Jak myslicie ?
Czy to ze mlodziez ma wlasnie takie a nie inne podejscie do wojska, pozostaje bez wplywu na jego "jakosc" ??
Zgadzam sie ze powinna byc armia zawodowa, IMO to najlepsze wyjscie, mam nadzieje ze kiedys do tego u nas dojdzie.
Ale tymczasem jest jak jest i powinniscie calkiem inaczej do tego podchodzic.
Ciekaw jestem co robiliby wlasnie tacy gdyby najechali nas jakcys islamisci czy inna popdbna "rasa" (czysto hipotetycznie offkoz) , kto mialby bronic ich doopy ?
Czy wtedy ta "zlota mlodziez" rowniez by cwaniaczyla tak jak teraz i sie wywijala od wszelkiej odpowiedzialnosci ?
Bardzo chcialbym to widziec, bez urazy ale takie podejscie ja wielu z was to czyste goowniarstwo i olewatorstwo dosc waznych rzeczy, tyle ze to trzeba by zrozumiec i potrafic sie poswiecic dla innych, a niestety w dzisiejszych czasach tacecha prawie calkowicie zanikla.
Zastanowcie sie nad tym, pomyslcie troszke szerzej niz tylko o okloicach wlasnego nosa czy penisa.