KrzychuG

Ja ostatnio do odzyskania zdjec uzywalem Easy Recovery Pro. Te programy oczywiscie sa dobre, jesli w miedzyczasie nie zapisywales nic na dysku, w przeciwnym wypadku mogles je poprostu nadpisac i bedzie trudniej.

Multi bedzie i pewnie zyska popularnosc. Quake2 tez byl niby typowo single, a ludzie po dzis dzien graja na multi. Gry od ID checiach!a sie rowniez mozliwoscia i iloscia dostepnym modyfikacji. Predzej czy pozniej ukaze sie cos ciekawego. Generalnie gre robi Raven Software, ID w zasadzie zlecil im taka robote, co mnie wcale nie dziwi. Osobiscie gram w q3 na detalach troche wyzszych niz srednich (oswietlenie stale, wylaczone slady na murach i takie tam male ciach!ly), ale glownie z tego powodu, ze sterowniki ATI dla Linuxa sa na tyle kiepskie, ze i z tym maja problem. Osobiscie jakos nie widze mozliwosci grania przy detalach na min, najlepiej bez tekstur itp, wtedy gra by mnie momentalnie odrzucila a przeciwnik zlal by mi sie ze sciana :)

Quake 4 pierwrotnie mial byc gra single player, wiec szalowego multi bym sie nie spodziewal. Premiera jest dobrze pamietam go srodek/koniec 2005 roku, czy az tak wiele sie do tego czasu zdarzy w tej grze zmienic?

Faktycznie, wg pierwotnej koncepcji Dooma3 wszystko mozna bylo przemieszczac. W koncowej grze jednak tego zabraklo. W takim razie rzeczywiscie wystarczyloby dorzucic nieco "ruchomych" obiektow i gotowe. Wszystko sie okaze, jak dodatek bedzie juz dostepny, poki co nie ma sie chyba co nad tym zastanawiac.

To sie dopiero okaze. To, ze zapowiedzieli bron antygrawitacyjna nie musi wcale oznaczac, ze bedzie ona dzialac na tej samej zasadzie jak w HL2. Zreszta, zeby mogla tak dzialac musieliby przebudowac troche engine i duzo wiecej obiektow, ktore mozna przemieszczac.

Plytka z Windowsem 2000 - ta oryginalna jest bootowalna. Proces identyczny jak w przypadku XP, czyli trzeba wcisnac jakis klawisz aby zaskoczylo. A dyskietki to metoda alternatywna i pochlaniajaca duuuuzo wiecej czasu. Mozesz natomiast skopiowac sobie na dysk katalog i386 z plytki, wystartowac z jakiejs innej (ta od Win98 miala chyba opcje wejscia to trybu ms-dos bez instalacji) i bedac w katalogu i386 wpisac winnt. Powinien ci sie odpalic instaler Windowsa 2000.

Rozszyfruj sobie skrot VIVO, czyli Video Input/Video Output, a dojdziesz do wniosku, ze karta + oprogramowanie wystarczy :)

Swojego czasu jak gralem w D2 mialem postac gdzies kolo 80 poziomu, z kolei tata mial na 99. Pozniej zaczely sie ukazywac mody, ktore pozwalaly rozwinac postac nawet do 250 poziomu, ale to naprawde meczace sie na single juz robilo ;)

Rozszyfruj sobie skrot VIVO, czyli Video Input/Video Output, a dojdziesz do wniosku, ze karta + oprogramowanie wystarczy :)

U mnie zminimalizowany Winamp 5 zajmowal okolo 1M pamieci. Co prawda nie uzywalem skorki modern, tylko jakiejs sciagnietej (taki szeroki pasek to byl), ale dzialalo bez zarzutow. Aktualnie korzystam z xmms'a i w porownaniu do Winampa to xmms jest potworem. Wg monitora systemu zzera mi on 46M pamieci i aktualnie jest zminimalizowany ;)

Mozna rowniez uzyc fgets i jako zrodlo danych wejsciowych podac stdin.

Sproboj zmienic system, PAL BG, DK itp.

