Skocz do zawartości

Oskaliber

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    1174
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi dodane przez Oskaliber

  1. Dzisiaj oglądając 24 byłem świadkiem największego błędu jaki kiedykolwiek widziałem w serialu/filmie. S01E08 w mojej wersji 12:38-12:43, co to ma być? Kamerzysta wszedł w kadr :lol:

  2. Obejrzałem 3 odcinki 24 i stwierdzam, że jest w tym serialu potencjał. Po 3 odcinkach nie da się wiele powiedzieć, ale jestem dobrej myśli.

     

    Tymczasem kończę oglądać ostatni sezon Two and a Half Men. Moje narzekanie na brak wyrazistości postaci było bezpodstawne. Po prostu trzeba obejrzeć naprawdę dużo odcinków żeby się wczuć. Przynajmniej ja gdzieś dopiero na 3 sezonie zacząłem czerpać pełną przyjemność z oglądania tego serialu. Szkoda, że już koniec, bo nawet jak znajdą zastępstwo za aktora, który grał Charliego to już na pewno nie będzie to samo. Powinni nawet w ten sposób nie kombinować i skończyć serial.

  3. Stronę temu ktoś się pytał o piwa z browaru fortuna. Spróbowałem wczoraj ich portera:

     

    Dołączona grafika

     

    Kolor: Czarny. Ciemnowiśniowe przebłyski pod światło.

    Piana: Dosyć gęsta. Ciemnobeżowo-brązowawa. Po jakimś czasie opada do zera.

    Zapach: Intensywny. Dominująca kawa, w tle karmel i czekolada.

    Smak: Pełny. Dominuje silny posmak kawowy tak jak w zapachu (wręcz zbyt silny, pod koniec przyćmiewa wszystko inne). Paloność i karmel gdzieś dalej, dobra dosyć wysoka goryczka. Przyjemnie rozgrzewa przełyk i całe ciało, ale alkohol niewyczuwalny.

    Wysycenie: Średniowysokie.

    Opakowanie: Etykieta jak etykieta. Ekstrakt i słody podane.

    Uwagi: Solidny i rozgrzewający - czyli taki jaki powinien być porter.

  4. Ja ejla kojarzę głównie z wyspami. Choć jak zacząłem grzebać w necie po Twojej wypowiedzi, to dowiedziałem się również o belgijskiej odmianie. Cóż... niewiele jeszcze wiem.

     

    Belgia to jest taka sama potęga w produkcji ejli jak UK. Z tym, że obydwa te kraje produkują dosyć charakterystyczne dla siebie piwa, więc nie ma co ich porównywać.

     

    BTW, zainteresowało mnie natomiast, że Brackie o którym mówimy jest robione na podstawie receptury domowej piwowarki:)

     

    To była pierwsza rzecz jakiej się o nim dowiedziałem i tylko dlatego je kupiłem ;)
  5. I może jeszcze Solution .45. Dzisiaj odkryte za pośrednictwem kolegi, jedyny death metal jaki jestem w stanie znieść.

     

    Pewnie dlatego, że to bardziej jakiś melodic death niż rasowy death.

     

    A jak już jesteśmy przy temacie melodic death, to sprawdziłem sobie ostatnio to całe polskie Made of Hate, z racji, że ogłosili ich na Sonisphere i muszę stwierdzić, że jest całkiem dobre. Przynajmniej pierwszy album, drugiego nie słuchałem a podobno poziom wokalu znacznie spada. Bardzo mi przypominają Children of Bodom.

    http-~~-//www.youtube.com/watch?v=9Edett1KzkY

  6. @Oskaliber - całe 24 jest dostępne w sieci w dobrej jakości, nie trzeba ściągać ;) Płetwa sprawiedliwości zabrania chyba linkowania więc jakbyś nie znalazł daj znać.

     

    Wolę ściągnąć i mieć spokój, jak chcę to sobie włączam, bo z buforowaniem to u mnie różnie bywa. Zresztą pewnie większość starych sezonów w sieci jest dostępna z lektorem, którego osobiście nie toleruję w jakiejkolwiek postaci. Już mnie Rikki poratował, zobaczymy jutro co z tego będzie.
  7. Belfast Ale (Whitewater Brewery)

     

    piana: bardzo lekko beżowa, średnio gęsta, dosyć szybko opada pozostawiając kożuch

    kolor: ciemnobrązowy, klarowny

    zapach: mocno owocowy, lekko palony

    wysycenie: średnie

    smak: wyraźne kawowe i palone posmaki, fajna owocowość, dosyć wysoka, przyjemna goryczka, długo pozostająca na języku, bardzo dobre

    opakowanie: ładne

     

