bigfan

Wiem ze mozilla ma plugin do tego i w gnome jest cos, co na desktopie wyswietla RSSy.

Nie trzeba konta i zdalnego dostepu. Potrzeba dostepu na port, na ktorym rezyduje talk.

.tar.gz to w istocie zlozenie dwoch programow: tar i gzip. tar w tym przypadku posluzyl do sklejenia wielu plikow w jeden duzy a gzip skompresowal ten plik. To, czy w srodku beda zrodla jakiegos programu czy binaria czy cokolwiek innego, to jest inna sprawa. Opera nie jest dystrybuowana w postaci zrodel, o czym mozna pewnie wyczytac na ich stronie. Zrodla mozna rozpoznac po tym, ze zawieraja pliki .c, .cpp, .h, Makefile i inne zwiazane z programowaniem i zazwyczaj maja pliki o nazwie INSTALL i README, gdzie jest opisana procedura kompilacji. Wejdz sobie na strone opery i sciagnij wersje dla swojej dystrybucji (w formacie rpm), jesli nie masz takowej na plytkach instalacyjnych.

Polecam www.rpmfind.net. Wez pod uwage, ze rpmy z innych dystrybucji NIE MUSZA dzialac poprawnie na Twojej.

No moze po prostu kolega chce miec kontakt z kims, kto posiada/uzywa maszyny uniksopochodnej i talk jest tu chyba najprostszym rozwiazaniem.

Zanim cos uruchomisz, to sprawdz, czy znajdujesz sie we wlasciwym katalogu i czy istnieje plik, ktory chcesz uruchomic. Przy zrodlach zazwyczaj postepowanie wyglada tak: 1. rozpakowujesz zrodla 2. wchodzisz do nowo utworzonego katalogu z owymi zrodlami 3. czytasz INSTALL i README 4. zapodajesz ./configure (ew. ./configure --help zeby zobaczyc liste opcji) - ./ oznacza plik/katalog w biezacym katalogu, czyli ./configure probuje uruchomic plik configure z biezacego katalogu. Jesli nie bedzie pliku configure lub bedzie mial zle ustawione prawa, to oczywiscie nie bedzie sie go dalo uruchomic - samo configure generalnie sprawdza, czy masz w systemie zainstalowane wszystkie rzeczy potrzebne do kompilacji danego programu 5. jesli ./configure nie zglosi zadnych bledow, to powinno utworzyc stosowne pliki Makefile i ew. inne i mozna wydac komende make, ktora spowoduje skompilowanie programu ze zrodel 6. jesli make nie zglosi zadnych bledow to mozna wydac komende make install, ktora przekopiuje binaria i wszystkie inne potrzebne rzeczy do okreslonych lokalizacji (mozna je okreslic, uzywajac opcji przy wywolaniu ./configure) Polecam lekture tematu przyklejonego na naszym forum. Jest tam sporo linkow do bardziej fachowych wprowadzen dla "zielonych".

W kwestii doczepiania sie ;-) Nie chodzi o miejsce montowania partycji a sciezke do urzadzenia, ktore ma byc zamontowane. Miejsce montowania to ten drugi parametr (np. /boot, /, /home i tak dalej).

Poza tym sciagawka owa rowniez wyraznie mowi o ./configure ;-) Trzeba umiec czytac. Poza tym masz niezle dojscia, skoro zdobyles zrodla Opery. :lol: Ja jak na razie tylko binaria widzialem. Obstawiam, ze masz sciagniete binaria, ktorych bynajmniej nie instaluje sie trzema magicznymi poleceniami (./configure, make, make install). Jest tam na pewno jakis plik typu README lub inny, ktory opisuje poprawna instalacje. A tak w ogole to w dystrybucji powinienes miec gotowy pakiet z Opera.

Jest klient. Wintalk na przyklad.

Normalnie ;-) http://www.sharewarejunkies.com/8w3/wintalk.htm Cos cienko na google szukales, to naprawde nie kosztuje wiele wysilku...

Teraz kroluje zdaje sie RSS i sa strony polskie (i to nie jedna i nie dwie), ktore oferuja te usluge.

Teraz sie uzywa RSS zdaje sie a do tego jest sporo innych programikow.

