hmf

Tak procka wyjąłem, przeczyściłem styki. Próbowałem uruchomić bez ramów i grafiki. Zostawiłem tylko procesor+zasilacz. Efekt ten sam. Po trzech sekundach (w momencie gdy zawsze było piknięcie) wiatraki wariują. Procek był przeze mnie podkręcany i pracował na umiarkowanych ustawieniach przez około rok, nigdy nie było problemów. mam gdzies w domu jeszcze starego Pentium D którego później wymieniłem na C2D, spróbuję na nim odpalić

Witam Od wczoraj mam problem z komputerem. Po przypadkowym uderzeniu kolanem pojawił się pomarańczowy obraz, wszystkie wiatraki zaczęły pracować na max obrotach po czym nastąpił reset. Podczas kolejnego uruchamiania system zawiesił się na ekranie logowania i od tamtej pory nie można nic uruchomić. Obecnie po włączeniu komputera przez około trzy sekundy wszystko pracuje normalnie, załączają się dyski i wiatraki na normalnych obrotach po czym ponownie wiatraki wchodzą na max obroty, nie ma również sygnału BIOS-u ani obrazu. Zacząłem po kolei wyciągać komponenty, jednak wciąż objawy jak wyżej. Zostawiłem więc tylko płytę, procesor i zasilacz spięte razem - nic się nie zmieniło. Przez 3 sek wszystko pracowało normalnie, po czym wiatrak zasilacza zaczął pracować na najwyższych obrotach. BIOS nie wydaje żadnych dźwięków, wszelkie diody świecą prawidłowo. Nie wiem co się dzieje. Uszkodziła się płyta główna? kondensatory są ok, nie są napuchnięte itp. Ściągnąłem radiator z chopsetu - nie ma żadnych ukruszeń. Proszę o jakieś wskazówki. Sprzęt: ASUS P5N-E SLI C2D E8400 3,0@3,6 GHz OCZ 2x1 GB Platinum rev 2 800 MHz PALIT GeForce 9800GTX+ PENTAGRAM Silent Force 500W

Provider zapewnia, że nie blokuje p2p. System jest ok ponieważ na tych samych ustawieniach i programach na netii było wszystko dobrze.

Tak, ja miałem taki problem. Próbowałem aktualizowac BIOS, ale pomogło tylko wyjęcie baterii na kilka minut, czyli reset BIOS-u. Ale nie zworką! Czasem ta płyta lubi fiksować.

ok, dzięki za pomoc w zdiagnozowaniu. Zamykam temat

zrobiłem testy z MHDD - brak błędów. Test powierzchni dysku daje 10 sektorów <50ms, reszta <3-10ms więc chyba w normie. Gdzie na zrucie widać ten uszkodzony sektor? Z kablem może byc faktycznie problem, od jakiegoś czasu BIOS nie widział dysku przy pierwszym uruchomieniu komputera. Szczerze powiem, że nie bardzo wiem o czym do mnie piszecie w przypadku MHDD. F4 zaowocował wyskoczeniem menu ale nie widzę tam tej ocpji o której piszecie (zastąpienia sektora)

czy to jest bezpieczne dla dysku? Utracę dane? Seatools pod DOS-em nic nie wykrył, pod Windowsem dalej nie chce czytać S.M.A.R.T.-a.

Od miesiąca mam internet w kablówce, łacze 2 megabity. O ile na serwerach problemów nie ma, to na przykład w Azureusie mam "czerwone buźki", problem z NAT-em i ciągnie z prędkością około 2 kilobajtów na sek. Nie chcę ciągnąc piratów, ale często ściagam np. różne dystrybucje linuxa przez p2p i sterowniki z serwerów Asusa. Okazuje się, że mam prywatny IP. Oczywiście przekierowanie portów na routerze nic nie dało. Stąd moje pytanie: czy opłaca się załozyć publiczny IP (jest darmowy)? Co to mi daje, jakie wiążą się z tym problemy? Wcześniej miałem internet z netii na łączu tepsy więc o bezpieczeństwo się nie lękam - komputer mam dosyć dobrze zabezpieczony. Czy publiczny IP spowoduje, że będe mógł odblokować porty?

na chwile obecna nie można wykonać S.M.A.R.T. scan pod Windowsem, przy próbie pojawia się komunikat że dysk ma problem z sektorami i trzeba Seatools uruchomić pod DOS-em. W załączeniu zrzut z Everesta. Sprawdzałem na stronie Seagate, dysk ma jeszcze dwa lata gwarancji. :)

po kolejnym teście system odpalił bez problemu. Działa bez zarzutu, jednak nie moge dokończyć zadnego testu z programu Seatools. krótki test zostawiłem na kilka godzin, doszedł do połowy. Juro powalczę z innymi narzędziami i dam znać. O HDDRegeneratorze nic nie wiedziałem, zapuściłem go jak zobaczyłem wpis w Hirens BootCD, dopiero dziś rano na tym forum przeczytałem że to crap.