Prawde mowiac pokusilem sie o sprawdzenie strony Microsoftu (znowu) pod katem tej dla mnie dziwnej infomarcji. Nie znalazlem nigdzie informacji, ze Longhorn ma byc dostepny tylko dla procesorow 64 bitowych. Przejrzalem rowniez longhornblogs, takiej informacji z pewnoscia by tam nie pomineli. Jedyne czego sie doszukalem, to to, ze prawdopodobnie nie beda dostepne 2 wersje, a jedna zawieraja zarowno pliczki, sterowniki, biblioteki, kernel na procesorow 64 bitowych jak i 32 bitowych.

Podaj dokladny link, bo moim zdaniem M$ nie jest az tak glupi.

Sam Azureus jest w porzadku, a zapychanie ramu bierze sie raczej stad, ze napisany zostal w Javie. Ma to co prawda jedna zalete, program dziala na wielu systemach i na Linuxie rowniez zzera sporo ramu ;)

Ceny urzadzen dLAN ksztaltuja sie w zakresie 350zl za jedno takie urzadzonko . Samo urzadzenie wpinasz do gniazdka a z drugiej strony laczysz sieciowka. Przepustowosc teoretyczna takiej sieci to okolo 12mbps, faktycznie wychodzi okolo 8mbps. Licznik podobno blokuje sygnal, wiec za mieszkanie raczej nie wyjdziesz. Nieco wiecej infomracji znajdziesz tutaj (jeden z pierwszych linkow wyswietlonych przez google ;)) oraz tutaj.

afraid.org, no-ip.com (na upartego) ;)

Nawet gdybys zainstalowal, to musialbys sobie jeszcze zalozyc i skonfigurowac tunel, aby moc skorzystac z IPv6.

Z punktu a wynika, ze podlaczenie drugiego komputera do modemu, lub do komputera podlaczonego do modemu i udostepnianie dalej internetu jest nielegalne. Punkt b dotyczy zapewne przerobek modemu (zmiana softu, plikow konfiguracyjnych itp). Jesli chodzi o wykrycie, to najprostszym sposobem jest skorzystanie z programu natdet. Nie jest on calkowicie skuteczny, ale podobno potrafi wykryc maskarade. W mojej kablowce regulamin jest nieco inaczej ulozony. Mam napisane, ze nie moge podpinac drugiego komputera do modemu (opcja i tak zablokowana), ale w momencie jesli moj komputer udostepnia internet dalej to regulaminu chyba nie lamie. Mimo ostrzezen przy montazu (ze strony technikow) udostepniam internet komputerowi w drugim pokoju od maja. Do tej pory nikt sie nie przyczepil.

Talk to program, ktory pozwala rozmawiac w czasie rzeczywistym z innymi, zalogowanymi uzytkownikami linuxa (nie koniecznie na tym samym serwerze). W tym wypadku jak latwo sie domyslic chodzo o program dla Windowsa, ktory bedzie dzialal z unixowym talkiem ;)

Projekcyjne to wielkie pudla, trzeba miec do tego spore mieszkanie ;) Jesli zas chodzi o ta technologie, to pewnie masz na mysli HDTV, prawde mowiac nie slyszalem by w Polsce prowadzono jakiekolwiek testy. Glownym problemem jest tutaj znieksztalcony obraz na zwyklych telewizorach.

W swoim poscie miales na mysli 400 kilobajtow/s czy kilobitow. Jesli pierwsza opcje to nie masz nawet co sie interesowac neostrada, predkosc sciagania i tak bedzie nizsza, a do tego kablowki daja nieco wieksze mozliwosci, takie jak chociazby LAN.

112 stopni przez kilka minut na celeronie 1000, pacjent przezyl :)

Pamietam, ze kiedys do Norton Antivirusa dodawali dosowa wersje, ktora tutaj doskonale by sie nadala. Drugi sposob to odpalic drugi system z innego dysku/partycji lub zaopatrzyc sie w Windowsa PE (Windows XP, ktory uruchamia sie z plyty). Wtedy mozna przeskanowac dysk jakims skanerem online lub normalnym (zainstalowanym lokalnie) i nie martwic sie, ze nie wyleczy plikow bo sa akurat uzywane przez system.

Sprawdz uklad klawiatury jaki jest ustawiony w systemie. Powinien byc polski programisty.