    Dołączona grafika

  8. Kilka piw, które przyszło mi ostatnio próbować (żeby się nie powtarzać to skopiuję swoje oceny z browar.biz):

     

    Cornelius Ale Ale

    Dołączona grafika

    Kolor: Bursztynowy, lekko mętny. [3]

    Piana: Pęcherzyki średnie, bardzo lekko beżowa, opada dosyć szybko ale minimalna warstewka utrzymuje się prawie do końca. [3]

    Zapach: Dosyć intensywny, mocne nuty pszeniczne i chyba słodowe. [3.5]

    Smak: Bardzo słodki, wyraźne nuty pszeniczne i owocowe, finisz jakby trochę cierpki, goryczka dosyć niska ale długo utrzymuje się na języku. [3]

    Wysycenie: Średnie. [3]

    Opakowanie: Nie można mu nic zarzucić, duży plus za podanie ekstraktu i słodów. [4]

    Uwagi: Piwo faktycznie smakuje jak hybryda ale i weizena. Na pewno jest ciekawe i warte spróbowania, ale nie wiem czy sięgnę po nie jeszcze raz.

     

    Cornelius Honig Weizen

    Dołączona grafika

    Kolor: Jasnozłoty, lekko mętny, jak na pszeniczne chyba nawet zbyt lekko. [2.5]

    Piana: Dosyć drobna, biała, trwałość nie najgorsza. [3.5]

    Zapach: Dominujący aromat miodu, gdzieś w oddali próbuje przebić się goździk i inne pszeniczne aromaty. [2.5]

    Smak: Dominująca kwaskowatość i miód, podobnie jak w zapachu akcenty pszeniczne gdzieś w oddali, prawie brak goryczki. [2.5]

    Wysycenie: Spore, ale jak na pszeniczne mogłoby być większe. [4]

    Opakowanie: Nie można mu nic zarzucić, plus za podanie ekstraktu i słodów. [4]

    Uwagi: Pod koniec już było mi za słodko, ale nie spotkałem się jeszcze z piwem miodowym po którym nie miałbym takiego uczucia. Za bardzo miodowe za mało pszeniczne. Jako piwo na lato może i by się nadało, ale są lepsze alternatywy.

     

    Lipcowe Niepasteryzowane (Browar Jagiełło)

    Dołączona grafika

    Kolor: Złoty, klarowny. [4]

    Piana: Biała, pęcherzyki dosyć duże, szybko zanika pozostawiając tylko lekką obrączkę. [2.5]

    Zapach: Mocno słodowy, lekka chlebowość. [3]

    Smak: Na pierwszym planie fajna, wyrazista goryczka (w miarę picia schodzi na dalszy plan), w tle słodowość, chlebowość i na finiszu jakiś dziwny, jakby metaliczny posmak być może pochodzący od chmielu. Ogólnie piwo dosyć lekkie i fajne, do wypicia kilkoma dużymi łykami [3.5]

    Wysycenie: Niskie. Mi to osobiście nie przeszkadza. [4]

    Opakowanie: Mała butelka + staromodna etykieta nadają opakowaniu charakteru. Wszystkie dane są. [5]

     

    Żytnie (Browar Konstancin)

    Dołączona grafika

    Kolor: Ciemnobursztynowy, klarowny. [4]

    Piana: Jasnobeżowa, gęsta i solidna, mocno oblepia szkło. [5]

    Zapach: Średnio intensywny, przypominający piwa pszeniczne. [3]

    Smak: Pełny, słodowy i chyba lekko karmelowy, połączony z idealnie współgrającą średnią goryczką, lekko kwaskowaty, są posmaki pszeniczne, do tego dochodzi nietypowy nieznany mi posmak (aczkolwiek bardzo przyjemny), dużo osób tutaj identyfikuje go z żytem wiec pewnie jest coś na rzeczy. [5]

    Wysycenie: Dosyć duże, ładnie współgra z całością. [4.5]

    Opakowanie: Jest informacja o ekstrakcie i o słodach. Etykieta nie bije na głowę, ale przecież nie o nią w piwie chodzi. [4]

    Uwagi: To moje pierwsze piwo żytnie, więc nie mam za bardzo porównania. Mimo wszystko jest to bardzo ciekawe, oryginalne i przede wszystkim smaczne piwo. Jeden z bardziej udanych polskich produktów jakie przyszło mi ostatnio próbować.