Dysk mam od 2 lat, jest to model Barracuda 250 GB SATA II, sprawdzałem czy należy to serii trefnych ale wynik był negatywny. Kilka dni temu wieczorem wyłączyłem komputer po około godzinie grania. Rano po włączeniu system nie wystartował, zatrzymało sie na ekranie startowym płyty. Po restarcie system zaczął uruchamiac sie ale bardzo wolno po czym wyskoczył BSOD i restart. To samo było na drugim zainstalowanym systemie. Uruchomiłem Hiren's Boot CD, załączyłem HDDRegenerator ale ten zacząłm wysypywac błędy dysku i zawieszał się po kilku procentach wykonanej pracy, a po restarcie od razu pojawiło się info o braku pliku NTLDR. Opcja naprawy z dysku instalacyjnego Vista nie działa ponieważ nie widać instalacji a naprawa bootloadera jest niemozliwa. Z dysku instalacyjnego XP uruchomiłem więc konsole odzyskiwania systemu, CHKDSK przeskanował partycje, usunął błędy,ale pojawiają się nowe po kazdym uruchomieniu programu. W związku z tym pytanie: Czy to awaria dysku, czy można będzie jeszcze uruchomić go? 2 miesiące temu robiłem format z innego powodu, choć ostatecznie objawy były podobne. Wtedy szlag trafił cała tablice partycji, nie mozna było nawet skorzystać z opcji konfiguracji rozruchu pod konsola odzyskiwania systemu, zreszta teraz też nie jest to mozliwe.

Witam Mam problem z ww dyskiem. Dzieje się tak od kilku miesięcy, jednak od niedawna objawy nasiliły się. Otóż często po uruchomieniu komputera pod kilku godzinach odpoczynku BIOS nie widzi dysku SATA. Ponowny restart komputera powoduje że dysk jest widoczny, ale trzeba zmienić kolejność bootowania dysków (mam dwa: stary WD chowa dane a Seagate jest systemowy), po kolejnym restarcie wszystko działa prawidłowo. Komputer ma takie napady co kilka tygodni, po kilkunastu dniach wszystko jest ok. Jednak teraz BIOS nie chce zobaczyć tego dysku więc nie mam systemu. Zastanawiam się co się dzieje: czy to uszkodzony dysk, czy może płyta główna. Dodam jeszcze że w sprzęcie od zmiany konfiguracji sprzętowej (grafika+zasilacz) jest kilka dziwnych objawów, głównie resety podczas grania. Podejrzewałem uszkodzony zasilacz, jednak podłączenie na nim starego GF7600GT nie powodowało resetów, więc to chyba karta graficzna (lub zbyt słaby zasilacz jednak dla tej karty powinien być z nadwyżką). Proszę o sugestie co z tym zrobić. Sprzęt: ASUS P5N-E SLI C2D E8400 3,0@3,6GHz OCZ 2x1GB 800MHz Platinum Rev.2 Palit GF9800GTX+ Seagate Barracuda 250GB SATAII WD 80GB PATA Pentagram Silent Force 500W

a po co x64? Żeby miał problemy z grami lub sterami?

Miałem to samo. To ciekawe bo instalowałem ostatnio tą poprawkę na dwóch różnych, czystych kompach, na których chwile wcześniej postawiłem system z SP2. Na jednym zainstalowało się w mgnieniu oka, na drugim było tak jak napisałeś. Rozwiązanie jest mega proste! trzeba ściągnąć z netu (ja pobrałem chyba z programy.pl) kompletny SP3 do instalacji offline. fakt, zajmuje on nie 100 MB a prawie 300 ale zainstaluje się bez problemu i przede wszystkim zainstaluje i tak tylko te potrzebne składniki.