Po prostu Mandrake jest nastawiony na obsluge pakietow binarnych. Kompilacja ze zrodel to domena np. Gentoo, gdzie to system dba o spelnienie odpowiednich zaleznosci i sam sciaga to, co mu potrzebne. Reczna kompilacja zrodel w wersjach innych niz czesc zainstalowanych pakietow w systemie to masakra, szczegolnie przy pakietach z duzych srodowisk typu GNOME, gdzie do uruchomienia potrzeba jeszcze milion innych rzeczy. To moze byc meczace a juz szczegolnie dla poczatkujacego. Na Twoim miejscu dowiedzialbym sie, jak dziala system pakietow Mandrake'a i przy uzyciu jakiegos programiku do zarzadzania pakietami zainstalowal to, co trzeba. Co do mojej innosci, to chodzi mi o to, zebys pisal po polsku, bo sadzisz blad za bledem, nie wspominajac o niedbalosci samego pisania. Nie umiesz zdan zaczynac duza litera? I nie potrafisz przed wyslaniem posta zerknac, na te kilka zdan i popoprawiac ewentualne bledy? Nie wspomne o tym (a jednak wspomne ;-)), ze powinienes sie udac na strone Mandrake'a i poczytac sobie o obsludze systemu, bo zaczynasz jak to sie ladnie mowi "z [gluteus maximus] strony", zamiast najpierw poczytac, jak to jest z tymi pakietami i w ogole. Nautilus zas przede wszystkim jest menadzerem plikow dla srodowiska GNOME, choc moze dzialac w innych menadzerach okien i moze wyswietlac strony WWW. Nie jest on jednak przegladarka WWW sam w sobie. Jest jak najbardziej dostepny jako pakiet binarny w Mandrake i starczy tylko go zainstalowac, uzywajac rpmdrake czy innego programiku do zarzadzania pakietami (rpmdrake sam sprawdzi zaleznosci i sciagnie to, co trzeba).

Zalezy z jakimi opcjami montowales ext3. Sa zasadniczo trzy mozliwosci przy journalingu. Pozostalym meczacym sie z instalacja gentoo polecam tez lekture strony www.gentoo.pl , gdzie jest miedzy innymi opisany proces instalacji.

Po pierwsze popracuj nad ortografia i gramatyka, bo tego sie nie da czytac. Po drugie zajrzyj do config.log i zobacz, co konkretnie sie nie spodobalo skryptowi konfigurujacemu. Moze trzeba ustawic GLIB_CONFIG tak jak sugeruje to log. Skrypt konfigurujacy nie moze znalezc glib-config, ktory jest instalowany wraz z glib. Jesli masz glib-config w /usr/local/bin, to ustawiasz z linii polecen na ten przyklad: export GLIB_CONFIG=/usr/local/bin.

Czytales handbooka Gentoo i dokumentacje na ich stronie? Jesli nie to przeczytaj. Sa tam odpoaiedzi na wszystkie Twoje pytania ;-) Co do fs to polecam ext3 z opcja journal=data.

A dlaczego ?Bo zdarza sie, ze podkrecony sprzet wyczynia rozne czary mary. Nie zaszkodzi sprawdzic.

Jesli sprzecior jest podkrecony to odkrecic. Ew mozna inna wersje driverow sciagnac. Zmieniales konfiguracje serwera X wedlug wskazowek nVidii?

To nieistotne - poczytaj Linux BootPrompt HOWTO :-)

Moze po prostu zapytaj swojego prowadzacego, o co mu chodzi, ew. doczytaj tresc polecenia ;-) Wypadaloby wiedziec, o czym pisac :-)

Kazdemu wedlug potrzeb ;-)

Najprosciej chyba uzywac bootloadera windowsowego. Jest on modyfikowalny zarowno z poziomu Windows jak i Gentoo.

To kwestia driverow i ew. ich konfiguracji. Zerknij sobie laskawie na HCL Mandrake'a i sprawdz, czy jest tam Twoja karta sieciowa. http://www.mandrakelinux.com/en/hardware.php3

Zapodaj tresc calego polecenia, ktore otrzymales. IMVHO chodzi o UFS i jego strukture.

Zostaje wiec lektura: http://www.tldp.org/HOWTO/BootPrompt-HOWTO.html