     

    Hobgoblin (WychwoodBrewery)

    Dołączona grafika

    Piana: średnioobfita, dosyć szybko opada, jasnobeżowa, pęcherzyki średnie [3]

    kolor: ciemnobrązowy, klarowny [5]

    wysycenie: dosyć niskie, jak to w angielskich standardach - absolutnie to nie przeszkadza [5]

    zapach: średniointensywny, lekko karmelowy, suszone śliwki [3]

    smak: treściwe, nutki karmelowe, suszone śliwki, gorzka czekolada, bardzo subtelne nuty palone, kwaskowy finisz, goryczka w sam raz, bardzo pijalne [4]

    opakowanie: prezentuje się celująco, brakuje jednak informacji o ekstrakcie/słodach [5]

     

    Duvel

    Dołączona grafika

    Klasyk gatunku, do którego zakupu skusił mnie zestaw z pokalem ;)

    piana: biala, pęcherzyki srednie, bardzo trwala, jak juz zacznie opadac to ladnie oblepia szklo

    kolor: zloto-cytrynowy, metny

    zapach: sredniointensywny, drożdżowy, jakby lekka kwaskowatosc

    smak: pełne, czuc moc tego piwa, az rozgrzewa przelyk, niestety lekko wyczuwalny alkohol, mocna cytrusowosc, goryczka sredniowysoka, dosyc specyficzna, po przeczytaniu waszych opini stwierdzam, ze 'grejpruftowa' to bardzo trafne okreslenie

    wysycenie: dosyc wysokie

    opakowanie: ok, brak info o ekstrakcie

  9. To zacznij kupowac normalne piwo po 2-3zł, np. Lubuskie. ;)

     

    Z tym, że koszt wyprodukowania 0,5l piwa domowego to 1zł z groszami, a dobrze zrobione bije na głowę najlepsze sklepówki ;)

     

    Tymczasem wczoraj piłem 'Dragonfire' z angielskiego browaru Shepherd Neame. Limitowane piwo produkowane na dzień św. Grzegorza. Naprawdę świetne. Treściwe, jakieś tam nutki toffi i może minimalne palone. Świetna barwa, przez napis na butelce określana jako 'mahoniowa' i faktycznie taka jest. Piana dosyć przeciętna. Nagazowanie również przeciętne jak na nasze standardy, czyli na angielskie pewnie dosyć mocne. Mogę szczerze polecić, z tym, że w Polsce tego piwa raczej nie dostaniecie ;)

    Dołączona grafika

  10. Ale zmus teraz ciemny narod by wybralo cos nowego a nie "mniejsze zlo".

    Mniejszym zlem mialo byc PO bo PiS byl okrutny, wszystkich terroryzowano i sprawdzano, teraz za to dymaja nas z kasy az milo

     

    Ludzie sie boja nowosci. Wola byc dymani niz zaryzykowac cos innego

     

    100% racji.

     

    Absolutnie się z tym nie zgodzę, sam nie zagłosuję na JKM (wyjątkiem były wybory prezydenckie) właśnie z uwagi na jego teksty o występowaniu z UE bo wtedy odetnie mi najłatwiejszą drogę ucieczki gdyby w kraju zrobiło się naprawdę źle, poza tym widać gołym okiem efekty pompowania unijnych funduszy w nasz kraj.

    Każde kolejne hasełko w stylu odbierania praw wyborczych jemu odbiera kolejne duże grupy elektoratu i w efekcie zostaje z garstką wyborców która dla wprowadzenia liberalnych reform rynkowych jest gotowa poświęcić całą resztę społeczeństwa.

     

    Korwin powiedział w jakimś wywiadzie, że po podpisaniu traktatu lizbońskiego nie będzie można teraz ot tak sobie wyjść z UE i w tej kwestii niewiele da się zdziałać.
    • Upvote 2
  11. Ostatnio zabrałem się za oglądanie filmów nominowanych do oscarów, póki co obejrzałem:

     

    Black Swan (Czarny łabędź) - po obejrzeniu tego filmu zadałem sobie pytanie, co o nim sądzę i tak naprawdę nie umiałem na nie odpowiedzieć. Po ochłonięciu dochodzę jednak do wniosku, że był to bardzo przyzwoity film. Szerokie możliwości interpretacji wielu wątków jak i głównego przesłania, sprawiły że kolejną godzinę po obejrzeniu spędziłem na czytaniu wszelkich interpretacji. Rola Portman pierwsza klasa, oscar w pełni zasłużony, a film jest moim faworytem wśród nominowanych filmów. 8/10

     

