ruch? Chyba tylko daje więcej czasu do pogrzebania w nosie na światłach. Jak jestem 100 metrów od świateł i widzę, że czerwone to hamuje sobie powoli silnikiem o ile jest taka możliwość i nie blokuje np innego skrzyżowania za sobą ale czasami znajdzie się jakiś szybki przedstawiciel handlowy albo amator golfa który jeszcze przede mnie wjedzie bo to zawsze 4.5 metra do przodu. A wciskanie się na kończącym się pasie to w tym kraju niestety normalka. U mnie w okolicy teraz ostro ponastawiali słupków i pozamykali niektóre pasy (pozdrowienia z zapadającego się Bytomia ) i niestety jest to codzienność. Stojąc w kolejce na dobrym pasie i widząc takich typów tylko trzymam kciuki żeby któryś trafił na mnie przy końcu, nawet specjalnie lekko zwalniam żeby ich przytrzymać i żeby ci za mną mogli dojechać co by przypadkiem się nie wcisnął burak.
  16. 2 godzinny maint, chyba do 21:30
  17. Za daleko mam do pracy żeby rowerem jeździć a do dziewczyny spocony jak świnia też bym nie chciał przyjechać. Jak mam sobie ochotę gdzieś pojeździć to spoko ale gdybym miał tak jeździć na co dzień to się mija z celem. ;)
  18. Tylko, że przy obecnych cenach paliwa to taki wspomagacz koncentracji może dość drogo kosztować. ;)
  19. O to własnie chodzi, że jaki sens jest w zapieprzaniu po mieście, gdzie co 300 metrów są światła? Jak mieszkasz w mieście, w którym tak nie jest to zazdroszczę. ;) W trasie to pewnie by z 10 minut na mnie czekał.
  20. To ja wtedy po prostu wjeżdżam na pas pod prąd o ile jest taka możliwość i jadę dalej a ci, których po drodze wyprzedziłem a też chcieli skręcić a nie wyprzedzili to już ich strata, prawo jungli, i tak wiem, może jakiś policjant nie był by z tego zadowolony ale hej, upłynniam ruch! Już nie raz widziałem jak po takim manewrze nagle 2 czy 3 osoby które stały w korku na wprost nagle się obudziły i wskoczyły za mną żeby wjechać na pas do skrętu. A z dojeżdżaniem do skrzyżowania robię tak samo, jak widzę z daleka czerwone to się dotaczam dla własnej wygody i ekonomii zwłaszcza jak znam skrzyżowanie i potrafię ocenić kiedy będzie zielone. A jak komuś za mną się spieszy bo nie potrafi wyjechać 5 minut wcześniej z domu albo nie potrafi trochę pokombinować na drodze to jego strata. A co do szybkiej i dynamiczne jazdy w mieście to bez komentarza, to się po prostu nie kalkuluje bo nic tym nie osiągniesz. Ostatnio miałem taką akcje, jechałem z Tarnowskich Gór do Bytomia, odcinek może z 10-12km. Kolega jechał 200 konna alfa, pałował ile wlazło, ja jechałem normalnie 50 konną żabą i na ostatnim skrzyżowaniu przed celem staliśmy na tych samych światłach, dziękuję, do widzenia.
  21. Bo gaz można oszukiwać tak samo jak paliwo. Po prostu w LPG na jednej stacji dodają więcej tańszego i gorszego butanu a mniej propanu niż na drugiej i stąd różnice.
  22. Dzisiaj tankowałem gaz na bp za 2,40.
  23. No to teraz najlepsze, przebrnąć przez PZ III A i PZ III, mordęga. :(
  24. Wracając do niższych tierów, BT2 jest nieźle OP. ;) Jak siadam do tego po rundzie na PZ II to jak bym na speed hacku jechał, do tego dość dobre działko, własnie miałem top gun 2 razy z rzędu na tym. Ale głownie chce iść w stronę tygrysa niemieckimi czołgami a dodatkowo w ruskie mediumy jako taka maszynka do pieniędzy i zabawa. Tylko strasznie się boję tego pieprzonego PZ III, to będzie męczarnia. :(
  25. No co? :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...