Witam Mam od wczoraj oto taki problem. na kompie miałem zainstalowane trzy systemy; WinXP SP3, Vista i Fedora 11. Postanowiłem zaktualizowac Fedorę 11 do 12 bezpośrednio z repozytoriów. Aktualizacja przebiegła pomyslnie, jednak po restarcie przypadkowo kliknąłem enter na trzeciej opcji w GRUB-ie, tzn. aktualizuj do Fedora 12 (nie wiem dlaczego to wogóle było skoro aktualizacje przeprowadziłem chwilę wczesniej) i rozpoczęła się ponowna instalacja, tym razem wywaliło błędy, poprosiło o debugowanie lub przerwanie instalacji. Jako że wiedza ma jest raczej podstawowa o Linuxie, to musiałem przerwać instalację. Po restarcie nie było normalnego GRUB-a lecz tekstowy, bez kerneli, puściutki. Po kilku godzinach prób odzyskania danych (nieudane) zabrałem się za odzyskiwanie Windowsów. Zacząłem od konsoli odzyskiwania systemu z płyty winxp. Zalogowałem się do jednej z instalacji którą pokazało, okazało się jednocześnie że nie zgadzają się litery partycji. Zastosowanie polecenia BOOTCFG /SCAN wywaliło bład informujący, że: nie można pomyślnie skanować dysków w poszukiwaniu instalacji systemu Windows. Ten bład może być spowodowany uszkodzenie systemu plików, który uniemozliwia programowi bootcfg pomyślne skanowanie. Uzyj programu chkdsk aby wykryć błędy dysków" Oczywiście tak zrobiłe, przeskanowałem wszystkie dyski, pokazało info o wykryciu co najmniej jednego błędu, ale problemu to nie naprawiło. Dalej z płyty instalacyjnej Vista postanowiłem naprawić rozruch komputera. Po trzech podejćiach udało się, Vista uruchomiła się, po restarcie jednak znowu pojawił się GRUB. Kilka prób i zawsze to samo. Zacząłem grzebac na płycie Hirens Boot CD w narzędziach dyskowych i MBR. ustawiłem w FDISK aktywną partycję (oznaczenia partycji wciąż się nie zgadzały), sprawdziłem i dalej to samo. Uruchomiłem partition table menadżer, na starcie informacja o nieprawidłowych tablicach partycji, naprawa, restart i uruchomił się Vista bootloader, ale pod nazwami systemów nie ma nic, brakuje wpisów. Powtórzyłem czynności z naprawą BOOTCFG - dalej ten sam błąd, naprawa Vista - system uruchomił się ale z masą błędów i kompletnie niefunkcjonalny, po restarcie dalej puste wpisy w bootloaderze. Ostatecznie uruchomiłem konsolę dozyskiwania systemu bezpośrednio z bootloadera i tam wszystko ok, litery dysków dobre, systemy są, skan dysku prawidłowy, restart i dalej nie ma systemów. Ręce mi opadły.... Nie wiem co dalej, czytałem na jakimś forum że to być może już nieodwracalne i trzeba będzie formatowac dyski. Załamka... Siedziałem nad tym problemem od wczorajszej awarii, czyli od 18:30 do 5 rano, na 6 poszedłem do pracy, teraz w pracy szukam rozwiązan.... Prosze o jakies sugestie....

i tak właśnie zrobię. :)

To może inne rozwiązanie: W obudowie mam dwa dyski, jeden z nich to dosyć stary ale sprawny WD jeszcze podpięty taśmą IDE. Może zatem lepiej będzie kupić dysk wewnętrzny a tego WD pełniącego rolę właśnie magazynu podpiąć na zewnętrz za pomocą jakiejś obudowy? Czy są wogóle takie obudowy?

ok, to już wiemy że na magazyn się nadaje idealnie, a co z instalowniem gier? czy będą działać?

Witam Moje pytanie dotyczy zewnętrznych dysków twardych z interfejsem USB 2.0. Znalazłem taki dysk Samsunga o pojemności 1TB za około 370 zł. Posiada 32MB pamięci podręcznej, prędkość obrotowa 7200rpm. Jednak nie wiem czy taki dysk będzie się nadawał np.: do instalacji na nim gier i programów czy raczej tylko do przechowywania danych. W obudowie nie mam już miejsca na kolejny dysk a potrzebuję trochę wolnych MB. Czy taki dysk będzie się sprawdzał do instalacji gier?

a jak jest z wydajnością tych kart? Warto w nie inwestować? Szczerze mówiąc to na razie nie zamierzam przesiadać się na Windows 7 ponieważ nie ma sterowników dla mojej płyty dla tej wersji systemu i prawdopodobnie nie będzie. Zatem przesiadka na W7 wymusiła by na mnie zakup nowej certyfikowanej płyty głównej. Słyszałem ostatnio o tym że procesor może spowalniac kartę, zatem jaka karta będzie dla mojego najlepsza? czy warto inwestować w tego radeona HD4890?

Witam. Obecnie mam następujący konfig: Asus P5N-E SLI, 2x1GB OCZ Platinum Rev. 2 800 Mhz, E8400 @3,6 GHz, Palit GF 9800GTX+ (uszkodzona - resetuje kompa ), Pentagram Silent Force 500W i chciałbym do tego dokupić kartę graficzną za max 650 zł + ewentualnie zasilacz. Mam na oku Palit GF GTX260. Ale może polecicie mi coś innego? Na allegro znalazłem Radeona HD 4890 za 630 zł. dziś portal PurePC podał, że nVidia wstrzymuje produkcję chipsetów GTX260, 275 i 285 więc może nie inwestować na razie w zielonych? Co myślicie o zakupie budżetowego Radeona z serii 5xxx? Prosze róniez o podanie sugerowanego zasilacza d proponowanej karty bo pewnie moje 500W nie starczy. Karta będzie tylko i wyłącznie z myślą o grach. Mój GTX+ jest wciąz odpowiednio wydajny jednak 90% gier resetuje mi kompa a paragon ztraciłem zaraz po zakupie więc karta jest bezuzyteczna.

iBox 350W - nie dośc że się spalił, to jeszcze sfajczył płytę główną, procesor, pamięć, kartę graficzną i muzyczną. Od tamtej pory nie kupuję juz zasilaczy tej zacnej marki. :) Działał prawie rok po kilka godzin dziennie (2 do 5)

Final Fantasy 7 na PSX. Ta i tylko ta!