    King's Speech (Jak zostać królem) - również przyzwoity film. Ogląda się przyjemnie i dosyć lekko. Geoffrey Rush - świetna rola, póki co mój faworyt z postaci drugoplanowych w filmach nominowanych, ale jeszcze nie oglądałem Fightera. Ogólnie niby wszystko gładko i przyjemnie, ale jednak brakuje tego czegoś. Moim zdaniem nie jest on wystarczająco dobry, żeby zasługiwać na oscara za najlepszy film. 6/10

     

    True Grit (Prawdziwe męstwo) - strasznie irytująca postać głównej bohaterki, nie wiem czy to zasługa aktorki czy scenariusza. Historia prosta jak bolka trampki. Może fanów westernów ten film jakoś urzeknie, dla mnie to zwykły przeciętniak. Bardzo przyzwoita gra Jeff Bridgesa i nic więcej. 5/10

     

    The Boat That Rocked (Radio na fali) - to już oczywiście nie film z nominowanych na oscara, ale obejrzałem zachęcony Waszymi opiniami no i niestety wielki zawód. Pomysł dobry, wykonanie mierne. Niby to komedia a rozśmieszyły mnie może ze 2 sceny. Przewidywalny do bólu. Pod koniec już miałem naprawdę dosyć i mówię to jako maniak muzyki rockowej lat 60/70. 4/10 i to głównie za soundtrack - w tej kwestii akurat film świetny ;)

  12. Obejrzałem kiedyś jeden odcinek tego. Wyglądało jak średnio udana kopia American Pie w wersji serialowej. Rozkręca się to jakoś potem?

  13. Osobiście wymienionego wyżej Kapera nie polecam. Przebijający się na pierwszy plan alkohol skutecznie zabija wszelkie inne posmaki. Jedno z gorszych piw jakie ostatnio piłem. Czytając opinie w internecie można jednak zauważyć, że są one dosyć rozbieżne.

     

    A co do Kasztelana. Nadal jest niepasteryzowany, ale jest mikrofiltrowany, więc można to uznać za chwyt marketingowy.

  14. Udało mi się w końcu spróbować Okocima Portera i chociaż podchodziłem do niego dosyć niechętnie to jestem naprawdę mile zaskoczony. O ile Pszeniczne od Okocima było najgorszym pszenicznym jakie zdarzyło mi się pić, o tyle Porter jest naprawdę przyzwoitym piwem. Przyjemna nutka gorzkiej czekolady. Nie ma takich drażniących posmaków palonych, które da się wyczuć np. w Żywcu Porterze (ale wiadomo, to też kwestia gustu, mi osobiście one trochę przeszkadzają). Sprawdziłem później opinie na browar.biz i całkiem spora grupa osób narzeka na alkoholowy posmak - ja go w ogóle nie doświadczyłem. Może jakaś inna partia, może piwo dłużej/krócej leżakowało, może po prostu moje kubki smakowe nie są wystarczająco profesjonalne ;). Ja mogę z czystym sumieniem polecić (oczywiście tym, którzy faktycznie lubią ten gatunek, a nie narzekają na wszystko po kolei).

  15. To powiedz co już oglądałeś bo takich seriali jest miliard. Z zakończonych chociażby PB, Lost, Jericho. Z niezakończonych ale takich, których wyszło już sporo i jest co oglądać np.: Entourage, Chuck, Weeds, House, Dexter itp. Wszystkie dosyć popularne i pewnie znasz, ale ciężko doradzić jak nie wiadomo co widziałeś.

  16. Dlaczego w ogóle pojechał Byrt a nie Hula? Posunięcie moim zdaniem całkowicie bezsensowne. Hula cały czas skacze coś tam na w miarę przyzwoitym poziomie (przy najmniej na takim, żeby jakoś za bardzo na drużynowym nam nie wadzić) a Byrt - dzisiejszy skok mówi sam za siebie. Nawet jeżeli coś tam umie skakać to za młody na taki konkurs i go presja zżarła.

  17. TVD trzyma poziom, aczkolwiek moim zdaniem poprzedni odcinek był jednak dużo lepszy. Co nie zmienia faktu, że ten też był bardzo dobry.

     

    Teraz patrzę, że przerwa do 7 kwietnia, niefajnie.

  18. O głównej mówiłem..

     

    Tylko jaki jest sens czepiania się głównej skoro baza danych piw jest przejrzysta i rozbudowana ;)

     

    IMO browar.biz jest wystarczający. Nie warto jednak sprawdzać opinii o piwie przed jego wypiciem - na początku kilka razy się na to złapałem. A przecież nikt nie wrzuci części wypowiedzi do spoilera:)

     

    Racja. Najlepiej ocenić piwo samemu i zanotować sobie swoje odczucia, a potem porównać je z opiniami innych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...